agat21 Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 Rufik już na pokładzie samochodu córki państwa, którzy go adoptowali. Napisała mi właśnie smsa, że Rufik bez problemu wsiadł do samochodu, jest grzeczny i bardzo przytulaśny i dobrze znosi podróż :) 4 Quote
agat21 Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 Rufik już w nowym domu. Bardzo fajnie ze wszystkimi się przywitał, z sunią już zdążył poganiać się po obejściu, pobawić się wspólnie zabawkami, do nowych państwa też od razu z piłeczką podchodził żeby się bawić Państwo bardzo szczęśliwi :) 2 Quote
agat21 Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 A po harcach na dworzu teraz leży już w domu na swoim posłanku :) 1 Quote
Poker Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 Oby to już był jego dom na zawsze. Całe szczęście , że on ma lekki charakter no i nie jest skrzywdzony psychicznie przez poprzednich właścicieli Quote
Gabi79 Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 14 minut temu, agat21 napisał: A po harcach na dworzu teraz leży już w domu na swoim posłanku :) Kochany, dzielny Ruficzek, obawiałam się, że będzie rozpaczał pozostawiony w nowym, obcym dla niego miejscu. Powodzenia słodziaku!!! Quote
kiyoshi Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 super :) :) powodzenia piesku, wspaniale agat, że pomogłaś <3 Quote
Nadziejka Posted May 21, 2020 Posted May 21, 2020 Ale cuda Njapiekniejszego najlepszego psinuniom i Panstwu Quote
Sowa Posted May 22, 2020 Posted May 22, 2020 Obejrzałam film z zabawy w aportowanie z poprzednim wlaścicielem. Pies bardzo chętnie "poluje" na piłeczkę - za drugim razem mniej chętnie oddaje. Proponowałabym, aby w tej chwili ograniczyć ilość rzutów aportowych, skoncentrować się na nauce oddawania. Czyli NAJPIERW podaję - bez rzucania, z ręki, siedzącemu psu piłeczkę, odbieram spokojnie od siedzącego psa i dopiero nagrodą za oddanie może być JEDEN rzut aportowy. Zaczęłabym naukę szukania piłeczki w ogrodzie - to doskonale rozładowuje emocje, wycisza psa, uczy spokoju. 1 Quote
agat21 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Dnia 22.05.2020 o 09:11, Sowa napisał: Obejrzałam film z zabawy w aportowanie z poprzednim wlaścicielem. Pies bardzo chętnie "poluje" na piłeczkę - za drugim razem mniej chętnie oddaje. Proponowałabym, aby w tej chwili ograniczyć ilość rzutów aportowych, skoncentrować się na nauce oddawania. Czyli NAJPIERW podaję - bez rzucania, z ręki, siedzącemu psu piłeczkę, odbieram spokojnie od siedzącego psa i dopiero nagrodą za oddanie może być JEDEN rzut aportowy. Zaczęłabym naukę szukania piłeczki w ogrodzie - to doskonale rozładowuje emocje, wycisza psa, uczy spokoju. Dziękuję, podsunę pomysły nowym ludziom Rufika. A właściwie Luka, bo tak się teraz nazywa :) ❤ A to zdjęcie sprzed chwili, z pierwszego "wiejskiego" - jak napisała pani - spaceru. Luk jest bardzo grzeczny :))) i wydaje się być szczęśliwy. Tak bardzo się cieszę, że płakać mi się chce z radości!! 2 Quote
Gabi79 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Prześliczny, oby tylko nie zwiał, bo chyba jest puszczony luzem, jeśli mnie oczy nie mylą. Jakie Państwo mają inne zwierzaki? Bo nie doczytałam. 1 Quote
agat21 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Jest sunia starsza od naszego bohatera. Ładnie się dogadują. Tereny państwa są ogrodzone. A Rufik vel Luk nadspodziewanie grzeczny i posłuszny. Mam wrażenie, że on tam naprawdę dobrze się czuje. To nie jest ewidentnie miejski pies :D 1 Quote
Gabi79 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 2 minuty temu, agat21 napisał: Jest sunia starsza od naszego bohatera. Ładnie się dogadują. Tereny państwa są ogrodzone. A Rufik vel Luk nadspodziewanie grzeczny i posłuszny. Mam wrażenie, że on tam naprawdę dobrze się czuje. To nie jest ewidentnie miejski pies :D A, to teren Państwa, w takim razie zwracam honor. Luk faktycznie wygląda na zadowolonego, może w tamtym domu wcale nie był szczęśliwy, a teraz poczuł, że to jego miejsce na zawsze. Super, że ma też psią siostrzyczkę. Powodzenia słodziaku. Agatko, wielkie ukłony za zaangażowanie Quote
kiyoshi Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 7 minut temu, Gabi79 napisał: Agatko, wielkie ukłony za zaangażowanie dołączam się, dobra robota :) :) :) Quote
Gabi79 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 8 minut temu, kiyoshi napisał: dołączam się, dobra robota :) :) :) Jakby powiedział mój były szef " Bez zbędnego pierd.....nia." Zaangażowanie, szybka akcja i happy end. Podziwiam i dziękuję w imieniu Luka 1 Quote
agat21 Posted May 23, 2020 Posted May 23, 2020 Dzięki za miłe słowa, Rufik to taki trochę mój był, bo robiłam też poprzednie wizyty dla niego, więc czuję się też odpowiedzialna za niego. Jego nieudana pierwsza adopcja bardzo mi ciążyła, druga z przyczyn losowych musiała się skończyć, mam nadzieję, że powiedzenie "do trzech razy sztuka" będzie prawdą w jego przypadku. Cieszę się, że mogłam pomóc. 3 Quote
Tyśka) Posted May 28, 2020 Author Posted May 28, 2020 Przepraszam, że mnie trochę nie było i niestety nadal nie uporałam się ze wszystkimi swoimi problemami, aby wrócić na Forum na stałe, ale chciałabym bardzo podziękować agat21 za zaangażowanie w pomoc Rufikowi. Zwłaszcza teraz, przy tej adopcji, kiedy nie mogłam sama 100% zająć się adopcją i poprosiłam panią Marzenkę i agat21, aby się tym zajęły to bez wahania to zrobiły. Agat, mocno mocno Ci dziękuję, że doprowadziłaś tę adopcję do końca... <3 O Rufika było mnóstwo telefonow, w sobotę i niedzielę (16, 17.05) pani Marzenka pisała mi, że miała z parę (5? 6?) obiecujących telefonów, ale mocno ją poprosiłam aby skontaktowała się z agat21 - i każdej z nas najbardziej spodobał się domek w Gliwicach (choć przyznaję, ja czytałam o domach bardzo bardzo z doskoku, nie miałam czasu dopytywać o szczegóły) i dziękuję, że udało się wszystko zgrać bez mojej obecności (za jej brak przepraszam). Mocno cieszę się, że po raz kolejny Rufik dostał szansę. Najpierw że w ogóle dostał szansę wyjazdu w lepsze miejsce niż to, w którym był (bo wbrew zapewnieniom psy z tego miejsca trafiają nierzadko niezbyt dobrze... zwłaszcza tak problemowe jak Rufik lądują czasem do domow, gdzie przydałaby się interwencja), a teraz... teraz że pojechał do Gliwic. Pokładam sporo nadziei w tym, że Gliwice to ostatnia przeprowadzka Rufika, za co dziękuję agat21, pani Marzence i ewu, która robiła wizytę - bo to ich wspólna zasługa <3 Rufik wygląda na szczęśliwego. Wiesz może, Agat21 czy Rufik-Luk już zostawał sam i czy niszczy? Kochane Kobiety, agat21, pani Marzenko, ewu... jeszcze raz mocno Wam dziękuję za to, że można na Was naprawdę polegać. Dla mnie znaczy to bardzo wiele. Dziękuję za wyróżnienie ogłoszenia Rufikowi, które pomogło znaleźć domek Rufikowi i które po adopcji Rufika-Luka oddałam buraskowi kundelkowi, który po śmierci opiekunów mieszka sam w opuszczonym gospodarstwie... odwiedza go jedna Kobieta, która go dokarmia... Wybrałam takiego psiaka, bo jego miałam pod ręką i na szybko udało się sklecić tekst do ogłoszenia, mam nadzieję, że nikt nie będzie miał przeciwko temu, że tak wykorzystałam to wyróżnienie. https://www.olx.pl/oferta/umrzec-tego-nie-robi-sie-psu-malutki-piesek-stracil-wszystko-CID103-IDEU2Qb.html Quote
agat21 Posted May 28, 2020 Posted May 28, 2020 Tyśku, wielkie dzięki za miłe słowa. Cieszę się, że mogłam pomóc. :) Quote
Tyśka) Posted May 29, 2020 Author Posted May 29, 2020 Dnia 13.05.2020 o 20:11, kropka73 napisał: Wyróżniłam ogłoszenie - niech mu szczęście przyniesie :) kropa73, Rufik znalazł domek, a zostało po nim wyróżnienie (piesek, na kórego podmieniłam jednak nie szuka domu - zgłosiła się córka zmarłego Państwa, ktora powiedziała, że codziennie psa odwiedza i go nie wyda), proszę wskaż psiaka, na którego mam podmienić ogłoszenie. :) Quote
kropka73 Posted May 30, 2020 Posted May 30, 2020 Super, że sie udało. Tę decyzję pozostawiam Tobie - na pewno znajdziesz jakiegoś potrzebującego :)) Quote
agat21 Posted June 2, 2020 Posted June 2, 2020 Dzisiaj zapytałam pana z nowej rodziny Rufika vel Luka, jak się nasz chłopak sprawuje. Otóż czuje się coraz bardziej u siebie, jak syn państwa przyjeżdża ze swoim psem, "to jest już pełne szaleństwo" :D Byli już na paru kilkukilometrowych spacerach i bardzo się Lukowi podobało. Apetyt ma "nienasycony" ;)) Fajnie...:DDD 2 Quote
agat21 Posted June 2, 2020 Posted June 2, 2020 2 minuty temu, ewu napisał: Cieszę się , że psiak jest szczęsliwy:) Ty się walnie też do tego przyczyniłaś :)) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.