mar.gajko Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 To niedobrze. Szanse na adopcje spadają do zera. Mimo, że to się da zniwelować lekami. Niedobrze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 10 godzin temu, anica napisał: Mróweczka ma też niski ciężar właściwy moczu? czy żaden z wetów nie wspomniał o moczówce prostej? Pytałam o to - niski ciężar moczu u Mróweczki związany jest z chorobą Cushinga, także "częstomocz" oraz problemy z koopami :(. Jeżeli organizm prawidłowo zareaguje na leczenie - te objawy powinny stopniowo zanikać - ale jak stwierdzili obydwaj weci "jest to wielkie wyzwanie". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 1 minutę temu, Kulfoniasty napisał: Pytałam o to - niski ciężar moczu u Mróweczki związany jest z chorobą Cushinga, także "częstomocz" oraz problemy z koopami :(. Jeżeli organizm prawidłowo zareaguje na leczenie - te objawy powinny stopniowo zanikać - ale jak stwierdzili obydwaj weci "jest to wielkie wyzwanie". Tu dobranie odpowiednich dawek jest wyzwaniem. I na tarczycę i na Cushinga. Niestety vetoryl drogi, dobrze, że Mróweczka malutka dziewczynka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 2 minuty temu, mar.gajko napisał: To niedobrze. Szanse na adopcje spadają do zera. Mimo, że to się da zniwelować lekami. Niedobrze. Tak niestety - zgadza się :(. Mróweczka jeszcze o tym nie wie i sobie śpi spokojnie. Wielka szkoda, bo sunia jest kochana - jak dzisiaj położyła się na podłodze na u weta i zasnęła, patrząc na ten mały, bezbronny kłębuszek - pomyślałam - tyle złego na taką starowinkę - kruszynkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 Przy Cushingu dobrze jest wspomagać wątrobę, zapytajcie veta przy następnej wizycie. A w ogóle to radzę skontaktować się z malawaszką - miała wiele sznaucerów z tą chorobą i na pewno ma mnóstwo cennych rad odnośnie leczenia. Napisz do malawaszki na priva i porozmawiaj. Przy odpowiednim leczeniu będzie dobrze. Zdrowiej maleńka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 Ile maleńka ma deklaracji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 17 minut temu, mar.gajko napisał: Tu dobranie odpowiednich dawek jest wyzwaniem. I na tarczycę i na Cushinga. Niestety vetoryl drogi, dobrze, że Mróweczka malutka dziewczynka. Na Cushingu nie znam się. Niedoczynność tarczycy nie jest dla mnie problemem - moja sunia bierze już dwa lata Forthyron i ma się dobrze (odpukać). Miałam psa chorego na nowotwór nerwów obwodowych i podawanie leków nigdy nie było dla mnie problemem :). Cena vetorylu wysoka, ale jeżeli zadziała ... najważniejsze żeby leczenie dało efekty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 6 minut temu, sybil napisał: Przy Cushingu dobrze jest wspomagać wątrobę, zapytajcie veta przy następnej wizycie. A w ogóle to radzę skontaktować się z malawaszką - miała wiele sznaucerów z tą chorobą i na pewno ma mnóstwo cennych rad odnośnie leczenia. Napisz do malawaszki na priva i porozmawiaj. Przy odpowiednim leczeniu będzie dobrze. Zdrowiej maleńka. Jestem na bieżąco w kontakcie z Malawaszką - bardzo cenię Jej rady i doświadczenie. Obecnie wet zalecił podawać osłonowo helicid , jutro zadzwonię i zapytam czy podawać też osłonowo coś na wątrobę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 1 minutę temu, Kulfoniasty napisał: Na Cushingu nie znam się. Niedoczynność tarczycy nie jest dla mnie problemem - moja sunia bierze już dwa lata Forthyron i ma się dobrze (odpukać). Miałam psa chorego na nowotwór nerwów obwodowych i podawanie leków nigdy nie było dla mnie problemem :). Cena vetorylu wysoka, ale jeżeli zadziała ... najważniejsze żeby leczenie dało efekty :) My to wiemy. Ale ludzi to zniechęca. I leki. I ceny. I to, że badania trzeba od czasu do czasu powtórzyć, żeby dawki sprawdzić. Mała urocza, chwyta za serce. Bardzo. Gdybym miala "wolną miejscówkę" to bym sobie wzięła takie stareństwo słodkie. Ale mam już staruszka ON-ka 13/14 letniego, od zeszłego roku i nie dam rady. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 Marne wieści niestety:( Wielu ludzi to zniechęci, ale nie należy rezygnować z poszukiwania domu. WiosnaA przekazała niedawno pieniążki na Mrówkę , które zostały po niewidomym Promyczku. Promyczek też wydawał się nieadopcyjny, ale jak zadzwonił ten jeden telefon, to to był TEN telefon i TEN człowiek. Gabuniu, a Pimpek , też ma cudowny dom, najlepszy z najlepszych, 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka40 Posted May 5, 2017 Share Posted May 5, 2017 Dobrze, że już jest diagnoza i że psinka dostaje leki. Trzymam kciuki za Mróweczkę i wierzę, że przy stosowaniu leków wszystko będzie dobrze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 8 godzin temu, joanka40 napisał: Dobrze, że już jest diagnoza i że psinka dostaje leki. Trzymam kciuki za Mróweczkę i wierzę, że przy stosowaniu leków wszystko będzie dobrze. Ja tez wierze, ze po lekach bedzie lepiej. Moze znajdzie sie dobra duszyczka, ktora zakocha sie w tym maleństwie i da jej domek. Nie mozemy tracić nadziei. Cuda sie zdarzają. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 Ja też wierzę w cuda! .. już nie raz byłam świadkiem! i tu na dogo również! .. dobrze ,że jest już diagnoza! jak lekarz dobierze dawkę to w mig ,maleńka poczuje się lepiej, bo jednak ciężar moczu, świadczy o tym ,że jest...'przepłukana'( tak to określił kiedyś wet przy mojej Jasi) jak to jest z ceną vetorylu? w ubiegłym roku ,kupowałam we Wrocławiu bo był najtańszy a Martika dzieliła na odpowiednie dawki, ale podobno miał być tańszy? coś się miało zmienić? czy coś wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 3 godziny temu, anica napisał: Ja też wierzę w cuda! .. już nie raz byłam świadkiem! i tu na dogo również! .. dobrze ,że jest już diagnoza! jak lekarz dobierze dawkę to w mig ,maleńka poczuje się lepiej, bo jednak ciężar moczu, świadczy o tym ,że jest...'przepłukana'( tak to określił kiedyś wet przy mojej Jasi) jak to jest z ceną vetorylu? w ubiegłym roku ,kupowałam we Wrocławiu bo był najtańszy a Martika dzieliła na odpowiednie dawki, ale podobno miał być tańszy? coś się miało zmienić? czy coś wiadomo? Nie wiem jaka jest cena w Czechach, bo niektóre leki weterynaryjne są tam tańsze - wystarczy recepta weterynaryjna. czasem komuś już są niepotrzebne i sprzedaje taniej. Postaram się dopytać i dowiedzieć, gdzie jest najtaniej :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 6, 2017 Author Share Posted May 6, 2017 22 godziny temu, Radek napisał: Ile maleńka ma deklaracji? Radku, Mrówcia ma 135 zł deklaracji. Potrzebujemy 200 na utrzymanie i co najmniej drugie tyle na leczenie. Jestem załamana, liczyłam na cud (że to jednak nie jest Cushing). Wczoraj wpłynęły deklaracje od: milagros19853201 5,- (maj) Kulfoniasty 50,- (maj) bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 Wiem, ze czekamy jeszcze na rozwój, ale mam plan przekazać dekl z Kajtka na Mrowke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 6, 2017 Author Share Posted May 6, 2017 10 minut temu, helli napisał: Wiem, ze czekamy jeszcze na rozwój, ale mam plan przekazać dekl z Kajtka na Mrowke Super helli, z całego serca dziękuję!!! Mam nadzieję, że u Kajtunia będzie wszystko ok. Zapisać wobec tego od maja, czy od czerwca? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 Mróweczka jest taka maleńka i bezbronna. Teraz śpi sobie spokojnie z wygolonym brzuszkiem do wczorajszego USG. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kulfoniasty Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 Czyż ona nie jest słodka ? 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 27 minut temu, Gabi79 napisał: Super helli, z całego serca dziękuję!!! Mam nadzieję, że u Kajtunia będzie wszystko ok. Zapisać wobec tego od maja, czy od czerwca? Gabi jestes skarbnikiem Kajtka, moja dekl bedzie leciała, możesz wiec odliczyc koszty za Kajtka, a resztę na Mrowke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 10 minut temu, Kulfoniasty napisał: Czyż ona nie jest słodka ? Ogromnie słodka, takie bezbronne maleństwo. Całe szczęście, że opuściła schron. Tam oczywiście choroba zostałaby niewykryta. Zresztą w tym wypadku cóz się dziwić. Nadmiernego sikania nikt w schronie nie zaobserwuje :( Diagnoza - ta straszna choroba bardzo zmniejsza szanse na adopcję :( Zmartwiłam się, bo bardzo chciałabym, aby maleństwo znalazło dom stały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 Jest naprawdę ,bardzo słodka , jak to dobrze ,że jest u Anecik (że się powtórzę) może jeszcze chwycić nie jedno serducho! ja spróbuję znaleźć w poniedziałek namiary tej lecznicy (gdzie kupowałam ,kiedyś?!) zobaczymy ile teraz tam kosztuje? czyli jednak ten lek nie został zarejestrowany w Polsce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 podobno Vetoryl można już kupić u nas bez problemu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 6, 2017 Share Posted May 6, 2017 20 minut temu, Poker napisał: podobno Vetoryl można już kupić u nas bez problemu. ... wspaniała wiadomość! to by wiele zmieniało, no bo ...jaką dawkę może mieć takie maleństwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 6, 2017 Author Share Posted May 6, 2017 1 godzinę temu, helli napisał: Gabi jestes skarbnikiem Kajtka, moja dekl bedzie leciała, możesz wiec odliczyc koszty za Kajtka, a resztę na Mrowke Za Kajtka majowych już nie zbieram, bo pojechał do DS 30.04. zatem wpiszę Twoją wpłatę w całości dla Mróweczki na maj. Jakby zmartwień było mało, to jeszcze mnie połamało i jestem unieruchomiona. Zwróciłam Ewie poniesione u weta koszty. Część Ewa sfinansowała, dzięki ogromne !!! Więc tych nie wpisuję w rozliczenie.. Dziękuję Ewuniu jeszcze raz z całego serca!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.