Gabi79 Posted December 12, 2020 Posted December 12, 2020 Dnia 11.12.2020 o 10:40, Ewa Marta napisał: Male pokochała całym serduszkiem Syna Państwa:) Pierwszą noc spała w jego pokoju na posłanku, a już tej nocy wpakowała się do łóżka na poduszkę i spali razem. Jak się chłopak przekręcał, to Melusia też przeskakiwała, żeby mieś pyszczek przy jego twarzy:) Maleńka jest bardzo rezolutna i ciekawa świata. Obczaiła gdzie jest lodówka i skąd są wyjmowane smaczne kąski. Nie szczeka, zachowuje czystość (w hoteliku zdarzały jej się wpadki). Pani mówi, że jest super fajną sunią. jedynie bardzo się boi przypinania smyczy i to trzeba wypracować. W weekend zrobią zdjęcia i mi przyślą:) Rewelacja po prostu!!! Melusia jest cudowna!!! 1 Quote
Poker Posted December 12, 2020 Posted December 12, 2020 Mała spryciula. Super, że w końcu ma odpowiedni domek. 2 Quote
elik Posted December 12, 2020 Posted December 12, 2020 Ja nie mogę. Co za minka :) Ale uwodzicielka 2 Quote
b-b Posted December 12, 2020 Posted December 12, 2020 Strasznie się cieszę z domku :))) Zaraz zrobię przelew stałej :)) Quote
Ewa Marta Posted December 14, 2020 Author Posted December 14, 2020 Dnia 12.12.2020 o 17:08, b-b napisał: Strasznie się cieszę z domku :))) Zaraz zrobię przelew stałej :)) Bardzo Ci dziękuję! Trzymamy jeszcze pieniądze w pogotowiu, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będziemy mogły przeznaczyć je na nowego psiaczka. Martwię się trochę, bo Mela za skarby nie daje sobie przypiąć smyczy. Trwa to czasami 20 minut i wczoraj ugryzła Pana w palec. On się zdenerwował i kazał Pani dzwonić do mnie z pytaniem co robić. Tłumaczyłam, że właśnie o tym byli informowani, że trzeba przypinać ją w czasie głaskania, dawania smaczków i na spokojnie. Najważniejsza w tym jest cierpliwość. Pojechali do sklepu korzystając z handlowej niedzieli i kupili krótką smycz, którą zostawili ją na stałe w domu. To nie jest idealne rozwiązanie, ale poradziłam, żeby często dawali jej smaczki i w tym momencie brali za tę smycz, lekko nawet ją prowadzili na niej, żeby dobrze jej się kojarzyła. Mam nadzieję, że to nie będzie powodem jej oddania. Bo poza tym sunia podobno super miła i na spacerach też fajnie chodzi. Ta smycz jest najgorsza. Dlatego też chodzi na razie w szelkach cały czas, bo założenie ich jest naprawdę trudne. Mnie to zawsze wkurza, bo nigdy nie miałam takich problemów i każdego dzikusa udawało się szybko nauczyć. Możliwe jednak, że Mela jest trudniejszym przypadkiem. Podobno syn sobie lepiej radzi. Państwo mogą się stresować i przenoszą to na Melę:( 1 Quote
Poker Posted December 14, 2020 Posted December 14, 2020 niech przypinają smycz podchodząc z boku, nie od przodu albo nawet od tyłu , ale mówiąc do niej i dając smaka. Quote
Ewa Marta Posted December 14, 2020 Author Posted December 14, 2020 1 minutę temu, Poker napisał: niech przypinają smycz podchodzą z boku, nie od przodu albo nawet od tyłu , ale mówiąc do niej i dając smaka. Mówiłam, tłumaczyłam... Zobaczymy z jakim skutkiem. Mówiłam też, żeby wysypali kilka ziarenek karmy w małej odległości od siebie i w chwili, kiedy zjada, przypinać jej smycz mówiąc spokojnie do niej. Quote
elik Posted December 14, 2020 Posted December 14, 2020 4 minuty temu, Ewa Marta napisał: Mówiłam, tłumaczyłam... Zobaczymy z jakim skutkiem. Mówiłam też, żeby wysypali kilka ziarenek karmy w małej odległości od siebie i w chwili, kiedy zjada, przypinać jej smycz mówiąc spokojnie do niej. Bardzo dobry sposób. Powinien poskutkować. 1 Quote
seramarias Posted December 14, 2020 Posted December 14, 2020 Tak sobie pomyślałam, że może jak synowi najlepiej wychodzi z tym przypinaniem smyczy to może na początek niech on ćwiczy z sunią. Być może Państwo stresują się na samą myśl, że trzeba tą smycz zapiąć, że znów będą problemy z zapięciem itp. Zwierzęta bardzo dobrze wyczuwaja nasz stres, pamiętam jak kiedyś mój kot chorował na oczy i trzeba było mu podawać krople i to było trudne i stresujące zadanie, wystarczyło że pomyślałam, że trzeba zakroplić oczy a kot od razu znikał z pokoju zanim jeszcze otworzyłam szafkę i wzięłam krople. 1 Quote
Tyśka) Posted December 14, 2020 Posted December 14, 2020 24 minuty temu, Ewa Marta napisał: Mówiłam, tłumaczyłam... Zobaczymy z jakim skutkiem. Mówiłam też, żeby wysypali kilka ziarenek karmy w małej odległości od siebie i w chwili, kiedy zjada, przypinać jej smycz mówiąc spokojnie do niej. Można tez podawać pasztet w tubce, tzn zmielone mięsko albo inne rarytasy (mokra karma) wyciskając przez tubkę. Takie tubki można kupić w drogeriach albo kupować gotowe smakołyki tubkowe. Plusem jest to, że w ten sposób można serwować smakołyk jedną ręką, a drugą zapinać. Warto też Melę nauczyć komendę "siad"/"stój", aby nie łapać ją za każdym razem do przypinania, ale aby siedziała w miejscu i wtedy odwrażliwiać moment przypinania i odpinania. 1 Quote
b-b Posted December 14, 2020 Posted December 14, 2020 Trzymam kciuki za CHĘCI domowników bo to podstawa. 1 Quote
teresaa118 Posted December 21, 2020 Posted December 21, 2020 Wprawdzie Mela grzeje dupke we wlasnych piernatach, ale obiecane grosze poszly. Przydadza sie na inna biede 1 Quote
Ewa Marta Posted December 21, 2020 Author Posted December 21, 2020 23 minuty temu, teresaa118 napisał: Wprawdzie Mela grzeje dupke we wlasnych piernatach, ale obiecane grosze poszly. Przydadza sie na inna biede Bardzo Ci dziękujemy!!!! Mam nadzieję, że niebawem jakaś nowa bida pojedzie do Anecik. Pewnie po świętach:) 1 Quote
Onaa Posted December 25, 2020 Posted December 25, 2020 Zdrowych radosnych Świąt oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności w nowym 2020 roku. Quote
Ewa Marta Posted December 28, 2020 Author Posted December 28, 2020 Wybaczcie nieobecność, ale złapał mnie taki ból zęba, że ledwie żyłam. Antybiotyk pomógł, ale porobiły mi się afty i znowu ból nie do zniesienia:( Jutro nareszcie wizyta u stomatologa i mam nadzieję wybawienie:) Bardzo serdecznie dziękujemy Teresaa118 za wpłatę 50 zł dla Meli, a w zasadzie dla kolejnej suni zabieranej w miejsce Meli:) W sekrecie zdradzę wam, że nowa podopieczna przyjedzie do hoteliku już jutro:) Znowu jednocześnie z Poker zgłosiłyśmy do Anecik chęć zabrania kogoś pod opiekę i okazało się, że są dwie małe sunie zabrane z jednego miejsca. Ponieważ ostatnio to my wybierałyśmy spośród dwóch suniek, która będzie "nasza" tym razem Poker dostała pierwszeństwo. My zabieramy tę drugą. Nie wiem, czy zakładać jej nowy wątek, czy prowadzić dalej ten, jeszcze pomyślę. w każdym razie to co zostało u Meli przechodzi na konto Florki:) Zobaczcie, jaki to słodziak:) Obie sunie ważą po około 8 kg i mają po ok. półtora roku. To nasza Florka: A tu pozwalam sobie wrzucić jedno zdjęcie suni Poker: 2 Quote
Ewa Marta Posted December 28, 2020 Author Posted December 28, 2020 15 minut temu, Gabi79 napisał: Jakie cudne dwie sunieczki. 4 minuty temu, b-b napisał: Obie cudne! :)) Razem z nimi był podobno złapany jeszcze piesek, ale nie mamy jak go zabrać do Anecik:( Nic o nim nie wiem niestety:( Quote
Poker Posted December 28, 2020 Posted December 28, 2020 Tak , zabieram sunię do Anecik. w czwartek wybywa do DS kolejna sunia pod moją opieką. 1 Quote
Ewa Marta Posted December 29, 2020 Author Posted December 29, 2020 16 godzin temu, Poker napisał: Tak , zabieram sunię do Anecik. w czwartek wybywa do DS kolejna sunia pod moją opieką. Gratuluję:) Maleńkie już u Anecik. Na razie jeszcze izolowane od innych i odrobaczane. Podobno bardzo lgną do człowieka. Smyczy nie znają, trzeba je będzie nauczyć chodzenia na niej. Jutro założę naszej Florce wątek:) Cała kasa od Meli 235,66 zł przechodzi dla niej:) 2 Quote
Ellig Posted December 29, 2020 Posted December 29, 2020 : "Witam ,trochę info o Meli już się aklimatyzuje sama zostaje już tabletki na lambrie dostała przez 5 dni teraz ma przerwę 10 dni i znów 5 dni Tanidazolum dostaje" 3 Quote
Ewa Marta Posted December 30, 2020 Author Posted December 30, 2020 Bardzo serdecznie Was zapraszam na wątek naszej nowej podopiecznej Florki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.