Tola Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 Z tego co Tz się dzisiaj dowiedział, to nie będą jej wyprowadzać, tylko zapakują do kontenerka w boksie. Quote
Alaskan malamutte Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze..Za Abi szczególnie... Quote
b-b Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 1 godzinę temu, Anula napisał: Ja też się boję.To jej jedyna jest szansa jutro aby opuściła schron.Myśmy też raz miały przypadek,że psiak nie dał sobie pomóc i został,w zamian gorący telefon na szybko,konsultacje i pojechał inny,otrzymał pomoc.Zawsze rozgrywa się o transport aby nie było jego tak często bo skąd brać pieniądze. 25 minut temu, Tola napisał: Z tego co Tz się dzisiaj dowiedział, to nie będą jej wyprowadzać, tylko zapakują do kontenerka w boksie. 23 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze..Za Abi szczególnie... Dziękuję Wam Kochane. Niestety musiałam podesłać Hani zdjęcie innego psiaczka w razie nie zabrania Abi. Mąż Hani na miejscu ma ocenić zachowanie Abi i zadecydować czy będzie mogła jechać czy zostanie. Szkoda by jej było ale ... Mnie już nosi od rana, od rozmowy z Hanią. Będę niecierpliwie czekać na jakieś wieści czy się udało ją zabrać. Quote
Bogusik Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 36 minut temu, Tola napisał: Z tego co Tz się dzisiaj dowiedział, to nie będą jej wyprowadzać, tylko zapakują do kontenerka w boksie. Hm...mam nadzieję,że uda się Abi założyć obrożę i resztę,bo nie bardzo wyobrażam sobie podróż bez tego i później "wypakowanie" w hoteliku.Oby wszystko się powiodło! Quote
Poker Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 Jak się uda wpakować Abi do klatki w boksie to i bez obroży i smyczy dojedzie do hoteliku, bo Szafirek nie wyciąga po drodze psów z samochodu. Jeżeli tylko nie będzie agresywna, to Szafirki poradzą sobie w hoteliku. Mocno trzymam kciuki za jutrzejszą akcję. Quote
Bogusik Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 9 minut temu, b-b napisał: Dziękuję Wam Kochane. Niestety musiałam podesłać Hani zdjęcie innego psiaczka w razie nie zabrania Abi. Mąż Hani na miejscu ma ocenić zachowanie Abi i zadecydować czy będzie mogła jechać czy zostanie. Szkoda by jej było ale ... Mnie już nosi od rana, od rozmowy z Hanią. Będę niecierpliwie czekać na jakieś wieści czy się udało ją zabrać. Bogduniu dobrze zrobiłaś.Niestety ale już raz miałyśmy taką sytuację z Oli,którego nie dało się "zapakować" i został :( Były szybkie rano smsy co robić i szukanie w pośpiechu innego psiaka.Dużo nerwówki i duże opóźnienie w wyjeździe ale tego wtedy nie przewidziałyśmy....Po tym przykrym zdarzeniu staramy się dopytywać o charakter/zachowaniu psa aby takie sytuacje się jak najmniej zdarzały. Quote
Bogusik Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 4 minuty temu, Poker napisał: Jak się uda wpakować Abi do klatki w boksie to i bez obroży i smyczy dojedzie do hoteliku, bo Szafirek nie wyciąga po drodze psów z samochodu. Jeżeli tylko nie będzie agresywna, to Szafirki poradzą sobie w hoteliku. Mocno trzymam kciuki za jutrzejszą akcję. Wiem,że nie wyciąga podczas podróży ale także wiem,że bardzo o to prosili aby psiaki były wyposażone w obrożę i smycz.Oby się wszystko udało! Quote
b-b Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 4 minuty temu, Bogusik napisał: Bogduniu dobrze zrobiłaś.Niestety ale już raz miałyśmy taką sytuację z Oli,którego nie dało się "zapakować" i został :( Były szybkie rano smsy co robić i szukanie w pośpiechu innego psiaka.Dużo nerwówki i duże opóźnienie w wyjeździe ale tego wtedy nie przewidziałyśmy....Po tym przykrym zdarzeniu staramy się dopytywać o charakter/zachowaniu psa aby takie sytuacje się jak najmniej zdarzały. No niestety. Nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko przewidzieć. Trzymajmy kciuki za psiaki i powrotną podróż wszystkich :) Quote
Bogusik Posted January 5, 2018 Posted January 5, 2018 8 minut temu, b-b napisał: No niestety. Nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko przewidzieć. Trzymajmy kciuki za psiaki i powrotną podróż wszystkich :) Wszystko oceni Piotrek już na miejscu realnie.Jest przygotowany na to,że Abi jedzie i zrobi na pewno wszystko ze swojej strony aby tak się stało. Quote
Anula Posted January 6, 2018 Author Posted January 6, 2018 P.Piotr chyba już jest w schronie? Ciekawe jak przebiega pakowanie psiaków do samochodu.Jestem myślami i trzymam kciuki za plan aby był zrealizowany,za P,Piotra i za psiaki,które wreszcie jak dotrą do celu poznają co to jest zielona trawka bo do tej pory to tylko znają beton. Quote
b-b Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 5 godzin temu, Bogusik napisał: Wszystko oceni Piotrek już na miejscu realnie.Jest przygotowany na to,że Abi jedzie i zrobi na pewno wszystko ze swojej strony aby tak się stało. Wiem Bogusiu :) Widzę Anulko,że też już na posterunku :) Oj denerwuję się strasznie :/ Quote
Anula Posted January 6, 2018 Author Posted January 6, 2018 Dostałam wiadomość od Toli,że Dunia,Rafik i Tofik w drodze już są.Poszło sprawnie.Abi została nie dała sobie pomóc.W zamian Abi jedzie inny piesek,Bobik też jedzie. Quote
b-b Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 12 minut temu, Jo37 napisał: Biedna Abi. Niestety. Nie wiem. Może za jakiś czas coś się zmieni i da sobie pomóc. Dobrze, że przestraszony Bobi dał sobie pomóc. Quote
szafirka Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Psiaki wyjechały po 8 ze schroniska. Jadą spokojnie, na razie cichutko, żadne nie zwraca, ani nie ma ślinotoku, więc z nadzieją korzystają z szansy, którą otrzymały. Napiszę wieczorem, jak już będą zabezpieczone w domu. Pamiętam jak kiedyś przyjechała do nas Kika wraz z Miką. Kika chciała nas pożreć w całości przez pierwsze 2 dni, potem z diabełka wydostał się wielki przytulas. Niestety zachowanie w schronie nie musi odzwierciedlać prawdziwego "ja" psiaka, ale na tej podstawie musimy podejmować decyzje. Może Anula ma rację, że sunia boi się mężczyzn. Może Tola i Alaskan mogłyby podczas wizyt spróbować ją przekonać do podchodzenia do płotu i trochę "oswoić" ze sobą, będziemy wtedy coś więcej o niej wiedzieć i pojedzie kolejnym transportem. Quote
Alaskan malamutte Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 14 minut temu, szafirka napisał: Może Tola i Alaskan mogłyby podczas wizyt spróbować ją przekonać do podchodzenia do płotu i trochę "oswoić" ze sobą, będziemy wtedy coś więcej o niej wiedzieć i pojedzie kolejnym transportem. Szafirko, ona podchodzi do siatki.. Quote
Tyśka) Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Być może zaznała same złe rzecyz od mężczyzn... ale nie ma co gdybać.. po prostu trzeba o suńce pamiętać i spróbować za jakiś czas... Quote
Bogusik Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Na pewno trzeba będzie Abi obserwować choć w schronisku już na pewno ma przypiętą łatkę dzikuski i agresorki .... Teraz czekamy na szczęśliwe dotarcie psiaków do Hoteliku i pierwsze wiadomości.... Quote
Anula Posted January 6, 2018 Author Posted January 6, 2018 Dostałam wiadomość od Toli:P.Piotr godzinę temu minął już Opole. Quote
Anula Posted January 6, 2018 Author Posted January 6, 2018 Panowie zajechali do mnie przed chwilą aby jednak pokazać psiaczki.Wszystkie są bardzo fajne,ładne.Największy jest Rafik.Jechały osobno w klatkach oprócz Tofika i Bobika.Nie miały na sobie szelek tylko obroże i smycze.Tofik i Bobik naszczekały na mnie albo na mojego Mikusia. P.Piotr powiedział,że są łagodne,fajne,sam osobiście zakładał obroże,przypinał smycz i prowadził do samochodu aby ulokować je w klatkach.Już robiło się szaro jak chciałam sfotografować psiaki. Suni b-b nie udało się sfotografować bo klatka była za Dunią a drzwi były obłożone z drugiej strony pufą. Dunia z tyłu malutka sunia b-b (zapomniałam imienia) Rafik Tofik i Bobi. Wszystkie psiaczki są ładniejsze niż na fotkach.Dunia nawet była niesiona przez P.Piotra na rękach. Quote
Tyśka) Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Jakie cudne :) Jak dobrze, że teraz zaczyna się ich lepsze życie... Quote
Alaskan malamutte Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Chłopcy byli w jednym biksie, nie dziwię się, że jechali razem. Tofik bardzo przyjazny, zawsze merdał ogonkiem i śmiał się całym pysiem, Bobi chciał być niewidzialny... Bardzo, bardzo jestem szczęśliwa, że dostał szansę... 1 Quote
Bogusik Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Bardzo się cieszę,że psiaczki już tak blisko Nowej Soli :) Quote
b-b Posted January 6, 2018 Posted January 6, 2018 Wspaniale,że mogłaś je zobaczyć :) Tofik i Bobi pewnie się wzajemnie nakręciły - odwagi sobie dodawali ;) Wspaniale,że już coraz bliżej domu! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.