Jump to content
Dogomania

Dwie sunie zabrane z pseudo-hodowli, zbierają na operacje. Jedna na usunięcie guza z brzuszka. a druga na usunięcie polipa z gardła, który zagraża jej życiu.


Recommended Posts

Dnia 25.04.2020 o 13:26, themagda napisał:

Dlaczego wy nie piszecie nic o swoich psach też bym chciała zobaczyc jak wygladaja i co u nich.

Co prawda nie tu, ale pisałam o swoich piesionkach:  około 16 letniej Masiuni i blisko 9-cio letnim Alficzku  :)

Sunia Masiunia jest najukochańszą szczekaczką w ubiegłym roku miała poważną operację usunięcia śledziony, podczas której okazało się, że guz z boku suni to nowotwór :( Na razie nic nie wskazuje na to, że są jakieś przerzuty. Co prawda daje o sobie znać alzheimer, ale jak na razie w niewielkim stopniu. |Muszę spadać. Resztę jak wrócę do domu.

Link to comment
Share on other sites

Lalunia mi umarła w czasie narkozy nawet nie zaczęli tej operacji b serduszko stanęło i ie dało rady reanimować była stareńka niestety a ja rozpaczm a myślałam ze nie bedę że dam radę bo i tak w takim wieku to musiałła umrzeć ale nie mam takiej twardosci żeby dac radę bez ryczeenia no i ryczę co jakis czas potembędzie lepiej , to jak by mi dziecko umarło czy jakos tak.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo współczuję i dobrze wiem jak boli odejście psiaka.Z drugiej strony zawsze to musi kiedyś nastąpić ale ciężko jest się pogodzić ze stratą,tak to już jest.

Lalunia odeszła ale miała wspaniałe życie,była zadbana i kochana i tak to trzeba przyjąć.

Link to comment
Share on other sites

Tak tu była królową żadna chihuahua jej nie podskoczyła zawsze pierwsza jadła i dowałam jej lepsze keski bo była stareńka . Jeszcze popłakuję ale juz lepiej b nie cały czas . ale tak strasznie mi szkoda ze jej nie ma .trudno takie życie

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.06.2020 o 23:05, themagda napisał:

Lalunia mi umarła w czasie narkozy nawet nie zaczęli tej operacji b serduszko stanęło i ie dało rady reanimować była stareńka niestety a ja rozpaczm a myślałam ze nie bedę że dam radę bo i tak w takim wieku to musiałła umrzeć ale nie mam takiej twardosci żeby dac radę bez ryczeenia no i ryczę co jakis czas potembędzie lepiej , to jak by mi dziecko umarło czy jakos tak.

Madziu byłaś dla Laluni najlepszą Mamą na świecie. 

Edited by omi
Literówka
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny wpadłam w wielki dół teraz wieczorem szłam z psami i je zawsze liczę co chwile czy wszystkie są w parku jak idą bez smyczy i zawsze brak tej Lali juz się chyba nie pozbieram bo jest jednak gorzej nie lepiej jestem w dołku a raczej w ogromnym ciemny dole i chce mi sie zejśc z tego świata na którym takie cudwne istoty jak Lalunia umierają i jak pomysle ze wszystkie bedą umierać to misię zyc nie chce wcale , Nie wiem czy z tego wylezę bo jest dzis gorzej nie lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Współczuję straty Lali :( Ale pozostałe sunie Cię potrzebują, więc musisz się pozbierać. Mnie zawsze w połataniu serca po stracie pomagają właśnie futrzaki, zajmuję się nimi jeszcze mocniej i już powoli wychodzę z tego żalu i smutku.

Link to comment
Share on other sites

Współczuję bardzo ale niestety wszyscy kochający zwierzaki to przeżywają bo one wszystkie zawsze żyją za krótko. Wiem to psy mam ponad 53 lata. Ale musimy z tym żyć i kochać te co żyją.

Link to comment
Share on other sites

Macie rację ja już też traciłam psa nawet nie jednego bo jestem wiekowa wiec kilka były ale Lala była jakaś wyjątkowa albo ja tak sobie wmówłam . Wiem ze mam jeszcze inne ieski będę sie starała zrobić s=tym dwum c ostatnie wzięłam zęby bo sie im ruszaja , w tej hodowli to wszystkie pieski w bardzo złym stanie biorę , dowiedziałm sie prawdziwej daty urodzenia Blusi to 28 grudzień 2007 a mówiła że ma 8 lat i sunia miała szczeniaka w brzuchu czyli 12 letnią sunie zapładniała bo to duza sunia i rodziła po 6 szczeniaków a raz nawet 8 , to ta co ją operowałam ze nibt guza miała a był to szczeniak. zęby jej się ruszają ma ronego jednego w takim stanie tam sa pieski. Moja siostra wzieła sunię i jak zrobiła jej operację bo sunia miała cieczke co 2-3 miesiące tosie okazało ze ma 4 guzy w brzuszku i jeden z nich na jajniku i dawał zy stan hormonalny , o po prostu muszę sie nimi zajać i im wynagrodzić takie życie jak miały tylko mi trudno jeszcze 

Link to comment
Share on other sites

Magda, ja mam nadzieję, że nie weźmiesz kolejnych. Masz teraz pięć suczek, niektóre zaniedbane weterynaryjnie, bo brak kasy. Mogłyby być zadbane po kokardki w innych domach.

Ty wiesz, co ja myślę, od dawna wiesz.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Są też rodziny bardzo biedne i wielodzietne na pewno w innych lepiej sytuowanych rodzinach byłoby im lepiej " po kokardki" Nie oddaje się ani dzieci ani ukochanych zwierząt tylko dlatego ze nie ma sie kasy . Moim suczkomjst dużo lepiej u mnie niz miały tam gdzie były . Ja mam inne zdanie . Psy też potrzebują miłości czegoś stałego jak dom , nawet z biedną panią . Nie umiem porozdawać psów i tego nie zrobię chyba że miałabym raka i umierała ale na razie są tu zadowolone nakarmione nawet przekarmione dbam o nie jak mogę szukam szmalu dla nich nie dla siebie i dzieki takim szlachetnym ludziom to jest im dobrze . Przecież one mne kochają , jak bardzo się cieszą jak wracam . Znają moja siostrę moich synów a nie chcą iść do nich bo psu nie jest obojętne gdzie jest u mojj siostry jest ogródek i lepsze warunki a nie zostałyby u niej tylko leca do mniei zawsze stamtąd chca wracać do naszego może biednego domu . Psy mają uczucia to nie są rzeczy do oddania takie jest moje zdanie. Poczekaj jak załapię raka to zrobię jak radzisz,

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

rozi, czy sądzisz, że Magda, czy ktokolwiek inny musi robić tak, jak Ty myślisz?

Nie musi.

Natomiast, skoro już pytasz mnie o cokolwiek, dobrze byłoby, gdybyś - założycielka wątku - rozliczała ten wątek. Wpływy, wydatki, takie normalne sprawy. Pomijam, że to nie są pieski bezdomne.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, themagda napisał:

Są też rodziny bardzo biedne i wielodzietne na pewno w innych lepiej sytuowanych rodzinach byłoby im lepiej " po kokardki" Nie oddaje się ani dzieci ani ukochanych zwierząt tylko dlatego ze nie ma sie kasy

Rzecz w tym, że bierzesz kolejne. Sama wiesz, co robisz. To nie jest stricte pomoc dla nich, wystarczyłoby ogłosić i miałyby dobre domy, ale Ty chcesz je mieć. Teraz masz pięć i chodzi mi o to, że wystarczy tego naprawdę.

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

Co do tego , by themagda nie brała więcej psów , to zgadzam się w 10000%.

A co to rozliczeń, to nie bądź rozi świętsza od papieża . I jak nie możesz czy nie chcesz, to nie pomagaj tym pieskom. Inni będą to robić z chęcią.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Myślę, że Magda sama wie, że nie powinna "dobierać" kolejnego pieska. Natomiast mam wątpliwości czy ogłaszanie piesków, które bierze Magda, przyniosłoby im dobre domki. Prędzej właścicielka pseudo-hodowli pozbyłaby się ich w  sposób nie nie trudny do przewidzenia.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, rozi napisał:

Nie musi.

Natomiast, skoro już pytasz mnie o cokolwiek, dobrze byłoby, gdybyś - założycielka wątku - rozliczała ten wątek. Wpływy, wydatki, takie normalne sprawy. Pomijam, że to nie są pieski bezdomne.

Może bezdomne nie są ale miały tak xle jak bezdomne co do rozliczenia to zrobiłam zdjęcia rachunków po operacjach i  wkleiłam nie wiem na jakim bazarku dostałam z niego około 700 coś złotych nie pamietam rachunki były na 2900 złoty z groszami i długo spłacałam resztę . Teraz nie moge wkleić rachunków bo mam nowy komputer który nie widzi telefonu i nie moge przerzucić zdjęć rachunków ale to zrobię tamte bazarki były rozliczone z nawiazką , mam rachunki na wszystko tylko nie mogę wkleić ja nie wierzysz to poszukaj na starych bazarkach jest zdjęcie rachunk,ow na ponad 2900 a do dziś tyle nie dostałam z bazarków. 

8 minut temu, rozi napisał:

Rzecz w tym, że bierzesz kolejne. Sama wiesz, co robisz. To nie jest stricte pomoc dla nich, wystarczyłoby ogłosić i miałyby dobre domy, ale Ty chcesz je mieć. Teraz masz pięć i chodzi mi o to, że wystarczy tego naprawdę.

No to pokaż jak dobry dom bys dała jakiemus biednemu psu z takiej chodowli czy kupiłabyś np moja Blisię 12 letnią sukę ze szczeniakiem w brzuchu i leczyła ją , myśle ze nie dałabyś za takiego psa złamanego grosza  a moze znajdę ci jakas chorą suczke z tej chodowli zaniedbaną za 500 zł plus transport i weż ja lecz i potem za darmo oddaj komuś bogatszemu ciekawa jestem czy to zrobisz bo zdanie to ty masz w teorii ale w praktyce byłabys cienka. Sa tak pieski do wzięcia niedożywione i chore jak chesz być bohaterką to cię skontaktuję i sobie weźmiesz pieska nedznego nie wypasionego jak ktos juz go odchuchał.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Poker napisał:

Co do tego , by themagda nie brała więcej psów , to zgadzam się w 10000%.

A co to rozliczeń, to nie bądź rozi świętsza od papieża . I jak nie możesz czy nie chcesz, to nie pomagaj tym pieskom. Inni będą to robić z chęcią.

Poker, do świętości mi daleko, ale skoro idą bazarki na sunie, to wypadałoby wpływy tutaj, w wątku, wpisać. Nie ma to nic wspólnego z moją chęcią, czy niechęcią. Zbiera się niewiadomo ile na niewiadomo co. To nie jest w porządku wobec schroniszczaków.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Poker napisał:

Co do tego , by themagda nie brała więcej psów , to zgadzam się w 10000%.

A co to rozliczeń, to nie bądź rozi świętsza od papieża . I jak nie możesz czy nie chcesz, to nie pomagaj tym pieskom. Inni będą to robić z chęcią.

A cy ja mówil,am coś o braniu pieska bo nie wiem , nie biorę zadnego pieska co wy z tym braniem nowych jeszcze nie ochłonęłam po Lali a myślicie ze jakiegoś wezmę . Teraz będę szukac ludzi co zapłacę za taką bidę i bedą ją kochać . Załatwiłam dony dwm pieskom chorym i ci ludzie załacili i wyleczyli i kochaja mam zamiar znaleśc dom dla 3 innych , w tym problem ze ta kobieta chce za psa pieniądze nawet za bardzo chorego wiec nie każdy weźmie . na razie to nie myslę o nowych pieskach bo mam urwanie głowy ze swoimi problemami .

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Czepiasz się Magdy, że nie robi rozliczeń, co nie do końca jest zgodne z prawdą, a  tymczasem są na dogo rozliczenia, ale takie, że jakoby ich nie było i jakoś ich się nie czepiasz.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, elik napisał:

Czepiasz się Magdy, że nie robi rozliczeń, co nie do końca jest zgodne z prawdą, a  tymczasem są na dogo rozliczenia, ale takie, że jakoby ich nie było i jakoś ich się nie czepiasz.

Nie czepiam się Magdy, tylko Ciebie :)

To Twój wątek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...