Jump to content
Dogomania

Saba, Kreska, Mejk i inni -STRACH PRZED I ULGA PO STERYLCE


PIKA

Recommended Posts

A ja się pochwalę moim odjajkowanym chłopaczkiem :lol: Zaczęły się okoliczne cieczki, Matrix szaleje, Żwirek nic. Spokój, cisza:cool3: Mamy na tymczasie sukę, której chyba zbliża się cieczka- Matrix się do niej zaleca (on 47kg, ona 6kg:evil_lol:), a Żwir wiernie pilnuje, żeby nawet jej nie dotknął:razz: Na spacerze spotkaliśmy znajomą malamutkę, miała pierwszą cieczkę. Moja mamuś musiała wejść głęboko w las z Matrixem, a on i tak darł twarz starsznie. A Żwiruś? Usiadł przy ścieżce, suka do niego rwała jak dzika, a on tylko na nią patrzył i nie bardzo wiedział, o co im wszystkim chodzi:loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wystarczyło przczytać to, co pisałyście i znowu jestem bardziej za sterylką.
Coztego, to nie tak, że przemawiają do mnie argumenty tych forumiczów, tylko bardzo mnie zmarwtiły. Zmartwiło mnie też podejście tych osob, mialam tam pisac, ze mam zamiar wysterylizować swoją sucz, ale naszły mnie obawy, ze za cos takiego po prostu by mnie zmiażdżono. :shake:
Po tej sporej lekturze po prostu stanęłam w kropce. Od kilku miesiecy już planuje wysterylizowac Azę, a jak przeczytałam coś takiego... :(
Co znaczy narkoza wziewna? Czy są różne rodzaje narkozy?
Dag, z tego co piszesz o Chmurce, u mojej występuje fakt wieszania się samców na Azuli przez cały rok. Mnie na przykład bardzo denerwuje jak owy zaltonik, mimo że malutki pimpek, wiesza sie np. na głowie psa, który własnie cos niucha.

Link to comment
Share on other sites

Widzisz- z tym wieszaniem się psów na suni cały okrągły rok- to z wielu źródeł słyszałam (wetowych i podwórkowych), że [B]nie [/B]jest to normalny objaw- coś musi być nie halo, skoro suka wydziela tak atrakcyjny zapach nie tylko w trakcie cieczki.
Takie oblężenie przez psy może być objawem początków ropomacicza.

I dlatego zrobiłam Chrumie USG, które jednak nic nie wykazało.

I potem tak się woziłam z decyzją przez kolejne 2 lata. Dalej nic nie wskazywało na ropomacicze.

Cholera po prostu była taka atrakcyjna i już.

A teraz już ma sucz święty spokój. Nawet jej największy amant, którego najpierw przez rok kochała, a następne 3 lata przed nim zwiewała- dał sobie spokój. Tzn jeszcze ze 2 miesiące po sterylce za nią ganiał- tak z przyzwyczajenia, ale potem już na dobre mu przeszło- i teraz się ganiają. radośnie- bez molestowania.

Narkozy są dwie...
hmmmm, jak by tu wytłumaczyć, żeby nie popsuć...:roll:

normalna narkoza to zastrzyk- czyli substancja dostaje sie do organizmu i już jej stamtąd nie wyciągniesz.

narkoza wziewna- to taka, kiedy "usypiacz" jest stopniowo podawany psu rurką do pyska. Pies wstepnie znieczulony głupim jasiem, potem tak sobie leży i wdycha. Jest o tyle dobra, że w każdej chwili lekarz może przestać ja podawać i wybudzić psa, jeżeli istnieje taka konieczność. Stosowana jest też w przypadkach, gdy pies ma słabe serce, albo inne dolegliwości komplikujące operację.

Ja- oczywiście spanikowana przy Chrumie chciałam wziewną, ale mi wetka powiedziała, że sterylka, to krótki zabieg i nie tak niebezpieczny, jak inne i że nie ma co przepłacać, bo przy sterylce nie ma większej różnicy, jeżeli chodzi o zastosowanie danej narkozy.

Sorry, że moje tłumaczenie różnicy pomiędzy narkozami jest tak mega - laickie, ale się ni diabła na tym nie znam, a moja wetka już sie nauczyła mówić do mnie, jak do pięciolatka:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Dag dobre tłumaczenie ;) g_o_n_i_a - ja zwlekałam ze sterylką i myślałam, że wystarczy sukę pilnować... Jednak nie wystarczyło, bo suka dostała ropomacicza i w ostatniej chwili trafiła na stół. Teraz wiem, że jeśli będę mieć następnego psa to zwlekać nie będę. A co do komentarzy innych to się nie przejmuj i zrób tak jak uznasz za słuszne. Ja się dużo nasłuchałam o tym, że pozbawiłam sukę kobiecości i z czasem zacznie mnie gryźć ze złości, itp pierdoły:razz: btw jeszcze żyję ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='g_o_n_i_a']Coztego, to nie tak, że przemawiają do mnie argumenty tych forumiczów, tylko bardzo mnie zmarwtiły. Zmartwiło mnie też podejście tych osob, [/QUOTE]
Mnie też martwi podejście takich osób, dlatego świecę przykładem, żeby ich oświecić :razz:
[QUOTE]mialam tam pisac, ze mam zamiar wysterylizować swoją sucz, ale naszły mnie obawy, ze za cos takiego po prostu by mnie zmiażdżono. :shake:[/QUOTE]
No co Ty?! Mogą Ci naskoczyć :mad: Gdybym się miała przejmować tym co ludzie powiedzą... :evil_lol: Za wysterylizowanie Kreski mam przechlapane u sporej części rodziny i znajomych, którzy zawsze mi powtarzają, jak bardzo ją skrzywdziłam i jak mogę tak działać przeciw naturze :diabloti: Co dziwniejsze do chóru potępienia należy znajoma, której sunia o mało nie przejechała się na tamten świat z powodu ropomacicza. Sterylkę zrobiono w ostatniej chwili... :roll:
Wolę się przejmować tym co mówi moja pani wet, która pochwaliła ten krok ;)

[B]Dag[/B], pięknie wszystko wytłumaczyłaś. Widać, Twoja wetka ma dobre podejście do klienta :lol:

Link to comment
Share on other sites

Kolejne anomalie, suka zaczęła plamić. Jak wet coś spaprał to chyba osobiście mu psa dostarcze na odchów maluchów bo mi się zaczęły nogi powoli uginać. Ciotka ma suke po sterylce i też psy sobie na niej to i owo używały ale maluchów nie bylo. A jak ona zaczela plamic to ja juz jestem konretnie z tropu zbita :shake:

Link to comment
Share on other sites

Coztego, ja Ci mogę podać wątek na forum, gdzie się tego naczytałam. Jak jedna dziewczyna napisała, ze jej sucz sie nie wybudzila z narkozy, to jeden taki, co twierdzi, ze on jest solidarny i w ogole sterylka to złooo, napisał: "widzisz? i dlatego ja swoich suk nie dam na sterylke, bo to są półśrodki". :shake:
Wczoraj rozmawialam z moją koleżanką. Po wcześniowej cieczce ona idzie ze swoją suką na sterylkę, wiec moze my tez pojdziemy? Tylko Azikowa musi swoją cieczkę zaliczyć. Z kolei moze lepiej na wakacjach, bo bede miala duzo czasu dla Azy, ale znowu upały... A moze na ferie zimowe?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='g_o_n_i_a']Coztego, ja Ci mogę podać wątek na forum, gdzie się tego naczytałam. [/QUOTE]
Byłam na tamtym forum i czytałam różne głupotki w tym wątku sterylkowym.
To przykre, że sunia tej dziewczyny nie wybudziła się z narkozy, ale na to nie mamy wpływu. Równie dobrze mogła być poddawana narkozie w innym celu i też by się nie obudziła... :roll: Wypadki chodzą po ludziach, niestety :shake:
[QUOTE] "widzisz? i dlatego ja swoich suk nie dam na sterylke, bo to są półśrodki". :shake:[/QUOTE]
A co to niby są "półśrodki"? Chłopak pisze co mu wpadnie w klawiaturę. Jest przeciwny i jak sądzę, należy do tej grupy, której przekonać się nie da...
Dla mnie głównym argumentem za sterylizacją jest to, że zwolennicy sterylizacji podają konkretne, rzeczowe, medyczne argumenty. A jej przeciwnicy grają tylko na emocjach i pseudo- zdroworozsądkowej "medycynie", co najlepiej świadczy o tym, że prawdziwych argumentów nie mają.
[QUOTE]Tylko Azikowa musi swoją cieczkę zaliczyć. [/QUOTE]
A kiedy ma mieć tę cieczkę i która to cieczka z kolei?
[QUOTE]Z kolei moze lepiej na wakacjach, bo bede miala duzo czasu dla Azy, ale znowu upały... A moze na ferie zimowe?[/QUOTE]
Odkładanie w nieskonczoność nie wróży nic dobrego ;) Sunia po sterylce wymaga tylko kilku dni opieki, a raczej - pilnowania, żeby nie ruszała szwów. Można to zrobić w dowolnym momencie- kilka dni urlopu i po kłopocie :cool1:

Link to comment
Share on other sites

tak czytam i czytam te watpliwosci . moja sunia jest juz 10 dni po zabiegu i niestety teraz borykamy sie uczuleniem na szwy , zastrzyki ,przemywanie itd. nosilam sie z zamiarem jest sterylizacji od czerwca , raz ze mam drugiego psa dorastającego samca ( ich rozdzielanie na czas rui byloby stresem i dla nich i dla mnie) ,dwa ze dziewczynka płodne dnie miewala bite 8-9 dni ,ogon wlasciwie nie wracal na miejsce. zapewniam ze nie byly to mile dnie ani dla mnie , ani dla niej - na osiedlu pelnym wypuszczanych ot tak o zeby sobie pobiegaly samców. Dzięki wlasnej zapobiegliwosci ,przypadkowi uniknelam nieszczescia. pierwotnie zabieg mial byc u weta osiedlowego ,co to hoho ,zwykla narkoza, zadnych badan przed bo i po co skoro suka mloda zdrowa. cos mnie pokusilo by jednak uprzec sie i zrobic badania przed zabiegiem, i sam zabieg umówic tam gdzie bedzie mozliwosc zastosowania narkozy wziewnej ( wiedzialam ze pies o wiele lepiej wraca do zycia po takowej) . wszystko bylo ustalone i nagle cios, zle ekg , złe wyniki krwi. zabieg odłozony, leczenie przez 2 m-ce , co dwa tygodnie ponowne badania kontrolne i wreszcie gdy stan psa pozwolil na zabieg sie stalo. tak wiec gdybym pozostala przy pierwszej wersji mój pies najprawdopodobniej nie wybudzilby sie z narkozy . kogo bym winila ? weta oczywiscie . ze nie zobligowal do badan wczesniejszych , ze nie przewidział itd. a w ogole na pewno cos spieprzyl. sterylizacje robi sie psu raz w zyciu, wydatek powazny , ale jesli wydajemy juz te 200 czy 400 , dołózmy jeszcze te stówke na badania ,chocby nasz pies nigdy nawet nie kichnął ,chcoby to byly pieniądze wyrzucone w błoto bo wszystkie wyniki ok.

Link to comment
Share on other sites

Coztego, tylko ja niebardzo urlopowa, bo ja gowniarz jestem, w szkole siedze. Dlatego rozpatruje mozliwosc na feriach zimowych, zeby pilnować sucz. Bo tak, to ona pol dnia bedzie sama. :shake:
O tak, granie na emocjach, ble, nie bede tego wspominać.
Azulka bedzie miala cieczke we wrzesniu/październiku. To bedzie 4 cieczka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='g_o_n_i_a']Coztego, tylko ja niebardzo urlopowa, bo ja gowniarz jestem, w szkole siedze. [/QUOTE]
To tym bardziej, urwiesz się na kilka dni ze szkoły ukochanej :cool3:
[QUOTE]Azulka bedzie miala cieczke we wrzesniu/październiku. To bedzie 4 cieczka.[/QUOTE]
To rozpatrz też tą możliwość, ze w czasie ferii zimowych może mieć kolejną cieczkę?

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, przy sterylce u suczki można też zastosować narkozę będącą kombinacją narkozy wziewnej i tzw. "odwracalnej". Znieczulenie odwracalne to mieszanka środków przeciwbólowych i nasennych. Ich działanie wyłącza się, podając antidotum. Wziewną się podaje w celu pogłębienia snu, ale na czas dochodzenia do siebie po zabiegu to nie wpływa. Po 10 minutach pies wstaje jakby nigdy nic, no trochę wygłupiony. Poszukajcie u siebie, może któryś wet to robi. To najdroższa wersja narkozy, ale najfajniejsza.
A jak nie to wziewka, też bezpieczniejsza niz ta klasyczna narkoza.

Link to comment
Share on other sites

Wstępnie rozmawiałam z mamą o sterylce. Powodem było to, ze dzisiaj z Azulą odwiedziłam Ewę_tr. Chciałyśmy zobaczyć jak jej golden będzie reagował na moją sucz. No i znow przykra sytuacja, psy bawiły sie 5 minut, a potem chyba wiadomo co było. No i nici z zabawy, bo przyznajac szczerze, Aza jest troszeczkę dominująca na suczki, a psy uwielbia, tylko oni mają inne zamiary. :(
Wracając do sprawy. Gadalam z mamą. Wstępnie, tak jak mowilam, idziemy w październiku z koleżanką beaglką do lecznicy Jamnik - choć wszystko zależy kiedy Azie cieczka wypadnie. Druga możliwość to właśnie na Święta Bozonarodzeniowe. Ale na 100% idziemy, przynajmniej tak mi sie wydaje. :p Dziewczyny, dzięki za wsparcie. Jak Azisko dostanie cieczki to będę pisać.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dziś u weta pytać o szczegóły sterylki... Jeszcze się nie zdecydowałam, ale już, już prawie...:cool3: No i niestety, u mnie nie stosuje się wziewnej narkozy. Planuję zrobić suni badania: ekg i krew. Nie wiem, czy to wystarczy (jak ją wzięłam ze schronu, miała objawy kaszlu kenellowego, albo zwężenia tchawicy, w końcu nawet wet nie wiedział co jej jest. Ale wszystko odpukać, samo przeszło i teraz jest ok)... W czasie narkozy chyba się intubuje, tak? Czy ewentualne zwężenie może być przyczyną komplikacji???
Mam jeszcze pytanie do [B]coztego[/B]. Czy próbowałaś leczyć Kreskę z tego nietrzymania moczu? Wetka mówiła, że są teraz jakieś nowe leki. Ciekawa jestem, czy jakiekolwiek leki działają. Czytałam w vetserwisie, że na niektóre psy działają, wystarczy, żę hormony się wyrównają, a inne muszą przez całe życie brać leki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='justynia'] No i niestety, u mnie nie stosuje się wziewnej narkozy.[/QUOTE]
Na pocieszenie Ci powiem, że u mnie, w czasach kiedy Kreska była sterylizowana, też się nie stosowało i wszystko poszło świetnie ;)
[QUOTE]Mam jeszcze pytanie do [B]coztego[/B]. Czy próbowałaś leczyć Kreskę z tego nietrzymania moczu? [/QUOTE]
Nieee, no co Ty, niech sobie leje jak lubi :diabloti:
[B] justynia[/B], a tak na poważnie, to leczymy nietrzymanie moczu już od roku. :roll: Rzeczywiście, jakieś dwa miesiące temu wszedł na polski rynek nowy lek, bardzo dobry. Dzięki niemu po raz pierwszy widać u Kreski efekty leczenia. Ale jak na razie- leczenie trwa i nie wygląda na to, żeby miało się szybko skończyć.

Ale jak już wielokrotnie pisałam, nietrzymanie moczu zdarza się bardzo rzadko, a takie trudne w leczeniu jak u Kreski, zdarza się bardzo, bardzo, bardzo rzadko :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']Na pocieszenie Ci powiem, że u mnie, w czasach kiedy Kreska była sterylizowana, też się nie stosowało i wszystko poszło świetnie ;)[/quote]
He, he, dzięki za pocieszenie :evil_lol: Wyjścia nie mam, nie będę przecież psiaka do Rzeszowa transportować, to 60 kilosów :roll: Musi nam wystarczyć zwykła narkoza...
[quote name='coztego']
Ale jak już wielokrotnie pisałam, nietrzymanie moczu zdarza się bardzo rzadko, a takie trudne w leczeniu jak u Kreski, zdarza się bardzo, bardzo, bardzo rzadko :cool1:[/quote]
Czyli ogólnie, nie jest tak źle... ;)

Link to comment
Share on other sites

[I][B]A ja się pochwalę moim, blisko 2 miesiące temu, wykastrowanym chłopczykiem.[/B][/I]
[I][B]Specjalnych zmian w zachowaniu nie ma, przynajmniej jeśli chodzi o te "samcze" historie (choć w nowym miejscu zamieszkania nie znaczy o dziwo terenu).[/B][/I]
[I][B]Pierwszy posiłek po zabiegu został pochłonięty w mgnieniu oka i tak już pozostało do dziś:lol:. Wcina ile wlezie, ale nie tyje.[/B][/I]
[I][B]Wydaje mi się, że zrobił sie bardziej przytuliński i co najprzyjemniejsze - wydaje się pachnieć inaczej. Jego zapach przypomina ten szczenięcy:loveu: :loveu: :loveu: [/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

No i w końcu się zdecydowałam, ale... odebrałam dziś wyniki Tamy (ma ok. roku)- ekg i krew. No i nie za bardzo mi się to podoba, chociaż niby wet mówi, że nie ma przeciwskazań do cięcia :nonono2:
No więc najbardziej mi się nie podoba ekg:
[SIZE=1]"amplituda załamka P 0,4mV
szerokość załamka P 0,06s
odcinek PQ 0,012s
amplituda załamka R 1,3mv
zaspół QRS 0,06s
załamek T 0,5mv"[/SIZE]
"Niedomiarowość oddechowa. Poszerzenie załamka P. Powiększenie amplitudy załamka T. Podejrzenie powiększenia lewego przedsionka oraz niedotlenienia mięśnia sercowego"
No i krew (tylko to, co jest poza normą):
A1AT 87 IU/l
glukoza:61 mg/dl
kreatynina: 1,7 mg/dl
leukocytów, limfocytów itp nie miała robionych...
Może ktoś z Was się zna na tym? Please, help!!! :modla::Help_2:
Ps. Chyba by było lepiej, jakbym nie robiła tych badań, teraz bym spokojnie siedziała :shake: A, brała przez jakieś11 dni Scanomune- preparat zwiększający odporność, ale chyba to nie wpływa na wyniki...

Link to comment
Share on other sites

No więc już nieważne, sterylki jak na razie nie będzie :shake: Byłam u innego weta i radził się jednak wstrzymać, z powodu wyników badań krwi- ma lekko naruszoną wątrobę i nerki. Nie wiem, może to wynik ogromnej kuracji antybiotykowej w marcu i kwietniu (która zresztą niewiele pomogła) i potem w lipcu ( na zatrucie pokarmowe :angryy:). Także niestety, przed II cieczką się nie uda, po cieczce powtórzymy badania i zobaczę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='justynia']No więc już nieważne, sterylki jak na razie nie będzie :shake: Byłam u innego weta i radził się jednak wstrzymać, z powodu wyników badań krwi- ma lekko naruszoną wątrobę i nerki. [/quote]
Hmmm... Ja bym powtórzyła badania za dwa-trzy tygodnie - nikt tego nie sugerował? Nierzadko się zdarza, że jakiś jeden czy dwa wskaźniki są troszeczkę poza normą, a u Ciebie tak właśnie jest - one są, jeśli w ogóle poza normą, to tylko odrobinkę. Często jeśli powtórzysz badania, to będą już w normie. Nie wiem, czy takie wyniki znaczą, że należy unikać zabiegów, bo nie jestem wetem - ale zgadywałabym, że raczej nie, tak jak sugerował pierwszy wet.

Czy sunia ma jakieś objawy? Czy leczysz to jakoś? Bo ja nie bardzo rozumiem, co to znaczy "naruszoną" wątrobę i nerki - tylko te wyniki odrobinkę poza normą, czy coś jeszcze?

Link to comment
Share on other sites

najdziwniejsze jest to, ze takie mlode sunie maja nieprawidlowe wyniki. To samo bylo u mnie przed sterylka Hagi, zrobilam wyniki i wyszly chore nery i serducho, potem z serduchem jechalam do Wroclawia zeby zrobic echo serca i to sie udalo wykluczyc, to samo miala mch ze swoja sunia, zaznaczam ze nasze sunie wygladaja jak okazy zdrowia. A przeciez zasadniczo weci u tak mlodych pieskow nawet nie zlecaja badan (chyba ze sa ku temu powody). Cortina miala sterylke w wieku 9 lat i tez jechalam z nia na badania przekonana ze wszystko jest ok, bo to tez okaz zdrowia i tez bylam zszokowana wynikami. Ale to tylko takie moje wywody, bo zaczyna mnie dziwic, ze kolejny mloda i pelna zycia niunia i po zrobieniu wynikow okazuje sie ze cos jest popodwyzszane:-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cortina']Ale to tylko takie moje wywody, bo zaczyna mnie dziwic, ze kolejny mloda i pelna zycia niunia i po zrobieniu wynikow okazuje sie ze cos jest popodwyzszane:-o[/quote]Ale mnie się wydaje, że masz rację - że błąd polega na tym, że weci diagnozują stany chorobowe na podstawie tylko i wyłącznie jednego, odosobnionego wyniku badań, w którym coś nieznacznie odbiega od normy... A robią tak dlatego, że nie mają zbyt wiele doświadczenia w interpretowaniu wyników zdrowych, młodych psów. No i oczywiście również dlatego, że jeśliby coś takiego zignorowali, a potem okazałoby się, że jest to początkiem jakiegoś problemu, to dopiero by im się dostało!

W każdym razie, mnie zawsze mówiono, żeby w takim przypadku poczekać kilka tygodni i powtórzyć badania. I dopiero jak ten sam -bądź gorszy - wynik zobaczy się powtórnie, to można przyjąć, że coś może być nie tak. Ale też niekoniecznie - na przykład moja Misia ma (w każdych badaniach)bardzo niski poziom glukozy. W pierwszych badaniach wyszedł bodaj 38 (a Ty, justynia, martwisz się o 61! ;-)) Wet powiedział od początku, że jemu się wydaje, że ten typ tak ma, i że nic jej nie dolega, ale ja nalegałam i w końcu robiliśmy jej masę dodatkowych badań, które w końcu wykazały, że ... ten typ tak ma. ;-)

Link to comment
Share on other sites

[B]Flaire, Cortina[/B], pewnie macie rację... Chcę powtórzyć badania, tylko nie wiem, czy od razu można, czy po jakimś czasie (2,3 tyg...). A "po jakimś czasie" może być za późno, żeby ciąć, bo zbliża się cieczka :shake: Może już nie być tej " ciszy hormonalnej, choć nie wiem, kiedy się ona kończy... No a wcześniej była ciąża urojona, potem upały, nasz urlop... Co do wetów, to ten pierwszy stwierdził, że nie ma przeciwskazań (ale wiem, że on raczej za wszelką cenę chce ciąć- takie słuchy chodzą przynajmniej), a drugi właśnie radził żeby poczekać i powtórzyć badania (bo takie wyniki jak ma nie są za dobre do narkozy, a u nas w mieście nie ma aparatu do wziewnej :shake:). No i bądź tu mądrym :niewiem: Nie chcę za wszelką cenę ciąć suni, więc wolę poczekać i być pewnym, że jest zdrowa...
[SIZE=1]Ps. Ile u Was badanie krwi i ekg z interpretacją wyników kosztuje? Tak z ciekawości pytam :razz: żeby sobie porównać...[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

justynia rozumiem cie, bo ja tez np Hadze te nerki podleczylam, pojechalam zrobic to echo serca, bo w ekg to zawsze moze wyjsc cos nie tak, mi juz u niuni wmawiali kardiomiopatie i dopiero to badanie wykluczylo jakiekolwiek nieprawidlowosci, a jak zobaczyli we Wrocku ekg Hagi to powiedzieli ze jest idealnie, a u nas juz widzieli rozne choroby. Nerki wspomagalam ipakitine i co jakis czas powtarzalam badania, te podstawowe czyli morfologia i biochemia kosztowaly 35 zl, w koncu wyniki byly w normie i od razu zrobilismy sterylke, Haga byla jakis miesiac przed cieczka. Ekg u nas to koszt 40 zl.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...