Jump to content
Dogomania

POLCIA ZNALAZŁA SWOJĄ RODZINĘ, DZIĘKUJĘ <3 Kaleka sunia trafiła na Ludzi, którzy chcą połatać jej pokaleczoną duszę - rozliczenie na s. 10


Recommended Posts

Posted
7 godzin temu, Murka napisał:

Państwo bardzo sympatyczni, otwarci. Widać, że są aktywni i pełni energii. Byli u nas ok. godzinki. Pola na początku trochę się ich bała, ale po niedługim czasie była spokojniejsza, pozwalała się głaskać. Długo rozmawialiśmy o Poli i Państwo opowiadali o swoich poprzednich psiakach. Pola się im spodobała, ale chcą podjąć decyzję na chłodno, bo zdają sobie sprawę, że na początku sunia będzie wymagała trochę pracy i czasu. Mają dać znać w ciągu kilku dni jaka decyzja zapadła. Myślę, że jeśli będzie na tak, to będzie to dobry, odpowiedzialny dom. 

Państwo przekazali 100 zł dla psiaków, więc pójdzie to na konto Poli.

Dziekuję za wstawienie opisu wizyty. Teraz musimy poczekać na decyzje i jeśli będzie na tak to zrobić wizytę PA i wysłać Pole do swojego dommku.

Posted

Trochę mnie serce boli. Mam wrażenie , że jak potrzebują kilka dni na zastanowienie, to może znaczyć , że nie chcą akurat Poli tylko ogólnie  psa. Obym się myliła.

Zwykle w takich sytuacjach pytam czy sprawdzają   jeszcze ogłoszenia . Jeżeli tak , to mała szansa na adopcję mojej tymczasi.

  • Like 1
Posted

Nie wiem czy ona dla aktywnych, w ogóle go boję się, że wyjściem dla niej byłaby amputacja nogi, zazwyczaj nie zostawia się kikutów, tu biega po trawie, ale gdyby miała spacerować po chodniku, to zedrze skórę czy kość na tej końcówce.

Posted
9 godzin temu, helli napisał:

Nie wiem czy ona dla aktywnych, w ogóle go boję się, że wyjściem dla niej byłaby amputacja nogi, zazwyczaj nie zostawia się kikutów, tu biega po trawie, ale gdyby miała spacerować po chodniku, to zedrze skórę czy kość na tej końcówce.

To aktywni to raczej ma oznaczać, że jeszce pracują, Pan dorabia, chce im się robić jeszcze wiele rzeczy, a nie tylko narzekać na zdrowie i czekać na listonosza z emeryturą. nie sądze aby ciągali Pole na wielokilometrowe  wycieczki.  Mają dom i ogrodzny teren wizyta PA wyjaśni czy jest tam  trawa czy beton. Z tego ja zroumiałam to chyba raczej  trawa. A co do łapki to ja  jestem przeciwniczką amputacji całej lapki.  Gdyby np. można było "dorobić?" malutki kawałeczek łapki na zasadzie protezy żeby Pola mogla na tej łapce stawać - to tak, ale amputacja nie, jesli  nie boli i nic złego się dzieje.

A dlaczego nikt nie zachwyca się Pola? - No cudna jest po prostu na tym filmiku :)

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Chwilę mnie nie było, a tu takie wieści <3 Dom brzmi BARDZO, BARDZO obiecująco, tak jakby dla Poli pisany... to, że Państwo się zastanawiają na chłodno to dobrze, ja wolę jak ktoś kilka razy przemyśli adopcję niż jest hurra-optymistą :) Mocno trzymam kciuki za właściwą decyzję Państwa :)

A Polcia na filmiku jest rewelacyjna, bardzo bardzo radosna - nie sądziłam, że szybko ją taką ujrzę <3 

Posted
2 godziny temu, jankamałpa napisał:

A dlaczego nikt nie zachwyca się Pola? - No cudna jest po prostu na tym filmiku :)

Ja już dawno zachwyciłam się Polą  więc nie ocham i acham przy każdej okazji, ale jej roześmiany pycholek bardzo cieszy   :)

Czy udało Ci się skontaktować z AniaB?

Posted

Jeśli nikt się nie zgłosi, to zrobię tę wizytę tylko zajmie mi to pół dnia i będę musiała jechać pociągiem i dwoma środkami komunikacji miejskiej, co w tym upale będzie bardzo uciążliwe, ale jak mówię, jeśli nikt się nie zgłosi, to ja pojadę, ale dopiero w czwartek.

Posted
49 minut temu, elik napisał:

Ja już dawno zachwyciłam się Polą  więc nie ocham i acham przy każdej okazji, ale jej roześmiany pycholek bardzo cieszy   :)

Czy udało Ci się skontaktować z AniaB?

 

40 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Co do wizyty, ja mogę poszukać kogoś na FB, na grupie wizytowej. Tylko będzie potrzebna ulica i kod pocztowy :)

Mam nr telefonu do AniB, napisałam smsa - czekam na odpowiedź.

Posted

Na koncie jest wpłata od AnnaG-R.   Jeśli chodzi o ewentualną wizytę PA to AniaB mi odpisała, że od niej to trochę daleko ma jeszcze zapytać karusiep bo  mieszka bliżej , czy dałaby radę zrobić wizytę. Na razie cisza Pan jeszcze nieoddzwonił.

Posted

Janka, spokojnie. Pola jest urocza, jeszcze w Paryżu wyląduje, zobaczysz   :)

Co do kikuta, to wystarczy końcówkę zabezpieczać czymś zwykłym, jak skarpetka, ona prawie nie podpiera się tą nóżką.

Posted
9 minut temu, rozi napisał:

Janka, spokojnie. Pola jest urocza, jeszcze w Paryżu wyląduje, zobaczysz   :)

Co do kikuta, to wystarczy końcówkę zabezpieczać czymś zwykłym, jak skarpetka, ona prawie nie podpiera się tą nóżką.

Ja spokojna jestem :), a do co łapki to mi chodzi o to, że może by mogła stawać na niej w takim bucie i tej łapki używać. 

  • Like 1
Posted
1 godzinę temu, jankamałpa napisał:

 Jeśli chodzi o ewentualną wizytę PA to AniaB mi odpisała, że od niej to trochę daleko ma jeszcze zapytać karusiep bo  mieszka bliżej

Ja mieszkam jeszcze  dalej niż AniaB i karusiap, dosłownie na przeciwległym krańcu Krakowa w stosunku do Witkowic, a poza tym jestem 40 km za Krakowem w tą jeszcze dalszą stronę  :) ale jak trzeba będzie to zrobię tę wizytę.

  • Like 1
Posted
50 minut temu, elik napisał:

Ja mieszkam jeszcze  dalej niż AniaB i karusiap, dosłownie na przeciwległym krańcu Krakowa w stosunku do Witkowic, a poza tym jestem 40 km za Krakowem w tą jeszcze dalszą stronę  :) ale jak trzeba będzie to zrobię tę wizytę.

Ja to rozumiem i nie nalegam abyś to Ty robiała tę wizytę, jeśli w ogóle dojdzie do skutku. Chcę mieć po prostu rozeznanie w sytuacji kto mógłby to jeszcze zrobić i nie miał tak daleko.

Był drugi telefon o Polę z Wrocławia, ale dla ludzi za daleko. Nie przedłużalam rozmowy.

Posted
42 minuty temu, jankamałpa napisał:

Ja to rozumiem i nie nalegam abyś to Ty robiała tę wizytę,

Nie musisz nalegać  :) Jak trzeba będzie to zrobię  :)

  • Like 1
Posted
12 minut temu, Aldrumka napisał:

Czekamy więc na telefon :), a skoro już byli u Murki to może nie trzeba ich przepytywać tylko zobaczyć miejsce i ogrodzenie ? ?

W tej wizycie najbardziej chodziłoby   o  zobaczenie  tej posesji i warunków a nie przypytywania tych ludzi, bo ludzie są świadomi, że Pola będzie wymagała cierpliwości i pracy.

Posted
9 minut temu, jankamałpa napisał:

W tej wizycie najbardziej chodziłoby   o  zobaczenie  tej posesji i warunków a nie przypytywania tych ludzi, bo ludzie są świadomi, że Pola będzie wymagała cierpliwości i pracy.

Czyli można poszukać kogoś kto bliżej mieszka a nie ma doświadczenia w pa.

Ok.

Posted
2 minuty temu, Aldrumka napisał:

Czyli można poszukać kogoś kto bliżej mieszka a nie ma doświadczenia w pa.

Ok.

Moim zdaniem  to tak. Ludzie  odpowiedzialnie podchodzą do sprawy adopcji, mieli psy. To zobaczenie tej  posesji to tak dla naszej spokojności, żebyśmy na 100% wiedziały ile jest  trawy, a ile betonu , jakie jest ogrodzenie . Żebyśmy n a100 % wiedziały że warunki są dobre.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...