DORA1020 Posted August 4, 2021 Author Share Posted August 4, 2021 Bardzo mi przykro......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muza_51 Posted August 5, 2021 Share Posted August 5, 2021 Mnie też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 5, 2021 Share Posted August 5, 2021 Dnia 4.08.2021 o 08:27, Anula napisał: A może dasz radę powycinać dredy a później go obciąć?To nie musi być robione na raz,dochodzić do niego kilka razy w ciągu dni.Jeżeli on daje się dotykać to jest szansa na ciachanie dredów. Nie wiesz jak reaguje na kaganiec? Nie jest to takie proste. Pomijając jego nerwowość to Farcik jest bardzo żywy, wierci się cały czas. Prędzej mu ogon utnę niż powycinam dredy. Jeszcze jakieś wiszące może by się udało, ale te przy skórze i w newralgicznych miejscach wymagające precyzji nie ma szans. Poza tym całe futro jest sfilcowane - Farcik wymaga golenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted August 6, 2021 Share Posted August 6, 2021 A może wziąć weterynarza do was w razie gdyby cos trzeba było zrobić czy mu podać.? Na znanym terenie może nie będzie sie tak stresował Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted August 6, 2021 Share Posted August 6, 2021 Jest mi bardzo żal Farcika, trudna sytuacja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 6, 2021 Share Posted August 6, 2021 6 godzin temu, Ellig napisał: Jest mi bardzo żal Farcika, trudna sytuacja... Bardzo trudna:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 11, 2021 Share Posted August 11, 2021 Faktura za kastrację Farcika to 250 zł: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted August 11, 2021 Share Posted August 11, 2021 Teraz Farcik jest trochę lżejszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 Będę musiała niestety doliczyć do kosztów naprawę samochodu, bo sprawa się coraz bardziej komplikuje. Pierwszy raz doliczam koszty zniszczeń zwierzaka, ale nie mam wyjścia. Farcik zniszczył też kennel (ten, w którym jechał), ale klatka to nie problem. Uziemiony psiowóz - to jest problem. Myślałam, że wystarczy wymienić te nieszczęsne drzwi bez szyby i będzie ok, drugie po prostu pozostaną trochę pogięte. Ale niestety po dzisiejszej wymianie okazało się, że drugie też trzeba wymienić, bo to wgięcie powoduje, że jest między nimi spora dziura. Dodatkowo trzeba będzie odwiedzić lakiernika, bo te zakupione są skorodowane (w tym kolorze to były jedyne drzwi jakie znalazłam w całym internecie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 Ale są zrobiło, jak się musiałaś zdenerwować. Takie przejścia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 Samochód nie ma ubezpieczenia AC? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 2 minuty temu, Poker napisał: Samochód nie ma ubezpieczenia AC? Nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 Tak to wygląda po wymianie jednego skrzydła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 12, 2021 Share Posted August 12, 2021 47 minut temu, Murka napisał: Nie ma. Niedobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted August 15, 2021 Author Share Posted August 15, 2021 Faktycznie niedobrze,spora luka,a psiaki muszą być bezpiecznie przwożone kto by pomyslał,że ma taki charakterek Murka ma z nim problemy,a gdyby został w schronisku...........nigdy by go nie opuścił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karen116 Posted August 15, 2021 Share Posted August 15, 2021 Farcik musiał mieć fatalne doświadczenia. I co z takim robić? Jak mu pomóc? No i Murka ma teraz naprawdę problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted August 15, 2021 Share Posted August 15, 2021 Ciekawe jaka kwota będzie za wyrządzone szkody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 15, 2021 Share Posted August 15, 2021 1 godzinę temu, Karen116 napisał: Farcik musiał mieć fatalne doświadczenia. I co z takim robić? Jak mu pomóc? No i Murka ma teraz naprawdę problem. Problem jest z jego futrem, bo ja niestety temu nie poradzę. W obsłudze jako takiej z Farcikiem problemu nie ma. Przetrwaliśmy nawet suczkę z cieczką (Farcik jako jedyny jajeczny a teraz świeżokastrowany pies sprawdził się świetnie jako "kontroler" fazy cieczki). Tak jak pisałam wcześniej - Farcikowi przydałby się fachowiec, który przygotuje go do adopcji. Czas działa na jego niekorzyść, bo to nie jest już młody pies. Jeśli chodzi o koszty naprawy samochodu to same drzwi nie są drogie, bo to stary grat: 120 zł jedno skrzydło, ale do tego dochodzi koszt wysyłki z drugiego końca Polski oraz montaż. Za to jedno skrzydło poszło już 400 zł, więc za oba wyjdzie ok. 800 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted August 17, 2021 Author Share Posted August 17, 2021 Co będzie z Farcikiem? Ma ktos jakiś pomysł jak mu pomóc? Przecież trzeba obciąć mu te dredy,inaczej nie ma szansy na adopcję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 2 godziny temu, DORA1020 napisał: Co będzie z Farcikiem? Ma ktos jakiś pomysł jak mu pomóc? Przecież trzeba obciąć mu te dredy,inaczej nie ma szansy na adopcję Jeśli Murka nie jest w stanie wyprowadzić Farcika na prostą i otwarcie pisze, że trzeba go gdzieś indziej umieścić gdzie ktoś będzie z nim pracował to myślę że czas zacząć się rozglądać za innym miejscem dla niego. W tej chwili jest to nieadoocyjny pies i nie ma szans na dom :( Serce pęka jak się widzi stan jego sierści, biedak dźwiga kilogramy posklejanych śmierdzących dredów, skóra nie ma jak oddychać może mieć stan zapalny, żywe rany, a co za tym idzie odczuwać ból i dyskomfort. Nie można go zostawić w takim stanie :( Ja nie znam hotelików, ale może ktoś mógłby doradzić, oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie tak łatwo znaleźć miejsce, a hoteliki które pracują z trudnymi psami są drogie, ale chyba w tej chwili to jedyne wyjście, żeby ten pies miał szansę na dom... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 Niestety, też obawiam się że bez hoteliku ze szkoleniowcem się nie obejdzie. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 Czy są na tym wątku osoby mające wiedzę na temat hotelików z behawiorystą? Nie można zostawić Dory samej z tym problemem. Na początku było sporo ludzi na wątku ale ostatnio kiedy pojawiły się kłopoty jakoś zrobiło się ciszej. Druga sprawa to drzwi które zniszczył Farcik w samochodzie którym Murka przewozi psy. Murka napisała, że koszt naprawy drzwi to 800 zł. Czy są osoby które mogą pomóc w zapłacie za tą naprawę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOLY Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 Serce boli patrząc na tego kudlatego psa. Pod stertą tego futra jest wielki bol . Tylko w narkozie wziewnej trzeba ogolić go natychmiast. Behawiorysta nie pomoże jesli pies cierpi. Pewnie też dlatego jest dodatkowo agresywny. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOLY Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 Dnia 3.08.2021 o 17:35, Murka napisał: To był ciężki dzień... Sedalin podziałał częściowo i godzinę trwało zanim udało mu się podać usypiacz. Kastracja się odbyła, ale golenie niestety nie, bo Farcik się szybko wybudził. Z goleniem zeszłoby 2-3 godziny, więc nie było szans się wyrobić Czyli można go przyśpić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajtek Posted August 17, 2021 Share Posted August 17, 2021 7 godzin temu, bakusiowa napisał: Czy są na tym wątku osoby mające wiedzę na temat hotelików z behawiorystą? Nie można zostawić Dory samej z tym problemem. Skontaktujcie się z agat21 Jej podopieczny Fado pies z "innej, smutniej bajki" przebywa w Hotelu u Jamora w Warce /woj. mazowieckie/. Jamor dawno temu był na dogo, teraz na Facebooku https://pl-pl.facebook.com/pages/category/Hotel/HOTEL-DLA-PSÓW-JAMOR-280516008743745/ http://jamor.pl/cennik/ Jamor wyprowadzał na prostą różne, zwichrowane psie dusze. Z jego szkolenia korzystało sporo osób ?EwaMarta, WiosnaA, i ...już nie pamięta. Ten psiak powinien szybko wrócić na właściwe tory i Jamor powinien to ogarnąć szybko. Bo jak nie Jamor to kto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.