Jump to content
Dogomania

To miał być wątek Iwo, psa z Radys. Jednak okrutny los, a może człowiek, sprawił, że Iwo odszedł za Tęczowy Most :( Schronisko w Radysach opuści Rysa, która ma teraz na imię Lusia. Lusiu, bądź szczęśliwa podwójnie, za siebie i za Iwa.


elik

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

DSC07881.thumb.JPG.3bfb5ea6d24e4cae36a1433395bec970.JPG

DSC07879.JPG.4bc3616dffe37e5e006c5e635cbd9b67.JPG

DSC07882.JPG.fa310fe4f6a2e542d8b0dce20bd5b879.JPG

DSC07886.JPG.cda8aed2030d640cd89204fbe60618e6.JPG

DSC07887.JPG.bcd679cd091dfe6c0d7ae63352f6f10a.JPG

I relacja Pani Arleny :)

Witam,

Lusia dzisiaj pozytywnie zdała pierwszy egzamin ze swobodnego biegania bez smyczy, bez ograniczonego ogrodzeniem terenu! Oczywiście ta pierwsza próba była poprzedzona: spacerami na 10 metrowej lince, przywoływaniem jej na wybiegu dla psów i ciągłym przywoływaniem jej w domu i nagradzaniem za to wszystko smakołykami i pochwałami. Jej wczorajsze wspaniałe zachowanie na wybiegu dla psów, czyli trzymanie się nas, kontrolowanie przez nią naszej obecności i wracanie na komendę przy tak atrakcyjnych bodźcach jak kilkanaście psów, utwierdziło nas w przekonaniu, że jest gotowa i my tez żeby ją spuścić ze smyczy. I udało się! Podjął się tego mój mąż, bo Lusia jego najbardziej słucha, o czym wspominałam we wcześniejszych relacjach. Luśka była naprawdę szczęśliwa, maż na początku trochę zestresowany, ale tez szczęśliwy i dumny że z faktu ze Lusia jest do niego naprawdę przywiązana, ufa mu i wraca bo traktuje go jak swojego przewodnika czyli kochanego pana.

Lusia ma u nas urozmaicony jadłospis. Sporo czytałam, pytałam o karmienie psa fachowców i znalazłam mam nadzieje „złoty środek” jeśli chodzi o menu Lusi. Każdy pies jest przecież inny i nie da się stosować tych samych zasad żywienia, które sprawdzają się u innych. Lusia dostaje rano suchą karmę z łyżką jogurtu, drugi posiłek to gotowane przeze mnie mięso (wołowe, indycze lub rybka)+makaron lub ryż+warzywka z łyżeczką oleju. Dostaje też surowe kości np. szyję indyka lub kurze łapki albo krowie suche żołądki. Nie tyje i nie schudła. Ma piękną, błyszczącą sierść, prawidłowe kupki i mnóstwo energii. Czyli to menu jej służy!

Kupiliśmy jej oryginalny furminator ale jeszcze go nie akceptuje i musimy się sporo „nagimnastykować” żeby ją wyczesać.

Zamówiłam dla niej piękne, wygodne legowisko, ponton pod jej rozmiar oczywiście, które ma przyjść w tym tygodniu.

Luśka „rozbroiła” już kilka maskotek. Zna wiele komend, ostatnio nauczyła się przynosić zabawki i piłeczki. Czasami robi to bez komendy, żeby dostać smakołykJ

Zna ją już nasza cała rodzina, była z nami na dwóch przyjęciach urodzinowych i na obu przyćmiła swoją osobowością solenizantów! Wszystkich zadziwia jej otwartość na ludzi, i to ze jest tak grzecznym, „ułożonym” psiakiem mimo jej schroniskowej przeszłości i faktu, że jest u nas dopiero kilka tygodni.

U nas przedwiośnie więc spacery z Lusia coraz dłuższe czyli przyjemniejsze i dla niej i dla nas.

Została już w domu sama kilka razy, najdłużej 2 godziny, niczego nie zniszczyła a witała nas tak jakbyśmy „wrócili z wojny”.

Dołączam fotki i filmiki, jeden z nich udało się nagrać mężowi właśnie dzisiaj na pierwszym swobodnym bieganiu. Mam nadzieję, że wszystkie przejdą.

Pozdrawiam serdecznie w imieniu całej rodziny.

Arlena

P. S. Trochę się rozpisałam, ale nie relacjonowałam dwa tygodnie, więc teraz nadrabiam.

 

Cytat

DS Luśki trzeba sklonować w ilościach milionowych

Pokre, po relacji Pani Arleny popieram Cię w 100 procentach.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, anecik napisał:

Lusia rzeczywiście trafiła w totka. Aż mam łzy w oczach :) Pani na FB też wstawia sporo zdjęć i filmików z Lusią w roli głównej. Cudna Rodzina Lusiowa

Masz rację :) To wspaniali Ludzie :) Stworzyli Lusi wspaniałe warunki do bycia szczęśliwym psem i zapewne Lusia jest z nimi szczęśliwa i Oni są szczęśliwi z Lusią.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...
  • 1 month later...

W nowym roku, nowe wiadomości z Domu Lusi.

22 stycznia minął rok odkąd Lusia dołączyła do Rodziny Pani Arleny,  jako jej nowy członek. Z tej okazji dostałam od Pani Arleny e-mail, który ogromnie mnie ucieszył, a że mam zgodę Pani Arleny na udostępnienie treści tego e-maila, bardzo chętnie podzielę się z Wami radością ze szczęśliwego życia Lusi :)

Oprócz zdjęć, Pani Arlena przysłała obszerną informację o tym co Lusia pobariała przez ten okres. Żeby przeczytać, trzeba kliknąć w poniższy link

relacja 9.02.2018.doc

http://www.dogomania.com/forum/uploads/monthly_2018_02/DSC09143.JPG.03b255f95540adf8e5eb66171cccf82d.JPG

DSC07993.JPG.eb45f9dac2be5326a7a4dfa74d44b60a.JPG

DSC08480.JPG.8313f96034d25d2d55e404b5529f748b.JPG

DSC07996.JPG.42898e1c734859b2b2f22c2f65d47f3f.JPG

DSC08487.thumb.JPG.e83416237e5e0d0724e94248be392e5a.JPG  02_luty.thumb.JPG.0023f4453a964520584cc5c85bdb42d3.JPG

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Nesiowata napisał:

Pięknie napisane. Szcęśliwy psiak. I jak zwykle - brak lajków.

Moim zdaniem laiki albo powinny być bez ograniczeń, albo wcale. I czemu te napisy nie są w polskim języku, tego zupełnie nie rozumiem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...