zachary Posted May 20, 2016 Share Posted May 20, 2016 Mortes, Ciebie to sklonować trzeba!....Rysiaczku, jak słodko spisz na tym kocyku...pewnie pierwszy raz w zyciu masz tak ciepło w brzusio... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Alez cudenka sie zadzialy az czlekowi lzej na duszy na sercu i uskrzydlony wielce sciskam ogromnie za Bialogonki i za domus dt Rysienku skarbie Cudny stokroc oprzecudny Rysieniek i na tym zdjateczku jak braciszeczek mojej skarbuni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted May 21, 2016 Author Share Posted May 21, 2016 Z wieści z Białogonkowa od Rysia : Rysiu grzecznie przespał całą noc , dosłownie jakby nie było psa :) Rano było tylko jedno siusiu na ręczniczku który mu zostawiłam obok kocyka do spania . Rysio przywitał mnie merdaniem ogonka i chętnie wyszedł na podwórko . Wywęszył wszystkie Białogońskie zapachy , załatwił wszystkie swoje potrzeby i już dużo chętniej do mnie podchodził do głaskania . Coś mi sie wydaje że zapowiada się na pieszczocha ;) Niestety gdy tylko Krzysiu pojawił się na podwórku to Rysiu wcisnął się pod krzesło i nie chciał wyjśc :( I znowu potwierdziła sie niezmienna od lat reguła : w świętokrzyskim psy boja się facetów :(. Gdy Krzysiu pojechał do Kielc to maluch poczuł się pewniej i sam bez wołania wrócił do łazienki na kocyk . Dałam mu tabletke na robaczki i zaraz dostanie śniadanko :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Witam Rysiaczka w sobotni ranek! Mnie tez urzeklo zdjecie cytowane przez Ewunie... Taki niesmialy ale zaciekawiony nosek..:) Bedzie ktos mial wielka radosc z tego malego skrzata...:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Kochany maluch. Mortes, nie tylko w Świętokrzyskiem spy boją się facetów. Większość naszych tymczasek bała się na początku facetów. Mój mąż pomału przełamywał strach ,ale u części i tak pozostał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorot131 Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 jeszcze nie skończyłam się zastanawiać jak mogę pomóc , a tu już wszystko zorganizowane ,, brawo dziewczyny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 9 godzin temu, zachary napisał: Mortes, Ciebie to sklonować trzeba!....Rysiaczku, jak słodko spisz na tym kocyku...pewnie pierwszy raz w zyciu masz tak ciepło w brzusio... 3 minuty temu, Dorot131 napisał: jeszcze nie skończyłam się zastanawiać jak mogę pomóc , a tu już wszystko zorganizowane ,, brawo dziewczyny Nie tylko Izę trzeba sklonować :) Trzeba sklonować wszystkie Was kochane Dogomaniaczki :) I część klonów zapraszam w moje okolice, bo niestety nie tylko na świętokrzyskiej wsi jest tak źle :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cavalliaa Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Witam :) Jestem częścią Inkowej rodzinki z Krakowa. Wczoraj po południu jak zwykle odwiedzając Białogonkowy wątek zobaczyłam link do wątku o Rysiu. Weszłam i to co przeczytałam (plus zobaczyłam na zdjęciach) bardzo mną wstrząsnęło... Jak można tak traktować zwierzęta? Ja wiem, żę mieszkańcy wsi inaczej podchodzą do psów ale trzeba nie mieć za grosz wrażliwości, żeby psy przeganiać kamieniami... Jak tylko zobaczyłam się z Mamą Inką, od razu zapytałam czy widziała Rysia i powiedziałam, że trzeba go zabrać chociaż na ten dom tymczasowy. Przyznam się, że skradł moje serce :) Taki mały okruszek... Bardzo jestem ciekawa jak Pani Domu Inka przyjmie nowego towarzysza choć nie ukrywam, że chciałabym, żeby mu troszkę pomatkowała... :) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grażyna49 Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Oj dziewczyny,oczy się pocą po przeczytaniu tych kilku stron. Akcja ekspresowa i bezbłędna. Jesteście cudowne. Wszystkiego najlepszego dla maluszka na nowej drodze życia. Mam nadzieję,że Inka go zaakceptuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted May 21, 2016 Author Share Posted May 21, 2016 Witaj cavalliaa :) Cieszę się że zaglądasz na Białogonkowy wątek , no , w końcu macie Białogonkę Inkę więc jakże mogło by być inaczej ;) Bardzo się cieszę że zaopiekujecie się tymczasowo Ryśkiem i popracujecie z tym psiakiem :) Choć na razie nie ma mu co zarzucić co do zachowania ale wiadomo jak sie chłopak ośmieli może być różnie . Mam nadzieję że Inka stanie na wysokości zadania i przygarnie pod swoje skrzydła malucha . Na razie zapoznałam Rysia z naszą Dupcia bo jest najłagodniejszym naszym pieskiem . Było super :) Rysiu ani odrobiny złości a wręcz początkowe zainteresowanie a potem to juz wąchał sobie trawkę a Dupcia go pilnowała ( w pozytywnym znaczeniu) Zaraz spróbuję jeszcze zapoznać go z Lenką i Sambusią bo to też grzeczne sunie . Potem może zobaczę jak reaguje na psy i pokażę mu Noska . Spróbuję dziś dopasować mu jakieś szelki i przypiąc do smyczy . Do obroży jak przypinam smycz to bardzo się boi . W dalszym ciągu boi się gwałtowniejszych ruchów i choć chodzę przy nim na palcach to i tak co chwile się kuli :( Ale sa tez momenty że się rozwesela i nawet zamerda ogonkiem :) 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 biedny niuniuś. Co on musiał przeżyć to tylko on wie i te ludzkie potwory. Cieszy to ,że pomerduje ogonkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Witam nasze serduszko! A ja wracam z demonstracji przeciw wywozowi koni do rzeźni w Japonii, troche mało ludzi, oby to cos dało;/. Dobrze że Rysiu idzie do Inki, bedzie miał koleżanke, nie będzie wiele godzin sam, noi liczę że ten dt to tak sie zakocha potem w Rysiu;p. Gdyby nie było dt żadnego to pewnie trafił by do mnie, ale umęczyłby sie sam przez ponad 9 godzin;/ my to pewnie skonczymy z kotem, albo i dwoma 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Trzymam kciuki za Rysiunia. Będzie mu dobrze z Inką. :) Ekspresowa akcja, wspaniali ludzie. <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Rysienku cudny pozdrawiam sciskam za zycie nowe Izu wplacilam p chwilka 30 zl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maruda666 Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Rysiu, jaka odmiana losu Obyś się szybko dogadał z Inką, staraj się, a może cię adoptuje? Wspaniała akcja, wspaniali ludzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted May 21, 2016 Author Share Posted May 21, 2016 Dzisiejszy dzień był bardzo emocjonujący , no może nie tak jak ten wczoraj ;) ale było bardzo ciekawie . Rysiu zwiedzał Białogonkowo chętnie i już coraz śmielej . Najpierw chodził sam a potem zapoznałam go z Dupcią . Tak jak juz pisałam wcześniej Rysiu zareagował na Dupcię chwilowym pozytywnym zainteresowaniem a potem wrócił do obwąchiwania naszych kątów ;) To Dupcia domagała się uwagi a Rysiu nie za bardzo . Potem Rysiu zapoznał sie z Lenka , Ernim i Noskiem . Było bardzo poprawnie :) Żadnych zgrzytów ale Rysiu nie jest pieskiem który zabiegałby o względy innych psiaków . Po obwąchaniu nowo poznanych towarzyszy Rysiu stracił nimi zainteresowanie . Dziś na obiadek w Białogonkowie było bardzo dobre danie i niestety dosyć rzadkie u nas : wołowinka z ryżem i marchewką . Rysiowi aż uszy się trzęsły tak wcinał :) a potem już coraz chętniej do mnie sie przybliżał i nawet wtulał . Dalej jednak jest bardzo płochliwy :( Próbowałam dziś założyć mu obrożę i smycz ... Obrożę zaakceptował a smycz na razie nie :( Rysiu polubił leżenie na brzydkich Białogońskich schodach . Potem spróbowaliśmy z szelkami i to juz przerosło Rysia :( Odkąd zapięłam mu szelki to obraził sie na całego i aż do teraz nie zrobił w nich ani kroku . Dopiero dosłownie przed chwilą gdy wyniosłam go na podwórko to gdy podeszłam z mięskiem i zaczęłam mu rzucać to zaczął powoli iśc az w końcu przeszedł w tych nieszczęsnych szelkach całe podwórko i sam wszedł do łazienki i położył się kocyk. Jutro znowu spróbujemy ze smyczą ... 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Alez cudny alez przecudny i wiesci piekne zycie Rysienka rozpoczelo na nowo cuda poprostu cuda dziekujemy dziekujemy z radoscia ogladamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Kochany Malentas! Jak dobrze pomyslec, ze teraz jedyne niedogodnosci, to beda fochy, bo kaza chodzic na smyczy i jeszcze zakladaja jakies szelki. No i tych psow tak duzo...okropnosc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Nie dostałam jeszcze numeru konta - moja wina bo skrzynka była zapchana. Bardzo proszę o ponowne wysłanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Dobre wieści, Rysiu sie rozkręca, widac za jedzonko wiele zrobi;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Fajny rudasek.Całe szczęście ,że można go przekupić smaczkami,Inaczej by była bryndza jak a "naszą" Gigą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 21, 2016 Share Posted May 21, 2016 Rysiek jest świetny! Zaczynam się zastanawiać, czy nie jesteśmy spokrewnieni? Podobna budowa, wiek zbliżony, uszy mniej spiczaste ale też stojące, łapy przednie stawia szeroko jak ja, choć widzę, że nie ma w nich wilczego pazura. No i miejsce błąkania się i uratowania to samo i Ratowniczka ta sama :) Pozdrawiamy Białogonkowo i miętoszki po grzbieciku dla Rysia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Usiata Posted May 22, 2016 Share Posted May 22, 2016 7 godzin temu, Dusia-Duszka napisał: Rysiek jest świetny! Zaczynam się zastanawiać, czy nie jesteśmy spokrewnieni? Podobna budowa, wiek zbliżony, uszy mniej spiczaste ale też stojące, łapy przednie stawia szeroko jak ja, choć widzę, że nie ma w nich wilczego pazura. No i miejsce błąkania się i uratowania to samo i Ratowniczka ta sama :) Pozdrawiamy Białogonkowo i miętoszki po grzbieciku dla Rysia. Potwierdzam. Rysiek jest świetny I podobny do maleńkiej Dusieńki. I Mortes ponownie "potknęła się" o bidę - maliznę. Rzut okiem na wątek i decyzja. Ratujemy! Rysiek dostaje deklarację stałą = 40 zł. Serdeczne głaski dla Rysia, małego rudzielca 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted May 22, 2016 Author Share Posted May 22, 2016 10 godzin temu, Nadziejka napisał: Rysienku cudny pozdrawiam sciskam za zycie nowe Izu wplacilam p chwilka 30 zl Dziękuję Ewuniu pięknie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted May 22, 2016 Author Share Posted May 22, 2016 10 godzin temu, Figunia napisał: Kochany Malentas! Jak dobrze pomyslec, ze teraz jedyne niedogodnosci, to beda fochy, bo kaza chodzic na smyczy i jeszcze zakladaja jakies szelki. No i tych psow tak duzo...okropnosc... Figuniu niestety bardzo niewiele Białogonków może zapoznać się z Rysiem ... Nie wszystkie sa niestety przyjażnie nastawione do nieznanych piesków . :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.