MA DOM STAŁY Niewidomy duży starszy pies Misio Bibi

[UlaFeta]

5 godzin temu, terra napisał:

Bardzo nie dobre wieści. Mam nadzieję, że jednak panu przejdzie i nie każe się Misiowi wyprowadzać przed znalezieniem domu.

Też mam nadzieje. 

Przykro :( ♡ 

[UlaFeta]

6 godzin temu, terra napisał:

Bardzo nie dobre wieści. Mam nadzieję, że jednak panu przejdzie i nie każe się Misiowi wyprowadzać przed znalezieniem domu.

Też mam nadzieje. 

Przykro :(♡

[ewkar]

Zawsze w takich sytuacjach jest mi ogromnie przykro.To jest takie danie nadziei, a potem...Pies już pokochał swoich opiekunów, uwierzył, że jest kochany, że już tak będzie, a tu raptem traci dom.Wiem, że był tylko DT, ale Misio nie zrobił nic złego, był grzeczny, posłuszny i jak mu wytłumaczyć, że niczemu nie jest winien, że taki już jego los.Opiekunów rozumiem.Szkoda mi tej pani, bo ona chyba Misia bardzo pokochała.

[AgaG]

29 minut temu, ewkar napisał:

Zawsze w takich sytuacjach jest mi ogromnie przykro.To jest takie danie nadziei, a potem...Pies już pokochał swoich opiekunów, uwierzył, że jest kochany, że już tak będzie, a tu raptem traci dom.Wiem, że był tylko DT, ale Misio nie zrobił nic złego, był grzeczny, posłuszny i jak mu wytłumaczyć, że niczemu nie jest winien, że taki już jego los.Opiekunów rozumiem.Szkoda mi tej pani, bo ona chyba Misia bardzo pokochała.

masz całkowitą rację, Nie rozumiem takiego postępowania.

i przede wszystkim nie spodziewałam się tego w ogóle. :(

[ewkar]

Aga, nie było powiedziane, że pies będzie miał u nich DS.Trochę tylko przykro, że niejako jest postawiony pod ścianą.No bo co z nim? Oddadzą go do schroniska? Wyrzucą w lesie? Z drugiej strony, DT nie ponosi kosztów związanych z opieką nad psem, karma i wet są opłacani.Nie jest to też jedyny czworonóg w domu i spacery z Misiem odbywają się niejako przy okazji.Nie rozumiem też, że można być empatycznym tylko w stosunku do swoich zwierząt, a zupełnie niewrażliwym na inne.Poza tym są przecież ogłoszenia, Misio jest obecny na FB, tego się nie zaniedbuje.Sama tymczasuję koty i mają u mnie tymczas dopóki nie znajdą domów.Dostaję białej gorączki, kiedy na miau czytam, że kot ma czas do piątku do godz.17.15, na przykład.To jest chore, nieludzkie...itd i nie ma  nic wspólnego z wrażliwością.Nie każdy musi być DT, nie każdy musi kochać zwierzęta, nie mam do nikogo o to pretensji, ale takie wycofywanie się wpół drogi trochę mnie smuci, łagodnie rzecz ujmując, zwłaszcza, że Misio nie jest trudnym psem.

[kolejna kobietka]

Straszny żal :( :( Miałam cichutką nadzieję, że to już będzie jego dom :(

W związku z taką sytuacją wyróżniłam Misiowi olx na miesiąc:

 

[mdk8]

Biorąc na DT starszego , niewidomego psa trzeba się liczyć z tym ,że może nie znaleźć domu. Biedny psiaczek pokochał ludzi a teraz znowu musi szukać domu. To nie jest szczeniak on nie ma czasu na takie szukanie. 

Do kiedy może tam zostać ? 

[jankamałpa]

14 minut temu, mdk8 napisał:

Biorąc na DT starszego , niewidomego psa trzeba się liczyć z tym ,że może nie znaleźć domu. Biedny psiaczek pokochał ludzi a teraz znowu musi szukać domu. To nie jest szczeniak on nie ma czasu na takie szukanie. 

Do kiedy może tam zostać ? 

Bardzo smutne to wszystko, teraz jeśli już to powinien być znaleziony dom stały, a nie kolejny DT. 

[AgaG]

8 minut temu, mdk8 napisał:

Biorąc na DT starszego , niewidomego psa trzeba się liczyć z tym ,że może nie znaleźć domu. Biedny psiaczek pokochał ludzi a teraz znowu musi szukać domu. To nie jest szczeniak on nie ma czasu na takie szukanie. 

Do kiedy może tam zostać ? 

dostałam wiadomość, że tylko miesiąc.

Chce mi się  wyć. Nie tak miało być. Zwykle współpracowałam z cudownymi bdt, które rozumiały, że szukanie domu może potrwać. Często też bywało, że po dłuuugim szukaniu bezskutecznym bdt adptował psa.  

Gdyby Misia można było wziąć pod pachę, gdyby ważył chocby tak jak Bambo kilkanaście kilo, to problem byłby mniejszy, a tak trzeba szukać domu bez barier architektonicznych. wiadomo, że doży stary pies, którego łapy będą słabły, może mieć problem ze schodami ,mógłby nawet na schodach upaść. Tym bardziej się zamartwiam.

Dzwoniłam nawet do pani Ewy, u której jest Tyczka i która mi przechowywała kiedyś dwa psy (Kamę  i Maksa z interwencji), ale u niej nie ma miejsca :(

 

[AgaG]

1 minutę temu, Janka@ napisał:

Bardzo smutne to wszystko, teraz jeśli już to powinien być znaleziony dom stały, a nie kolejny DT. 

pewnie, że tak. Tylko jak to zrobić? Jak znaleźć. Ogłoszenie psa dotarło na fb do tysięcy osób, Domu nie zaproponował nikt :(

[jola&tina]

A tak dobrze wszystko się zapowiadało.

Czyli do końca kwietnia może być.

[Anula]

16 minut temu, jolantina napisał:

A tak dobrze wszystko się zapowiadało.

Czyli do końca kwietnia może być.

Bardzo mało jest czasu na znalezienie Misiowi lokum.Może w ogłoszeniu napisać,że szuka się mu DT,DS?

Taki fantastyczny,cudowny pies a ma pod górkę.

[mdk8]

A  może zapytać  kikou ? Może będzie miała miejsce ? A jak Misio do kotów bo u Kasi są koty.

 

[AgaG]

31 minut temu, Anula napisał:

Bardzo mało jest czasu na znalezienie Misiowi lokum.Może w ogłoszeniu napisać,że szuka się mu DT,DS?

Taki fantastyczny,cudowny pies a ma pod górkę.

poproszę Asię o zmianę w ogłoszeniu.

Pies ma same zalety. ale niestety... ludzie go zawodzą

 

[AgaG]

Misio jest bardzo ok. wobec zwierząt wszystkich. Nie znam kikou.

nie chciałabym też, by Misio jechał gdzies daleko, gdzie stracę możliwość czuwania nad nim.

[mdk8]

te psiaki są u niej :

 

[Usiata]

Nigdy nie przypuszczałam, że przyjdzie mi przyznać rację AgaG.

Okazuje się, że zgadzam się w kwestii, że ślepego, spokojnego psiaka zawiedli LUDZIE.

Począwszy od momentu, gdy nie zostały w pełni ustalone warunki pobytu psiaka w BDT z wszystkimi domownikami przebywającymi pod jednym dachem.

A teraz są skutki tego pospiechu...

[mar.gajko]

No to czasu jest niewiele. Jak do końca kwietnia.

[ewkar]

Dawno już nie było mi tak źle, smutno i w ogóle.

[jola&tina]

Misia ciągle gonią terminy - tam miał termin, tu ma termin.

A dla niego każda zmiana jest koszmarem. Na dworcu rozpłaszczył się i ani kroku dalej - bał się, nie wiedział gdzie jest, nie wiedział co się dzieje.

On czuje się bezpieczny, gdy ma swojego człowieka w zasięgu noska.

[Anula]

Dla dobra Misia i wyłącznie tylko dobra może zachęcić DT i płacic za opiekę nad nim,ponieważ gdyby go się umieściło w Hoteliku to też trzeba opłacać.Może DT zgodzi się na odpłatne utrzymywanie Misia aż do momentu znalezienia mu DS.Czy taka opcja jest możliwa?

[ewkar]

 

dubel

[ewkar]

3 godziny temu, jolantina napisał:

Misia ciągle gonią terminy - tak miał termin, tu ma termin.

A dla niego każda zmiana jest koszmarem. Na dworcu rozpłaszczył się i ani kroku dalej - bał się, nie wiedział gdzie jest, nie wiedział co się dzieje.

On czuje się bezpieczny, gdy ma swojego człowieka w zasięgu noska.

Zgadza się.Tym bardziej jest to dołujące, że to pies zupełnie nie sprawiający kłopotu, z serduszkiem większym niż on sam, dogadujący się ze wszystkimi, z ludźmi, kotami, psami.Niechby miał czas, przecież szuka domu.Sama nie chciałabym, aby w tym tymczasowym domu pozostał, bo nie jest tam mile widziany, a zwierzę trzeba kochać.Biedne, dobre psisko i tak nie ma szczęścia do ludzi.

[ewkar]

7 minut temu, Anula napisał:

Dla dobra Misia i wyłącznie tylko dobra może zachęcić DT i płacic za opiekę nad nim,ponieważ gdyby go się umieściło w Hoteliku to też trzeba opłacać.Może DT zgodzi się na odpłatne utrzymywanie Misia aż do momentu znalezienia mu DS.Czy taka opcja jest możliwa?

Nie sądzę, że chodzi o pieniądze.

[jankamałpa]

Jest taki wątek na Dogo gdzie ludzie pomagają psu i opiekunowi tego psa. Poniżej zamieszczam link do tego wątku. Dlaczego o tym piszę, ponieważ szukamy rozpaczliwe domu dla Misia i pomyślałam o tym ochroniarzu, który opiekował się Misiem w firmie, co o im wiemy? Podobno to samotny człowiek, a na dodatek miał stracić pracę. Czy on ma swoje mieszkanie, czy mieszka sam? Bo przecież i tak pokrywamy koszty utrzymania psa, to może ten człowiek mógłby opiekować się Misiem. Pies go zna, więc zmiana nie byłaby taka traumatyczna dla psiaka. To są moje na bieżąco zapisywane pomysły, które mi przychodzą do głowy. Link do wątku;