elik Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Pewnie już dojechały, ale tyle psiaczków na raz dojechało więc szafirka mocno zajęta. Upłynie trochu czasy zanim będą jakieś wiadomości na wątkach. Sara 2011 proszę o nr konta. Quote
elik Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Bogusik napisała na wątku zamojskim, że już dojechały. Super. Wreszcie się załatwią i odpoczną. Droga za nimi, ale stres jeszcze przed nimi :( Quote
Tola Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Gabi dzisiaj była tą najbardziej przerażoną suczką, musiała być niesiona na rękach, wyrywała się. Ewidentnie w boksie czuła się o wiele pewniej. Żeby zaoszczędzić jej stresu została od razu umieszczona w klatce i dopiero tam była zczytywana. Na pewno potrzeba jej czasu, nie wiadomo ile złego przeżyła w tak krótkim czasie. Sunia zaczęła dzisiaj nowy etap życia, nie będzie już skazana na zimny, przepełniony boks; Sara2011 - bardzo dziękuję za pomoc tej maluszce 2 Quote
elik Posted January 11, 2020 Posted January 11, 2020 Jak długo malutka była w schronie Martusiu? Quote
Tianku Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Dzien dobry :) Ciekawe jak psiakom minela noc, pewnie po takim ciezkim dniu spaly jak kamien w ciepelku najedzone Ja czuje za Gabi wcale nie bedzie zadnym strachulcem :) 1 Quote
szafirka Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Gabi jest bardzo przestraszona, cały czas siedzi wbita w kąt. Udało się ją dzisiaj ubrać w szelki i przypiąć leciutką materiałową smyczkę, chociaż drasnęła Piotrka zębami. Na dworze na smyczy robiła piruety, fikołki, w końcu usiadła przy płocie i siedziała tak do końca. Kolację zjadła i wypiła sporo wody, śniadanie też wciągnęła ze smakiem, ale wszystko bez naszej obecności. Zachowanie innych psiaków nie ośmiela jej, wzrok ma wbity w ścianę, tak jakby udawała, że jej nie ma. Myślę, że nie jest to dziczek, tylko bardzo wystraszony sytuacją pies, będzie tylko lepiej :) Quote
Poker Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Biedna malusia. Musi upłynąć trochę czasu ,żeby zrozumiała , że już nic jej nie grozi. Quote
Sara2011 Posted January 12, 2020 Author Posted January 12, 2020 20 godzin temu, elik napisał: Pewnie już dojechały, ale tyle psiaczków na raz dojechało więc szafirka mocno zajęta. Upłynie trochu czasy zanim będą jakieś wiadomości na wątkach. Sara 2011 proszę o nr konta. 26 minut temu, teresaa118 napisał: Konto Bardzo serdecznie dziekuję , za chwilkę podeślę :) Quote
Sara2011 Posted January 12, 2020 Author Posted January 12, 2020 8 godzin temu, Tianku napisał: Dzien dobry :) Ciekawe jak psiakom minela noc, pewnie po takim ciezkim dniu spaly jak kamien w ciepelku najedzone Ja czuje za Gabi wcale nie bedzie zadnym strachulcem :) 3 godziny temu, Poker napisał: Biedna malusia. Musi upłynąć trochę czasu ,żeby zrozumiała , że już nic jej nie grozi. 3 godziny temu, Jo37 napisał: Strasznie smutne, że taka przestraszona. 35 minut temu, Poker napisał: Jaka ona jest malusia. Biedny skrzacik. 7 minut temu, Onaa napisał: Jaka bidulka. Sunia na razie bardzo przerażona. Jest malutka, waży może z 5 kg. Dokładnie będzie wiadomo jutro, po wizycie u weta. Quote
Anula Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Wreszcie i ja doczłapałam się do malusiej Gabi.Gdy p.Piotr otworzył drzwi boczne od samochodu to Gabi była wbita w róg klatki nawet nie popatrzyła na mnie.Może przez sekundę ale odwróciła główkę.Ona jest najmniejsza z całego towarzystwa.Gabi potrzeba czasu i przebywania z nią.Może do Hani bardziej się przekona niż do p.Piotra.Trzeba czekać na spokojnie co każdy dzień przyniesie.Już wiadome,że musi opanować smycz.Szkoda,że to nie jest ciepła wiosna,wtedy psiaki więcej czasu przebywają na ogrodzie i się uczą zachowań. Quote
Jaaga Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Jaka słodziutka. Od razu wpadła mi w oko, jak Tola wstawiła zdjęcia. Quote
b-b Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Jestem i ja u małej. Mam nadzieję,że za kilka dni strach jej przejdzie. Dnia 10.01.2020 o 14:41, Sara2011 napisał: Może ktoś zechciałby wspomóc grosikiem małą Gabi ? Bardzo proszę. Poproszę o konto. 1 Quote
Tola Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Myślę, ze małej Gabi potrzebny jest czas, a taki dostanie u szafirków. Dzisiaj Hania napisała mi, zamojska Misia była bardziej przerażona, jak do nich przyjechała, a wszyscy pamiętamy póżniejsze radosne gonitwy małej :) Quote
Olena84 Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Biedna kochana, mam nadzieje że szybko sie przełamie Quote
agat21 Posted January 12, 2020 Posted January 12, 2020 Straszne co psiaki przeżywają przez człowieka, lepiej nie wiedzieć czemu ona tak się boi. "Odtaje" szybko jej serce tam, gdzie się znalazła - w dobrym miejscu z dobrymi ludźmi :) Quote
Livka Posted January 13, 2020 Posted January 13, 2020 Biedactwo maleńkie, będzie już tylko lepiej. Quote
Havanka Posted January 13, 2020 Posted January 13, 2020 I ja odwiedzam malutką Gabi i wróżę jej wspaniały domek z kochającą rodziną ! Quote
Sara2011 Posted January 13, 2020 Author Posted January 13, 2020 Dzisiejsze fotki Gabi od Hani. 1 Quote
Havanka Posted January 13, 2020 Posted January 13, 2020 Wciąż jeszcze strach w oczach, ale i ciekawość. Oby jak najszybciej zaakceptowała nowe miejsce i przestała sie bać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.