Gusiaczek Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 2 godziny temu, Poker napisał: Trzymamy kciuki za infekcję. 2 godziny temu, joanka40 napisał: O, dobrze powiedziane :) Nigdy nie wiemy, za kciuki trzymać będziemy ;) Dołączam do trzymających Quote
Anecik Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Podkładów nie mogę używać bo mam otwartą przestrzeń na parterze i musiałabym je położyć wszędzie:) A Mrówcia sika gdzie chce. Jedyne drzwi mam do wc ale to nie miejsce dla Mrówci. Po spacerku (ze 2 x siku) przyszłyśmy do domu i założyłam jej pieluchę. Mam parę po Ronisiu tylko jej z pupy lecą. Ale ze dwa siki już zrobiła. Jednak to tylko parę sztuk więc może na jutrzejszy dzień wystarczy. Dziś już się odfuczyla i je normalnie. Gabi będzie mieć internet dopiero jutro. Quote
Tola Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Dołączam do trzymających kciuki - za wszystko. Aby było dobrze. 1 Quote
Kulfoniasty Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Mam pieluchy - jak je przekazać, mam również majteczki żeby te pieluchy przytrzymać. moja sunia jak miała bakterie w moczu, to też siusiała po mieszkaniu - ale nie było to tak często jak u Mróweczki. Moja sunia ma trochę nietypową budowę i te pieluchy jej niestety zjeżdżały :(. A może zrobić jej domek w kenelu ? I tak wkładać podkłady ? Ona chyba i tak jest mało żywotna ? Podkłady tez mogę dostarczyć - czy lepiej wysłać pocztą ? Mam propozycję żeby zrobić taki kenelowy domek dla babuni. Mam również kuwetę trawnik - bardzo praktyczną - po prostu siuśki przechodzą przez ten trawnik i wtedy nie są potrzebne podkłady, bo wszystko zbiera się w kuwecie pod trawnikiem... Może to dać do kenela ? To są propozycje - bo nie możemy mówić czekajmy na wyniki - Mróweczka zasikuje Anecie mieszkanie i nie można na to patrzeć obojętnie - trzeba pomóc :) 3 Quote
Kulfoniasty Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 3 godziny temu, joanka40 napisał: O, dobrze powiedziane :) Też trzymam - za infekcję, można awaryjnie podawać urofuraginum - moja wet zawsze każe w takich sytuacjach podawać awaryjnie - zanim będą wyniki posiewu, mogą też to być bakterie w moczu - moja sunia tak miała - ale na wyniki trzeba czekać wtedy 2 tygodnie, a leczenie trwało 3 tygodnie - w międzyczasie trzeba coś zaradzić :( Quote
Anecik Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 2 minuty temu, Kulfoniasty napisał: Mam pieluchy - jak je przekazać, mam również majteczki żeby te pieluchy przytrzymać. moja sunia jak miała bakterie w moczu, to też siusiała po mieszkaniu - ale nie było to tak często jak u Mróweczki. Moja sunia ma trochę nietypową budowę i te pieluchy jej niestety zjeżdżały :(. A może zrobić jej domek w kenelu ? I tak wkładać podkłady ? Ona chyba i tak jest mało żywotna ? Podkłady tez mogę dostarczyć - czy lepiej wysłać pocztą ? Mam propozycję żeby zrobić taki kenelowy domek dla babuni. Mam również kuwetę trawnik - bardzo praktyczną - po prostu siuśki przechodzą przez ten trawnik i wtedy nie są potrzebne podkłady, bo wszystko zbiera się w kuwecie pod trawnikiem... Może to dać do kenela ? To są propozycje - bo nie możemy mówić czekajmy na wyniki - Mróweczka zasikuje Anecie mieszkanie i nie można na to patrzeć obojętnie - trzeba pomóc :) Dzięki Ewa :) Klatkę mam - nawet sporą - mogę ją czymś wyłożyć po bokach tylko chyba będzie miała mało miejsca do chodzenia ....a swoje kilometry musi zrobić :D Bo żywotna to ona jednak jest. Doczepiłam jej tą pieluchę do szeleczek gumką to troszkę mniej spada ale takie majciochy to może byłoby lepsze rozwiązanie. Ty mieszkasz w Ch? To mąż mógłby podjechać 02.05 po pracy. Pocztą i tak nie dojdzie szybciej. A jak chcesz sama przywieżć to też zapraszam:) Zdjęcia Babuni z wczoraj. Chrupała rapkę aż miło. Ale rano była bardzo rzadka kooo to na razie jej nie biedę dawała. Quote
AgaG Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Uwięzienie psa w kenelu? klatka to nie domek dla psa na litość. pies nie jest chomikiem Mam trzy psy w pieluchach obecnie. Jeden sika z powodu cukrzycy, drugi ma degenerację rdzenia, trzeci chore nerki i serce (sika i po lekach na serce zapobiegających obrzekowi płuc i z [owodu nerek). Pieluchy nie spadają gdy się je podwiąże do szelek.Trzeba zrobić dziurki w pieluchach, przewlec przez nie gumki do majtek, jakies troczki bawełniane itp. można tez kupić w admirale (sklep netowy z akcesoriami dla psów niepełnosprawnych) koszulki ażurowe z klipsami do przytrzymywania pampersów na miejscu. Bez pieluch się raczej trudno obejść w sytuacji gdy jest więcej psów, bo siki na podłodze (pomijając zniszczenia podłogi) zachecać mogą inne psy do znaczenia podłogi czy mebli. Quote
Poker Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Ja zawsze daję siusiającym w domu Furagin przez tydzień, zazwyczaj pomaga. Ile Mrówcia waży? Daje się 6 mg na kilogram na dobę w 2. dawkach. Quote
Kulfoniasty Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 3 minuty temu, anecik napisał: Dzięki Ewa :) Klatkę mam - nawet sporą - mogę ją czymś wyłożyć po bokach tylko chyba będzie miała mało miejsca do chodzenia ....a swoje kilometry musi zrobić :D Bo żywotna to ona jednak jest. Doczepiłam jej tą pieluchę do szeleczek gumką to troszkę mniej spada ale takie majciochy to może byłoby lepsze rozwiązanie. Ty mieszkasz w Ch? To mąż mógłby podjechać 02.05 po pracy. Pocztą i tak nie dojdzie szybciej. A jak chcesz sama przywieżć to też zapraszam:) Zdjęcia Babuni z wczoraj. Chrupała rapkę aż miło. Ale rano była bardzo rzadka kooo to na razie jej nie biedę dawała. Dobra - już szykuję wyprawkę - tak w Ch, wstępnie jesteśmy umówione - szczegóły na priv :) Quote
Anecik Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 4 minuty temu, AgaG napisał: Uwięzienie psa w kenelu? klatka to nie domek dla psa na litość. pies nie jest chomikiem Mam trzy psy w pieluchach obecnie. Jeden sika z powodu cukrzycy, drugi ma degenerację rdzenia, trzeci chore nerki i serce (sika i po lekach na serce zapobiegających obrzekowi płuc i z [owodu nerek). Pieluchy nie spadają gdy się je podwiąże do szelek.Trzeba zrobić dziurki w pieluchach, przewlec przez nie gumki do majtek, jakies troczki bawełniane itp. można tez kupić w admirale (sklep netowy z akcesoriami dla psów niepełnosprawnych) koszulki ażurowe z klipsami do przytrzymywania pampersów na miejscu. Bez pieluch się raczej trudno obejść w sytuacji gdy jest więcej psów, bo siki na podłodze (pomijając zniszczenia podłogi) zachecać mogą inne psy do znaczenia podłogi czy mebli. Tak właśnie zrobiłam - przewlekłam gumkę od majcioch :) A jakie masz zużycie pieluszek? Tak około oczywiście. I tak się dziwię jak wytrzymałam 4 dni z tym sikaniem :) 7 minut temu, Kulfoniasty napisał: Dobra - już szykuję wyprawkę - tak w Ch, wstępnie jesteśmy umówione - szczegóły na priv :) Oki, dzięki. Quote
AgaG Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 9 minut temu, anecik napisał: Tak właśnie zrobiłam - przewlekłam gumkę od majcioch :) A jakie masz zużycie pieluszek? Tak około oczywiście. I tak się dziwię jak wytrzymałam 4 dni z tym sikaniem :) Oki, dzięki. Nie liczę zużycia pieluch, ale nie jest to jakaś kosmiczna ilość dlatego, że nie zawsze psy nasikają. Pies chory na nerki zużuwa przynajmniej dwie pieluchy dziennie. Chory na cukrzycę zużywa pieluchy ludzkie (dziecięce sa za małe i te ludzkie są droższe) ale obecnie gdy dawki insuliny są skuteczne zazwyczaj to jedną - dwie pieluchy dziennie. Homer najwyżej jedną dziennie. Na pewno są to mniejsze koszty niż wymiana podłóg czy mebli. , choc nie oszukujmy się, jak się ma zwierzęta, to robi się częściej remonty podłóg. :) Ja mam z tego względu panele na klik. a meble dobrze mieć na nieprzemakalnych nóżkach. Ja miałabym dawno kuchnię do wyrzucenia gdyby nie to, że jest na nóżkach stalowych. Quote
Anecik Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 2 minuty temu, AgaG napisał: Nie liczę zużycia pieluch, ale nie jest to jakaś kosmiczna ilość dlatego, że nie zawsze psy nasikają. Pies chory na nerki zużuwa przynajmniej dwie pieluchy dziennie. Chory na cukrzycę zużywa pieluchy ludzkie (dziecięce sa za małe i te ludzkie są droższe) ale obecnie gdy dawki są skuteczne zazwyczaj to jedną - dwie pieluchy dziennie. Homer najwyżej jedną dziennie. Na pewno są to mniejsze koszty niż wymiana podłóg czy mebli. , choc nie oszukujmy się, jak się ma zwierzęta, to robi się częściej remonty podłóg. :) a meble dobrze mieć na nieprzemakalnych nóżkach. Ja miałabym dawno kuchnię do wyrzucenia gdyby nie to, że jest na nóżkach stalowych. Ja mam z tego względu panele na klik. Dzięki Aga. Quote
AgaG Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 ps, ale miałam pieska Pomponika z schronu w Zamosciu który zużywał pięć pieluch dziennie. :) tak sikał. Quote
Anecik Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 7 minut temu, AgaG napisał: ps, ale miałam pieska Pomponika z schronu w Zamosciu który zużywał pięć pieluch dziennie. :) tak sikał. No i Pomponikiem mnie dobilaś :( Quote
AgaG Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 12 minut temu, anecik napisał: No i Pomponikiem mnie dobilaś :( myślę, ze bardziej bym Cię dobiła wymieniając liczbę remontów i zniszczeń które mieliśmy z powodu psów. Było tego naprawdę sporo. osoby, które nie mają w domu bardzo starych i chorych psów raczej nie mają pojecia co to naprawdę oznacza a łatwo nie jest. No ale gdy się kocha psy, to można przetrwać i mieć normalnie wygladający dom, a nie syf :) 1 Quote
Anecik Posted April 27, 2017 Posted April 27, 2017 7 godzin temu, AgaG napisał: myślę, ze bardziej bym Cię dobiła wymieniając liczbę remontów i zniszczeń które mieliśmy z powodu psów. Było tego naprawdę sporo. osoby, które nie mają w domu bardzo starych i chorych psów raczej nie mają pojecia co to naprawdę oznacza a łatwo nie jest. No ale gdy się kocha psy, to można przetrwać i mieć normalnie wygladający dom, a nie syf :) Remontów na razie nie potrzeba bo to nowy dom (chociaż malowanie, wymiana listew to już na bank by się przydało) a o zniszczeniach to też już dużo wiem. Zresztą nie tylko w domu ale i w ogrodzie. Na noc zdjęłam jej te szeleczki bo nie chciałam żeby ją uwierały. No to oczywiście zgubiła pieluchę. 2 x siku i jak to się mówi potocznie .....wlazła w g..... Ale już śmiga w pampersiku. 1 Quote
Gabi79 Posted April 27, 2017 Author Posted April 27, 2017 wizyta1.pdf mocz1.pdf 26.04..pdf mocz2.pdf Quote
Gabi79 Posted April 27, 2017 Author Posted April 27, 2017 Nie potrafię inaczej wstawić skanów, jeśli ktoś potrafi bardzo proszę o pomoc. Mrówka ma podejrzenie Zespołu Cushinga. Jestem załamana.... Umówiłam ją u weta na badanie na 08.05. koszt 150,- + 50 pozostawienie w lecznicy (Aneta nie ma możliwości jechać 3 x ani poczekać 8 godzin, a "jej" wet nie robi badań pod kątem Crushinga. Wybaczcie, że 3 dni się nie odzywałam, ale miałam awarię internetu. Koszty poniesione u weta: 125,- badanie okulistyczne + podstawowe badanie moczu dn.25.04. 38 ,- dodatkowe badanie moczu dn. 26.04. - uregulowałam dn. 27.04 Quote
Gabi79 Posted April 27, 2017 Author Posted April 27, 2017 22 godziny temu, Smyku napisał: Anecik trafiłam na wątek Mróweczki z bazarku Poker . Wydatków na malutką widzę będzie więcej niż siwych włosów na malutkiej . Poproszę o numer konta . Witaj Smyku!!! Bardzo serdecznie dziękuję!!! Jeśli przypuszczenie dot. Cushinga się potwierdzi wydatki na leczenie to będzie ok. 200,- + 200,- utrzymanie w DT. Ta kwota mnie przeraża Quote
Gabi79 Posted April 27, 2017 Author Posted April 27, 2017 Dnia 25.04.2017 o 21:27, Poker napisał: Obiecany bazarek Poker, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
Smyku Posted April 27, 2017 Posted April 27, 2017 Gabi przecież się nie poddamy z powodu finansów . Uciułamy . Idę na bazarek do Pokerka , może ją ubłagam o pomoc w zrobieniu bazarku . Przeszukam dom wedle fantów . Quote
Anula Posted April 27, 2017 Posted April 27, 2017 Ja miałam u siebie Cecylkę z chorobą Cushinga.Z początku bardzo dużo piła i siusiała.Do tego łysiała.Tak było do momentu aż nie dopasowałam dawki Vetorylu.Cecylka była na Vetorylu do końca życia. Żyła jeszcze 2 lata w DS.W momencie podawania Vetorylu zanikł problem nadmiernego łaknienia picia i częstego oddawania moczu.Wszystko wróciło do normy. 2 Quote
Gabi79 Posted April 27, 2017 Author Posted April 27, 2017 Na koncie Mróweczki wpłaty od: Bogusik 82,64 (zaokrąglam do 83,-) ania68 15,- Bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
mar.gajko Posted April 27, 2017 Posted April 27, 2017 Dziewczyny, ale te wyniki nie wskazuja jednoznacznie na Cushinga. W jedej karcie wet zalecił podawanie kortyzolu, a to własnie kortyzol powoduje tę chorobe, tzn, jego nadmiar. Te wyniki moczu w ogóle jakies niepełne, z nich nie widac czy jest jakiś stan zapalny. Nic w sumie nie widać, nawet ciężaru. PH ma OK. A współczynnik kort/kreat nie wskazuje na Cushinga, a w najgorszym wypadku jest watpliwy. 1 Quote
AgaG Posted April 27, 2017 Posted April 27, 2017 Cushinga test jednoznacznie stwierdzi lub nie. Bez tego testu to wyrokowanie jest na wyrost, zwłaszcza, że chyba ta sunia nie ma zamian na skórze typowych dla tej choroby? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.