Patmol Posted March 28, 2018 Posted March 28, 2018 a teraz z nią tylko na ogród wychodzisz? czy wychodzisz tez dalej na spacery? masz całą psią ekipę Quote
jaguska Posted March 28, 2018 Posted March 28, 2018 Niestety na razie chodzimy tylko po ogrodzie, ale dużym 23a, na teren jej nieznany na razie nie ma szansy wyjść, chyba że ciągnąc za sobą po ziemi szarpiącego się, przerażonego psa i nie mam na to pomysłu. Pogoda też niesprzyjająca, Mimi to zmarzlak a kubraczek nie wchodzi w grę. I po prawdzie to się boję, bo gdyby nie daj Boże mi się wyrwała, to NIGDY byśmy już jej nie zobaczyły. Mimi toleruje tylko miejsca które zna, nawet nie można nic przestawiać. Dzisiaj bała się paczki którą przyniósł listonosz i którą postawiłam na koszu na śmieci. Bała się, warczał, szczekała. Później kiedy otwierałam paczkę i wyciągałam roślinki poobkładane papierami i folią bąbelkową to panika, ucieczka do sypialni i zapuszczanie żurawia zza winkla. Dopóki nie posprzątałam to nie przyszła. Taka ta nasza Mimiśka. Quote
Patmol Posted March 28, 2018 Posted March 28, 2018 Fajny taki ogród. Psy mają gdzie poleżeć i gdzie wariowac. Quote
Nadziejka Posted March 31, 2018 Posted March 31, 2018 Zdrowiutkich Spokojnosci Pelnych Swiateczek Wielkanocnych Quote
Nadziejka Posted March 31, 2018 Posted March 31, 2018 Tysiu po tych zmianach na dogo zaniknely mi te starsze pw jesli slalas to nic nie otrzymalam musisz pisac w nowem pw czekam na num konta Quote
jaguska Posted April 1, 2018 Posted April 1, 2018 Wesołych Świąt! Ze świątecznymi życzeniami dla ciotulek zagląda Mimisia. Wielkanocny zajączek przyniósł Mimisi w prezencie....cieczkę ;) Święta to strach i trauma, bo przyjechała moja córka, więc mamy cofkę, jutro wyjeżdża, ale za to przyjeżdża na kilka dni mój brat, więc kolejny koszmar dla Mimisi. No cóż, lajf is brutal. Quote
jaguska Posted April 3, 2018 Posted April 3, 2018 O tak, jest jeden synuś, tyle że bezjajeczny, zakochany i wierny Psotce, Mimisia go wcale nie interesuje, wręcz odwrotnie, warczy na nią jak go zaczepia, nawet teraz!!! Quote
Tyśka) Posted April 3, 2018 Author Posted April 3, 2018 Cieczka... ktoś tu poczuł się bezpiecznie :) Biedna Mimi, goście straszni... na pewno przyjechali ją zabrać... ona się nie daaaa... :) A tak naprawdę to na czym polega ta cofka? Mimisia znowu boi się zaglądać w kąty? nie podchodzi do człowieka? obszczekuje obcych? Quote
Tyśka) Posted April 4, 2018 Author Posted April 4, 2018 Dorobiłam Mimi olx-a na Wrocław, bo z krakowskich ogłoszeń odpowiada mi głucha cisza. Quote
Tyśka) Posted April 4, 2018 Author Posted April 4, 2018 Dnia 31.03.2018 o 13:07, Nadziejka napisał: Tysiu po tych zmianach na dogo zaniknely mi te starsze pw jesli slalas to nic nie otrzymalam musisz pisac w nowem pw czekam na num konta Nadziejko, przepraszam! Z opóźnieniem wysłałam Ci właśnie konto Mimisi. Po zmianach na dogo faktycznie PW mogło nie dojść... ale przed sekundą wysłałam znowu... Proszę, daj znać czy dotarło... Quote
Nadziejka Posted April 4, 2018 Posted April 4, 2018 Mimisiu cudna pozdrawiam caluje Tysiu dolecial num konta dolecial zaraz rozliczunkam Z bazarku 14 zl dokladam cegielenke Nadziejkowa wysylam na konto 20 zl pozdrawiam Quote
jaguska Posted April 5, 2018 Posted April 5, 2018 U Mimisi wszystko ok, w weekend napiszę coś więcej, bo cały tydzień mamy problemy z prądem, wymieniają słupy, jak po południu włączają to nie wiem w co ręce włożyć, bo mam prawie wszytko na prąd. Tysiu, taki stan jak jest na dzień dzisiejszy, to Mimi w domu funkcjonuje całkiem nieźle, nad spacerami trzeba pracować jeszcze. Mimi to psiak jednego człowieka. Domek bez dzieci, ludzie spokojni, choć ja bardzo widzę Mimi u osoby samotnej, marzyłaby mi się emerytka (wcześniesza?) z dużym pokładem dobroci i cierpliwości w sercu. Niestety to towar deficytowy na rynku ;) Trzymajcie się, ja pędzę lecę nastawiać pranie, zmywarę, gotować obiad, itd. itd. itp. bo mi prąda włączyli. Quote
Patmol Posted April 6, 2018 Posted April 6, 2018 a nie lepsza osoba z rodziną, chociaz z mężem i dorosłymi/ starszymi dziećmi? Zeby MImisia miała szansę się otworzyć na kolejne osoby Wtedy MImisia mogłaby być zasadniczo psem jednej osoby, ale miałaby stały kontakt z innymi osobami, nie byłoby tragedii jakby ta jej główną osoba wychodziła, czy wyjechała; Czasem zdarza się przecież, że ludzie muszą wyjechać, czy nawet być w szpitalu/ na badaniach kilka dni. I jak taki strachulec mieszka tylko z jedną osobą - taki wyizolowany od świata, to się wtedy może zrobić poważny problem z kilkudniowego wyjazdu. Ani strachulca zabrać ani zostawić wtedy. mnie się wydaje, ale może nie mam racji, ze takie strachliwe zwierzaki nie powinny trafiać do osób samotnych, to jest takich które mieszkają same; w ogóle oddawanie zwierząt do osób samotnych i starszych jest zawsze takie niepewne, wystarczy że taka osoba złamie nogę , albo zemdleje na ulicy i co ze zwierzakiem? chyba że ma dorosłe dzieci albo dobrych przyjaciół, którzy mieszkają blisko/obok i deklarują jednoznacznie pomoc w takiej sytuacji 1 Quote
jaguska Posted April 6, 2018 Posted April 6, 2018 No i masz rację, a to tylko moje fantazjowanie ;))) Quote
elficzkowa Posted April 6, 2018 Posted April 6, 2018 Dnia 4.04.2018 o 18:57, Nadziejka napisał: Mimisiu cudna pozdrawiam caluje Tysiu dolecial num konta dolecial zaraz rozliczunkam Z bazarku 14 zl dokladam cegielenke Nadziejkowa wysylam na konto 20 zl pozdrawiam Wpłata już na koncie Mimisi . Pięknie dziękujemy ! Quote
Tyśka) Posted April 6, 2018 Author Posted April 6, 2018 Ja spokojnie czytam to, co piszesz o Mimisi i składam w jedną całość.Obecnie w ogłoszeniu mam, że szukam spokojnego domku bez małych dzieci gotowy na pracę ze specjalistą. I że na pewno nie nadaje się jako pierwszy pies. Wydaje mi się, że ogłoszenia dokładnie odzwierciedlają Mimi, nic nie ukrywam, bo i po co? Pewnie dlatego na razie telefon milczy jak zaklęty... Mimi przydałby się taki dom, jak dom Giguni, Tinki, Liki albo Zulki. Domek Gucia też by się tutaj świetnie sprawdził. I taki jej właśnie znajdziemy. Taki domek z najwyższej półki. A Pani na wczesnej emeryturze albo małżeństwo, gdzie chociaz jedna osoba jest na wczesnej emeryturze to i mi się marzy dla Mimi. :) Mnie cieszą mikropostepy, takie naprawdę mikrusie... dobrze, że powoli zaczyna funkcjonować w domu, wierzę że czas przyniesie kolejne pozytywne zmiany. Będzie dobrze. Wierzę w to. :) Wspaniale, że u Was powolutku do przodu... wytchnienia w tym zabieganiu życzę :) Quote
jaguska Posted April 8, 2018 Posted April 8, 2018 Cytat Dorobiłam Mimi olx-a na Wrocław, bo z krakowskich ogłoszeń odpowiada mi głucha cisza. Tysiu, bo Mimisia nie ma spektakularnego wyglądu jak inne psiaczki, kudłate, łaciate, pręgowane itp. Musi komuś zabić do niej serducho, do tej delikatnej, lękliwej dziewczynki. Pytasz na czym polega jej cofka. Po prostu lęk przed obcymi automatycznie obejmuje i mnie, może nie paniczny lęk, ale jednak muszę ją przez jakiś czas z powrotem do siebie przekonywać. Jednak nie ma porównania do początków, Mimiś to jest teraz całkiem inny pies, bojący ale ciekawski, bardzo brakuje jej jakiegoś rocznego szczeniora do zabawy i wariacji. Na początku przecież bała się własnego cienia. Ładnie wychodzi na spacery, czekam na nią przy drzwiach i wołam, po namyśle podchodzi sama i czeka aż przypnę smycz, wraca też sama do domu pod drzwi, a przecież musiałam ją wnosić i wynosić długi czas. Męża obszczekuje nadal, co nie przeszkadza jej żebrać u niego przy stole, czasem weźmie od niego z ręki jedzonko, za to w sypialni daje się głaskać, podgryza go. Dobry ludź to leżący ludź ;) Na spacerach w znajomym terenie czuje się dobrze, ale wystarczy że coś się przestawi lub postawi w inne miejsce, cokolwiek, leżak, wiaderko, kawałek drewna i Mimi już się boi. Mimi na dzień dzisiejszy waży siedem kilogramów. 1 2 Quote
elficzkowa Posted April 8, 2018 Posted April 8, 2018 Śliczna jest ! Taka emocjonalna mimoza z niej ale jednak postępy są ! Brawo Wy - jaguska i Mimi ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.