Jump to content
Dogomania

MA DOM STAŁY Niewidomy duży starszy pies Misio Bibi


AgaG

Recommended Posts

2 godziny temu, Anula napisał:

Dla dobra Misia i wyłącznie tylko dobra może zachęcić DT i płacic za opiekę nad nim,ponieważ gdyby go się umieściło w Hoteliku to też trzeba opłacać.Może DT zgodzi się na odpłatne utrzymywanie Misia aż do momentu znalezienia mu DS.Czy taka opcja jest możliwa?

tu z całą pewnością nie chodzi o pieniądze. Myslę, że opiekunka przeliczyła się w kwestii przekonania własnego męża i nie sądziła, że taką postawę on przyjmie.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Janka@ napisał:

Jest taki wątek na Dogo gdzie ludzie pomagają psu i opiekunowi tego psa. Poniżej zamieszczam link do tego wątku. Dlaczego o tym piszę, ponieważ szukamy rozpaczliwe domu dla Misia i pomyślałam o tym ochroniarzu, który opiekował się Misiem w firmie, co o im wiemy? Podobno to samotny człowiek, a na dodatek miał stracić pracę. Czy on ma swoje mieszkanie, czy mieszka sam? Bo przecież i tak pokrywamy koszty utrzymania psa, to może ten człowiek mógłby opiekować się Misiem. Pies go zna, więc zmiana nie byłaby taka traumatyczna dla psiaka. To są moje na bieżąco zapisywane pomysły, które mi przychodzą do głowy. Link do wątku;

 

Pan podobno miał takie warunki mieszkaniowe, że nie był w stanie czy też nie chciał go wziąć. I sam ma duże problemy.

Link to comment
Share on other sites

54 minuty temu, AgaG napisał:

tu z całą pewnością nie chodzi o pieniądze. Myslę, że opiekunka przeliczyła się w kwestii przekonania własnego męża i nie sądziła, że taką postawę on przyjmie.

To może męża przekonać finansowo.Trzeba porozmawiać z tym Państwem,może się uda.

Ja już nie mam pomysłu co z Misiem zrobić jeżeli nie znajdzie się szybko DS.Rodziny też nie mam ani znajomych aby prosić ich.Sama nie mam możliwości przyjęcia Misia,mam od 3 lat na BDT Sawanę nieadopcyjną,chorą i BDT mam zablokowane.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, AgaG napisał:

Pan podobno miał takie warunki mieszkaniowe, że nie był w stanie czy też nie chciał go wziąć. I sam ma duże problemy.

On naprawdę pokochał tego psa, ale nie mógł go przygarnąć, dlatego rozpaczliwie szukał mu domu.

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, mdk8 napisał:

te psiaki są u niej :

 

PODZIELAM WIECEJ BYLO PSIAKOW W PODOBNEJ SYTLACJI I WLASNIE TU

2 godziny temu, Janka@ napisał:

Jest taki wątek na Dogo gdzie ludzie pomagają psu i opiekunowi tego psa. Poniżej zamieszczam link do tego wątku. Dlaczego o tym piszę, ponieważ szukamy rozpaczliwe domu dla Misia i pomyślałam o tym ochroniarzu, który opiekował się Misiem w firmie, co o im wiemy? Podobno to samotny człowiek, a na dodatek miał stracić pracę. Czy on ma swoje mieszkanie, czy mieszka sam? Bo przecież i tak pokrywamy koszty utrzymania psa, to może ten człowiek mógłby opiekować się Misiem. Pies go zna, więc zmiana nie byłaby taka traumatyczna dla psiaka. To są moje na bieżąco zapisywane pomysły, które mi przychodzą do głowy. Link do wątku;

 

podzielam warto zajrzec na watek

 

1 godzinę temu, terra napisał:

Biedny Misio, na pewno czuje, że jest niechciany :(

Kurcze, gdzie znaleźć dt/ds na cito?

podzielam biedny psiak az lezka poszla

wspolczuc :-(

trzeba cos pomyslec

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, milagros19853201 napisał:

kurcze sama jestem z drugiego kranca polski ,zal serce sciska

sama mam starszego czesciowo nie widomego psa ....

mysle co tu jeszcze mozna by bylo zdzialac

a co sie wogole stalo ze tak raptem padla taka drastyczna decyzja ze pies ma bdt tylko do konca kwietnia ???

No nagle Pan dostał takiego nastawienia. bo nie stało się nic. Dziś tylko smsowałam z Opiekunką, twierdzi, że jak do miesiąca nie znajdzie się nic, to nadal Miś będzie u nich, ale mąż musi widzieć, że się mu szuka domu. Odpisałam, ze Miś ma przecież tonę ogłoszeń i ja też mu cały czas szukam.

Odnosnie schodów (bo ja napisałam, by go uczyła chodzić po schodach, jeśli nie będzie wyjścia i Misio miałby pójść do mnie, czego sobie troche nie wyobrażam boję się tylu schodów dla niewidomego psa, dowiedziałam się, że u mnie te schody by go zabiły, bo Miś najwyzej jedną kondygnację moze pokonać.Ja tez uważam, że to by było szaleństwo dawac Misia do mnie. Ja już noszę cztery psy po schodach. Tylko dwa chodzą same. Mis jest b, ciężki, nawet podtrzymywany mógłby się bardzo stresować a nie daj boże coś sobie uszkodzić :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, milagros19853201 napisał:

tu podzielam warto zawsze zapytac

Poczekam jeszcze parę dni, czy się sytuacja uspokoi. na razie rozpytuję w Krakowie i okolicach. Obdzwaniam kogo się da. jak się mówi rozpuszczam wici. Wiadomo, że jedyna opcja to dom tymczasowy czy - marzenie dom stały. On się absolutnie nie nadaje do żadnego hotelu. Jak trzeba będzie to go zawiozę w kazde miejsce, byle pewne i wolałabym nie na końcu świata od Krakowa. :)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Anula napisał:

To może męża przekonać finansowo.Trzeba porozmawiać z tym Państwem,może się uda.

Ja już nie mam pomysłu co z Misiem zrobić jeżeli nie znajdzie się szybko DS.Rodziny też nie mam ani znajomych aby prosić ich.Sama nie mam możliwości przyjęcia Misia,mam od 3 lat na BDT Sawanę nieadopcyjną,chorą i BDT mam zablokowane.

Będę szukać cały czas, To trudna sytuacja bardzo. Wiem, że koleżanka bardzo by chciała Misia. No ale jest mąż. :(

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, ewkar napisał:

Misio mieszka z kotami, bardzo je lubi, a jeszcze w firmie miał kociego przyjaciela, którego zapraszał do swojej budy.To jest naprawdę przesłodki, łagodny pies, kochający wszystkich bez wyjątku.

Masz rację, on ma cudowny charakter. i zaczynam bardzo żałować, że nie mam windy, Jakoś byśmy przetrwali w większym gronie, bo Miś jest absolutnie bezproblemowy.

Link to comment
Share on other sites

Zaczynam się zastanawiac jeszcze nad plakatami. Moze się do kolejnej kobietki juśmiechnę, która mimo nawału pracy, może jakoś wieczorami by projekt zrobiła i dałoby się gdzieś podrukować?

Link to comment
Share on other sites

Z tego co czytam na dogo to psy mają różne ograniczenia.Jedne nie są w stanie dogadać się na przykład z psami, z suczkami prędzej.Inne boja się mężczyzn, są trudne, bo potrafią dziabnąć znienacka, o niechęci do kotów nie wspomnę.Bywają chore, trzeba z nimi łazić do weta, a Misio jest tylko starszy i  niewidomy, która to niepełnosprawność w niczym praktycznie mu nie przeszkadza.Opiekuna nie widzi, ale czuje i bardzo kocha.Ostatnio był program z Joanną Krupą, która przekonywała właśnie do adopcji starszych psów, takich po przejściach.To są psy, które odwdzięczają się nieprawdopodobnym przywiązaniem, są mądre, spokojne.Mówiła, że w Stanach jest nawet swoista moda na przygarnianie właśnie takich psich seniorów.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Pies Marley, którego nie znam osobiście, ale kocham.Uratował kotki, które jakiś szubrawiec wrzucił w worku do wody.Dla dwóch pomoc przyszła za późno, dwie przeżyły, jedna urodziła cudne kociaki.Marley jest najczulszym opiekunem dla całej kociej ferajny.Podobno kiedyś złapał kurczaka i odniósł kwoce.Pierwszy raz o czym takim się dowiaduję.Wklejam link do wątku, są zdjęcia, jakby ktoś chciał obejrzeć i poczytać.

https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=179643&start=15

Ludzie czasem powinni uczyć się empatii od zwierząt.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, terra napisał:

Zaglądam do Misia, z nadzieją, że panu jednak się odmieni i wszystko wróci do stanu poprzedniego, a Misiaczek będzie mógł zostać w dt tak długo jak to będzie konieczne.

 

Moim zdaniem panu się nie odmieni - im jestem starsza, tym bardziej krytyczna delikatnie mówiąc w stosunku do facetów. Który facet zdzierży, że pies jest ważniejszy od niego? Żaden.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, Janka@ napisał:

Moim zdaniem panu się nie odmieni - im jestem starsza, tym bardziej krytyczna delikatnie mówiąc w stosunku do facetów. Który facet zdzierży, że pies jest ważniejszy od niego? Żaden.

Dobrze to ujęłaś:)

Ja myślę, że odmieni się tylko na tyle, że pan zgodzi się przetrzymać Misia trochę dłużej niż do końca kwietnia. I zrobi to dla żony, nie dla psa ;)

A to oznacza, że musimy dalej szukać intensywnie dt lub ds dla Misia, bo jeżeli wytrzymałość pana się skończy, to może skończyć się z hukiem :(

Link to comment
Share on other sites

Dobra wiadomość jest taka, że Misio ma czas na szukanie domu, nie wyrzucą go przecież.Szkoda mi tej pani, bo widać, że Misio skradł jej serce, ale zwierzę musi być akceptowane przez wszystkich domowników, inaczej nie ma to sensu.Pocieszam się, wiem, ale przecież Ergo znalazł domek ze snów, a myślę, że większość odwiedzających jego wątek straciła nadzieję, że tak będzie.Nadzieja umiera ostatnia.Tymczasuję koty, czasem wydaje się, że nie mają szans na domek, a trafia się taki, jaki tylko może się przyśnić.Nie znam osobiście Misia, ale wydaje mi się, że on zniewala do kochania.Mam sentyment do starszych zwierząt, kotów i psów i gdybym miała adoptować jakiegoś zwierzaka to na pewno nie byłby to szczeniak ani kociak, chociaż są przesłodkie.Wierzę, że jest gdzieś cudowny domek dla cudownego w końcu psa, ale jeszcze o Misiu nie wie.Mocne kciuki, aby go wreszcie wypatrzył.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎03‎.‎04‎.‎2017 o 21:17, Usiata napisał:

Nigdy nie przypuszczałam, że przyjdzie mi przyznać rację AgaG.

Okazuje się, że zgadzam się w kwestii, że ślepego, spokojnego psiaka zawiedli LUDZIE.

Począwszy od momentu, gdy nie zostały w pełni ustalone warunki pobytu psiaka w BDT z wszystkimi domownikami przebywającymi pod jednym dachem.

A teraz są skutki tego pospiechu...

Usiata napij sie wody spod ogórków albo barszczu kiszonego - to pomaga na owsiki

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Janka@ napisał:

Moim zdaniem panu się nie odmieni - im jestem starsza, tym bardziej krytyczna delikatnie mówiąc w stosunku do facetów. Który facet zdzierży, że pies jest ważniejszy od niego? Żaden.

Ja się też obawiam, że pan niestety nie jest taki jak jego żona i chyba żona go już nie zmieni, choć pewnie sądziła, że będzie inaczej. :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...