Jump to content
Dogomania

Dag

Members
  • Posts

    862
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dag

  1. [quote name='Alicja']hahahaha u nas to nie ma sznureczka trzymającego uszy ale zmarszczki pojawiające się na czole to śladowe mózgu :)[/QUOTE] a bo te zmarszczki pojawiające się na czole to jedyna pomarszczona rzecz na głowie i W głowie staffika ;) oprócz tego prosto i gładko ;) Się tak zastanawiam, czy mądry staffik (i Piga) gdzieś istnieją w alternatywnej rzeczywistości...
  2. [quote name='masienka']jestem i ja a teraz lece na fejsa poogladac :diabloti: edit: skoro tam sie nie da to tutaj jestem zmuszona zaraportowac, ze foty Pigi rozwalaja system![/QUOTE] bo to dekiel jest i NIE DA się jej zrobić mądrego zdjęcia ;) Próbowałam!!! Serio!!! lata temu ukuło się stwierdzenie, że Piga ma w głowie jedynie nitkę trzymającą uszy- lata mijają- nic poza nitką się tam nie pojawiło :)
  3. [quote name='Vectra'] psy mam 4 , a reszta to nie psy , tylko suczki :grins: Franio , Miecio , Grzesio i Henio[/QUOTE] wszystkich foty po kolei poproszę- z opisem ;)
  4. Biegaj biegaj :( tylko Chrumie freesbee nie zabieraj :(
  5. 5 lat mnie na dogo nie było- ale o Rotti pamiętam. W ludzkie niebo nie wierzę- w pieskie tak- a tam Rotti bawi się z Chrumą (i ma jej dość, i przewraca oczami i zastanawia się czasem, czy aby grilla ze stafficzyny nie zrobić... )
  6. [quote name='Alicja']Psy nam się starzeją :( a my zawsze młode :) Vectra już nie gania w koszuli po drogach tylko po lesie ;)[/QUOTE] Tia- mając takie dekle, trudno się zestarzeć ;) Vectra- po jakim lesie????? po takiej przerwie o wielu rzeczach nie wiem- ale czemu ganiasz po lesie w nocnej koszulce- ciekawi mnie przeogromnie :)
  7. [quote name='andzia69']ojej :( szkoda gacusi :( a ten czorny staffik był u Ciebie? fajny chłopina z niego :)[/QUOTE] a był u mnie- Dzik- genialny staffior- do tego rodzina, bo to syn brata miotowego Chrumy- Armiego. Się zakumplowały z Pigą strasznie, ale taki fajny domek mu się trafił, że mimo szukania dziur w całym (a tą umiejętność posiadam po mistrzowsku)- nie mogłam odmówić staffiorowi lasu, rzeki, pól i ludzi chętnych do rzucania piłeczki do znudzenia ;)
  8. no, szkoda Chrumiaka (dziękuję)- a błyszcząca i zdrowiutka była do tegoż poniedziałku- nic a nic się nie domyślałam... piesek komplementy dostawał na FB 2 tyg. przed, bo błyszcząca i prawie nie siwa była. Trochę z charakteru "MOHEREK" się z niej zrobił przez dwa ostatnie lata- deszcz się nie podobał, słońce się nie podobało, śnieg niedobry- a ten jamnik to w ogóle paskudny był- Piga- zabij- bo mnię drażni... (na co Piga- posłusznie- tadam, tadam w kagańcu na jamnika hyc...). Dalej sobie pochlipuję- ale biegała za frisbee do końca. Nie bolało prawie nic. Tylko mnie boli... Pysia jak to Pysia- gamoń jeden, rozdzielałam je w przeszłości- jak nie na 4 dni, to na 2 miesiące- z jej poczuciem czasu - pewnie dalej myśli, że Chrum wróci- nudno jej tylko- nie ma kogo podskubywać. Na drugiego psa mnie w tej chwili nie stać- ani czasowo, ani finansowo- stąd tymczasy (plus oczywiście poczucie winy, że nie zauważyłam czegoś wcześniej- nic by to nie dało, ale to wredne uczucie towarzyszy każdego dnia). Ni cholery nie jest tak zabawnie, jak 5 lat temu- ale Pigi się stara. Jest dalej takim deklem jak była, rozwala mnie wyrazami pyska- zaprzyjaźniła się ze spanielką, beagielką i bulwą (już nie musi broni Chrumy przed wszystkimi zagrożeniami tego świata- typu "gołąb"). Dobra kobity- popłakałam, a teraz co u Was?
  9. Noooo, duchi, ale jak widać- 5 lat minęło, a tu bez zmian ;) Dobrze Was "czytać" kobity ;) obiecuję więcej nie znikać na "pięciolatki" :) Vectra- dawaj update, co Ty teraz na stanie masz i za którym stworzeniem w nocnej koszulce wzdłuż autostrady szybkiego ruchu biegasz ;)
  10. Ano w skrócie: Chruma na 2 miesiące przed 12tymi urodzinami umarła w październiku na raka całego pieska- tzn. rano w poniedziałek zasłabła biegając za frisbee, a we wtorek o 14tej umarła- no bo po co wcześniej pokazać, że coś psu jest... zajęta była frisbee... ale nie cierpiała, hasała do końca- tylko ja się czuję jakby mi psa samochód trafił... Pysia tydzień po Chumie postanowiła dokonać próby samobójczej i pożarła ok. 50 tabletek Ibupromu, które to zarąbała z biurka (stały za monitorem komputera- głupia ja). Kroplówki przez tydzień 2 x3h dziennie- i ku zdziwieniu lekarzy- Pysia powstała jakby nigdy nic, badania po 2 tyg od zatrucia zadziwiły cała klinikę- turbo świnia ;) A teraz Chrumy nie ma, w domu nudno, więc dla "rozrywki" - mojej i Pysiej- zaczęłam się bawić w dom tymczasowy przy pomocy Fundacji AST. W piątek wyadoptowałam po 2 tyg. zajefajnego 7mioletniego staffika, a zaraz się chyba następny pojawi- także nudy nie ma ;) I tak właśnie szukając kolejnego kandydata na DT- trafiłam na Dogo na jakiś swój post z 2004- i mnie natchnęło, żeby sprawdzić kto tu jeszcze działa ;) Cześć wszystkim ;) Co u Was? Powklejajcie mi jakieś linki do Waszych topików, to ponadrabiam zaległości ;) Nie obiecuję, że powstawiam foty Pigi jakoś "rychło", ale zapraszam na FB - Dagmara Nasiorowska, folder Świniaki i trochę w folderze "zdjęcia na tablicy". :)
  11. Długowieczne to one nie są, ale raczej zdrowe.
  12. Chrumka miała prawie 12 lat, jej mama też. Z Chrumy miotu żyje tylko jej brat- ma teraz 12,5 roku. Najstarszy staffik o którym słyszałam miał 14lat.
  13. [quote name='masienka']Popsuł? Popsuł? Pewnie sam do tego??? trzeba było unikać produktów z cynkiem :diabloti: a poza tym to najpierw foty a potem moze nad reklamacja pomyślimy :p tak mnie ostatnio naszło dopytywanie o daaaawno wyadoptowywniete psy a nigdzie nie było tak zabawnie jak tutaj :p milo wiedzieć, że świnskie opowiastki nie zniknęły na zawsze :loveu:[/QUOTE] Masieńka, jesteś Ty tam? Ciekawe, czy ktoś z zamierzchłych czasów się odezwie... :)
  14. aaaaaaaaaaaaaaaa... no i jak sie patrzę na tą fotę Pigi z mojego podpisu to mi się płakać chce!:shake: Bo jej nos zczerniał! Dalej po boczkach ma jeszcze przebłyski rożowiości, ale ta dziurka, która była różowa jest teraz czarnaaaaaaaaaaaaaaaaa.... chlip... Masieńka- składam reklamację. Pies mi sie popsuł! :mad:
  15. Oj... jak strasznie długo mnie nie było... świnie obie w jak najlepszym porządku, przedwczoraj chciały zjeść dobermankę... nie odzywałam się do nich cały dzień... chyba zrozumiały, że niewolno... w domu najukochańszym psem na świecie jest Pigi. Przepraszam wszystkich wielbicieli Chrumy- ale taka jest prawda. wtula się tym różowym ryjem tak pięknie... można ją układać jak człowiekowi wygodnie, a jełopa tak będzie leżeć... wszystko jej pasuje. Kaganiec ok, kubraczek ok, szelki ok, deszcz fajny, kałuże zajebiste... ogólnie świat bez wad :multi: Czasami tylko jeszcze leje w domu, potrafi też mnie w zabawie upiełdolić, że aż mi kosteczki trzeszczą, ale po tym jak ja ostatnio urąbałam w ucho- teraz sie dwa razy zastanawia. no i jak ona pięknie wygląda jak się zawiesza... albo jak myśli... (chociaż zawias i myślenie w jej przypadku wygląda niepokojąco podobnie:eviltong:) taki biały gamoń no...:p Chruma opanowała jakies pól roku temu nowy trick... a mianowicie po tym jak odcięłam zabawę nr 1- czyli włam do kosza na śmieci poprzez zamontowanie silniejszego magnesu, oraz zabawę nr 2, pt ściaganie moich kurtek z wieszakow i haczyków i wygryzanie im dziur w kieszeniach (bo na spacerach były tam chrupki)- teraz ma zabawę nr 3. OTWIERA SOBIE SZUFLADĘ NA WYSOKOŚCI PYSKA, WSKAKUJE NA NIĄ, A POTEM JUŻ TYLKO POZOSTAJE LEKKO WSPIĄĆ SIĘ NA BLAT KUCHENNY... I RAJ NA ZIEMI. Niby już nauczyłam się wszystko chować do szafek i do lodowki, ale zeżarła mi niezliczoną ilosć chlebków, herbatek (takich suchych torebek też), ciasteczek itd. Kilka dni temu (ale to już chyba za pomocą Pigi, która jest mistrzem w otwieraniu słoikow), zeżarły marynowany czosnek, oliwki w oliwie nadziewane serkiem feta oraz pesto... Wszystko było w zakręconych słoiczkach. Jakoś dziwnym trafem nie ruszyly słoika z zielonym pieprzem, ktory stał obok... ciekawe czemu...:mad: Na spacerach Chruma jest mózgiem, a Piga jest mięśniem. Chruma popsuła Pidze już 3 koleżanki do zabawy, bo jak Piga się z nimi ganiała cała szczęśliwa i pokojowa, to zazdrosna Chrum nagle dawała sygnał do ataku i Piga w mgnieniu oka napadala na koleżankę... Po 3ciej koleżance- Chrum jest łapana na smycz, jak się Pigusia bawi. Generalnie, pomijając kilka niedogodności mam z nimi zabawnie na maksa i nie wiem jak kiedyś mogłam żyć bez dwóch świń. Z ciekawostek w grudniu na moich imieninach uzbierałam 4500pln na zwierzaki. 3000pln juz wplacilam na schron p. Bożeny Wahl w Rawie, 1000pln jeszcze muszę tam przeslać. 300pln wpłaciłam na fundację AST z przeznaczeniem na Fionę ze strzelec Opolskich (jest tak zajebiście podobna do Pigi, że pazurami się powstrzymuję przed wzięciem 3ciego świniaka). 200pln jeszcze muszę rozlosować na jakąś bullowatą bidę. A może Fionie klatkę kupię? Bo podobno niszczy na potęgę jak się ją zostawi samą w domku... Piga też demolowała, a po 2 latach jej przeszło i teraz już nie zamykam klatki nigdy- pies Pawłowa działa i dopiero po kilku miesiącach zostawiania drzwiczek otwarych pies zaczął witać mnie z kanapy, a nie z klatki... bo tak to w klatce siedziała jak mnie nie było- ot tak- na ochotnika... wkleję foty kiedyś... Albo Acroba wklei prędzej. W każdym razie dziękuję Ci Masieńka za takie kofane zwierzątko. Jest najcudowniejsza na świecie i tylko raz na tydzień chcę ją przerobić na pasztet. Chrumę chcę przerobić raz na 2-3 dni- bo jojczy o żarcie- czyli sama rozumiesz, jak jest to kochany pies!!!!! Buziaki dla wszystkich ze starej gwardii dogomaniowej! Dag i świnie :diabloti:
  16. Dobra, dobra... dajcie mi Pigulca odebrać, bo Chrumun to już strasznie nudny jest...:razz:
  17. Skrót: Pigi za dni kilka wraca z kolonii... zobaczymy, jaka jest mądra. A ja napisałam już na forum dla Modów, że rezygnuję z funkcji moda a bullowatych, bo nie mam już czasu na siedzenie w necie po kilka godzin... nie pamiętam już nawet ile lat tym modem byłam... strasznie długo... przykro się będzie pożegnać.
  18. Świnie żyją tylko nie mam czasu niestety teraz pisać.... Pigi pojechała na kolonie do Wrocławia (na szkolenie do P. Leszka). A Chruma rano jedzie ze mną na Hel, mieszkać w przyczepie przez prawie 2 miesiące... jak się ogarnę, to wszystko wytłumaczę... Buziaki. Dag.
  19. Mam kilku znajomych od nianczenia świń, ale jakoś im średnio idzie... Michaś jest najlepszy- bo sam ma białego bullterriera, czyli wie, jak ze świniami postępować. No i sprząta w mieszkaniu.... po kilku dniach nieobecności nie poznałam własnej chaty...:cool3: (mam nadzieję, że on nigdy tego nie przeczyta...:p )
  20. Dag

    Tuffi Boy Buteo

    piękna tłusta świnia!!!!:loveu: Jak to z Twojej stajni?:crazyeye:
  21. Film instruktażowy pt. "Jak buksując pazurkami po panelach zaiwanić piłeczkę Chrumie" [url]http://smg.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/?action=view&current=DSCN0980.flv[/url] Film pokazowy pt. "Mały psychopatyczny staffik i frisbee" [url]http://smg.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/?action=view&current=DSCN0999.flv[/url]
  22. No już.... filma się ładowała na photobucketa... Fotki są zrobione przez Michała i Anię, którzy opiekowali sie świniami, podczas gdy pancia wakacjowała się na Mazurach w długi weekend (czyt. odmrażała sobie tyłek). Pysia w domku, do którego znosi wszystko: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0976.jpg[/IMG] Michaś z Pysią w tle: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0979.jpg[/IMG] Długi jęzor Pysi: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0978.jpg[/IMG] Wielkie oczy Chrumiaka: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0984.jpg[/IMG] Piłeczka: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0986.jpg[/IMG] Michaś i Ania zabrali świnie do lasu. Świnie w samochodzie: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1035.jpg[/IMG] bardzo szybka Pigi: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0996.jpg[/IMG] Pigi na wypasie: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1003.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1004.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1007.jpg[/IMG] Trawy się nażarłam, a teraz daj coś porządniejszego... [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1008.jpg[/IMG] Chruma i jej obsesja: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0995.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN0998.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1001.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1018.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1019.jpg[/IMG] W końcu padła na ryj: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1026.jpg[/IMG] Michaś i zmęczone świnie: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1009.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1028.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1032.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/DSCN1029.jpg[/IMG]
  23. [quote name='jusi']no co jest??:hmmmm: taka ciszszszaa:helo:[/QUOTE] Przepraszaaaam!!!!! Strasznie przepraszam!!! Się poprawiam!!! Od czego by tu zacząć... Pigi jest grzeczna prawie jak janiołek... no zjadła dziś ludzką kupę, ale tylko kawałeczek... bo potem dostała prądem...:diabloti: Wraca już do mnie piękniasto, nawet nie próbuje zwiewać i tylko czasem jak głuchnie, to trzeba jej przypomnieć, że ja na serio mówię... Ktos kiedyś napisał, że obroże elektryczne to fajna rzecz, bo sie panowie mundurowi odczepiają... hihihi... dane mi było sprawdzić tą teorię przedwczoraj... A było tak: Park Saski, po północy, kumpel, dwie świnie. Ja siedziałam sobie na ławeczce w łapce trzymajac pilota, kumpel łaził ze 40m dalej z Pigą w poszukiwaniu patyczka (wkurzają mnie z tym sprzątaniem parku... nigdzie nie ma patyczków). Do kumpla podeszli panowie mundurowi (tak ładnie stanęli za drzewkiem, że ich nie widziałam, a co za tym w błogiej nieświadomości żyjąc, nawet nie zdążyłam sie zdenerwować wizją mandatu). Czarna świnia miała mordę zapchaną frisbee, więc najwyraźniej nie stanowiła zagrożenia (a poza tym po ciemoku Chrum wygląda jeszcze bardziej pokracznie, więc nie było widać, że to pies morderca). Biała świnia za to szeroko uśmiechnęła się do panów mundurowych, którzy zaczęli uprzejmie informować kumpla, że ten czarny pies to spoko, ale ten biały pies to musi być w kagańcu albo na smyczy. Na co kumpel równie uprzejmie zapytał panów, czy widzą to czerwone światełko mrygające psu pod ryjem i poinformował, że toto nie służy do lokalizacji psa w ciemności, tylko do przywalania mu prądem, jakby chciał się na kogoś/coś rzucić. Panowie mundurowi zadali jeszcze kilka pytań w stylu "kto ma pilota", jak to działa itd, po czym usatysfakcjonowani odeszli w ciemną dal. Jupiiiiiiiiii!!! Jeszcze kupię Chrumie atrapę i mam panów mundurowych z bani!!!!!!!!! Wracając do Pigusi, w parku zachowywała sie bardzo grzecznie, ganiała za piłeczką i ciągała sznurek, ale ze zabawy się jej nudzą, to głównie zwiedzała wracajac biegusiem po smakołyka jak się darłam. Pod domem kiele 4 rano zaliczyłyśmy już kilka TOTALNIE bezsmyczowych spacerków na dwie świnie i Dag i generalnie świat jest piękny. Żeby jeszcze nie startowała z niewiadomymi zamiarami do małych piesków, oraz nie darła tak strasznie ryja jak inny pies- obojętnie, czy duży czy mały na nią szczeknie lub warknie... no i żeby naumiała się w koncu ganiać za tą cholerną piłeczką, albo żeby nie nudziła się tak szybko patykami... Mogłabym ją wtedy w upale zajechać w 20min tak jak Chrumę za pomocą frisbee i nie łaziłaby mi potem po domu szukajac atrakcji... No i żeby nie lała prawie codziennie w domu... Nad tym wszystkim popracuje Leszek Kalisz, do którego wysyłam Pigi na kolonie na całe dwa miesiące w wakacje... hihihi... zobaczymy, co z tego wyjdzie! A teraz fotki.
  24. [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230026.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230027.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230028.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230029.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230030.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230031.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230032.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230033.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230036.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230037.jpg[/IMG] I moje ulubione zdjęcie pt. wybiegany, szczęśliwy pies z ozorem do ziemi: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230034.jpg[/IMG]
  25. No dobra Vectra... z Tobą przegrywam...:oops: Świnie na sępa: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230013.jpg[/IMG] Chruma bez zmian, Piga podirytowana: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230012.jpg[/IMG] Chruma dalej bez zmian: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230014.jpg[/IMG] Chruma bez zmian, Pigi patrzy podejżliwie... spadnie panci na podłogę ten wafelek, czy nie spadnie... [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230015.jpg[/IMG] Zabrałam Piguśke na godzinny spacer i spotkałyśmy JEGO:loveu: , jedynego, cudownego, przystojnego Dodge'a (czyli po mojemu Dodża), który podobno jest pitbullem, ale nic to...:razz: . Dodż jest jedynym psem, który bez protestów wytrzymuje delikatne zabawy Piguni, nie ma nic przeciwko temu, że Pigusia co chwila próbuje go przewrócić klatą, że włazi mu na łeb, galopuje po grzbiecie i szarpie za uchi. Dodż, który jest bardzo ładnie wychowanym, grzecznym dwulatkiem kocha Pigę do tego stopnia, że na jej widok nic innego sie nie liczy, zapomina o sikaniu, wąchaniu i słuchaniu panci/pancia, ciągnie jak oszalały i piszczy. Zdradza ją co prawda z goldenką, tzn na widok goldenki reaguje tak samo, ale trzeba mu przyznać, gust ma niezły, a Pigusia i tak goldenką później wyciera wszystkie kałuże, więc równowaga zachowana.:evil_lol: Piguśka najpierw była na 20m lince, ale że próbowała nas nią zabić, założyłam jej obrożę elektryczną i dopiero wtedy zaczęła się zabawa. Dalej nie dogadałam się z moim aparatem, a poza tym dwa prosiaki ruszają się szybciej niz jeden, ale macie: [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230019.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230020.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230018.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230021.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230022.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230024.jpg[/IMG] [IMG]http://img.photobucket.com/albums/v142/dagdag/Pigi/P4230025.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...