Gabi79 Posted November 25, 2017 Author Share Posted November 25, 2017 33 minuty temu, Gabi79 napisał: To prawda, chyba mogę już zmienić tytuł i przekazać kasę z konta Reksia Kwotę 287,36 przekazuję dla zamojskiej Kamusi, która pojechała do anecik na miejsce Reksia Kwota 287,36 już na koncie Kamusi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted November 25, 2017 Share Posted November 25, 2017 Bardzo się cieszę, że u Iryska wszystko OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted November 25, 2017 Share Posted November 25, 2017 Super wiadomości :) Szczęścia Reksiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoana Posted November 26, 2017 Share Posted November 26, 2017 Też się cieszę, bałam się że Rodzina się podda. Super, że stanęli na wysokości zadania. Powodzenia Reksiu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 8, 2017 Author Share Posted December 8, 2017 Ratunku, Irysek wraca z adopcjoi.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 5 minut temu, Gabi79 napisał: Ratunku, Irysek wraca z adopcjoi.......... Może coś więcej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 8, 2017 Author Share Posted December 8, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: Może coś więcej... Zaraz napiszę więcej, chociaż odechciewa mi się pisać. Przed chwilą wróciłam z pracy, muszę ogarnąć psio- kocie towarzystwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 2 godziny temu, Gabi79 napisał: Ratunku, Irysek wraca z adopcjoi.......... :( :( o matko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
milagros19853201 Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 o boze co sie stalo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Pewnie jednak chapnął kogoś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 8, 2017 Author Share Posted December 8, 2017 Państwo jednak nie dają sobie z nim rady na spacerach. Początkowo rady behawiorysty i stosowanie się do zaleceń dawały rezultaty, a teraz już nie. Ponoć Irysek/Reksio gdy idzie z Panią i nie ma nikogo w pobliżu jest grzeczny, jak aniołek, a jak tylko zobaczy psa, czy człowieka ciągnie i się rzuca. Pani nie jest w stanie go utrzymać, dlatego z wielkim żalem go zwracają. Nie chce mi się tego roztrząsać. Chciałabym jak najszybciej go odebrać, tak jak Zulkę z domu, który nie był dla niej odpowiedni. Na chwilę obecną nie mam gdzie Iryska umieścić i nie mam ani grosza na jego koncie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Państwo jednak nie dają sobie z nim rady na spacerach. Początkowo rady behawiorysty i stosowanie się do zaleceń dawały rezultaty, a teraz już nie. Ponoć Irysek/Reksio gdy idzie z Panią i nie ma nikogo w pobliżu jest grzeczny, jak aniołek, a jak tylko zobaczy psa, czy człowieka ciągnie i się rzuca. Pani nie jest w stanie go utrzymać, dlatego z wielkim żalem go zwracają. Nie chce mi się tego roztrząsać. Chciałabym jak najszybciej go odebrać, tak jak Zulkę z domu, który nie był dla niej odpowiedni. Na chwilę obecną nie mam gdzie Iryska umieścić i nie mam ani grosza na jego koncie. Boże, Gabrysiu, tak mi bardzo przykro:( to są okropne sytuacje i dla psa i dla nas...a anecik nie mogła by go z powrotem przyjąć?? wtedy wrócił by do miejsca które zna...co na pewno byłoby dla niego na plus... Straszne:( mój Fazi tez ciągnął od kiedy przyjechał...teraz mam Perełke i oba robią to samo- ciągnął, sczekają...eh...to jest trudne, ale nie jakieś potworne, żeby psa oddać... Tak mi przykro. Mogę dać 20 zł dla Reksia na start, ale niestety tylko jednorazowo:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 A czy nie można zwrócić się do ludzi oddających psa, aby dopomogli w jego utrzymaniu przez jakiś czas? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Gabi, Pani Irenka z Katowic przywraca swoją deklarację dla Iryska. Ja swoją również... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 4 minuty temu, Sowa napisał: A czy nie można zwrócić się do ludzi oddających psa, aby dopomogli w jego utrzymaniu przez jakiś czas? Też jestem tego zdania. Powinni łożyć chociaż częściowo dopóki nie znajdzie nowego DS. I tak sobie myślę ,że taki punkt chyba dobrze pisać w umowie adopcyjnej szczególnie jeżeli pies był w hoteliku lub PDT. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Fatalne jest także to, że w odczuciu psa jego zachowanie nie pozbawiało go domu, ale gwarantowało bezpieczeństwo; nic tak szybko nie uogólnia się, jak niekontrolowane przez właściciela agresywne zachowania. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Moja Mela też obszczekuje inne psy, nigdy nie wiem którego pogoni a którego pokocha. I jest już z nami ponad 10 lat, do głowy by mi nie przyszło ją oddać. Jeszcze gdyby Irysek był wielkim psem to można zrozumieć, że ciężko go utrzymać... eeeh... Ja oczywiście podtrzymuję moją deklarację, dołożę też coś więcej na początek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Może świąteczne porządki ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 8, 2017 Share Posted December 8, 2017 Ja raczej staram się zrozumieć innych, nie wszyscy umieją pracować z psem, chcą idealnego przyjaciela i tyle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 9, 2017 Share Posted December 9, 2017 No to co robić - albo ratować tylko psy bardzo łatwe, życzliwe całemu światu, albo szkolić chętnych na zwierzaki - żeby potrafili bodaj wymagać od psa chodzenia przy nodze. Nie sportowego z nieustannym kontaktem, nie, takiego cywilnego - na luźnej smyczy bez ciągnięcia po prostu. Ale aż za dobrze wiem, jak trudno przekonać, że przybijanie piątki nie jest tak potrzebne jak spokojne mijanie ludzi i bardzo umiarkowane zainteresowanie innymi psami na ulicach miast. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted December 9, 2017 Share Posted December 9, 2017 7 minut temu, Sowa napisał: No to co robić - albo ratować tylko psy bardzo łatwe, życzliwe całemu światu, albo szkolić chętnych na zwierzaki - żeby potrafili bodaj wymagać od psa chodzenia przy nodze. Nie sportowego z nieustannym kontaktem, nie, takiego cywilnego - na luźnej smyczy bez ciągnięcia po prostu. Ale aż za dobrze wiem, jak trudno przekonać, że przybijanie piątki nie jest tak potrzebne jak spokojne mijanie ludzi i bardzo umiarkowane zainteresowanie innymi psami na ulicach miast. Możesz napisać SOwa jak to osiągnąć? Ja mam ten problem z 2 psami...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted December 9, 2017 Share Posted December 9, 2017 Gdzie mieszkasz? może lepiej byłoby to pokazać w praktyce. Jeśli nie za daleko, to zapraszam do Krakowa - pokażę na psach. Ale najpierw naucz reagowania na hasło siad - i tego, że wszystko co fajne (wyjście na spacer, rzut aportowy, smakol, podrapanie za uchem) pies uzyska tylko po przyjęciu pozycji siad i po pochwale za to. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 9, 2017 Share Posted December 9, 2017 O matuniu!, Gabrysiu będziemy z Tobą! przecież wiesz ,że razem .. damy radę!!! ...rady, Sowy... Bezcenne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 9, 2017 Author Share Posted December 9, 2017 9 godzin temu, anica napisał: O matuniu!, Gabrysiu będziemy z Tobą! przecież wiesz ,że razem .. damy radę!!! ...rady, Sowy... Bezcenne! Bardzo przepraszam, że nie cytuję wszystkich wypowiedzi i się do nich nie odnoszę, ale jestem w rozsypce. Nie mam żalu do ludzi, że oddają Iryska. Życie mnie nauczyło, że ludzie są różni i sytuacje także. Ja zawsze mówię adoptującym, to co jest zapisane w umowie tzn, aby w razie jakichkolwiek problemów, lub gdy z jakiegoś powodu nie będą mogli zajmować się psem, dzwonili do mnie. I Pani zadzwoniła - chwała jej za to. Teraz trzeba Iryska odebrać i jak już się biedak otrząśnie z traumy po porzuceniu zacząć szukać nowego domu. U Anecik chwilowo nie ma miejsca. Czekam na info od Szafirki. W pn. Szafirka do mi odp. czy będzie mogła przyjąć Iryska. Żal mi go bardzo. Przez kilka miesięcy miał dom, ludzi których pokochał, a teraz to wszystko straci.... Drugą kwestią spędzającą mi sen z powiek są finanse. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted December 9, 2017 Share Posted December 9, 2017 Oczywiście ,że masz rację Gabrysiu! we wszystkim co piszesz/ i jak nie piszesz, również! też tak mam czasem! nawet gadać się nie chce! a co dopiero pisać!/ poczekamy co powie Szafirka? .. dobrze Gabrysiu, że do Ciebie ,zadzwonili, to prawda!.. ale to nie był kochający domek! to jest moje zdanie oczywiście! ja mam nadzieję ,że Irysek będzie miał, swój "najlepszy" domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.