elik Posted January 28, 2017 Author Share Posted January 28, 2017 3 godziny temu, anecik napisał: 145 zł wpłynęło. Bardzo dziękuję :) A ja bardzo serdecznie dziękuję za wszystko, co Lusia dostała od Was :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted January 30, 2017 Share Posted January 30, 2017 O ja cię ...Lusia w domku!...i to Jakim!....Cudownie! Super!..cieszę się razem z Wami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 30, 2017 Author Share Posted January 30, 2017 8 godzin temu, WiosnaA napisał: O ja cię ...Lusia w domku!...i to Jakim!....Cudownie! Super!..cieszę się razem z Wami. Witaj Wiosenko Wczoraj w nocy dostałam najświeższe informacje od Pani Arleny, masę zdjęć i filmiki. Bardzo kochają Lusię i są z niej bardzo dumni :) Jak znajdę wolną chwilę, to wkleję nowe fotki i filmy Lusi :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted January 30, 2017 Share Posted January 30, 2017 Super wieści Eluniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 30, 2017 Author Share Posted January 30, 2017 1 godzinę temu, Mysza2 napisał: Super wieści Eluniu:) Tak, Eluś, bardzo dobre :) Ponieważ mam pozwolenie od Pani Arleny na upublicznianie Jej korespondencji dot. Lusi oraz zdjęć i filmów, pozwole sobie wkleić wczorajszą korespondencję. Zdjęcia potem, bo wymagają więcej czasu do wklejenia :) Oto co napisała Pani Arlena: Witam, tydzień z Lusią minął nam na zabawie i nauce jej podstawowych zasad zachowania. Bo wyznajemy zasadę „pies szczęśliwy to pies znający zasady” tak jak z dziećmi: czas na zabawę, sen, jedzenie. Luśka zrobiła nam niespodziankę w drugiej nocy w postaci kupy w kuchni, uznaliśmy że jest zestresowana i ma zmieniona karmę wiec mogło jej się zdarzyć. Niestety ta sytuacja powtórzyła się dwie kolejne noce. Zasięgnęliśmy opinii znajomego kynologa i postanowiliśmy działać. Czyli zapewnić Lusi poczucie bezpieczeństwa. Zostawiliśmy małe światło w różnych pomieszczeniach. Zmieniliśmy godziny karmienia. Jak ręka odjął, Luśka przespała noc bez kupy w kuchni. Sygnalizuje że chce wyjść, załatwia się będąc na smyczy. Uczymy ja też nieszczekania na odgłosy z klatki schodowej. Nauczyliśmy ja: siad, łapa lewa, łapa prawa, waruj, na miejsce (gdy szczeka, daje łapy do mycia po spacerze). Chodzimy z nią na długie spacery i umożliwiamy wybieganie z innymi psami co widać na dołączonych filmikach. A tak w ogóle to jest najlepszym psem na świecie! Kochamy ją, chwalimy się nią i jesteśmy z niej dumni! Pozdrawiam. Arlena p.s. reszta filmów i zdjęć w kolejnych mailach No, niezbyt ładnie się Lusinka zachowała, ale zostało jej to wybaczone :) Dobra, mądra Pani :) Były jeszcze dwa e-maile z filmikami i zdjęciami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 30, 2017 Share Posted January 30, 2017 Wieści bardzo dobre :) Kupa na powitanie, to chyba normalka, nie ma się co przejmować i cieszę się, że nowi ludzie Lusi to zrozumieli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted January 30, 2017 Share Posted January 30, 2017 No to Lusia się pokazała......:) U nas też się sporadycznie zdarzały rano niespodzianki ale miałam dwie podejrzane Zulkę i Dafi. Po wyjeździe Lusi też się raz zdarzało więc myślałam że to Dafi. A to był spisek :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted January 30, 2017 Share Posted January 30, 2017 Lusia trafila do dobrych i mądrych ludzi. Poradzili sobie we własnym zakresie, kontaktując sie z odpowiednimi ludźmi i nie zrazili sie "niespodziankami" w kuchni. Było kilka przypadków, kiedy psa oddawano, bo szczekał na inne psy, bo zrobił kupę, sioo w domu, bo był agresywny, bo....., bo.... Lusia, wkrótce pozna nowe zasady życia w swojej rodzinie i wszystko się ułoży. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 30, 2017 Author Share Posted January 30, 2017 Dzięki Kochane Cieszę się, że podzielacie moje zdanie :) Kurcze, obiecałam, że dzisiaj zadzwonię i nie zadzwoniłam :( Jutro muszę koniecznie zadzwonić i podziękować za całokształt :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted January 31, 2017 Share Posted January 31, 2017 Bardzo fajni i mądrzy ludzie, tylko tyle i aż tyle:):). Oby więcej domów z normalnym, pełnym empatii ale i rozsądku podejściem:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwstar58 Posted February 5, 2017 Share Posted February 5, 2017 Dnia 30.01.2017 o 12:13, elik napisał: reszta filmów i zdjęć w kolejnych mailach Były jeszcze dwa e-maile z filmikami i zdjęciami. Elu, nie bądź sknera i podziel się z nami tymi fotkami. Cieszę się, że Luśka tak fajnie trafiła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted February 5, 2017 Share Posted February 5, 2017 1 godzinę temu, iwstar58 napisał: Elu, nie bądź sknera i podziel się z nami tymi fotkami. Cieszę się, że Luśka tak fajnie trafiła Popieram:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 6, 2017 Author Share Posted February 6, 2017 Dnia 5.02.2017 o 19:00, iwstar58 napisał: Elu, nie bądź sknera i podziel się z nami tymi fotkami. Cieszę się, że Luśka tak fajnie trafiła Dnia 5.02.2017 o 20:10, Mysza2 napisał: Popieram:) Przepraszam Was najmocniej jak tylko jest to możliwe i proszę uwierzcie, mam ostatnio tak napięty harmonogram, że, jak to mówią, nie wiem w co ręce włożyć :( Na dogo jak wpadnę, to najpierw chcę pouzupełniać sprawy finansowe psiaków i jaki mi coś jeszcze czasu zostanie, to zaglądam to wątków, które najbardziej mnie interesują :) Ale znowu dostałam nowe wiadomości od Pani Arlety i filmy więc muszę je Wam przekazać :) Liścik od Pani Arlety: "Witam, Lusia to nasz piesior! To tak jak z dziećmi, które kiedy się rodzą, odwracają nasz „poukładany” świat… ale kiedy są, dziwimy się jak mogliśmy żyć bez nich! I tak jest z Lusią, jest w naszej rodzinie, naszych myślach, planach…Lusia coraz lepiej chodzi na smyczy, nie ciągnie (chyba ze zobaczy autobus lub większe auto, może ma złe wspomnienia, może ktoś ją z takiego wyrzucił…?) Problem kup w kuchni odszedł w zapomnienie! Nasza dama załatwia swoje potrzeby w określonych godzinach i znanych, ulubionych miejscach. Serwujemy jej wyłącznie dobrą karmę Brit Care, bo po gotowanym (ryż, mięso, warzywa) miała „miękkie, rzadkie” kupy. Teraz jest ok.! Kupiliśmy jej zapas karmy na długi czas, oraz oczywiście smakołyki. Lusia budzi nas rano lizaniem, dzieci chętniej wstają do szkoły. Trudno jednak nam się z nią rozstać, kiedy wychodzimy z domu. Rozczula mnie kiedy wychodzę a po chwili widzę jej pyszczek w oknie balkonu. Kilka razy zostawiliśmy ja samą na 15 do 30 min. Włączyliśmy dyktafon żeby sprawdzić co robi gdy nas nie ma. Pierwszy raz drapała chwilkę drzwi, piszczała a potem cisza, była spokojna, ale leżała w przedpokoju bo nie zarejestrowały się odgłosy jej przemieszczania się po mieszkaniu. Teraz jest lepiej, rządzi w domu pod naszą nieobecność. Mamy zamiar zarejestrować jej „samotność” w domu na kamerze. Bawi się swoim nowym osiołkiem, piłkami, szczególnie taką do której można włożyć smakołyk. Rozbrykała się dziewucha, kiedy przyjdzie jej ochota na harce, roluje i gryzie swój dywanik który ma w gościnnym pokoju. To cwaniara, kiedy ja wołamy w domu, robi wszystkie znane sobie „sztuczki” bez komendy, żeby tylko dostać smakołyk! Przymierzamy się do wykąpania jej …dajemy jej smakołyki w łazience, ale tego pomieszczenia w naszym domu po prostu nie lubi! Zostawiamy uchylone drzwi kiedy się kąpiemy, Lusia wchodzi dwoma łapami i dalej nie ruszy. Przesyłam filmiki z hasania Lusi. Lusia była pierwszy raz na TYM „wybiegu” czuła się trochę zagubiona i zdezorientowana, trzymała się nas, ale ważne, że znowu miała kontakt z innymi psami. Mam nadzieje że następnym razem, już w znajomym otoczeniu i ze znajomymi psami poszaleje i pokaże jaka jest „zaczepialska” i „zabawowa”. (filmiki są kilkusekundowe żeby można je wysłać ) Pozdrawiam Arlena" To tak na szybko. Teraz zabiorę sie za wgranie filmików na You Tube i potem wrzuce na wątek :) Fajnie się czyta relacje Pani Arleny :) Kochana Rodzinka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 6, 2017 Author Share Posted February 6, 2017 Zdjątka :) Na filmiki trzeba co nieco poczekać :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted February 6, 2017 Share Posted February 6, 2017 Udała się Rodzina Lusi, oj udała :) U nas po schronisku nie było problemu z kąpielą - tylko pchły biegały po niej jak szalone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 6, 2017 Author Share Posted February 6, 2017 20 minut temu, anecik napisał: Udała się Rodzina Lusi, oj udała :) U nas po schronisku nie było problemu z kąpielą - tylko pchły biegały po niej jak szalone. Może i u nich nie będzie problemu:) Nie wiadomo czemu boi się łazienki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 6, 2017 Share Posted February 6, 2017 Wspaniałe wieści :) Trafił swój na swego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 6, 2017 Share Posted February 6, 2017 44 minuty temu, elik napisał: Może i u nich nie będzie problemu:) Nie wiadomo czemu boi się łazienki :) Może łazienka jest mała i sunia ma klaustrofobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 6, 2017 Author Share Posted February 6, 2017 16 minut temu, Poker napisał: Może łazienka jest mała i sunia ma klaustrofobię. Muszę to podpowiedzieć Pani Arlecie :0 Może rozbudują łazienkę kosztem np saluunu :) I tak płynie czas zabaw :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 6, 2017 Author Share Posted February 6, 2017 c.d. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted February 7, 2017 Share Posted February 7, 2017 Kochana Lusinka i super domek:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 7, 2017 Author Share Posted February 7, 2017 2 godziny temu, Mysza2 napisał: Kochana Lusinka i super domek:):) Tak :) Są siebie warci nawzajem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted February 7, 2017 Share Posted February 7, 2017 Muszę napisać, ze bardzo mnie rozczulił sposób, w jaki P. Arlena opisuje Lusię. Wyraża sie o niej bardzo ciepło i z wielką miłością. Nie ma wątpliwości, że sunia jest szczęśliwa ! To widac też na zdjęciach i zamieszczonych filmikach. Aż ciepło się robi na duszy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 7, 2017 Author Share Posted February 7, 2017 40 minut temu, Havanka napisał: Muszę napisać, ze bardzo mnie rozczulił sposób, w jaki P. Arlena opisuje Lusię. Wyraża sie o niej bardzo ciepło i z wielką miłością. Nie ma wątpliwości, że sunia jest szczęśliwa ! To widac też na zdjęciach i zamieszczonych filmikach. Aż ciepło się robi na duszy... Mnie także :) Pani Arlena pisze o Lusi, jak o bardzo bliskim członku rodziny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted February 7, 2017 Share Posted February 7, 2017 Elunia chyba o takim domku dla Lusi marzyłaś prawda. Lusia chyba tez! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.