Patmol Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 No i potem zaden ds nie jest dosc dobry po takim wypasionym dt. To nie zarzut do sylwii oczywiscie. Spotkalam dzisiaj w parku taką daleka znajomą, miala psa 7 lat, odszedl zimą, chciala adoptowac nastepnego.. Wybrala takiego 3 letniego opowiadała mi to w parku, wiec wiem tyle ile powiedziala mi. Byly wizyty pa i rizne takie i miala sie zobowiazac ze bedzie karmila tylko karma bosh. Bo tak. I zrezygnowala,bo wedlug niej karma bosh to jest taka srednia. I wzięła po pristu szczeniaka z olx, dala 100 zl odstępnego za szczepienia, bo szczeniak juz zaszczepiony. No nie wiem jak bylo naprawde, moze czyms podpadła, a moze naprawde poszlo o karmienie karma bosh. O poprzedniego psa dbala, a trafil sie jej przypakiem pies 7 lat temu i byla to suka pi prxejsciach. Z guzami. Corka jej przyprowadzila do domu, bo ktos przywiazal w lesie. Sama widziałam, ze dbala, Quote
Poker Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 30 minut temu, Patmol napisał: Moim zdaniem to największym problemem, ktory powoduje niemoznosc dalszego ruchu jest to, ze Sylwia jest przekonana ze nigdzie tym zwierzakom nie będzie tak dobrze jak u niej. A mnie sie jednak wydaje, ze nawet jak u Sylwii jest zwierzakom super, i nikt tego nie podważa przeciez, to jednaj koto czy psom moze dobrze by tez bylo w takim calkiem swoim domu, zwierzat w mniejszej grupie. Bo wtedy jest wiecej czasu dla jednego zwierzaka, Zgadzam się w 100 % 1 Quote
bou Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 Mam jedno pytanie...czy ktoś był u Sylwii,popatrzył na wszystkie problemy (i zwierzostan) w miarę trzeźwo,ogarnął całość?Myślę,że gdyby Sylwia zaprosiła zaprzyjaźnione z nią,pomagające jej finansowo dogomaniaczki - taka wizyta moglaby sie okazeć zbawienna.Dla wszystkich. Przytoczę też jedno ze starych powiedzeń: pomoc jest wtedy najkorzystniejsza,kiedy potrzebujący otrzymuje wędkę,nie rybę... 1 Quote
rozi Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 1 minutę temu, bou napisał: Mam jedno pytanie...czy ktoś był u Sylwii,popatrzył na wszystkie problemy (i zwierzostan) w miarę trzeźwo,ogarnął całość?Myślę,że gdyby Sylwia zaprosiła zaprzyjaźnione z nią,pomagające jej finansowo dogomaniaczki - taka wizyta moglaby sie okazeć zbawienna.Dla wszystkich. MarysiaO była, zrobiła przepiękne zdjęcia do ogłoszeń. Quote
bou Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 2 minuty temu, rozi napisał: MarysiaO była, zrobiła przepiękne zdjęcia do ogłoszeń. aaa,dziękuję za info.Ale Sylwia nie chce oglaSZAć psów,dobrze rozumiem? Quote
uxmal Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 6 minut temu, bou napisał: Przytoczę też jedno ze starych powiedzeń: pomoc jest wtedy najkorzystniejsza,kiedy potrzebujący otrzymuje wędkę,nie rybę... z tym jest problem u Sylwi :( Quote
rozi Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 Przed chwilą, bou napisał: aaa,dziękuję za info.Ale Sylwia nie chce oglaSZAć psów,dobrze rozumiem? Tylko dwa na ten moment chce ogłaszać, a koty chyba ze trzy/cztery, no może sześć teraz, to się zmienia, bo nowe przybywają. Sylwia potrzebuje pieniędzy, z resztą sobie poradzi. Quote
bou Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 Przed chwilą, rozi napisał: Tylko dwa na ten moment chce ogłaszać, a koty chyba ze trzy/cztery, no może sześć teraz, to się zmienia, bo nowe przybywają. Sylwia potrzebuje pieniędzy, z resztą sobie poradzi. nooo...każdy sobie poradzi (prawie) mając środki.Jesli tych środków brak,trzeba sobie radzić i ciąć koszty. Jeżdzę kilkunastoletnim autem,bardzo chcialabym Audi,nie stać mnie. Ok....już sie nie wypowiadam w tej sprawie. Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 mam, znów prąd, nie wiem, jak długo - nie czytasłam na raziue WAA, kwe sontsaklan suie ze rz, gownoburze albo juz mam albio sie rozkreca albo sie rozkreca bardzoszyvkjo, jka mi sie uda - bede miala ku tem,u warunki , tp [ptem sie tez rozkrece Greta i Czina sa w hotelky, 20zl/ doba za jedna sunie czy one bede tam socjalizowane? nie wiem ogarniecie, o ktorym mopwa, to sprzede wszystkim wet, hotel jest b, diobry i co najwazniejsze, bliskoi mnie jesli ludzie, ktorzy maja mnie w weekend nawiedzic, bedda w stanie pomoc mi z reaktywacja kojaca, to natychmiast choc jedna bede chciala zabrtac, zeby koszty nie rosly bez sterylek nie pojda do ds nie pojda nigdzie, chyba ze ktos mi - do kogo ja mam zaufanie - nie zagwarantuje soba/gloiwa, reka, noga, po calosci/ ze tak, to wlasciwe miejsce/czlowiek, znam wiele fundacji szcz, odnosnied polnicniakow, znam ;poniekad od zaplecza; tez, dlatego nie, zaden zwierzk, ktory doi mnie trafil, nie bedzie przekazywant pood opieke xyz bo zyz laskawie sie zgodzi bardzi porzepraszam, ale nie jestem piertwsza naiwana z ulicy, ktora znalazla kpotka i nad nim placze. Od lat pomagam zwierzrakoim, mialam do czytnienia w wieloma organizacjami/nie - żadna nie wspierala mnie finansowow/ jak ktos chce sobie po kims p[oskakakc, prosze zienic watek. nie mam czasu, checi zeby brac udzial w jakis przepyuchankach 'tak, znalazlam sie w sytuacji bardzo trudnej' nie, niee jestem idiotka iktora nie ma pojecia o zwierzakach i o .życiu. Nie jestem, zbieraczka, a jesl.i ktos jescze osmieli sie mnie tak traktowac, potraktuje go tak jak on mnie - nie bede tego toleroweac, jasne? Quote
rozi Posted October 3, 2018 Posted October 3, 2018 4 minuty temu, sylwija napisał: mam, znów prąd, nie wiem, jak długo - nie czytasłam na raziue WAA, kwe sontsaklan suie ze rz, gownoburze albo juz mam albio sie rozkreca albo sie rozkreca bardzoszyvkjo, jka mi sie uda - bede miala ku tem,u warunki , tp [ptem sie tez rozkrece Greta i Czina sa w hotelky, 20zl/ doba za jedna sunie czy one bede tam socjalizowane? nie wiem ogarniecie, o ktorym mopwa, to sprzede wszystkim wet, hotel jest b, diobry i co najwazniejsze, bliskoi mnie jesli ludzie, ktorzy maja mnie w weekend nawiedzic, bedda w stanie pomoc mi z reaktywacja kojaca, to natychmiast choc jedna bede chciala zabrtac, zeby koszty nie rosly bez sterylek nie pojda do ds nie pojda nigdzie, chyba ze ktos mi - do kogo ja mam zaufanie - nie zagwarantuje soba/gloiwa, reka, noga, po calosci/ ze tak, to wlasciwe miejsce/czlowiek, znam wiele fundacji szcz, odnosnied polnicniakow, znam ;poniekad od zaplecza; tez, dlatego nie, zaden zwierzk, ktory doi mnie trafil, nie bedzie przekazywant pood opieke xyz bo zyz laskawie sie zgodzi bardzi porzepraszam, ale nie jestem piertwsza naiwana z ulicy, ktora znalazla kpotka i nad nim placze. Od lat pomagam zwierzrakoim, mialam do czytnienia w wieloma organizacjami/nie - żadna nie wspierala mnie finansowow/ jak ktos chce sobie po kims p[oskakakc, prosze zienic watek. nie mam czasu, checi zeby brac udzial w jakis przepyuchankach 'tak, znalazlam sie w sytuacji bardzo trudnej' nie, niee jestem idiotka iktora nie ma pojecia o zwierzakach i o .życiu. Nie jestem, zbieraczka, a jesl.i ktos jescze osmieli sie mnie tak traktowac, potraktuje go tak jak on mnie - nie bede tego toleroweac, jasne? Jasne, Sylwia, tylko nie bierz już więcej zwierząt, bo przy ilości mniejszej o jakieś 10 pisałaś, że jesteś wykończona fizycznie i nie dajesz rady, a idzie zima, dojdzie Ci palenie w piecu, odśnieżanie i inne atrakcje. Co ze szczeniakami? Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 49 minut temu, rozi napisał: Jasne, Sylwia, tylko nie bierz już więcej zwierząt, bo przy ilości mniejszej o jakieś 10 pisałaś, że jesteś wykończona fizycznie i nie dajesz rady, a idzie zima, dojdzie Ci palenie w piecu, odśnieżanie i inne atrakcje. Co ze szczeniakami? czy mi sie snilo, czyn juz sie pozegnalas? ile masz zwierzat pod opeika Ty - jakakolwiek, nie mowie o bezposrednim zapieprzu? a ilu udałaś,z e nie widzisz na poboczu potracpmych chporych otd? co wnosza Twoje posty - szukasz komu dopieprzyc i sobie poprtawioc samopoczuycie? mam p[iodopiueprzac Tobie> na pewnoi chcesz>? Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 1 godzinę temu, bou napisał: nooo...każdy sobie poradzi (prawie) mając środki.Jesli tych środków brak,trzeba sobie radzić i ciąć koszty. Jeżdzę kilkunastoletnim autem,bardzo chcialabym Audi,nie stać mnie. Ok....już sie nie wypowiadam w tej sprawie. za;lpz fanclub z rozi ok? o faktcyznie sie nie wytpowiadaj, jak nie wies zo czym Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 1 godzinę temu, uxmal napisał: z tym jest problem u Sylwi :( z czym? dałaś wędkę, rybę? może sieć jakąś, co ?? bo może mi umknęło?? Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 1 godzinę temu, bou napisał: aaa,dziękuję za info.Ale Sylwia nie chce oglaSZAć psów,dobrze rozumiem? źle rozumiesz Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 2 godziny temu, Poker napisał: Zgadzam się w 100 % a ja w 100% sie nie zgadzam szczególnie z tym, ze ktoś za mnie się wypowaiada o moich przekonanaich Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 3 godziny temu, rozi napisał: Wątpliwości co do kosztów utrzymania wzięły się, myślę, stąd, że na Dogo ludzie są przyzwyczajeni do rozliczeń. Na fb po prostu się zbiera, nikt nie pyta o wydatki. nieprawda Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 2 godziny temu, rozi napisał: Sylwia potrzebuje pieniędzy, z resztą sobie poradzi. nie wiemn, jak długo zyjesz na tym świecie, ale ja na tyle długo, że wiem, że wszytsko kręci się wokoło kasy niestety ja w tym temacie zuplenie sobie nie radze - i do tego sie przyznaje oczywiście - masz pieniądze, nie padasz na ryja, tylko masz pracownikow, którzy wykonuja oidpowiednie czynnosaci, a Ty ich kontrolujesz. tak? oczywiscie, masz kase - kupujesz co najlepsze i nie liczysz na niczyja poomoc? tak? itd itp co ciekawe, ci co maja kase, zatrudniaja ludzi który tylko tym sie u nich zajmuja, ze wlasnie pozyskuja kase tak, jakbym miala kase, z wiekszoscia rzeczy bym sobie poardzila, bo wszystko mozna kupic za pieniadze - czt krame, czy czlowieka, ktory przyjdzie i ci kojec naprawi, czy trawe skosi. ekipe ktore remont wykona, itd ipt wiec, dlaczego Twój tekst to zarzut?? Quote
sylwija Posted October 3, 2018 Author Posted October 3, 2018 5 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Wiem, że to nierozsądne, że może wypadałoby, aby część takich podopiecznych przekazała fundacjom, ale jak dla mnie ta cała nieufność do fundacji i ciągłe dokładanie odpowiedzialności sobie samej za znalezione zwierzę wiessz, amoze nie wiesz ale ja mialam do czynienia z wieloma organizacjami, wiele poznalam 'od zaplecza'. moja nieufnosc wynika z doswiadczen,. proste. Quote
sylwija Posted October 4, 2018 Author Posted October 4, 2018 7 godzin temu, Aska7 napisał: Jak już to wszystko pierdolnie, co nie jest aż tak odległe, to postaram się ogarnąć Ci stare sunie, o kozy popytam, ale kotów nie tknę. Jesteś uparta jak stary osioł. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Nie ma zwierząt nieadopcyjnych tak do końca. Lepiej zająć się tym teraz. Nie rycz, tylko pozwól sobie pomóc. nie. nie wszytskie zwierzate sa adopcyjne. dlatego powstajk hospicja i domy opieki, pogooglaj, p;oczytaj.j.. moze poszerzysz horyzonty rycze nie bo rycze, btylko walcze o zycie Mai -, wczorajk miala transfuizje, o szczeniaki, ktore sa w ciekim stanie itd itp Quote
sylwija Posted October 4, 2018 Author Posted October 4, 2018 6 godzin temu, uxmal napisał: Przez cały czas nie da się żyć z darowizn. Bo jest to upokarzające. wiesz co, da sie - tak wlasnie funkcjonuje wiekszosc fundacji - wlasnie z darowizn sie utrzymuje, niektore dzialaja nawet jak korporacje, maja lujdzi od pozyskiwania funduszy, maja ludzi od zbiorek, kampanii, bilboardów itd itp to nie jest upokarzajace - to tak funkcjonuje - ktos pracuje opiekujac siew zwierzakiem, ktos inny za to placi -taki skrót ocywiscie natomiast ha w tej kwestii jestem totlalniue ułomna - nie potrafie pozyskliwac pieniedzy, nie potrafie pisac ani blagac. nawet tak spobie pomyslalam - oczywioscie po fakcie - dlaczego nie zrobilam zdjec szczylom - jak wygladaly, miesjac w ktorym byly mopze filmik, jak sie przewracaja, chodza do tylu itd itp. al;e to niestyetyu, cala ja, nie mysle. skupiam sie jedynie na tym, ze natychmiast pomagac ratowac. a otoczki do tego nie potarfie robic i latkla leca, a je sie nie nauczylam. a przeciez co chwile widze filmiki, zdjecia - pies w w woprku, kot w larwach na poboczu.. to ludzi rusza. a moja jedyna mysl - dlqaczego on jeszcze w tym worku? przeciez natychmiast powinien byc wyciagany ratowany... spokojnej nocy wszytskim 1 Quote
Tyśka) Posted October 4, 2018 Posted October 4, 2018 Oj, słowne przepychanki to ostatnia rzecz, która jest tutaj potrzebna. Każdy, kto tutaj się wypowiada jednak pomaga bezdomniakom, miał mniejsze albo większe dodswiadczenia z fundacjami itd, nikt tutaj nie wziął się znikad. Myślę więc, że nie ma sensu się licytować, zwłaszcza że każdy patrzy trochę z innego miejsca. Nikt tutaj nie jest przeciwko Tobie. Sylwia, zaproponowałam pomoc w ogłaszaniu kotów, być może nie zauważyłaś. Co prawda, na razie dwóch, bo więcej nie dam rady, ale to zawsze coś, staram się zawsze, aby moja pomoc była sensowna. Jeżeli nie jesteś tym zainteresowana to niestety, ale w takim przypadku muszę się wycofać, nie umiem Ci pomóc. 1 Quote
Aska7 Posted October 4, 2018 Posted October 4, 2018 4 godziny temu, sylwija napisał: nie. nie wszytskie zwierzate sa adopcyjne. dlatego powstajk hospicja i domy opieki, pogooglaj, p;oczytaj.j.. moze poszerzysz horyzonty Już więcej nic nie napiszę... 1 Quote
Patmol Posted October 4, 2018 Posted October 4, 2018 5 godzin temu, sylwija napisał: wiesz co, da sie - tak wlasnie funkcjonuje wiekszosc fundacji - wlasnie z darowizn sie utrzymuje, niektore dzialaja nawet jak korporacje, maja lujdzi od pozyskiwania funduszy, maja ludzi od zbiorek, kampanii, bilboardów itd itp to nie jest upokarzajace - to tak funkcjonuje - ktos pracuje opiekujac siew zwierzakiem, ktos inny za to placi -taki skrót ocywiscie natomiast ha w tej kwestii jestem totlalniue ułomna - nie potrafie pozyskliwac pieniedzy, nie potrafie pisac ani blagac. nawet tak spobie pomyslalam - oczywioscie po fakcie - dlaczego nie zrobilam zdjec szczylom - jak wygladaly, miesjac w ktorym byly mopze filmik, jak sie przewracaja, chodza do tylu itd itp. al;e to niestyetyu, cala ja, nie mysle. skupiam sie jedynie na tym, ze natychmiast pomagac ratowac. a otoczki do tego nie potarfie robic i latkla leca, a je sie nie nauczylam. a przeciez co chwile widze filmiki, zdjecia - pies w w woprku, kot w larwach na poboczu.. to ludzi rusza. a moja jedyna mysl - dlqaczego on jeszcze w tym worku? przeciez natychmiast powinien byc wyciagany ratowany... spokojnej nocy wszytskim Sylwia - założyłaś fundacje? bo ja zrozumiałam, że jesteś po prostu osobą fizyczną, z nadmiarem zwierząt ; nie twierdzę, że jesteś zbieraczką, i chyba nikt takiego zarzutu nie podniósł na wątku , ale twoje odpowiedzi na stawiane pytania przerażająco pasują do syndrome animal hoarder Fundacje, przynajmniej te porządne, nie działają na zasadzie, że ludzie wpłacają pieniądze sami z siebie, a osoba prowadząca fundację odmawia odpowiedzi na jakiekolwiek pytania, bo jest zajęta opieka nad zwierzętami. Normalne fundacje mają rozliczenia, do czego są zresztą zobowiązane prawnie, mają na swojej stronie zdjęcia zwierząt, mają adopcje, normalne opisy zwierząt i interwencji, odpowiadają na pytania, nawet te głupie w ich mniemaniu. I fundacja zasadniczo zakłada współpracę kilku czy kilkunastu osób, wspólne decydowanie o zwierzętach. Nie bardzo sobie wyobrażam fundację całkowicie jednoosobową, ale może sie nie znam po prostu. Prawnie jest możliwa fundacja z jednoosobowym zarządem , no ale wtedy nie ma opcji żeby ta osoba z jednoosobowego zarządu zatrudniła samą siebie w tej fundacji za wynagrodzeniem, wiec nadal pozostaje problem wynagrodzenia dla tej osoby, a nie może się utrzymywać z wpłat na fundację, jesli nie jest zatrudniona za wynagrodzeniem. 1 Quote
auraa Posted October 4, 2018 Posted October 4, 2018 Tak jak wcześniej pisałam , koleżanka organizuje zbiórkę karmy w szkole ale już naciska mnie na informację do kogo karma pójdzie. Potem musi otrzymać podziękowanie dla szkoły. Proszę o informację na już, bo ją też naciskają. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.