Mruczka Posted June 8, 2021 Posted June 8, 2021 Trzymam kciuki i ja. Jest spore zainteresowanie Ryjkiem, jestem trochę poza zasięgiem, więc z potencjalnymi domami rozmawia DT. I wygląda na to, że szczeniorek Poker krótko będzie miał towarzystwo w DT we Wrocławiu. Ciekawe, czy też przyjedzie z kaszlem. U Ryjka po antybiotykach już znacznie lepiej, nie kaszle, tylko czasem, jak się go przytuli, coś tam w środku słychać. Ale weterynarz mówiła, że leczenie tego kaszlu trwa. Quote
Jaaga Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Dnia 7.06.2021 o 22:05, seramarias napisał: Wreszcie, biedactwo tyle czasu czekały. Jechaly cztery doby. Obie sunie przyjechaly z przedwczoraj na wczoraj w nocy. Mniejsza jest niestety chora. Obie są z zachowania jak Margo. Wszystko robią razem i niszczą co się da. Bardzo żywiołowe, szybkie, chcą kontaktu, ale jednocześnie boją się. Najbardziej brania na ręce. Pierwszy raz udało mi się zalogować z telefonu, mam nadzieje ze post się pojawi. Mniejsza to na 100% siostra Armanda i Margo, nawet ma ta sama datę urodzenia, wieksza zdrowa, z białymi dodatkami może być z innego miotu, ma wpisana datę z 3 dniami różnicy, ale są na identycznym etapie rozwoju zębów, wiec pewnie to odlowione dzieci spokrewnionych suczek. Uszy staly im na zdjęciu ze schroniska, a w rzeczywistości mają takie fruwające, jak pozostale szczeniaki. 2 Quote
Jaaga Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 Chcialam jeszcze podpytać, czy któryś z waszych chorujących miał nos oblepiony smarkami? I czy miały robiony test na nosówkę? Czy to był tylko kaszel jak u Fiolki? Quote
Poker Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Wiwa, druga sunia nie miały kataru tylko kaszel. Ryjek chyba jest zdrowy. Piesio, który jest chwilowo u p. Oli jest zdrowy. Quote
limonka80 Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 7 godzin temu, Jaaga napisał: Chcialam jeszcze podpytać, czy któryś z waszych chorujących miał nos oblepiony smarkami? I czy miały robiony test na nosówkę? Czy to był tylko kaszel jak u Fiolki? Inka kaszlała, ale noska zakatarzonego nie miała ani Inka ani Norcia. Co do testu na nosówkę upewnię się, ale wydaje mi się że nie miały robionego. Quote
Jaaga Posted June 9, 2021 Author Posted June 9, 2021 4 godziny temu, limonka80 napisał: Inka kaszlała, ale noska zakatarzonego nie miała ani Inka ani Norcia. Co do testu na nosówkę upewnię się, ale wydaje mi się że nie miały robionego. No właśnie tez tak kojarzyłam, ze tylko jedna sunia z Warszawy miala katar. Po tej maleńkiej, ktora zmarła w schronisku, to obawiam się. Jestem umowiona na test z krwi na piątek rano. Quote
seramarias Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Mój Spajki lata temu przeszedł nosówkę, miał właśnie taki zagilony, zaklejony nos... Jak pomyślę, że to chore maleństwo 4 doby się męczyło żeby tu przyjechać, tyle na granicy stało ;( Musi być dobrze, no kurde będzie dobrze innej opcji nie biorę pod uwagę. Ogromne kciuki za szybki powrót suni do zdrowia i dobre domki dla wszystkich 3 dziewczynek, które przyjechały. Quote
Poker Posted June 9, 2021 Posted June 9, 2021 Moje szczęście to chłopczyk. Mam informacje od p.Oli, że z charakteru jest cudowny. W sensie infekcji jest zdrowy, ale za to bardzo chudy, sierść jest przerzedzona. Zobaczymy co w nim siedzi. Apetyt ma wielki. Pani Ola właśnie napisała mi , że ma biegunkę. Mam nadzieję, że od zmiany karmy. Quote
seramarias Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 7 godzin temu, Poker napisał: Moje szczęście to chłopczyk. Mam informacje od p.Oli, że z charakteru jest cudowny. W sensie infekcji jest zdrowy, ale za to bardzo chudy, sierść jest przerzedzona. Zobaczymy co w nim siedzi. Apetyt ma wielki. Pani Ola właśnie napisała mi , że ma biegunkę. Mam nadzieję, że od zmiany karmy. Nie wiem czemu wydawalo mi się, że to same dziewczynki były. Może warto go na lamblie przebadać ? Nie pamiętam czy wszystkie maluchy wcześniej miały, ale u części wyszło to paskudztwo. Ja to się nie mogę doczekać zdjęć uśmiechniętych pyszczków i dobrych wieści. Quote
Poker Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Rozmawiałam z DS Wiwy. Sunia jest bardzo kochana. Pan twierdzi, że zachowuje się jakby mieszkała z nimi od zawsze. Jest wesoła, ma dużo ruchu, traktuje wszystkich członków rodziny jak swoje stado. Aż się boję ,żeby nie rozpuścili jej zanadto i żeby nie zaczęła pokazywać różków. Quote
Jaaga Posted June 10, 2021 Author Posted June 10, 2021 8 minut temu, Poker napisał: Rozmawiałam z DS Wiwy. Sunia jest bardzo kochana. Pan twierdzi, że zachowuje się jakby mieszkała z nimi od zawsze. Jest wesoła, ma dużo ruchu, traktuje wszystkich członków rodziny jak swoje stado. Aż się boję ,żeby nie rozpuścili jej zanadto i żeby nie zaczęła pokazywać różków. Matti i Fiolka też takie u nas były. Tylko te czarne to wszystkie takie ruchliwe, szalone diabełki. Ten u Oli również ponoc jest grzeczny, zrównoważony i mądry. Mam w Chorzowie zamówione na popoludnie testy szybkie. Muszę jechać po nie taksowka, bo jestem tu bez auta, a sama jestem chora. Pobiorę im krew z ucha, bo i tak żaden taksowkarz nie wxiaby kaszlącego i smarkajacego bez przerwy psa. Quote
Poker Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Oby to nie była nosówka. Wiwa jest żywiołowa, ale nie szalona. Quote
Jaaga Posted June 10, 2021 Author Posted June 10, 2021 Test jest z oka, nie z krwi. Wyszedl ujemny. Mam nadzieje, że to właściwy wynik. Quote
Moli@ Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Dziewczyny..., gdy zwierzak jest zarobaczony a robale zaatakowały płuca mogą być objawy jak przy nosówce :( Przerobiłam temat z psem - Guciem, weci podejrzewali nosówkę. Niedawno słyszałam o podobnym przypadku z małymi kotami i też skończyło się tylko na strachu. Trzymam kciuk. Quote
Poker Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Test jest z oka, nie z krwi. Wyszedl ujemny. Mam nadzieje, że to właściwy wynik. UFF, to może faktycznie zarobaczenie jak pisze Moli@. Quote
kiyoshi Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Test jest z oka, nie z krwi. Wyszedl ujemny. Mam nadzieje, że to właściwy wynik. często psiaki z Radys były takie zakichane..wydawało sie, że to nosówka, a jednak była to jakaś bakteria..Kasi wetka skuteczne leczyła antybiotykami Quote
Jaaga Posted June 10, 2021 Author Posted June 10, 2021 Psy stamtąd nie maja problemów z toksokarozą. Widać to ta sama bakteria, z którą przyjezdza co drugi szczeniak. Jednak po dwóch zgonach na nosówkę tamtejszych psiakow w ostatnim czasie można szybciej jej się spodziewać, niż czegoś innego. Trochę tylko martwi mnie fakt, że to test z worka spojówkowego, a ona ma zajęty tylko nos. Pewniej poczułabym się po teście z krwi. Dwa testy kosztowały 120 zl ( są pakowane po 2 szt i musiałabym i tak zapłacić całość.). Na razie wykorzystałam jeden. Powtórzę może za 2 dni. Aktualnie dostaje antybiotyk, na odporność lydium i oczyszczam jej nos. Wydzielina jest gesta i żółta, choć dzis kolo południa tak wodniscie psikała i mocno kaszlała, że mało nie dostałam wylewu. Wszystkie pomieszczenia myłam na kolanach virkonem i porozkladalam pod drzwiami maty z nim. Quote
Poker Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Może dać jej jeszcze syrop rozpuszczający wydzielinę np. Flegaminę dla dzieci. Quote
Mruczka Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Psy stamtąd nie maja problemów z toksokarozą. Widać to ta sama bakteria, z którą przyjezdza co drugi szczeniak. Jednak po dwóch zgonach na nosówkę tamtejszych psiakow w ostatnim czasie można szybciej jej się spodziewać, niż czegoś innego. Trochę tylko martwi mnie fakt, że to test z worka spojówkowego, a ona ma zajęty tylko nos. Pewniej poczułabym się po teście z krwi. Dwa testy kosztowały 120 zl ( są pakowane po 2 szt i musiałabym i tak zapłacić całość.). Na razie wykorzystałam jeden. Powtórzę może za 2 dni. Aktualnie dostaje antybiotyk, na odporność lydium i oczyszczam jej nos. Wydzielina jest gesta i żółta, choć dzis kolo południa tak wodniscie psikała i mocno kaszlała, że mało nie dostałam wylewu. Wszystkie pomieszczenia myłam na kolanach virkonem i porozkladalam pod drzwiami maty z nim. Biedna maleńka, dobrze,że trafiła do Ciebie i jest już leczona. Bez tego pewnie by umarła. Quote
Tola Posted June 10, 2021 Posted June 10, 2021 Martwię się stanem suni, oby to nie była nosówka:( Trzymaj się Jaaga, myślimy tu o Tobie i dziewczynach. Quote
Jaaga Posted June 11, 2021 Author Posted June 11, 2021 11 godzin temu, Poker napisał: Może dać jej jeszcze syrop rozpuszczający wydzielinę np. Flegaminę dla dzieci. Moze Acc? Mam w domu dawki w proszku dla malutkich dzieci, specjalnie dla psów. Rano aż szły jej banki z nosa. Jak wyczyszcze, a ona potem splywajacy katar zlizuje, to w ciągu dnia jest lepiej. Jakoś i tak się boję, bo nigdy nie miałam takiego przypadku. I po antybiotyku nadal nie ma różnicy. Quote
Poker Posted June 11, 2021 Posted June 11, 2021 Daj ACC 2 x dziennie po 1/2 saszetki. Flegaminę prościej podać, bo jest w płynie. Ja bym dała krople do nosa. Quote
Onaa Posted June 11, 2021 Posted June 11, 2021 Miałam nie wchodzić na ten wątek bo wiem że nie bardzo mogę pomóc, a szczeniaka na dt nie wezmę, a serce jak patrzę na zdjęcia - boli :(. Ale szczególnie mi żal tego misia, no i jeszcze tego szczeniaczka jamnisia. Quote
Tola Posted June 11, 2021 Posted June 11, 2021 18 minut temu, Onaa napisał: Miałam nie wchodzić na ten wątek bo wiem że nie bardzo mogę pomóc, a szczeniaka na dt nie wezmę, a serce jak patrzę na zdjęcia - boli :(. Ale szczególnie mi żal tego misia, no i jeszcze tego szczeniaczka jamnisia. O jamniczka Jaaga starał się, ale został:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.