Czarna z białym krawatem ślepawa schorowana 13- letnia Shila, u Murki potem u katakka, 28 lipca 2022 jej czas.. się skończył :( :( :(.

[Murka]

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Znów dziwna strategia że tylko największy guz poszedł do badań. Przecież każdy z tych guzów może być czymś innym a często to właśnie te mniejsze są grozniejsze... 

Bardzo dziwne postępowanie. 

Trzymam kciuki żeby sunia szybko doszła do siebie i od razu proszę żeby nikt się nie poczuł urażony moja wypowiedzią. Nie jest ona skierowana personalnie jedynie dotyczy pracy weterynarza

Ta dziwna strategia to wzgląd na finanse, bo gdyby się chciało wysłać 4 guzy na badania, to za każdy osobno trzeba niemało zapłacić, a one wszystkie i tak są najprawdopodobniej tym samym. 

[kiyoshi]

8 godzin temu, Murka napisał:

Ta dziwna strategia to wzgląd na finanse, bo gdyby się chciało wysłać 4 guzy na badania, to za każdy osobno trzeba niemało zapłacić, a one wszystkie i tak są najprawdopodobniej tym samym. 

Rozumiem to oczywiście. Prawdopodobieństwo że wszystkie 4 guzy będą tym samym wcale nie jest duże. Zwykle są to różne zmiany. Naczytalam się na grupie psiej onkologii.... 

Tak czy inaczej życzę suni najlepiej. Piszę tylko o tym na przyszłość. Jednak trzeba każda zmianę z osobna analizować szczególnie gdy rozpatruje się dalsze leczenie. 

Najważniejsze jednak ze wycięte. Oby teraz się dobrze goilo bo pewnie pocieta jest na całego. 

Murko mogę spytać o nazwę lecznicy gdzie leżysz psiaki? 

[elik]

Badanie histopatologiczne guza/guzów nic nie wnosi dla zdrowia psa. Nie zabezpieczy przed ewentualnym powstaniem nowych ognisk nowotworowych. Psa należy obserwować, częściej badać krew i modlić się, żeby nowe guzy się nie pojawiły.

[kiyoshi]

31 minut temu, elik napisał:

Badanie histopatologiczne guza/guzów nic nie wnosi dla zdrowia psa. Nie zabezpieczy przed ewentualnym powstaniem nowych ognisk nowotworowych. Psa należy obserwować, częściej badać krew i modlić się, żeby nowe guzy się nie pojawiły.

Co za bzdury. W dzisiejszych jszych czasach chorobę nowotworowa u psów można leczyć tak samo jak u ludzi. 

Badanie histopato nic nie wnosi jeśli założeniem jest ze poza wycięciem żadnego dodatkowego leczenia nie będzie się wprowadzać. 

Elik - zapraszam na grupę facebookowa : Mój pies/kot ma raka. Zanim się zacznie udzielać porad to wypada chociaż douczyc się podstaw. Pozdrawiam Cię 

[Tyśka)]

A zresztą nieważne:)

 Chcę tylko napisać, że rozumiem działanie, jakiego podjęli się lekarze prowadzący Shilę. 

Shilo, oby ładnie się goiło ♡

[elik]

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Co za bzdury. W dzisiejszych jszych czasach chorobę nowotworowa u psów można leczyć tak samo jak u ludzi. 

Jest to moje zdanie na ten temat. Kiedyś, tu na dogo, przeczytałam, że każdemu wolno wygłaszać swoje zdanie.  Leczyć można, jeśli jest jak, gdzie i za co. Nie śmiałabym krytykować działań wymagających nakładów finansowych, jeśli w nich nie partycypuję.

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Elik - zapraszam na grupę facebookowa : Mój pies/kot ma raka. Zanim się zacznie udzielać porad to wypada chociaż douczyc się podstaw. Pozdrawiam Cię 

To nie jest żadna porada. Porady udziela się, jeśli ktoś o nią prosi i przed, a nie po.

[kiyoshi]

Już się przyzwyczaiłam ze na dogo są sami wyjątkowi specjaliści od wszystkiego. Po co się w ogóle odzywać jak tu rację ma tylko wybrana grupa nie zależnie czy zna się czy nie. 

Elu na wątku Suzi widać najlepiej Twoja specjalizację z weterynarii 🙂

3 godziny temu, elik napisał:

 

To nie jest żadna porada. Porady udziela się, jeśli ktoś o nią prosi i przed, a nie po.

Nie Elu porady udziela się wtedy gdy jest się w posiadaniu wiedzy która może być ważna! Nawet jeśli nie tu to być może gdzieś kiedyś komus. 

[elik]

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

Już się przyzwyczaiłam ze na dogo są sami wyjątkowi specjaliści od wszystkiego. Po co się w ogóle odzywać jak tu rację ma tylko wybrana grupa nie zależnie czy zna się czy nie. 

Elu na wątku Suzi widać najlepiej Twoja specjalizację z weterynarii 🙂

Nie Elu porady udziela się wtedy gdy jest się w posiadaniu wiedzy która może być ważna! Nawet jeśli nie tu to być może gdzieś kiedyś komus. 

Ulżyło Ci?  Przecież Twoje musi być na wierzchu i nie możesz sobie podarować, żeby szpili nie wbić. Twoje rady są zazwyczaj okupione ranami.  Na wątku Suzi o wszystko pytam, bo jestem tylko DT, nie dokładam się do niczego dlatego się nie mądrzę, tylko pytam co mam robić więc nie wykorzystuj mojego taktu do tego, żeby mnie ugryźć.

[Onaa]

Nie zostawiajcie proszę Shiluni samej, odwiedzajcie ją bardzo proszxę, bądzcie z nią,

ja znowu bardzo choruję, od dwóch tygoni borykma się z diagnozą, nie daje rady z lekami bez ktorych nie dam rady żźyć.

I dziękuję że jesteście ! Scsikam Was Wszystlich serdecznie!

[limonka80]

2 godziny temu, Onaa napisał:

Nie zostawiajcie proszę Shiluni samej, odwiedzajcie ją bardzo proszxę, bądzcie z nią,

Nie martw się, musisz dbać o siebie a Shili nie zostawimy :-))

Wysłałam Ci wiadomość ....

[Aska7]

3 godziny temu, Onaa napisał:

Nie zostawiajcie proszę Shiluni samej, odwiedzajcie ją bardzo proszxę, bądzcie z nią,

ja znowu bardzo choruję, od dwóch tygoni borykma się z diagnozą, nie daje rady z lekami bez ktorych nie dam rady żźyć.

I dziękuję że jesteście ! Scsikam Was Wszystlich serdecznie!

Pewnie, że nie zostawimy. Spoko.

Daj znać na pw jak można pomóc.

[Tola]

5 godzin temu, Onaa napisał:

Nie zostawiajcie proszę Shiluni samej, odwiedzajcie ją bardzo proszxę, bądzcie z nią,

ja znowu bardzo choruję, od dwóch tygoni borykma się z diagnozą, nie daje rady z lekami bez ktorych nie dam rady żźyć.

I dziękuję że jesteście ! Scsikam Was Wszystlich serdecznie!

Reniu, Shila nie jest sama, ma wielu przyjaciół, wielu ludziom jej los leży na sercu. Trzymaj się ciepło, dbaj o siebie, bo teraz to bardzo ważne. Ściskam, Ty wiesz. 

[Onaa]

Bardzo Wam dziękuję  serce

to dla mnie tak ważne że nie jestem sama, że kogoś obchodzi mój los,

dziękuje Wam - serce - za troskę

[Murka]

Shila czuje się bardzo dobrze. Brzuszek dobrze się goi, sunia ma apetyt, chętnie wychodzi na spacery i załatwia wszystko na ogrodzie. Trochę jej przeszkadza kołnierz, ale musi jakoś dać radę.

 

Rozliczenie:

Stan konta na 7 sierpień wynosił -360 zł

+360 zł Jo37

-360 zł hotelowanie 08.08-06.09

-690 zł usunięcie listwy, sterylizacja, badanie histo

-32 zł przejazdy do weta 

Stan konta na 6 wrzesień wynosi -1082 zł.

[Murka]

Byłam dziś z Shilą na ściągnięciu szwów. Rana się pięknie goi. Niestety na brzuchu pojawiły się rozsiane malutkie krosteczki, które absolutnie nie wyglądają na alergię... Wet mówi, że to może być nowotwór skóry:( Pozostaje czekać i obserwować co się będzie działo:(

[elik]

Przed chwilą, Murka napisał:

Wet mówi, że to może być nowotwór skóry:( Pozostaje czekać i obserwować co się będzie działo:(

O matulu    

[dorota1]

Oby nie :(

[Murka]

Tak to wygląda:

[Tola]

Mam nadzieję, że jednak to będzie inna diagnoza:(:(

[limonka80]

Dnia 10.09.2021 o 20:46, Tola napisał:

Mam nadzieję, że jednak to będzie inna diagnoza:(:(

Ja też na to liczę, przecież dopiero od niedawna cieszy się życiem .... 

[limonka80]

Wiadomo jak czuje się Shila ? Mam nadzieję, że wszystko u suni dobrze .... 

[Murka]

Sunia czuje się dobrze. Wypryski na skórze nie powiększają się, a nawet trochę jakby stają się mniej widoczne.

Jak się trochę Shila zadomowi, to porobię jej domowe zdjęcia. Na razie chowa się w kennelu (ma otwarty). Jak jest sama w pokoju, to wychodzi, zwiedza, szabruje cudze miski, ale jak się pojawiam to czmycha do azylu. Jak zamykam kennel to wpada w panikę i dobija się do niego, więc wolę, żeby miała otwarty i nie stresowała się. W boksie było podobnie na początku, przy każdej okazji chowała się do budki, po jakimś czasie poczuła się pewnie i często spała na posłaniu obok. Mam nadzieję, że w domu będzie podobnie. Poza tym jest grzeczna, spokojna, ma apetyt, zachowuje czystość.

Była trochę zdziwiona kotami, co to takiego. Obwąchuje je z zaciekawieniem.

Do innych psów jest nastawiona bardzo przyjaźnie.

[limonka80]

13 minut temu, Murka napisał:

Sunia czuje się dobrze. Wypryski na skórze nie powiększają się, a nawet trochę jakby stają się mniej widoczne.

Bardzo dziękujemy za takie dobre wiadomości. Suni należy się długie, dobre życie.

A określenie ,,szabruje cudze miski '' wyjątkowo mi się podoba :-))

Szabruj Shiluniu ile wlezie :-))

 

[Tyśka)]

Kochana, delikatna z niej sunia. Wspaniale, że teraz poznaje uroki domowych warunków, niedługo przekona się jakie one są fajne :) A takie guzki to nie są zwykłe kaszaki, takie brodawki? Krecik ma je na całym ciele, mojemu psiakowi też się posypały na starość... dopóki nie rosną, nie zmieniają się to jest dobrze, wet nam kazał tego nie ruszać. 

[Tola]

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Kochana, delikatna z niej sunia. Wspaniale, że teraz poznaje uroki domowych warunków, niedługo przekona się jakie one są fajne 🙂 A takie guzki to nie są zwykłe kaszaki, takie brodawki? Krecik ma je na całym ciele, mojemu psiakowi też się posypały na starość... dopóki nie rosną, nie zmieniają się to jest dobrze, wet nam kazał tego nie ruszać. 

Wydaje mi się, że to nie są kaszaki, brzuszek obsypany zbyt regularnie...

Taka słodycz z suni, taka dobrotka, chciałoby się jej kawałek nieba przychylić...

Zasługuje na najwspanialsze te ostatnie lata;  proszę, niech to będą lata...