Jump to content
Dogomania

Guzik - kolejny "tymczasowicz" w BDT u Nesiowata


elik

Recommended Posts

Dziś znów zaliczyliśmy wizytę u weterynarza.Był zastrzyk, była panika. Jeszcze 5 tabletek do domu i mamy się pokazać na początku listopada. Po zejściu na podłogę zadowolony z siebie ułożył się pod biurkiem do spania. Chłopak zaliczył też ważenie - 0.5kg więcej.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.10.2022 o 10:26, Nesiowata napisał:

Dziś znów zaliczyliśmy wizytę u weterynarza.Był zastrzyk, była panika. Jeszcze 5 tabletek do domu i mamy się pokazać na początku listopada. Po zejściu na podłogę zadowolony z siebie ułożył się pod biurkiem do spania. Chłopak zaliczył też ważenie - 0.5kg więcej.

 

Super! Odżywa biedaczysko 🙂

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.10.2022 o 06:06, Nesiowata napisał:

Dzielny psiak już zaliczył wyjście na dwór, zrobił wszystko co trzeba i nawet zjadł śniadanie. Teraz śpi wyciągnięty na całą długość. Ostatnio zaczął sobie jedzenie dzielić "na raty" ale dziś, o dziwo, zjadł wszystko.

Nie tylko dzielny psiak ale i ranny ptaszek 😄

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.10.2022 o 07:50, Nesiowata napisał:

Bo jak tylko ktoś wstanie to on już jest gotowy do wyjścia. Tak samo zresztą robi Fuks. Rano muszę więc szybko ubierać się i wychodzić.

Mam tak samo, wstawać muszę szybciutko, zwłaszcza Odiś zmusza do szybkiego wstawania, bo chwila opóźnienia kończy się sprzątaniem zgubionej koopki 😉 

Link to comment
Share on other sites

U mnie jest to samo. Albo mąż wypuszcza Loczkę i Tyćkę na pierwsze sioo na ogródek albo ja pędem się ubieram i gonię do parku. Jak nie zdążymy to mur beto Tyćka sobie we wszystkim ulży, a Loczka sioo poprawi. Nie mówiąc o tym, że od kilku tygodni Kulka podlewa wszystkie legowiska i nie nadążam prać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Guzik dziś jest nienajedzony. W ciągu dnia parę podchodził do swojej pustej miski więc w końcu wsypałam mu trochę suchej karmy (która wcześniej wypadała mu z pyska)t i wrąbał to w tempie iście kosmicznym. Ale było mu za mało -dopadł miskę Lali, która jak zwykle - zastanawiała się czy warto jeść i nim zauważyłam - opróżnił jej  połowę. Kolację wciągnął od razu a jeszcze wcześniej dostał trochę ugotowanych ziemniaków (które uwielbia podobnie jak Fuks). Teraz znów wyciągnięty na całą długość pochrapuje sobie.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.10.2022 o 20:50, Nesiowata napisał:

Guzik dziś jest nienajedzony. W ciągu dnia parę podchodził do swojej pustej miski więc w końcu wsypałam mu trochę suchej karmy (która wcześniej wypadała mu z pyska)t i wrąbał to w tempie iście kosmicznym. Ale było mu za mało -dopadł miskę Lali, która jak zwykle - zastanawiała się czy warto jeść i nim zauważyłam - opróżnił jej  połowę. Kolację wciągnął od razu a jeszcze wcześniej dostał trochę ugotowanych ziemniaków (które uwielbia podobnie jak Fuks). Teraz znów wyciągnięty na całą długość pochrapuje sobie.

Może wreszcie poczuł się bezpiecznie i zrozumiał, że jest u siebie - to i apetyt zaczął dopisywać 😊

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.10.2022 o 22:38, agat21 napisał:

Może wreszcie poczuł się bezpiecznie i zrozumiał, że jest u siebie - to i apetyt zaczął dopisywać 😊

Też tak myślę. Jak troszkę "odżyje", nabierze sił i ciałka, to łatwiej mu będzie dźwigać to guzisko strasznie wielkie 😞 😞 To mu chyba bardzo obciąża kręgosłup szyjny 😞

Link to comment
Share on other sites

Chyba wczoraj było trochę za dużo.Dziś śniadanie podzielone na raty.Ale najważniejsze, że leki zażył. Znów wyszedł n  dwór, pozałatwiał wszystkie sprawy (o 5 rano też maszerował) i spokojny ułożył się do snu. Resztę zje po przebudzeniu. Trochę pewniej trzyma się na łapkach.Tylko ciągle wyłazi mi z tych "szelek" i piłuje pysk  kiedy na nowo je zakładam.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.10.2022 o 08:59, Nesiowata napisał:

Chyba wczoraj było trochę za dużo.Dziś śniadanie podzielone na raty.Ale najważniejsze, że leki zażył. Znów wyszedł n  dwór, pozałatwiał wszystkie sprawy (o 5 rano też maszerował) i spokojny ułożył się do snu. Resztę zje po przebudzeniu. Trochę pewniej trzyma się na łapkach.Tylko ciągle wyłazi mi z tych "szelek" i piłuje pysk  kiedy na nowo je zakładam.

Charakterny chłopak 😁 Na szelkach nie daje się wodzić!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...