Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
O 15.07.2016 o 12:34, Gusiaczek napisał:

Odebrałam jeszcze jedną bazarkową wpłatę - 12.00 zł z czego 4.00 zł leci do Misiaczka :)

Sprawdzę konto po południu, dzięki serdeczne Gusiaczku!!!

Kochane Ciocie, bardzo się cieszę, że zaglądacie do Misiczka.

Misio to jest słodki, kochany cukiereczek.

Wczoraj rano, jak chciałam wstać Misio wszedł pod kołdrę i sobie smacznie spał.

Z Kajunią leżą sobie razem na kanapie, nawet czasem się bawią.

Wczoraj położył się wtulony w pluszaka, co mnie bardzo rozczuliło.

To kochany, śliczny piesek i jestem w szoku, że nikogo nie zauroczył i nikt nie dzwoni.

Ja go pokochałam całym sercem,

Na dworze Misio nadal ujada na wszystkie pieski niezależnie od wielkości i płci.

W domu to anioł i przytulak.

Pozdrowienia dla wszystkich fanów Misiaczka!!!

Posted

Nie żebym żałowała!, bo Ovolince uratowaliśmy życie i chyba nie było wtedy wolnego DT dla niej, ale gdy po kilku latach bycia na dogo, edukacji Waszymi doświadczeniami, opiniami - dzisiaj z pewnością dałabym dom seniorowi. Bardzo żałuję, że nie mogę, po prostu nie mogę :( wziąć drugiego Ogonka ...

  • Upvote 1
Posted
Godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Nie żebym żałowała!, bo Ovolince uratowaliśmy życie i chyba nie było wtedy wolnego DT dla niej, ale gdy po kilku latach bycia na dogo, edukacji Waszymi doświadczeniami, opiniami - dzisiaj z pewnością dałabym dom seniorowi. Bardzo żałuję, że nie mogę, po prostu nie mogę :( wziąć drugiego Ogonka ...

Myślę, że Misiaczek kochany wybaczy mi, że poproszę Cię Gusiaczku o link do wątku Ovolinki. Nie znam jej, a już czuję do niej wielka sympatię dzięki Twoim o niej wspomnieniom. Chętnie poznaj jej historię i zobaczę  ją :)

Posted

Cieszą takie wieści o Misiu. Kochany z niego psiak! Może ujadanie na inne psy trochę zniechęca ludzi, chociaż to wcale nie powinno byc problemem! Gdy piesek poczuje sie pewniej, może nie bedzie takim nerwusem. Zresztą malutki jest, gdy jest na smyczy nic nie zrobi, niech sobie poszczeka :)

Posted
O 18.07.2016 o 08:51, Neelith napisał:

Cieszą takie wieści o Misiu. Kochany z niego psiak! Może ujadanie na inne psy trochę zniechęca ludzi, chociaż to wcale nie powinno byc problemem! Gdy piesek poczuje sie pewniej, może nie bedzie takim nerwusem. Zresztą malutki jest, gdy jest na smyczy nic nie zrobi, niech sobie poszczeka :)

 

O 18.07.2016 o 09:37, Martika&Aischa napisał:

zaglądam sobie do Pana Misia :)

Neelith, Marticzko, bardzo się cieszę, że zaglądacie do Misiaczka.

Co ja mogę nowego napisać?

Misio to kochany słodziak!!!

Nikt nie dzwoni nie licząc telefonów z dziwnych numerów.

Jak sprawdzam owe numery w necie okazuje się, że to naciągacze ( oferty super garnków, masaży, bezpłatnych badań itp.)

Naprawdę nie wiem, czemu jeszcze Misio nikogo nie zauroczył?

Na koncie Misia następujące wpłaty:

jolanta08 10,-  bardzo serdecznie dziękuję!!!

46,22 z mojego bazarku

oraz dopłata 4,- z bazarku Gusiczka, ślicznie dziękuję!!!

Posted

Gabrysiu tak mi przykro gif%2B%2Bp%25C5%2582acz.gif  Niedawno pożegnałam swojego Bingusia i wiem, jakie to potwornie ciężkie przeżycie. Jak i AgusiaP wiem, że żadne słowa, nie pomogą :( Myślami jestem z Tobą Gabrysiu.

Dla Tuptusia

%25C5%259Bwieczka%2Bz%2B%25C5%2582apk%25

 

Posted

Gabi, wiem, że przeżywasz teraz ciężkie chwile po odejściu ukochanego przyjaciela, wiem, że to bardzo boli, ale wiem też, ze takie chwile są wpisane w nasze życie i nic tego nie zmieni. Przytulam Cię mocno...

Posted
8 godzin temu, AgusiaP napisał:

.......

Tak bardzo mi przykro.

Wiem, ze żadne słowa, nie pomogą w tej chwili.

Sciskam Cię bardzoooooooooo mocno.

Trzymaj się, jestem z Toba kochana.

 

6 godzin temu, elik napisał:

Gabrysiu tak mi przykro gif%2B%2Bp%25C5%2582acz.gif  Niedawno pożegnałam swojego Bingusia i wiem, jakie to potwornie ciężkie przeżycie. Jak i AgusiaP wiem, że żadne słowa, nie pomogą :( Myślami jestem z Tobą Gabrysiu.

Dla Tuptusia

%25C5%259Bwieczka%2Bz%2B%25C5%2582apk%25

 

 

5 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Trzymaj się  50przytula.gif

 

5 godzin temu, Havanka napisał:

Gabi, wiem, że przeżywasz teraz ciężkie chwile po odejściu ukochanego przyjaciela, wiem, że to bardzo boli, ale wiem też, ze takie chwile są wpisane w nasze życie i nic tego nie zmieni. Przytulam Cię mocno...

 

3 godziny temu, Livka napisał:

I ja przytulam ...

Dziękuję Wam Kochane dziewczyny.

To tak strasznie boli, tak bardzo tęsknię i bardzo mi go brakuje.

Był cudnym kochanym Słoneczkiem.

Niedawno byłam na spacerku z Kają, potem z Misiem.

Po powrocie znowu rozpaczam, zastanawiam się, czy podjęłam słuszną decyzję.

Nie było już szans na poprawę, leki nie pomogły, ale teraz dopadły mnie wątpliwości.

Może zdarzyłby się cud. Czuję się jak Judasz i zbrodniarz.

 

 

Posted
10 minut temu, Tola napisał:

Gabi - przytulam mocno.

Trzymaj się kochana.

 

7 minut temu, Anula napisał:

Gabi Kochana wiem,że jest Tobie bardzo ciężko w tej chwili.Przytulam serdecznie i jestem myślami z Tobą.

Dziękuję Kochane!!!

Jestem w totalnej rozsypce

Posted
6 godzin temu, Gabi79 napisał:

Dziękuję Wam Kochane dziewczyny.

To tak strasznie boli, tak bardzo tęsknię i bardzo mi go brakuje.

Był cudnym kochanym Słoneczkiem.

Niedawno byłam na spacerku z Kają, potem z Misiem.

Po powrocie znowu rozpaczam, zastanawiam się, czy podjęłam słuszną decyzję.

Nie było już szans na poprawę, leki nie pomogły, ale teraz dopadły mnie wątpliwości.

Może zdarzyłby się cud. Czuję się jak Judasz i zbrodniarz.

Gabryniu, odrzuć te myśli !   Kochasz go, chciałabyś, żeby nadal był przy Tobie i stąd te wątpliwości, ale tylko egoista   przedłuża cierpienia przyjaciela, gdy choroba nie rokuje wyleczenia.   Gdyby była szansa na wyleczenie Tuptusia, wet na pewno by Ci o tym powiedział. Wystarczająco cierpisz z powodu jego odejścia. Nie zadręczaj się dodatkowo nieuzasadnionymi wątpliwościami. Gabryniu, na pewno zrobiłaś dla niego wszystko, co tylko było możliwe. Wybrałaś najlepszą dla niego decyzję, ulżyłaś jego cierpieniom. Trzymaj się Gabrysiu. Najcięższe są chwile zaraz po rozstaniu. Czas leczy rany. Wprawdzie nigdy nie wyleczy całkowicie, ale pozwala myślom zapanować nad bólem.

  • Upvote 1
Posted

Kochana Gabrysiu....tak bardzo mi przykro:(

Przytulam Cie i jestem z Tobą całym sercem!! Pozbądź się wyrzutów sumienia.

Trzeba mieć odwagę, by pozwolić odejść przyjacielowi mimo bólu w sercu....pieski nie żyją tylko dla nas...przedłużanie w nieskończoność cierpienia nic nie zmieni:( bo na każdego przychodzi kres....i trzeba pozwolić odejść....Gabrysiu- jesteś wspaniałą osobą. Tuptuś miał u Ciebie cudowne życie! prawdziwą miłość...

Płacz jeśli to przynosi ukojenie...

Podpisuje się pod tym co napisała elik. Jeśteśmy z Tobą.

  • Upvote 2
Posted

Doskonale Gabrysiu ciebie rozumiem,bo musiałam w marcu też podjąć tą trudną decyzję,aby  Julisia już nie cierpiała :(

Mocno przytulam i jestem myślami z Tobą.

Tupti,biegaj szczęśliwy za TM wraz z Juliką i innymi przyjacielami,których już z nami nie ma... [*]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...