sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 tak, jeszcze muszę zrobić zdjęci karmy od Toli, bo tez jest dużo i to, czego najbardziej trzeba - czyli specjalistyczna Quote
AniaGucio Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 4 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Trzymam kciuki za szczylki i za Ciebie, sylwija. ;) I ja też! :* 1 Quote
jankamałpa Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 6 minut temu, Poker napisał: To dobrze,że zwierzaki są zaopatrzone w karmę. Kolejny dopływ finansów będzie można przeznaczyć na wetów. Ale należałby chyba też trochę zacząć oszczędzać, czyli nie generować nowych bardzo dużych faktur u wetów. Robić, tylko te szczepienia i badania, które są naprawdę niezbędne. I płacić od razu, żeby nie generować nowych długów, a spłacić stare. 2 Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 27 minut temu, jankamałpa napisał: Ale należałby chyba też trochę zacząć oszczędzać, czyli nie generować nowych bardzo dużych faktur u wetów. Robić, tylko te szczepienia i badania, które są naprawdę niezbędne. I płacić od razu, żeby nie generować nowych długów, a spłacić stare. nic nie jest robione nadmiarowo, może raczej właśnie za mało ze względu na koszty.. Quote
jankamałpa Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 33 minuty temu, sylwija napisał: nic nie jest robione nadmiarowo, może raczej właśnie za mało ze względu na koszty.. W tej kwestii to raczej się nie zgodzimy, ponieważ chyba jesteśmy na innych "poziomach" (ja na tym niższym), rozumienia słowa oszczędzanie i niezbędne badania i szczepienia. Przykład : gdyby szczeniaki były u mnie i maiły iść do swoich domków- to ja bym ich nie chipowała, tylko zobowiązała domki do zachipowania i zarejestrowania chipu. Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 3 minuty temu, jankamałpa napisał: W tej kwestii to raczej się nie zgodzimy, ponieważ chyba jesteśmy na innych "poziomach" (ja na tym niższym), rozumienia słowa oszczędzanie i niezbędne badania i szczepienia. Przykład : gdyby szczeniaki były u mnie i maiły iść do swoich domków- to ja bym ich nie chipowała, tylko zobowiązała domki do zachipowania i zarejestrowania chipu. za to, mam nadzieję, zapłaci gmina chipy są i są zarejestrowane na mnie. nie do końca mam zaufanie do nowych domków. Przepisanie następuje później Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 no i powiedzmy sobie szczerze, jak wyegzekwujesz takie zobowiązanie? do sądu pójdziesz? Quote
Poker Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Ja też bym przerzuciła koszty na DS szczylków. Jeżeli nie ufasz tym DS. , to znaczy ,że nie powinny do nich iść. Uważam w sensie ogólnym nie tylko tyczącym psów u Sylwiji, że koszty czipowania, szczepień na co się da , powinny ponosić DS. 1 Quote
Poker Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 3 minuty temu, sylwija napisał: no i powiedzmy sobie szczerze, jak wyegzekwujesz takie zobowiązanie? do sądu pójdziesz? Można w ogłoszeniach pisać ,że za zwrotem kosztów szczepień i czipowania, o sterylce już nie wspomnę , bo pewnie większość by to odstraszyło. Quote
rozi Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Po krótkiej analizie kwestii finansowych konkluzja moja jest następująca: Sylwija radzi sobie z utrzymaniem zwierząt, dlatego nie widzi potrzeby oddawać. Zrzutki, dary itd. wystarczają (czasem może z poślizgiem) na karmę i weta dla całej tej gromady, która tam mieszka, na budowę koziej szopy, pewnie i na jakiś niezbędny remont domu by się uzbierało, skoro udało się zebrać na dwie raty kredytu. Problemem finansowym są jedynie potężne osobiste długi, czyli hipoteka, chwilówki i chyba kredyt na samochód. Quote
jankamałpa Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 6 minut temu, rozi napisał: Po krótkiej analizie kwestii finansowych konkluzja moja jest następująca: Sylwija radzi sobie z utrzymaniem zwierząt, dlatego nie widzi potrzeby oddawać. Zrzutki, dary itd. wystarczają (czasem może z poślizgiem) na karmę i weta dla całej tej gromady, która tam mieszka, na budowę koziej szopy, pewnie i na jakiś niezbędny remont domu by się uzbierało, skoro udało się zebrać na dwie raty kredytu. Problemem finansowym są jedynie potężne osobiste długi, czyli hipoteka, chwilówki i chyba kredyt na samochód. Małe sprostowanie - udało się zebrać na jedną ratę kredytu, bo to było warunkiem wstrzymania wypowiedzenia(chyba, że o czymś nie wiem). Zgadzam się, że największym "Problemem finansowym są jedynie potężne osobiste długi, czyli hipoteka, chwilówki i chyba kredyt na samochód". Co nie oznacza, że nie należy szukać oszczędności - bo jaka jest pewność, że ludzie cały czas będą płacić? Quote
rozi Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 2 minuty temu, jankamałpa napisał: Małe sprostowanie - udało się zebrać na jedną ratę kredytu, bo to było warunkiem wstrzymania wypowiedzenia(chyba, że o czymś nie wiem). Zgadzam się, że największym "Problemem finansowym są jedynie potężne osobiste długi, czyli hipoteka, chwilówki i chyba kredyt na samochód". Co nie oznacza, że nie należy szukać oszczędności - bo jaka jest pewność, że ludzie cały czas będą płacić? Dwie raty. W grudniu (chyba) była zrzutka https://zrzutka.pl/tfa4hg Oszczędności jak najbardziej, choćby ze względu na szacunek dla darczyńców, czasem ktoś ostatnią kromką się dzieli. 1 Quote
mdk8 Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 A mnie się wydaje ,że te osobiste długi powstały właśnie "przez zwierzęta". Przecież to nie są tylko obecne zwierzęta ale były też inne , które już są w DS. Sylwia wyraźnie we wcześniejszych postach pisała , że próbowała sobie radzić jak umiała i nie zawsze prosiła ludzi o pomoc i musiała dokładać . No i niestety doszła choroba i strata pracy . A dalej to już poszło..... :( 2 Quote
Poker Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Sylwija korzystała z chwilówek by popłacić faktury za wetów. Wiadomo czym się to kończy szczególnie w sytuacji utraty pracy i choroby. Quote
rozi Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 6 minut temu, Poker napisał: Sylwija korzystała z chwilówek by popłacić faktury za wetów. Do takiego stwierdzenia potrzeba o wiele więcej danych, których ja ani nie chcę oglądać, ani analizować. Quote
MALWA Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Czy oprócz jednego szczeniaka inny pies znalazł dom stały ? Quote
jankamałpa Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 3 minuty temu, MALWA napisał: Czy oprócz jednego szczeniaka inny pies znalazł dom stały ? Ja też czekam na informacje, czy drugi szczeniaczek Lucuś, który dziś wieczorem ma jechać do DS, już wyruszył w drogę? Quote
MALWA Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 7 minut temu, MALWA napisał: Czy oprócz jednego szczeniaka inny pies znalazł dom stały ? 3 minuty temu, jankamałpa napisał: Ja też czekam na informacje, czy drugi szczeniaczek Lucuś, który dziś wieczorem ma jechać do DS, już wyruszył w drogę? To może doprecyzuje: czy oprócz jednego szczeniaka jakiekolwiek inne zwierzątko u Sylwiji znalazło dom w przeciągu ostatniego miesiąca ? Quote
kiyoshi Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 20 minut temu, MALWA napisał: To może doprecyzuje: czy oprócz jednego szczeniaka jakiekolwiek inne zwierzątko u Sylwiji znalazło dom w przeciągu ostatniego miesiąca ? od kiedy pomagam Sylwi wiem o adopcji Dallasa, szczeniaka Tinka i dziś miał jechać szczeniak Lucek. Innych adopcji nie ma. Jest też dom chętny na szczeniaczka Gabi i na biała sunie Lusie, przy czym dom dla Lusi pod znakiem zapytania, bo Lusia płochliwa a to blok w Warszawie :( Quote
MALWA Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 7 minut temu, kiyoshi napisał: od kiedy pomagam Sylwi wiem o adopcji Dallasa, szczeniaka Tinka i dziś miał jechać szczeniak Lucek. Innych adopcji nie ma. Jest też dom chętny na szczeniaczka Gabi i na biała sunie Lusie, przy czym dom dla Lusi pod znakiem zapytania, bo Lusia płochliwa a to blok w Warszawie :( Dziękuję za odpowiedź :) Jeśli dzisiaj pojedzie szczeniak do ds, to w sumie trzy znalazły ds. I dwa mają szansę w najbliższym czasie. 1 Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 no i pojechał Lucuś, teraz Szarik, już w drodze do swojego domu ze swoją nową rodziną - Klaudią i Dawidem powodzenia ps. Jamor znalazł dom.. po tygodniu wrócił= to tez ostatni miesiac 1 Quote
agat21 Posted September 1, 2018 Posted September 1, 2018 Bardzi się cieszę, że kolejny szczeniorek znalazł dom :) Fajni młodzi ludzie :) Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 7 godzin temu, Poker napisał: Ja też bym przerzuciła koszty na DS szczylków. Jeżeli nie ufasz tym DS. , to znaczy ,że nie powinny do nich iść. Uważam w sensie ogólnym nie tylko tyczącym psów u Sylwiji, że koszty czipowania, szczepień na co się da , powinny ponosić DS. nigdy nie ufam. co nie znaczy, ze mam nie próbować wyadoptowywać tych, co są adopcyjne zwierzaki. Zasada ograniczonego zaufania/po prostu jak kazać ludziom placić poniesione koszta, to jakby płatna adopcja - ktos będzie chciał .mogł - wpłaci kiedys coś na runa swoja droga, ile osób pyta o wyprawkę.. Quote
sylwija Posted September 1, 2018 Author Posted September 1, 2018 1 godzinę temu, MALWA napisał: Czy oprócz jednego szczeniaka inny pies znalazł dom stały ? nie wszystkie zwierzęta są do adopcji. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.