Murka Posted June 18, 2021 Posted June 18, 2021 Zabieg usunięcia listwy z guzami będzie można połączyć ze sterylizacją, ale wet zaleca poczekać aż przejdą upały. Przed zabiegiem będzie zrobione RTG - jeśli (mam nadzieję, że nie..) pokażą się jakieś przerzuty to nie będzie sensu usuwać listwy mlecznej. 22 czerwca kończy się ważność wścieklizny suni i teraz moje pytanie czy ją szczepić czy czekamy na ochłodzenie i robimy zabieg. Jeśli ją zaszczepimy, trzeba będzie będzie czekać minimum 2 tygodnie na operację. Sunia ma jeszcze sporo lęków, ale i tak jest dobrze jak na całe niemal życie spędzone w schronisku. Jak idzie na smyczy, to często nagle robi zwrot i idzie w w przeciwną stronę, jeśli następuje opór to jest lekka panika. Na początku pozwalałam się jej prowadzić, bo zależało mi, żeby przyzwyczaiła się w ogóle do smycz i człowieka na drugim końcu. Ale skutek tego był taki, że często chodziłyśmy w te i z powrotem przez parę metrów. Teraz staram się trzymać wytyczonej trasy i nie ulegać nagłej zmianie suni. Trzeba dużo przy tym cierpliwości i spokoju, ale dajemy radę. Sunia jest też bardzo wrażliwa; czasem niechcący wejdzie mi pod nogi, uderzy się o moją nogę, stuknie trzonek miotły, którą zamiatam boks - i od razu panika i strach. Na szczęście chwilka głasków i już jest ok. Ale odruch ma taki, jakby nie raz oberwała:( Problem jest tylko taki, że sunia w ogóle nie załatwia się na spacerach. Na szczęście przestała już popuszczać i załatwiać się w budzie, robi to poza nią w boksie. Te początkowe koopki i siku w biegu to był zapewne wynik stresu związany ze smyczą. Zależy mi, żeby Shila opanowała czystość, bo chciałabym ją przenieść do domu. Zwłaszcza jakby była po operacji usunięcia listwy to wolałabym ją mieć na oku w domu. 5 Quote
CZETKA Posted June 19, 2021 Posted June 19, 2021 13 hours ago, Murka said: Zabieg usunięcia listwy z guzami będzie można połączyć ze sterylizacją, ale wet zaleca poczekać aż przejdą upały. Przed zabiegiem będzie zrobione RTG - jeśli (mam nadzieję, że nie..) pokażą się jakieś przerzuty to nie będzie sensu usuwać listwy mlecznej. 22 czerwca kończy się ważność wścieklizny suni i teraz moje pytanie czy ją szczepić czy czekamy na ochłodzenie i robimy zabieg. Jeśli ją zaszczepimy, trzeba będzie będzie czekać minimum 2 tygodnie na operację. Sunia ma jeszcze sporo lęków, ale i tak jest dobrze jak na całe niemal życie spędzone w schronisku. Jak idzie na smyczy, to często nagle robi zwrot i idzie w w przeciwną stronę, jeśli następuje opór to jest lekka panika. Na początku pozwalałam się jej prowadzić, bo zależało mi, żeby przyzwyczaiła się w ogóle do smycz i człowieka na drugim końcu. Ale skutek tego był taki, że często chodziłyśmy w te i z powrotem przez parę metrów. Teraz staram się trzymać wytyczonej trasy i nie ulegać nagłej zmianie suni. Trzeba dużo przy tym cierpliwości i spokoju, ale dajemy radę. Sunia jest też bardzo wrażliwa; czasem niechcący wejdzie mi pod nogi, uderzy się o moją nogę, stuknie trzonek miotły, którą zamiatam boks - i od razu panika i strach. Na szczęście chwilka głasków i już jest ok. Ale odruch ma taki, jakby nie raz oberwała:( Problem jest tylko taki, że sunia w ogóle nie załatwia się na spacerach. Na szczęście przestała już popuszczać i załatwiać się w budzie, robi to poza nią w boksie. Te początkowe koopki i siku w biegu to był zapewne wynik stresu związany ze smyczą. Zależy mi, żeby Shila opanowała czystość, bo chciałabym ją przenieść do domu. Zwłaszcza jakby była po operacji usunięcia listwy to wolałabym ją mieć na oku w domu. Kciuki zacisniete zeby RTG nic nie wykazal🤞 Quote
agat21 Posted June 19, 2021 Posted June 19, 2021 Za kilka dni upały przejdą i fajnie by było sunię przebadać i rozprawić się z guzami. To by wszystkim dało oddech ulgi. Quote
elik Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 Może lepiej w pierwszej kolejności pozbyć się guzów. Zastrzyk może poczekać. Quote
Aska7 Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 Też uważam, że szczepienia mogą poczekać. Szczepi się zdrowego psa. Cudna, ujmująca ... 1 Quote
Murka Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 Shila od wczoraj wychodzi bez smyczy, wybiega z boksu, sprawdza gdzie jestem, chodzi trochę za mną, pomizia się i truchtem wraca z powrotem. Za chwilę znów wychodzi. W boksie czuje się bezpiecznie i lubi móc w każdej chwili tam wrócić. Sunia jest niestety prawdopodobnie głucha:( Od początku nie reagowała na cmokanie itd., ale to częste u psów schroniskowych, które nie znają takich odgłosów i ciekawi ich wszystko inne. Ona ma słaby wzrok i wieczorem widzi jeszcze gorzej. I wczoraj wieczorem szukała mnie, przebiegała w te i z powrotem parę razy, węszyła. Cmokałam, wołałam ją i nic. Dopiero jak dotknęłam delikatnie jej zadka, to drgnęła najpierw wystraszona, a za chwilę była radość. Quote
Tola Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 32 minuty temu, Murka napisał: Shila od wczoraj wychodzi bez smyczy, wybiega z boksu, sprawdza gdzie jestem, chodzi trochę za mną, pomizia się i truchtem wraca z powrotem. Za chwilę znów wychodzi. W boksie czuje się bezpiecznie i lubi móc w każdej chwili tam wrócić. Sunia jest niestety prawdopodobnie głucha:( Od początku nie reagowała na cmokanie itd., ale to częste u psów schroniskowych, które nie znają takich odgłosów i ciekawi ich wszystko inne. Ona ma słaby wzrok i wieczorem widzi jeszcze gorzej. I wczoraj wieczorem szukała mnie, przebiegała w te i z powrotem parę razy, węszyła. Cmokałam, wołałam ją i nic. Dopiero jak dotknęłam delikatnie jej zadka, to drgnęła najpierw wystraszona, a za chwilę była radość. Taki skarb, a tyle lat w betonowym więzieniu, nie mogę tego przeboleć. Straciła młodość, zdrowie, nie słyszy, źle widzi, a właśnie teraz te zmysły przydałyby się, żeby móc w pełni cieszyć się życiem. 4 Quote
limonka80 Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 17 minut temu, Tola napisał: Taki skarb, a tyle lat w betonowym więzieniu, nie mogę tego przeboleć. Tak, to boli najbardziej - stracone bezpowrotnie lata, nikt jej nie dał szansy, o ona czekała i chciała dać człowiekowi miłość i oddanie. Quote
bou Posted June 20, 2021 Posted June 20, 2021 Dnia 19.06.2021 o 01:08, Murka napisał: 22 czerwca kończy się ważność wścieklizny suni i teraz moje pytanie czy ją szczepić czy czekamy na ochłodzenie i robimy zabieg. Jeśli ją zaszczepimy, trzeba będzie będzie czekać minimum 2 tygodnie na operację. Mureczko - jeśli była szczepiona Rabisinem,to tak naprawdę - to szczepienie jest ważne 2 lata.Szczepi sie psy co rok,żeby niczego nie przegapić.Także...na poczatek pozbyc się listwy,a szczepienie może spokojnie poczekać. Quote
Onaa Posted June 20, 2021 Author Posted June 20, 2021 Musimy się dobrze zastanowić bo to bardzo poważna sprawa ta operacja Shiluni. Najpierw jednak badania, bo jeśli byłyby przerzuty , o czym nawet nie chcę myśleć, to operacja tylko osłabi organizm. Dalej pytanie gdzie ta operacja, w jakim stopniu, czy tylko same guzy czy łącznie z listwą, listwami. a to z tego co się dowiedziałam to kroi się cały brzuch i to jest bardzo bolesne dla suni :(, no i czy jeszcze robić łącznie sterylkę, czy to nie za duże obciążenie dla organizmu suczki, która była tyle lat w schronisku ? Na pewno trzeba przeczekać upały, dobrze żeby stres minął bo to też ważne, i żeby organizm troszkę się zregenerował. Nie wiadomo też co będzie jak się otworzy .. tak że bardzo się boję. Nie mam w tej sprawie żadnego doświadczenia, tak że jak coś to proszę piszcie co uważacie, Wasze rady, żeby zrobić wszystko jak najlepiej dla suni. 2 Quote
mari23 Posted June 21, 2021 Posted June 21, 2021 12 godzin temu, limonka80 napisał: Tak, to boli najbardziej - stracone bezpowrotnie lata, nikt jej nie dał szansy, o ona czekała i chciała dać człowiekowi miłość i oddanie. Była w schronisku tylko rok krócej od Feniksa[*] Oby nagrodą za stracony kawał życia było kilka szczęśliwych lat. Nie potrafie tu nic napisać bez łez, znów nie widze klawiatuiry Quote
elik Posted June 21, 2021 Posted June 21, 2021 Wspaniała sunia. Tyle zmarnowanych lat. Czuję wściekłość i rozpacz 😞 Quote
Jolanta08 Posted June 21, 2021 Posted June 21, 2021 11 godzin temu, Onaa napisał: Musimy się dobrze zastanowić bo to bardzo poważna sprawa ta operacja Shiluni. Najpierw jednak badania, bo jeśli byłyby przerzuty , o czym nawet nie chcę myśleć, to operacja tylko osłabi organizm. Dalej pytanie gdzie ta operacja, w jakim stopniu, czy tylko same guzy czy łącznie z listwą, listwami. a to z tego co się dowiedziałam to kroi się cały brzuch i to jest bardzo bolesne dla suni :(, no i czy jeszcze robić łącznie sterylkę, czy to nie za duże obciążenie dla organizmu suczki, która była tyle lat w schronisku ? Na pewno trzeba przeczekać upały, dobrze żeby stres minął bo to też ważne, i żeby organizm troszkę się zregenerował. Nie wiadomo też co będzie jak się otworzy .. tak że bardzo się boję. Nie mam w tej sprawie żadnego doświadczenia, tak że jak coś to proszę piszcie co uważacie, Wasze rady, żeby zrobić wszystko jak najlepiej dla suni. Nie mam doświadczenia i w tym przypadku zdałabym się na weta. Sterylka to podstawa ,bez niej nie ma sensu usuwać guzów a z tego co słyszałam to z reguły weci łączą oba zabiegi. Wszystko zależy od kondycji suni bo zabieg jest rozległy.Jak wszyscy bardzo martwię się sytuacją Shilii ale mam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. 1 Quote
Jolanta08 Posted June 21, 2021 Posted June 21, 2021 Za to ,że nie wysterylizowali suni w schronie to z wielką przyjemnością skopałabym im tyłki ( i nie tylko ) .Wiem, że to niczego nie zmieni ale jestem wściekła !!! 2 1 Quote
mari23 Posted June 21, 2021 Posted June 21, 2021 2 godziny temu, Jolanta08 napisał: Za to ,że nie wysterylizowali suni w schronie to z wielką przyjemnością skopałabym im tyłki ( i nie tylko ) .Wiem, że to niczego nie zmieni ale jestem wściekła !!! Spora grupka by się nas w tym celu zebrała.... niestety to nie zmieni trudnej sytuacji zdrowotnej Shiluni :( Quote
Murka Posted June 22, 2021 Posted June 22, 2021 Z operacją się trochę pokomplikowało, bo wet wyjeżdża 3 lipca na zasłużony dwutygodniowy urlop i nie chciałby robić takiej operacji w tygodniu przed wyjazdem, chce być na miejscu w razie gdyby się coś działo. Zresztą i tak chyba upały mają się utrzymać. W każdym razie operacja odpędzie się dopiero w drugiej połowie lipca o ile pogoda będzie znośna. Z tego powodu ustaliłam z Onaa, że przed wyjazdem weta pojadę z sunią na badanie RTG i USG, zaszczepimy sunię i zobaczymy też jej uszy, bo nie podoba mi się, że co jakiś czas nimi potrzepuje. To, że sunia jest głucha to już niestety fakt. Wczoraj to sprawdziłam definitywnie: jak sobie jadła trawkę odwrócona do mnie tyłem, to rzuciłam metr od niej kawałek drewna, które upadło z lekkim hukiem. Każdy inny pies by choć drgnął, odwrócił się, a Shila NIC, jadła sobie dalej trawkę... Ale są też dobre wieści: dziś rano w końcu było siku i koopa na trawce:) 3 Quote
Tola Posted June 22, 2021 Posted June 22, 2021 Operację usunięcia guzków listwy mlecznej miała zamojska Mysia, która była u Jaaga. Z tego co pamiętam, to miała dwie operacje w odstępie chyba 2 miesięcy, nie zdecydowano się na zabieg jednorazowy. Tutaj wątek Mysi: Mysia. Sporo wyjaśni RTG płuc i USG, mam nadzieję, że wykaże brak przerzutów. Przed zabiegiem warto chyba dobrze zbadać serce... 1 Quote
Jolanta08 Posted June 23, 2021 Posted June 23, 2021 20 godzin temu, Tola napisał: Operację usunięcia guzków listwy mlecznej miała zamojska Mysia, która była u Jaaga. Z tego co pamiętam, to miała dwie operacje w odstępie chyba 2 miesięcy, nie zdecydowano się na zabieg jednorazowy. Tutaj wątek Mysi: Mysia. Sporo wyjaśni RTG płuc i USG, mam nadzieję, że wykaże brak przerzutów. Przed zabiegiem warto chyba dobrze zbadać serce... Pamiętam Mysiątko kochane ale Mysia chyba miała usuwane dwie listwy 🤔 Przypadek Mysi daje nadzieję, że i Shila wyjdzie zwycięsko z choroby. 1 Quote
seramarias Posted June 23, 2021 Posted June 23, 2021 Z tego co pamiętam nie usuwa się dwóch listw na raz. Ptysiunia też najpierw miała usuwaną jedną listwę razem ze sterylizacją, a dopiero po wygojeniu była usuwana druga listwa. Po operacji była rozpusta od krocza po pachę. Quote
Aska7 Posted June 23, 2021 Posted June 23, 2021 Masz rację, wet mi mówił, że jednak nie powinno się rozkrawać aż tak. Jeszcze zależy jak serducho. Quote
Jolanta08 Posted June 23, 2021 Posted June 23, 2021 Ja zrozumiałam ,że chodzi o połączenie sterylizacji i usunięcia guzów z jednej listwy a nie obu bo tak jak napisała Tola i seramarias to byłoby niebezpieczne i nie wiem czy wet aż tak by ryzykował. Mam nadzieję ,że druga listwa jest wolna od guzów a tymczasem niech Shila nabiera sił a ja trzymam zaciśnięte kciuki aby badania nie wykazały żadnych zmian. Quote
mari23 Posted June 24, 2021 Posted June 24, 2021 14 godzin temu, Jolanta08 napisał: Ja zrozumiałam ,że chodzi o połączenie sterylizacji i usunięcia guzów z jednej listwy a nie obu bo tak jak napisała Tola i seramarias to byłoby niebezpieczne i nie wiem czy wet aż tak by ryzykował. Mam nadzieję ,że druga listwa jest wolna od guzów a tymczasem niech Shila nabiera sił a ja trzymam zaciśnięte kciuki aby badania nie wykazały żadnych zmian. Też mam nadzieję, że będzie dobrze i przyłączam się do mocno zaciśniętych kciuków. Quote
Jo37 Posted June 26, 2021 Posted June 26, 2021 Nareszcie oddali mi internet. Wpłaty: spadek po Rabarbarze i Kokosie 2939,40 Czarna Kafka- 10,00 - 05.05 ( Miła) Marudzia - 15,00 - 05.05 ( Rabarbar) Mruczka - 50,00 stała za V - 07.05 ania75 - 15,00 - 10.05 ( Kokos) Nesiowata - 10,00 - 10.05 helli - 50,00 - 11.05 (Rabarbar) Agnieszka103 - 5,00 12.05( Rabarbar) dorota1 - 20,00 (V) - 13.05 Agnieszka103 - 5,00( Rabarbar) - 02.06 Czarna Kafka - 10,00 ( Miła) - 04.06 Nesiowata - 10,00 - 04.06 Marudzia - 15,00 - 04.06 ( Rabarbar) agat21 z bazarku - 313,00 - 07.06 limonka80 - 40,00 stała - 10.06 ania75 - 15,00 - 10.06 ( Kokos) Kikou - 10,00 - 10.06 Anonim - 300,00 - 10.06 ( transport 200,00+ stała 100,00) Patrycja96 - 15,00 - 10.06 Czetka - 300,00 ( VI-XI)- 11.06 Jolanta08 - 30,00 - 11.06 helli - 50,00 - 11.06 Mazowszanka13 - 20,00 stała - 11.06 dorota1 - 20,00 stała VI - 11.06 mari23 - 20,00 - 11.06 Koja - 30,00 - 14.06 malti - 30,00 - 14.06 Teresaa118 - 150,00 ( VII-IX ) - 14.06 Mruczka - 50,00 - 14.06 Agnieszka, znajoma elik - 20,00 - 15.06 p. krystyna z fb - 100,00 - 15.06 Dulska - 20,00 - 16.06 Karen116 - 100,00 - 21.06 Kikou z bazarku - 84,00 - 22.06 Paulina z fb - 10,00 - 23.06 Stan konta na 26.06 : 4881,40. Quote
Onaa Posted June 26, 2021 Author Posted June 26, 2021 Większa część spadku po Rabarbarku i Kokosku przechodzi na Shilunię, natomiast część pieniążków 1 000zł będzie dla starszego zaniedbanego kudłatego Farcika. Ciekawe jak się miewa Shilunia 🙂 ? Quote
Jo37 Posted June 26, 2021 Posted June 26, 2021 W PW Renata napisała, że 1000,00 zł mam przekazać Farcikowi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.