Jump to content
Dogomania

Śmierć zabrała im dużo... ale dostały o wiele więcej :)


Recommended Posts

Przed chwilą, helli napisał:

Nigdy nie wiadomo, ale nie wiem jak z psychika Alfika zamknietego tyle czasu w kenelu gdy luzem bedzie Bruno, moze go znienawidzic :(

Nie sądzę,Psy nie myślą naszymi kategoriami.

Wstawiłabym do klatki picie, jedzenie, jakiś smak do gryzienia. I tak samo zaopatrzyłabym Bruno. I zostawiłabym w jednym pomieszczeniu. Widzę tylko ryzyko ,że Alf obrobi się w klatce.

Link to comment
Share on other sites

Przyznaję, że nie przewidziałam sytuacji że trzeba by było izolować jeszcze tymczasy od siebie.

Dzisiaj nie miały wprawdzie awantury ale Alfik powarkuje na Bruna.Chociaż całą noc i poranki spędzają razem zamknięte  w pokoju.

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Onaa napisał:

Przyznaję, że nie przewidziałam sytuacji że trzeba by było izolować jeszcze tymczasy od siebie.

Dzisiaj nie miały wprawdzie awantury ale Alfik powarkuje na Bruna.Chociaż całą noc i poranki spędzają razem zamknięte  w pokoju.

Ale jesteś za drzwiami  i w razie czego możesz zareagować.

Łatwo się piszę nie będąc na miejscu. Niestety musisz sama ocenić sytuację i wybrać najlepsze wyjście.

Link to comment
Share on other sites

Mam możliwość odizolowania tymczasów od moich psów ale nie mam możliwości odizolowania tymczasów od siebie.

Nie brałam takiej opcji w ogóle pod uwagę, przyjęłam że jako psiaki z jednego domu będą razem bezpieczne.

Obawiam się Poker że nie ma najlepszego wyjścia, bo Alfik w niewielkiej klatce zamknięty przez 10 godzin to też nie będzie dobrze. A jeśli ma się przyzwyczaić stopniowo do klatki, to potrzeba czasu..

Chyba  trzeba będzie rozdzielić psiaki i poszukać dt dla Alfa.

Link to comment
Share on other sites

Poczekajmy, co Onaa napisze dziś, po pierwszym "prawdziwym" dniu psiaków samych w domku.

Klatkę bardziej postrzegałam jako sposób na wyciszenie Alfika, na jego lękliwość. Zobaczymy jak pieski zachowają się dziś, i jeśli trzeba będzie ich separować to będziemy musiały znaleźć DT dla Alfa.

Link to comment
Share on other sites

Nie wyobrażam sobie żeby pod nieobecność Onaa nastąpiła scysja. Psiaki były od zawsze razem, w domu, potem w schronisku.

Zmiana po strasznej traumie spowodowała konflikt ale wg mnie tylko z zazdrości, ze strachu o swoją pozycję.

Mam nadzieję ,że się nie mylę.

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie mam dobrych wieści od weta  jeśli chodzi o Alfika :(.

Okazało się, że Alf jest dwa razy starszym psem niż się spodziewaliśmy. Ma ok. 8-10 lat.

Ma starte brzydkie zęby, jest za szczupły, kości mu było czuć pod skórą, sierść w bardzo złym stanie,nie tylko z tyłu ale i z przodu, no cały , same dredy :(. Oczywiście pchły. Ranka po kastracji trochę źle wygojona. Ale nie to jest najgorsze - Alf ma problemy neurologiczne :(. Wet pytał się czy ma ataki padaczki, ma coś , nie znam się na tej medycznej terminologii, problem z przednimi nerwami, zaćmę, wet długo badał mu oczy, i jakieś odruchy i przednia jedna łapka gorzej, ma zrobione pełne badanie krwi, jutro wyniki, w najgorszym razie może mieć nawet guza mózgu :( :( :(.  To jego nerwowe warczenie może być tym spowodowane, on tego może nie kontrolować. Może być zagrożeniem dla Bruna nawet jeśli tego nie chce. Nie muszę pisać że kto zechce starego chorego psiaka.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Onaa napisał:

Niestety nie mam dobrych wieści od weta  jeśli chodzi o Alfika :(.

Okazało się, że Alf jest dwa razy starszym psem niż się spodziewaliśmy. Ma ok. 8-10 lat.

Ma starte brzydkie zęby, jest za szczupły, kości mu było czuć pod skórą, sierść w bardzo złym stanie,nie tylko z tyłu ale i z przodu, no cały , same dredy :(. Oczywiście pchły. Ranka po kastracji trochę źle wygojona. Ale nie to jest najgorsze - Alf ma problemy neurologiczne :(. Wet pytał się czy ma ataki padaczki, ma coś , nie znam się na tej medycznej terminologii, problem z przednimi nerwami, zaćmę, wet długo badał mu oczy, i jakieś odruchy i przednia jedna łapka gorzej, ma zrobione pełne badanie krwi, jutro wyniki, w najgorszym razie może mieć nawet guza mózgu :( :( :(.  To jego nerwowe warczenie może być tym spowodowane, on tego może nie kontrolować. Może być zagrożeniem dla Bruna nawet jeśli tego nie chce. Nie muszę pisać że kto zechce starego chorego psiaka.

Onaa, a krzyżuje przednie łapki przy chodzeniu? Podwija łapki (pazurki)?

Link to comment
Share on other sites

Na początek - bym proponowała, żeby jednak nie zmieniać tytułu wątku, dopóki diagnoza nie zostanie potwierdzona :) nie wyprzedzajmy faktów :) 

To, co jest niewątpliwe to problemy Alfika, ale najpierw trzeba go zwyczajnie zdiagnozować. Poczekajmy z wyrokowaniem :)

Druga kwestia - to moim zdaniem, szukanie Alfikowi nowego miejsca, gdzie będzie zwyczajnie czas na jego diagnostykę i ewentualne leczenie, bo nie oszukujmy się, że do tego zmierza sytuacja Alfa, a pracująca Onaa temu nie będzie w stanie podołać, mimo najszczerszych chęci.

Szukamy DT dla Alfika lub hoteliku, który podoła wyzwaniu, a póki co, czekamy na wyniki badań Alfa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...