Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Dnia 1.12.2022 o 21:37, agat21 napisał:

Bardzo piękna i świetnie prezentująca się sunia - istna dama po prostu 🤩

Dokładnie, jest pełna gracji i dostojna. Prawdziwa dama 🙂

Jedynie, to chcialabym w końcu móc wyczesac te zrudziałe kłaczki.

Posted
Dnia 2.12.2022 o 09:47, Jaaga napisał:

Dokładnie, jest pełna gracji i dostojna. Prawdziwa dama 🙂

Jedynie, to chcialabym w końcu móc wyczesac te zrudziałe kłaczki.

Myślę, że przyjdzie i na to czas, że Luna w końcu przestanie się bać, potrzebuje tylko czasu i cierpliwości. Oby nie tak długo, jak mój Bezik...

  • 2 weeks later...
Posted

Ta dostojna dama wczoraj wywinęła koszmarny numer 😞 upolowała, zabiła i częściowo zjadła nasza kurę. Czego jak czego, ale jedzenia jej nie brakuje, wiec nie wiem, co jej odbiło.  Teraz będzie musiala wychodzić tylko pod kontrolą. Mieliśmy otwarte okno, ale puszczone radyjko, więc wyszliśmy jak juz było za późno.

Musimy pomyśleć nad przesunięciem ogrodzenia i zmianą siatki na metalowe panele, żeby kury po morwie nie były w stanie przefruwac od siebie na ogród.  Kiedy mieliśmy nasze psy, to nic się nie zdarzało, a potem Borys, Andżela, Wikary i teraz Luna je zabijają.  Jeszcze był  szczeniak z Ukrainy. No i gęś tez jest poszyta, a na razie na adopcję tych psów się nie zapowiada. 

Posted
Poleciala moja deklaracja dla Luneczki na grudzien 
   Trzymam sciskam za wszytko za cud za domek
 
Jagusiowo dziekuje dziekuje za wszystko dobre dla tych wszytkich sponiewieranych zyciem istot 
Posted
Dnia 27.12.2022 o 21:46, agat21 napisał:

Może doświadczenia głodu robią swoje 😔 Może kiedyś musiały polować żeby przeżyć? 😕

 

Dnia 27.12.2022 o 21:47, agat21 napisał:

Biedna kura ☹

Też myślę, że coś się uaktywniło z dawna w jej mózgu,  bo innego wytłumaczenia brak. Kury mi bardzo żal. Tym bardziej, że odchowane z psami i ich nie baly się, wiec byla ufna do końca, że nic jej nie grozi. U nas wszystkie zwierzeta są tak samo traktowane, nie ma podziału na towarzyszące i do konsumpcji.  Jak ją zobaczyłam, to zaczęłam wrzeszczeć, tak byla zmasakrowana. Wiem, ze to niby tylko kurczak i dziennie giną ich tysiące, ale nie u nas i dla mnie jednak jej widok  było wstrząsem.

Pojechaliśmy na targ kupić kurki, bo nie można wprowadzić do stada jednej nowej, trzeba min. dwie. Byl tylko jeden wieśniak z kurkami tak zaniedbanymi, ze zgroza. Byly pol łyse, z czerwonymi wyskubanymi kuprami, w gó...ie po pióra łapy i przemarzniętymi grzebieniami. Zwierzeta konsumpcyjne jednak maja przes...e. Nie dość, że szybki i straszny koniec, to i wegetacja paskudna. Jedna wygląda jak mumia, wielkosci gołębia pod pierzem. Obie są u córki w pokoju w klatce, dostają 3 dni lek na kokcydia, iwermentyne na pasożyty zewnętrzne  i potem lek na odrobaczenie. I tym sposobem sprawdza się powiedzenie: nie miala baba kłopotu...

  • Like 3
Posted

Dziękuję Ci za uratowanie kolejnych kur!! To wspaniałe! I nie mów, proszę, że to "tylko kurczak". To jest zawsze osobna wspaniała istota. Zasługująca na wszystko, co najlepsze w życiu. To głupi ludzie dzielą zwierzęta na takie "do kochania i miziania" i na takie, które można traktować jak rzeczy pozbawione uczuć. 

  • Like 3
Posted

Dopiero dzisiaj przeczytałam o tragicznym końcu kury. 

Bardzo mi przykro. 

Luna miała być takim miłym psem a tu takie okropne zachowanie.

Posted
Dnia 31.12.2022 o 14:18, Jo37 napisał:

Dopiero dzisiaj przeczytałam o tragicznym końcu kury. 

Bardzo mi przykro. 

Luna miała być takim miłym psem a tu takie okropne zachowanie.

Daj spokój, pies jest pies. Moja Perła jest bardzo miła, a zabija moment. Już mi wiele razy sąsiadka proponowała, żebym sobie przez jej podwórze przechodziła na teren dobry do spacerów. Bo to taka grzeczna suka. Mowy nie ma, wiem że ukatrupi kilka kur, zanim co. Instynkt zadziała i koniec.

Posted
Dnia 31.12.2022 o 14:18, Jo37 napisał:

Dopiero dzisiaj przeczytałam o tragicznym końcu kury. 

Bardzo mi przykro. 

Luna miała być takim miłym psem a tu takie okropne zachowanie.

Ona jest fajna, ale coś się podziało. Nie dojdziemy co. 

Najbardziej martwi mnie to, że ona nadal nie da sobie za nic przypiąć smyczy czy wyczesać się. Teraz zaczeła jej wychodzić stara, schroniskowa sierść i wygląda okropnie. Oblepia tym poduszki, zbieram ją z podłogi. Jednak nie jestem w stanie wyjąć nawet kłaczka, bo od razu zrywa sie i ucieka. Andrzeja boi się jeszcze bardziej. Próbowałam  nawet z córka, bo ją zwierzeta bardzo lubią, ale też nic z tego. Powinna już być wyczesana, a my nie mamy na to sposobu. Nie da nic przy sobie zrobić czy kiedy śpi, czy kiedy je.

 Dziękuję za wpłatę za grudzień, pieniązki dotarły.

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...