Sara2011 Posted September 13, 2018 Share Posted September 13, 2018 A moze do szafirki do Nowej Soli ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 13, 2018 Share Posted September 13, 2018 Czy wiecie o której godzinie Patrycja będzie w Radysach tak mniej więcej i o której z powrotem w Warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 13, 2018 Share Posted September 13, 2018 Ok, znalazłam info we wcześniejszym pošcie, że przed południem. To w Warszawie pewno ok. 15, wcześniej pewnie się nie uda. Bębenek, podtrzymujesz chęć przyjęcia Pajączka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bębenek Posted September 13, 2018 Share Posted September 13, 2018 Tak, jak jest jak to lepiej mu będzie u mnie niż w tym schronie. Tylko tymczasowo - awaryjnie, na czas kwarantanny, podleczenia, żeby miał szansę już dalej pojechać z książeczką zdrowia. Deklaracje widzę miał jakieś, ja (o ile coś naprawdę mega kosztownego nie wyjdzie) powinnam ogarnąć jedzenie, szczepienie, smycze, itd. jeśli będzie potrzebował naprawdę kosztownego / ciężko dostępnego leczenia, to myślę że też większe szanse będzie miał jak już będzie poza schronem. Jak się znajdzie ktoś z doświadczeniem, kto się nim lepiej zaopiekuje, to przekaże :) po prostu wydaję mi się że lepiej żeby przeczekał u mnie niż tam. Nic go nie pogryzie, pójdzie do weta, zje coś solidnego.. Zaraznr na PW puszcze jak jest jakiś pomysł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
atulek Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Do kogo pojedzie ,,Pajączek" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 14, 2018 Author Share Posted September 14, 2018 9 godzin temu, Bębenek napisał: Tak, jak jest jak to lepiej mu będzie u mnie niż w tym schronie. Tylko tymczasowo - awaryjnie, na czas kwarantanny, podleczenia, żeby miał szansę już dalej pojechać z książeczką zdrowia. Deklaracje widzę miał jakieś, ja (o ile coś naprawdę mega kosztownego nie wyjdzie) powinnam ogarnąć jedzenie, szczepienie, smycze, itd. jeśli będzie potrzebował naprawdę kosztownego / ciężko dostępnego leczenia, to myślę że też większe szanse będzie miał jak już będzie poza schronem. Jak się znajdzie ktoś z doświadczeniem, kto się nim lepiej zaopiekuje, to przekaże :) po prostu wydaję mi się że lepiej żeby przeczekał u mnie niż tam. Nic go nie pogryzie, pójdzie do weta, zje coś solidnego.. Zaraznr na PW puszcze jak jest jakiś pomysł. Bebenek czy mozesz do mnie zadzwonic? Tel 605 886 434 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Rozmawiałam z Bębenek. Miałam plan, żeby przechwycić Pajączka w Warszawie i zawieźć go do Bębenek. Myślałam, że może uda się jej kogoś znajomego z samochodem namówić, żeby wyjechali mi naprzeciw chociaż kilkadziesiąt kilometrów, bo dla mnie w obie strony jest 600.. Ale niestety, nikogo takiego nie ma. Powiem szczerze, że boję się pojechać sama 600 km, powrót w nocy, bo ostatnio mam nawał pracy w robocie i jestem przemęczona i niedospana, Boję się, że zasnę za kierownicą wracając w środku nocy. Muszę jutro być rano w Warszawie, bo mam sprawy rodzinne związane z pogrzebem, nie mogę przenocować po drodze. Strasznie mi przykro :( Gdyby znalazł się ktoś trochę bliżej Warszawy chętny wziąć Pajączka, to go mogłabym dziś przywieźć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bębenek Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Dzwoniłam już nawet do właściciela mieszkania, które wynajmuję tutaj...jeszcze ds mojego chomiczego tymczasika nie odebrał, on jak coś pomoga, ale jak w nocy pracuje to nie ma szans że przed południem odbierze... A reszta ludzi, to typowe podejście wschodnie, czyli po co ci to / zmarnujesz pieniądze na psa i to nie swojego / znowu chcesz wyrzucać pieniądze / ale to mi może nasikać czy narzygac w aucie.. niestety, ale większość ciężkich czy dużych rzeczy, to prędzej mi sprzedający z olxa przywiózł niż ktoś znajomy.. Jest 10.05.. :( / Oddzwonił i też dziś nie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Może mogłabym pomoc Pajaczkowi. Mieszkam we Wroclawiu, wiec "po drodze" Pati. Problem jedynie w tym, ze jestem w kraju tylko do końca października. Potem musiałby pieska ktoś przejąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 1 minutę temu, Figunia napisał: Może mogłabym pomoc Pajaczkowi. Mieszkam we Wroclawiu, wiec "po drodze" Pati. Problem jedynie w tym, ze jestem w kraju tylko do końca października. Potem musiałby pieska ktoś przejąć. Potem można by do szafirki go dać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bębenek Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 To trzeba dzwonić już do schroniska - może jeszcze dziewczyna jest na miejscu Wrocław jest na planowanej trasie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Nie mam pojęcia, do kogo dzwonić. Czy ktoś ma kontakt z Osobą, która będzie zabierala psy? Żeby nie było za późno... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bębenek Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 https://m.facebook.com/pg/psyzradys/photos/?tab=album&album_id=939934646193751 Tam kontakt jest Patrycja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 14, 2018 Author Share Posted September 14, 2018 Dzwonie do Patrycji ale nie odbiera Oddzwonila- jest juz godzine za Radysami PRZEPRASZAM :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Czy jak powiem Patrycji, ze ma zabrać Pajaczka, to będzie wiedziała, o co chodzi? Wybaczcie, ze tak dopytuje, nigdy nie zbierałam psa z Radys. Nie wiem też, czy osoby decyzyjne nie powinny wyrazić zgody, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Ale szkoda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Nie mogłaby zawrócić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 za tydzień prawdopodobnie też będzie transport Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 14, 2018 Author Share Posted September 14, 2018 9 minut temu, Figunia napisał: Nie mogłaby zawrócić? przykro mi:( Patrycja nie zawroci. To by znaczylo dla niej nim 2-3 godz poslizgu a jest poumawiana wczesniej na w miare konkretne godziny na odbiory psow Tak mi przykro:( jeszcze rano mialam takie mysli zeby go zarezerwowac i co bedzie to bedzie- gdzies czulam chyba ze ktos sie jeszcze zglosi Ale tchorz ze mnie Nasze 2 maluchy jada i Pati mowila ze sa w kondycji dobrej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 3 minuty temu, kiyoshi napisał: przykro mi:( Patrycja nie zawroci. To by znaczylo dla niej nim 2-3 godz poslizgu a jest poumawiana wczesniej na w miare konkretne godziny na odbiory psow Tak mi przykro:( jeszcze rano mialam takie mysli zeby go zarezerwowac i co bedzie to bedzie- gdzies czulam chyba ze ktos sie jeszcze zglosi Ale tchorz ze mnie Nasze 2 maluchy jada i Pati mowila ze sa w kondycji dobrej Rozumiem, tak też myślałam. Żałuję, ze tak długo się wahalam. Nie sądziłam też, ze transport bedzie przez Wrocław. Gdyby nie ta odległość, pojechalabym po niego pociągiem. Ale tyle godzin w podróży z psiakiem, to chyba nie byłby dobry pomysł (dla niego) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bębenek Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Też miałam jakieś dziwne przeczucie, że tego szczeniaka brać.. po prostu wiedziałam, że brać.. śniły mi się zwierzaki nawet... jeszcze wczoraj oglądałam różne zdjęcia i czytałam o Radysach.. na bramie jest tabliczka schroniska https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRhsvcUMUxIadeFko8Op6msD28bDnjTEwf4AeKNeZeNQ9oiCaIuzg - czy to znaczy że tam są koty ?????? Małe, duże, chore, zdrowe, niekastrowane, domowe, wolnozyjace, kotki z kociakami i tak wszystko zmieszane, wrzucane na kupę???? /i już znikam, nie będę spamować na wątku, bo w sumie to wątek dwóch szczeniaczków którym się udało wyjechać, a wszelakich zwierząt w tym schronisku / Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 Może uda się kolejnym transportem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted September 14, 2018 Share Posted September 14, 2018 ale szkoda ,Figuniu tylko i az o 1godz. za pozno....zostal biedaczek :( nast. transport to na Poznan z tego co Patrycja mowila -na srode 19/9..jak wyjdzie Iza mozna tak brac psy na telefon ,,od reki " czy konieczna rezerwacja? ciesze sie,ze chociaz te 2 maluszki w dobrej kondycji..i juz bezpieczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.