auraa Posted July 20, 2016 Share Posted July 20, 2016 trochę długo trwa ta nauka. Czy sie nie podziebiła? U mnie Kropka też co chwila sikala i trzęsła sie z zimna ale dałam jej aspirynkę i jest lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 20, 2016 Share Posted July 20, 2016 Ale gdyby to było podziębienie, to pewnie i w nocy by posikiwała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 20, 2016 Share Posted July 20, 2016 Zaglądam z doskoku, bo i ja w urlopie trochę się przemieszczam. Mała suczynka bardzo dzielna :) Z tymi bezdomniakami doopa blada... :( Kiedy wreszcie dotrze do tych urzędasów, zę muszą zajać się bezdomnymi psami?... Miałyśmy z Mazowszanką akcję z potrąconym przez uto psem, to kabaret był z pomocą cierpiącemu psu. Gmina zapłaciła Tomkowi za tę "ostania posługę", ale przecież ma swoich lekarzy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 20, 2016 Author Share Posted July 20, 2016 35 minut temu, malagos napisał: Zaglądam z doskoku, bo i ja w urlopie trochę się przemieszczam. Mała suczynka bardzo dzielna :) Z tymi bezdomniakami doopa blada... :( Kiedy wreszcie dotrze do tych urzędasów, zę muszą zajać się bezdomnymi psami?... Miałyśmy z Mazowszanką akcję z potrąconym przez uto psem, to kabaret był z pomocą cierpiącemu psu. Gmina zapłaciła Tomkowi za tę "ostania posługę", ale przecież ma swoich lekarzy... O dobrze, że zapłaciła, bo już miałam o to zapytać. A Ty ciągle na urlopie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 20, 2016 Author Share Posted July 20, 2016 1 godzinę temu, auraa napisał: trochę długo trwa ta nauka. Czy sie nie podziebiła? U mnie Kropka też co chwila sikala i trzęsła sie z zimna ale dałam jej aspirynkę i jest lepiej. 44 minut temu, konfirm31 napisał: Ale gdyby to było podziębienie, to pewnie i w nocy by posikiwała. Tak, w nocy jest spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 Suzi i Łezka totalne dzikusy. Na widok innych psów wpadają w panikę. Czasami szczekają, warczą, a jak psy zbliżaja się to piszczą, albo chowaja się za mną. Potrzeba więcej czasu w mieście, bo z mniejszymi psami (jamnik, york), po dłuższych "obchodach" powąchały się. Inna sprawa, że moja Luka, zaprzyjaźniona ze wszystkimi psami we wsi, reagowała tak samo. Dzisiaj na widok szarżującego w naszą stronę psa Łezka wyrwała mi smycz z ręki i pognała chodnikiem w stronę domu (!). Na szczęście nie zdążyła wkroczyć na jezdnię. Mea culpa. Teraz okręcam smycz wokół dłoni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 No, to masz wesoło ;). A jak z łapką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Na ilu łapkach uciekała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 22, 2016 Author Share Posted July 22, 2016 10 godzin temu, auraa napisał: Na ilu łapkach uciekała? Nie zauważyłam, bo byłam przerazona. Nie byłabym zdziwiona jeśli na czterech. Zaszczepiłam Łezkę na wirusówki (druga i ostatnia tura) oraz dałam mocz do analizy tak na wszelki wypadek w związku z tym sikaniem. Mocz pobrałam strzykawką z podłogi o 6.40 rano. Doktor powiedział, aby z podawaniem smaczków na stojąco jeszcze poczekać, ale ćwiczenia na "wodnej bieżni" jak najbardziej. Nie mam na wsi wanny, ale mam balię dla niemowlaka. Będzie w sam raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 No tak, nie obciąża stawów a ćwiczy mięśnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Czyli, że ma pływać w tej wanience ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 22, 2016 Author Share Posted July 22, 2016 Przyszły mejlem wyniki moczu z laboratorium. Nie mam skanera, nie wiem jak umieścić na wątku. Jak będzie coś niepokojącego wet da mi znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 22, 2016 Author Share Posted July 22, 2016 5 godzin temu, konfirm31 napisał: Czyli, że ma pływać w tej wanience ? Poprzednim razem wetka mówiła, że powinna "pływać" w wodzie nie dotykajac dna. A dzisiaj lekarz powiedział, żeby chodziła po dnie. Tak czy owak musi ruszać łapkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 22, 2016 Author Share Posted July 22, 2016 Dostałam odpowiedź od mojego warszawskiego weta. "W wynikach mamy do czynienia z niewielkim stanem zapalnym i obecnością kryształów w moczu. Nic strasznego, ale wymagana jest niewielka modyfikacja diety, która powinna zakwaszać mocz." Zadzwonię w poniedziałek, bo teraz gabinet zamknięty, gdyż w wakacje pracują krócej. Podobnie było z moją zeszłoroczną tymczasowiczką Iką z zamojskiego schronu. Dosypywałam jej wtedy trochę karmy Urinal. Chyba jej pomogło, bo DS nie skarżył się, że często sika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 3 godziny temu, Mazowszanka13 napisał: Przyszły mejlem wyniki moczu z laboratorium. Nie mam skanera, nie wiem jak umieścić na wątku. . . . Można zrobić zdjęcie i wstawić jak fant na bazarek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 W sumie dobre wiesci o Lezce, ale co sie nadenerwujesz to Twoje... Bardzo jestes dzielna Malgosiu. Na takie historie jak Wygnieciona to noz sie w kieszeni otwiera. I zal bardzo, ale wszystkim nie da sie pomoc...nie ma telefonow o taka slicznote jak Suzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 23, 2016 Author Share Posted July 23, 2016 O 22.07.2016 o 19:05, elik napisał: Można zrobić zdjęcie i wstawić jak fant na bazarek :) Dzięki za podpowiedź :) Zajmę się tym jutro . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 23, 2016 Author Share Posted July 23, 2016 23 godzin temu, Mattilu napisał: W sumie dobre wiesci o Lezce, ale co sie nadenerwujesz to Twoje... Bardzo jestes dzielna Malgosiu. Na takie historie jak Wygnieciona to noz sie w kieszeni otwiera. I zal bardzo, ale wszystkim nie da sie pomoc...nie ma telefonow o taka slicznote jak Suzi? Nie ma telefonów. Jutro ogłoszę ją na Nasza Ostrołęka. Jej siostra od malagos znalazła tam dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 23, 2016 Author Share Posted July 23, 2016 Wet odpisał. Potrzebna karma URINARY lub URINAL albo tabletki zakwaszające mocz URINOMET. Zadzwonię do niego w poniedziałek i zapytam co radzi, a potem podeślę do niego TZ-a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Pozdrawiam ogromnie sciskam przytulam malenka kruszynke Ciociu jeszcze rozliczam kramik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Czy te oczy mogą kłamać ? Oczywiście leżymy w dołku Luki. Początkowo Luka broniła dołku przed tymczasami, ale w końcu dała spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Sesja wodna odbyta. Powtórzymy jeszcze pod wieczór. Woda jest letnia, aby nam się psie dziecko nie przeziębiło. Przypominam, łapka prawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Nie chce się ruszać, ale stoi jak trzeba. A jak wychodzi z "basenu", to wtedy musi stanąć na tylnych nóżkach. Nie boli, bo nie piszczy. Może więcej wody wleję następnym razem. Muszelkę kupiłam zainspirowana Białogonami, aby psy mogły chłodzić się w gorące dni. Niestety zero zainteresowania z ich strony. Ale teraz, jak widać, przydała się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Nuria Amigi caly czas sie rehabilituje n biezni wodnej, moze z nia porozmawiaj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.