Jump to content
Dogomania

JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)


Recommended Posts

Posted

Wczoraj przyjechala do mnie Randa i zabrala do Bialegostoku Jogusia na dt.
Bardzo dziekuje Panu Jackowi Fiłończuk i małżonce za dt i za tak szybkie zdjecia(sa juz na wydarzeniu fb)

Dzisiaj przyjedzie pati-c i zabierze do Warszawy na dt SIWĄ i kotkę Kitkę.

To wszystko stalo sie mozliwe dzieki Evelin i Randzie, ktorym juz nie wiem jak dziekowac.
Dziewczyny padam na twarz przed Wami i w reke caluje. Dziękuję!!!!!!!!!

Pani Elżbiecie Płaskocińskiej z Warszawy bardzo dziekuje za SIWĄ. Mam nadzieje, ze nie sprawi problemu. To dobra, kochana sunia.
Czas szybko leci i mam nadzieje, ze jesli nie znajdzie sie Siwej domek staly, to wroci do mnie z powrotem.

Bardzo Wam wszystkim dziekuje za pomoc. Moj tz bedzie mial lzej z opieka. Na szczescie przyjedzie. Dostal bezplatny urlop na 10 dni. Potem mamy nadzieje, ze dostanie na mnie zwolnienie i bedzie tu do mojej pelnej dyspozycji.
Ciotki beda czuwac i w razie potrzeby pomogą mu jesli poprosi. Chlop to chlop i troche sie martwie jak to bedzie pod moja nieobecnosc. No, ale najwieksza bieda pojedzie, wiec zostanie mu do przypilnowania uciekinier Tymcio i Alma. Moze szybko wroce do domu to pod moim okiem bedzie dobrze.

Oj, mam pietra i nosi mnie z kata w kat. Nie moge sie nad niczym skupic i chcialabym zeby juz bylo jutro. Jak znajde sie w szpitalnym lozku, mysle, ze sie uspokoje. To takie uczucie jak przed wizyta u stomatologa. Mam tak, ze sie trzese, a jak juz usiade na fotel to wszystko mija.

Problem mam jeszcze z wydostaniem sie stąd. Z drogi dojazdowej zrobila sie rzeka bagnista. Randa przebijala sie do mnie z buta, a Jogus nim doszedl do jej auta byl caly w blocie.
Bede dzisiaj kombinowac z ciagnikiem zeby mnie wyciagneli do glownej drogi.

Trzymajcie kciuki.

Posted

Dziękuję. Bedzie dobrze, bo tak musi byc. Na razie innej opcji nie przyjmuje. Dosyc sie wycierpialam, wiec teraz musi byc juz dobrze.

Wczoraj otrzymalam karmę. Jest to karma od Anity WEsołowskiej. Podzielili sie ze mną po wygraniu karmy z Krakvetu. Zapytała sie Sylwie 1982, komu najlepiej odstapic karmy i Sylwia wskazala na mnie. Sylwia, bardzo dziekuje.
Pani Aneto, wielkie dziekuje, jestem bardzo wdzieczna.

[IMG]http://files.tinypic.pl/i/00366/bxtdmcrj6bgk_t.jpg[/IMG]

Posted

Pipi ja też wspieram Cię duchowo i z całej siły trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
W tym szpitalu to powietrze aż gęste będzie od dobrych fluidów, które wysyła Ci cała masa ludzi :) pamiętaj o tym i nie martw się

Posted

Pani Irenko ciepłe myśli wysyłam i trzymam mocno kciuki za Pani zdrowie :loveu: Mój mąż ma to samo więc wiem co to za okropny ból (widzę jego cierpienie :-()

Posted

Pipi już w szpitalu...pogodna,nastawiona bojowo..operacja musi być,musi się udać...bo tyle jeszcze biedaków czeka.. Powiem tak- gdyby mnie cos podobnego potkało,chciałabym zachować sie tak jak Pipi...Oby wszystko się udalo...

Posted

Tak,jutro o 10..dobrze,bo idzie jako pierwsza ze swojej sali :) Nastawienie bojowe nadal, o dziwo zero narzekań na personel- wręcz przeciwnie,wszyscy mili,pomocni...Żeby jeszcze tylko wszystko dobrze poszlo..Trzymajmy kciuki..Pipi obiecała sie odezwać jutro,jak tylko bedzie w stanie to zrobić...Mam nadzieję,że będzie dobrze..
Pipi mówiła,ze zwierzaki w domu też zopiekowane przez TZ- jest o nie spokojna...Jutro o tej porze już bdzie po wszystkim...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...