malagos Posted January 1, 2021 Author Posted January 1, 2021 Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka... Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku. 2 Quote
mari23 Posted January 1, 2021 Posted January 1, 2021 6 godzin temu, malagos napisał: Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka... Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku. nie zdążysz się nią nacieszyć...ale Sylwester za nami i pewnie wkrótce kolejnej biedzie miejsce będzie potrzebne... ja już dzisiaj jedną "zaliczyłam", na szczęście udało się odnaleźć właścicieli 1 Quote
Nadziejka Posted January 1, 2021 Posted January 1, 2021 6 godzin temu, malagos napisał: Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka... Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku. Najlepszego cieplutkiego w zdrowiu wszelkim Malagosiowym Wszystkim Lapenkom Zasylam Nowy Rok Niechaj Bedzie lepszy swiatu wszytkim istotom na naszej planecie Quote
malagos Posted January 1, 2021 Author Posted January 1, 2021 Dziękuję, Nadziejko, za pamięć i życzenia! Oby ten rok nie był gorszy od minionego... Quote
Nesiowata Posted January 1, 2021 Posted January 1, 2021 Przed chwilą, malagos napisał: Oby ten rok nie był gorszy od minionego... POWINIEN BYĆ ZDECYDOWANIE LEPSZY! 1 Quote
malagos Posted January 2, 2021 Author Posted January 2, 2021 "Nasza" Lunka właśnie pojechała do siebie, do domku w Gdańsku :( Była u nas od wtorku wieczora do dziś, a bardzo skradła serce moje i Tomka! Gotowy był ją zostawić! O pani Agnieszki i Arii dostałam życzenia noworoczne i zdjęcie Arusi, rozciągniętej, wyluzowanej, zadowolonej! 3 Quote
malagos Posted January 3, 2021 Author Posted January 3, 2021 Na fb wolontariuszki ze schroniska w Ostrowi Mazowieckiej pokazują zdjęcia psiaków... No i zobaczyłam starą owczarkę niemiecką, z "niedźwiedzią łapą", o takim samym zatroskanym pyszczku, jak miała nasza Dianka przed zabraniem jej ze schronu :( no i przepadłam... Ja i owczarki, no tego nie przewidziałam, zawsze były małe adoptowalne suczki!... Jak ONka będzie już u nas, załozę jej watek i będę musiała prosic o pomoc, nie obciążę przecież naszej gminy kosztami za leczenie, bo to pies nie od nas... 6 Quote
konfirm31 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Ogromne wyrazy uznania dla Ciebie i Tomka :*). Staruszka Oneczka, dożyje u Was godnie, w dobrych warunkach i otoczona miłością i opieką, tych ostatnich dni? miesięcy? a może lat, jakie jej jeszcze zostały. 1 Quote
Aldrumka Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Dnia 2.01.2021 o 10:24, malagos napisał: "Nasza" Lunka właśnie pojechała do siebie, do domku w Gdańsku :( Była u nas od wtorku wieczora do dziś, a bardzo skradła serce moje i Tomka! Gotowy był ją zostawić! O pani Agnieszki i Arii dostałam życzenia noworoczne i zdjęcie Arusi, rozciągniętej, wyluzowanej, zadowolonej! Fajnie się dzieje :) Ale gdzie to zdjęcie :) Noworoczne wszystkiego najlepszego Quote
agat21 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Małgoniu, mam wrażenie, że niedługo będziecie Chatą Owczarkową :D Ale fajnie! 1 Quote
malagos Posted January 3, 2021 Author Posted January 3, 2021 martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie... 2 Quote
Nadziejka Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 2 godziny temu, malagos napisał: martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie... Quote
agat21 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 No szczęściara :) Na kanapie się wylegujemy ;) 1 Quote
Mazowszanka13 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Szacun malagosy :) Takie stare, biedne psiny chwytają za serce jak nikt. 1 Quote
konfirm31 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 4 godziny temu, malagos napisał: martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie... Zawsze ratujemy jakiegoś psa, kosztem innych. Ta stara Oneczka, zasłużyła na miejsce na dożycie :). A Aria na kanapie, jest prześliczna :) 1 Quote
Nadziejka Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Radujace serca dusze cuda cuda stokroc cuda 1 Quote
mari23 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 5 godzin temu, malagos napisał: martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie... skoro można uratować życie, to trzeba uratować <3 1 godzinę temu, Mazowszanka13 napisał: Szacun malagosy :) Takie stare, biedne psiny chwytają za serce jak nikt. wieeeeelki szacun!!!!!!! Ogromny! Quote
rozi Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Ja się nie zachwycam psami na kanapach. Pies jest pies. Żaden mój nie lubił kanap, a było tego trochę. 1 Quote
konfirm31 Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 9 minut temu, rozi napisał: Ja się nie zachwycam psami na kanapach. Pies jest pies. Żaden mój nie lubił kanap, a było tego trochę. Wszystko zależy od ludzia i od psa, czyli co kto lubi. Moje poprzednie Onki w ciągu dnia polegiwały na swoim kocyku, na kanapie. Tak (w dodatku bez kocyka), zalega teraz mała Lerka. Bliss nigdy nawet nie próbowała wejść na jakąkolwiek kanapę, no chyba, że odkurzacz był włączony, a ona była młodsza. Bardzo się bała przez jakiś czas odkurzacza. Mnie pies na kanapie nie przeszkadza, ale w pościeli, nie toleruję. Może dlatego, że wszystkie moje psy były duże i kudłate ;). Quote
Poker Posted January 3, 2021 Posted January 3, 2021 Widok Arii przesłodki. My spaliśmy z naszym sznupkiem do jego 15 kg wagi. Potem nie mogłam się ruszyć jak położył się na nogi, więc musiał zmienić miejscówkę. A teraz śpimy z Loczką, Kulką i Tyćką. 1 Quote
malagos Posted January 4, 2021 Author Posted January 4, 2021 Oczywiście całą noc śniły mi się jakieś psy, jakieś kłopoty, jakieś dyskusje... No to zaraz dzwonię do schroniska, numer (do właściciela? Pracownika - a tam jest tylko 1 na 400 psów) podała mi wolontariuszka, ta od zdjęć na fb. Aż mi się ręce trzęsą............ 1 1 Quote
konfirm31 Posted January 4, 2021 Posted January 4, 2021 Będzie dobrze :). Trzymam kciuki. Z tego schroniska, jest adoptowana Bliss. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.