hop! Posted November 1, 2017 Posted November 1, 2017 Nie podmienili psa. To Hiltonek w wersji zabawowej. Energiczny i skoczny. :-)) Otworzył się w nowym domu błyskawicznie. Z dziewczynami szaleje jak wariat. Skacze im na kolana, biega za nimi, uwielbia zabawy w łóżku... Nie chce jeść suchej karmy, dostaje gotowane. Pan powiedział, że zachowuje czystość w domu (było tylko kilka wpadek ze stresu), nie niszczy, ale nadal jest bardzo lękliwy. I lęki z czasem odejdą lub zmaleją w takim domu. Jestem tego pewna. :-) 2 Quote
Ana10 Posted November 1, 2017 Posted November 1, 2017 Ja również jestem w szoku ,to chyba pierwsza zabawa Hiltona i to z człowiekiem.CUDOWNIE!!! Po tym co przeszedł należał mu się najlepszy dom....i taki właśnie ma. 1 Quote
hop! Posted November 2, 2017 Posted November 2, 2017 Ana10, u mnie bawił się dużo pluszakami i gryzakami. Biegał, podskakiwał, podrzucał, mamlał, gryzł zabawki, wskakiwał i zeskakiwał z kanapy. Bawił się wyłącznie w domu i sam. W nowym domu potrafi się bawić z udziałem człowieka i to jest nowość. Widać, że w pełni zaakceptował domowników, jest wyluzowany. Ludzkie łóżko traktuje jak swoje legowisko. Jest jedynakiem, w domu jest czworo ludzi, prawie nigdy nie zostaje sam, jest zawsze w centrum zainteresowania. To procentuje i wpływa bardzo korzystnie na Hiltonka. :-) Zawsze pytam ludzi, gdzie wypatrzyli psa. Zwykle na olx i w przypadku Hiltonka też tak było. Dziewczyny znalazły ogłoszenie, które doris66 zrobiła na Łódź Bałuty i zaczęły męczyć rodziców. Niewątpliwie Hiltonkowi pomogła uroda i jego "spanielowatość", bo ludzie mieli wcześniej spaniela. Dzielnica Bałuty nie cieszy się dobrą sławą, ale to właśnie tam Hiltonek zamieszkał i odnalazł swoje szczęście. 1 Quote
doris66 Posted November 26, 2017 Author Posted November 26, 2017 Dzwonił do mnie Pan Jarek - opiekun Hiltonka aby zdac relacje i opowiedzieć co u Hiltonka słychać. A słychac bardzo dobrze, choć Pan Jarek nie ukrywa, ze Hiltonek jest dla ich rodziny prawdziwym wyzwaniem. Codziennie ucza sie siebie nawzajem, i o ile HIlton w domu funkcjonuje bardzo dobrze to spacery sa dla niego stresujące bo każdy nowy bodziec wywołuje w nim lęk, czasami jest to lęk paniczny. Pan Jarek ubolewa, ze Hiltonka dotknęłą taka potworna trauma i zostawiła w psychice pieska ślady, na które tylko doktor czas i kochająca i wyrozumiałą rodzina sa w stanie zaradzić. Oni bardzo Hiltonka kochaja, kochaja go mądrze i cierpliwie. Ciesza ich niezmiernie najmniejsze przejawy i oznaki tego, że piesek ich tez kocha. Kiedy np. Hiltonek sam dobrowolnie podejdzie, wskoczy na kanape obok opiekuna i domaga sie pieszczot to są wtedy szczęśliwi bardzo. Ale czasami bywa i tak że piesek nie chce kontaktu z opiekunami, nie chce podejśc, nie interesuje się zabawa.....wiedza wtedy że w jego głowce otworzyła się jakaś szufladka ze złymi wspomnieniami z przeszłosci. Jeszcze minie trochę czasu zanim Hilton zapomni o przeszłosci, ale wszyscy wierzymy ze tak bedzie. Hiltonek jest grzeczny, potrafi sam zostac w domu, nic nie zniszczy, nie nabrudzi, zwyczajnie czeka na powrót opiekunów. Motorek do zabaw włacza mu sie najczęscie miedzy godz. 23 a 5 rano.............niezłą pore wybrał sobie na zabawe prawda? Powoli przekierowuja te jego zapędy do zabaw na inne godziny i są pierwsze sukcesy. Holton juz wie, ze noca się śpi a bawi sie w dzień lub wieczorem. Na moje pytanie czy są zadowoleni z Hiltonka i czy zostanie u nich na zawsze ( zadaje takie pytanie opiekunom psa wiele razy ) Pan Jarej odpowiedział, ze Hilton to ich pies i przyjaciel na dobre i na złe i nic tego nie zmieni. Zmieniłam zatem tytuł wydarzenia a Hiltonkowi i jego rodzinie życze samych dobrych dni i trzymam kciuki aby jak najszybciej Hiltonek zapomniał o złej przeszłosci, zapomniał na zawsze. 3 Quote
zachary Posted November 26, 2017 Posted November 26, 2017 Widać, że państwo dbają o jego wygodę jak nie wiem...ta poduszka pod brodą Hiltonka rozczula.... Quote
Poker Posted November 26, 2017 Posted November 26, 2017 Cudowne wiadomości. Domek jest fantastyczny i Hiltonek na swój sposób też jest fantastyczny. Quote
Ewa Marta Posted November 26, 2017 Posted November 26, 2017 Zawsze mam łzy w oczach, kiedy czytam o takich domach - mądrych, wyrozumiałych, kochających i odpowiedzialnych:) Bajka po prostu! Widak wyluzowanego Hiltona w pościeli - bezcenny!!! Quote
zachary Posted December 15, 2017 Posted December 15, 2017 Doris66, jakie one urodziwe te wszystkie psiunki leśne....Leos cudny a jak z temperamentem, utrzymuje się?... Quote
doris66 Posted December 15, 2017 Author Posted December 15, 2017 Jak widac na zdjęciach, Leo jest cały czas "roztańczony", kompletny wariatuńcio. Potrafi zamęczyć zabawa dwa psy, sunia jest starsza ale pies to gończy wiec też z temperamentem, potem zamęczy dzieci i jak wszyscy juz leżą i dyszą to on jeszcze podgryza i zaczepia. Jest tez przekochany, jego rodzina go uwielbia. Na zdjęciu wygląda na wiekszego ale to mały psiak do 10 kg, wiotki, smukły z masą mieciutkiego futerka. W sam raz do przytulania. Quote
hop! Posted December 25, 2017 Posted December 25, 2017 Dostałam piękne, świąteczne zdjęcie Hiltonka i życzenia. Pomyślałam, że podzielę się z Wami. "Wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia życzy Hilton z rodziną." 1 3 Quote
hop! Posted February 27, 2018 Posted February 27, 2018 U Hiltonka wszystko super. Jest rozpieszczany i kochany do granic możliwości. Szczekacz z niego, rządziciel i łakomczuch. Ma wybranych kumpli, z którymi fajnie bawi się na spacerach. Wiedzie życie szczęśliwego psa. :-) 1 1 Quote
Ewa Marta Posted February 27, 2018 Posted February 27, 2018 4 godziny temu, hop! napisał: U Hiltonka wszystko super. Jest rozpieszczany i kochany do granic możliwości. Szczekacz z niego, rządziciel i łakomczuch. Ma wybranych kumpli, z którymi fajnie bawi się na spacerach. Wiedzie życie szczęśliwego psa. :-) Aż się wierzyć nie chce... Taki dzikus też dostal szansę od wspaniałej rodziny i uadło sie go wyciągnąć z tej traumy. Cudownie! Quote
Dusia-Duszka Posted April 1, 2018 Posted April 1, 2018 1 minutę temu, hop! napisał: Świąteczne pozdrowionka od Hiltonka! :-)) Noooo, mordeczka kochana. Książę na swoich włościach. 2 Quote
hop! Posted April 1, 2018 Posted April 1, 2018 10 minut temu, Dusia-Duszka napisał: Noooo, mordeczka kochana. Książę na swoich włościach. Tylko muszki zmienia. ;-) To czerwona, to czarno-niebieska... :-)) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.