Nadziejka Posted July 17, 2016 Share Posted July 17, 2016 Z Gorzowa no wiedzialm wiedzialam ...ale mi wylecialo z glowy pamietam ze bazarki robilam lata temu na jakies bidy z Gorzowa ech ... ciociun kiyoshi pamietaj serce pamietaj ze w razie ...gdyby jaki s cud ...mogl sie stac w spr uwiezionego to serce pisz nawet w nocy ku mnie modle aby zaznal zycia noramlnego . trawka wachanie , bigusianie z panciami zabawa tulenie milosc na kazdem kroku ech bidaczku bidaczku ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nette Posted July 17, 2016 Share Posted July 17, 2016 O 7/16/2016 o 12:26, Gabi79 napisał: Przepraszam, że drążę temat, ale szał mnie ogarnia, jak ludzie chcą tylko szczeniaka, bo ich zdaniem mogą go sobie wychować, a pieski powyżej roku, to już są "zwichrowane", po przejściach i tym samym nieobliczalne (zdaniem tych ludzi oczywiście). Nie mam na myśli tej Pani, która dzwoniła do Izy, piszę ogólnie. Ja zawsze w głębi duszy marzyłam, by adoptować staruszka, ale trochę to trwało, zanim się zdecydowałam. Tupti jest u mnie od 10 m-cy, ma około 16 lat i jest cudowny. Kotkę Melę adoptowałam, gdy miała minimum 10 lat i myślę, że jeszcze długie lata przed nią. Starsze pieski mają w w sobie magię. Niewielu ludzi decyduje się na adopcję starszego psiaka. Większość chce psiaka młodego i ładnego. Smutne to. Alfa, a co u Tinki? Przepraszam za to "wywnętrzanie" się. Napisałaś dokładnie to, co myślę :) Wiem, że już o tym pisałam, ale z moją wtedy ok. 10-letnia Lalą zapisałyśmy się na internetowy kurs obedience. Lalka wymiatała, a młodsze psy do pięt jej nie sięgały w chęci i szybkości uczenia się. U mnie w domu zaadaptowała się od razu, a co najmniej 8 lat była bezdomna. Jeszcze bym zrozumiała tę chęć nabycia szczeniaka, gdyby w naszym narodzie byli sami specjaliści od szkolenia psów, ale przecież tak nie jest. Kiyoshi - trzymam kciuki, żeby Pani zdecydowała się na Mokkę, czuję, że byłyby szczęśliwe :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Już jedna czarnulka znalazła dom dzięki Karolci, teraz czas na cudną Mokkę. Mam nadzieję, że pani się na nią zdecyduje albo na innego psiaka. Oburzające są opinie dyskryminujące opiekunkę z uwagi na wiek. Niepotrzebne są takie spekulacje, ktoś twierdzi, że pani jest jedną nogą w grobie, więc nie powinna dostać psa - rozumiem, że to chyba z troski o tego psa, a gdzie troska, zrozumienie i empatia wobec człowieka? Zresztą nawet gdyby stało się coś co uniemożliwiłoby opiekę pani nad psem i psiak wróciłby do schroniska/hoteliku to w przypadku małoadopcyjnego, starszego psa, każdy czas w domu jest bezcenny. Lepiej żeby cały czas był bezdomny "z ostrożności"? Kiedyś każdy się zestarzeje i może się pojawić kwestia opieki nad psem, na to nie mamy wpływu - przecież nikt z nas nie odda zawczasu swojego psa z uwagi na swój wiek. Zresztą młody człowiek tak samo może się pochorować. Akurat w przypadku tej pani jest jeszcze wnuczka, która deklaruje pomoc, więc to super sytuacja. Z kolei co do wieku psa, to przecież najlepiej adoptować gdy pies odpowiada charakterem, zachowaniem i po prostu chwyta za serce. Niektóre psy od szczeniaka są spokojne i mało energiczne, inne do późnej starości są pełne wigoru i potrzebują dużo aktywności. Jeżeli Mokka podoba się pani to świetnie, trzymam kciuki by się zdecydowała! No i trzymam kciuki za Karolcię!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Przykro się czyta, że nie wydadzą do adopcji sześcioletniego psa (myślę o tym yorkowatym), bo jest się za starym. W pseudo nikt nie pyta o wiek, tylko o kasę, i każdemu szczeniaka sprzedadzą. A tak ogólnie to poczułam się winna, że mam zwierzęta, skoro według niektórych powinnam się już owinąć prześcieradłem i udać w stronę cmentarza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 6 godzin temu, Isiak napisał: Przykro się czyta, że nie wydadzą do adopcji sześcioletniego psa (myślę o tym yorkowatym), bo jest się za starym. W pseudo nikt nie pyta o wiek, tylko o kasę, i każdemu szczeniaka sprzedadzą. A tak ogólnie to poczułam się winna, że mam zwierzęta, skoro według niektórych powinnam się już owinąć prześcieradłem i udać w stronę cmentarza... Isiaczku, dziewczyny...nie chciałam wprowadzić tak smutnego nastroju:( To tylko dyskusja między nami, a to czy ktoś powinien mieć psa i jak się czuje w danym wieku to już są zupełnie inne kwestie. Niestety póki co Pani sie do mnie nie odezwała. Albo jeszcze rozważa adopcje Mokki, albo nadal szuka jakiejś mniejszej, bardziej yorko-wzrostowej suni... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Jaskoleczki cioteczki my wszystkie schorowane, no prawie wszystkie mniej czy tez wiecej mlodziezy na dogo mniej , wiecej nas dojrzalych ktore juz zycie dlugie maja za soba i przed soba jeszcze lata czasem tyle dolegliwosci czlek posiada ze nawet samemu nie powinien wychodzic na maly spacerek ale wlaczymy przecie walczymy , dla sibie dla najblizszych naszych skarbow, dla lapeczek potrzebujacych pomocy dzien i noc i serce oddajemy jak tylko mozemy ,aby pomoc biedaczkom cierpioacym srasznie .... aby choc ciutenke czasem wspomoc jak i gdzie ktos moze ...czasem nawet jak nie moze .. nie myslimy wtedy o chorobach , umieraniu .... mamy wtedy w sercu nadzieje i sile ogromna sile dzieki ktorej jeszcze jestesmy i badzmy badzmy jak najdluzej boc sie sypie wsycko caly swiat i gorszy coraz i coraz mniej pewne jutro kazdego z nas ....i czlek sni mysli jak przyszlosc czeka nasze skarby nasze dzieci wnuki ....ech ...jakiz to swiat potworny sie staje coraz bardziej ... pozdrawiam i nie dajmy sie zlemu losowi a jak sie nie poddamy to wtedy nadejdzie znow sila , ktora pomoze w ratowaniu lapeczek wszystkich 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Nadziejko, poruszyłaś moje serduszko tymi słowami:) pięknie napisane! wszyściutko prosto z twojego serca czystego:) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 18, 2016 Share Posted July 18, 2016 Nadziejko, pięknie napisałaś i czystą prawdę.Wzruszyłam się. Jesteś promyczkiem na dogomanii. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Cisza u Karolci. Ale weekend idzie, może ktoś akurat postanowi poprzeglądać ogłoszenia i wypatrzy pannicę. Taka super z niej psina! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 51 minut temu, Neelith napisał: Cisza u Karolci. Ale weekend idzie, może ktoś akurat postanowi poprzeglądać ogłoszenia i wypatrzy pannicę. Taka super z niej psina! :) może akurat:) dobry domek jest bardzo potrzebny:) dzięki że zaglądasz:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 19 minut temu, kiyoshi napisał: :) może akurat:) dobry domek jest bardzo potrzebny:) dzięki że zaglądasz:) Trzymam kciuki za wspaniały domek. Na pewno gdzieś jest rodzina, której Karolcia jest przeznaczona, tylko jeszcze o tym nie wie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 13 godzin temu, Gabi79 napisał: Trzymam kciuki za wspaniały domek. Na pewno gdzieś jest rodzina, której Karolcia jest przeznaczona, tylko jeszcze o tym nie wie Miejmy nadzieje ze przeznaczenie jest juz blisko Wierze w Karolcie ze urzeknie kogos i znajdzie swoje miejsce wsrod wyjatkowych ludzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Ja tez w to wierze, tylko Karolcia musi troszke poczekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 13 minut temu, AgusiaP napisał: Ja tez w to wierze, tylko Karolcia musi troszke poczekać. Mialam to zachowac w tajemnicy ale ... Moze nie zapesze Jest jeden dom ktory dosc powaznie biore pod uwage dla Karolci W przyszly wekend beda sie rozstrzygac losy bo teraz Panstwo sa na urlopie Nie pytajcie- tylko mocno trzymajcie kciuki!# Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 można połączyć trzymanie kciuków z pytaniem. Zadam więc tylko jedno pytanie. Kiedy państwo wracają z urlopu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neelith Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Nic nie piszę, nic nie pytam, tylko kciuki trzymam z całych sił! Karolcia psim truchtem pędź do domu! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 1 minutę temu, Poker napisał: można połączyć trzymanie kciuków z pytaniem. Zadam więc tylko jedno pytanie. Kiedy państwo wracają z urlopu? 29tego I wtedy jestesmy wstepnie umowieni na dluzsza rozmowe Co bedzie to sie okaze bo poki co mam malutko (choc optumistycznych) informacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Czyli jeszcze tydzień niepewności i nadziei. Dobrze,że Karolcia nie jest świadoma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Ja również przybywam z mocno zaciśniętymi kciukami! Ludzie,którzy zaadoptują Karolcię będą mega zadowoleni.To wspaniała i nietuzinkowa sunia i zasługuje na super domek! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 lWitaj Karolinciu no to sciskam sciskam mocniutenko za ten naj naj najlepsiutenkiiii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 Tez o nic nie pytam, tylko mocnooooo zaciskam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 Ja też przybiegłam i cieszę się,będę czekać na wiadomości.Domek musi być super,poniewa nasza Karolcia taka jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Kochani...na razie czekamy, czekamy co przyniesie los dla Karolci.... A co mi los przyniósł wczoraj to się wam pochwale, bo przecież na tym wątku gości wiele piesków. Wczoraj ok. 8 rano przybłąkał się do nas mały starszy piesek. Ciotka twierdzi, że widziała go już wcześniej jak biegał pod naszym ogrodzenie i próbował sie podkopać!! dopiero jak otworzyła brame by wyjechać to piesek wbiegł a mąż wypatrzył go z okna.... Przytulisko nie chce go przyjąć bo mają za dużo psów i w dodatku same samce!! a ja cały dzień wczoraj jeździłam z mężem szukać jego właściceli- rozwieszać plakaty, pytać ludzi. NIKT go nie kojarzy! Widać, że mały jest pieskiem podwórkowym, boi się smyczy, podgryza ją. Miał na sobie obroże przeciwpchelną, dużo wyleniałej, niewyczesanej sierści i przerośnięte pazurki, ale ogólnie- w dobrym stanie! jest kochany- podaje łapkę, jak jest głodny to tak lekutko jakby podgryza w kostke. Bardzo łagodny. fajny piesek. Wstawie Wam zdjęcia z oswajania i już z dzisiaj jak się polubił z Fazim (szok!!). póki co mieszka u nas w ogródku- ma zagrodzony kawałeczek, ale widać, że żył wolno bo dobrze czuje się tylko gdy biega. Do domu nie wchodzi a wniesiony jest jak sparaliżowany. Wyniesiony poza nasze podwórko na smyczy boi się samochodó, rowerów...właściwie wszystkiego... Skąd on się wziął taki staruszek kochany??? czy naprawde ktoś go podrzucił??? teść na mnie krzyczy, że mam go wypuścić bo sam znajdzie droge, ale takie maleństwo...jak wskoczy pod samochód to nikt się nie zatrzyma:( :( :( :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 matko jedyno ale przeciudnyyyy bidulinek napewno boi boc napewno wiele przeszedl w zyciu przeganiany ..niechcainy a moze byc i tak ze zabladzil daleko za sunienka jakas Izun a czy mozesz jego w razie czegos ...zatrzymac? udobruchac wielce udobruchac tesciow? Fazulinka widze hoho serducka pozdrawiam sciskam podobny ogromnie podobniusi do naszej skarbuni , i do Rysia od Mortez Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 24, 2016 Share Posted July 24, 2016 Nadziejko, piesek na razie u nas zostanie, ale nie jesteśmy w stanie zagwarantować mu dobrego życia na jakie zasługuje:( :( Rano biegne do pracy, potem szybko z Fazim, A ten piesek na spacer się boi....to będzie tak prawie cały dzień siedział:( :( Fazi na smyczy ciągnie, ten ledwie kroczek zrobi już się ze strachu zatrzymuje....musiałabym je na zmiane wyprowadzać a to jest 6 spacerów dziennie... nie wiem jak to ogarne:( w tygodniu dajemy ogłoszenie do lokalnej gazety i miejmy nadzieje, że dom się odnajdzie, bo on bardzo tękni:( Śliczny jest, to prawda, kochany bardzo...we wtorek mam wolne i spróbuje go na spokojnie zabrać do domu, zobaczyć jak się będzie zachowywał i jakoś pogodzić z Fazim. dziś i jutro mamy gości więc nie będe eksperymentować:( bo czasu potrzeba, spokoju... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.