Kejciu Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Dwa razy została porzucona :( Dom musi być najlepszy ! do trzech razy sztuka! ja niestety nie pomogę bo dzisiaj się zapsię na maxa..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Kejciu, co szykujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2015 Author Share Posted December 11, 2015 już jesteśmy w domu, pies całkowicie na chodzi, z lecznicy wyszła na własnych łapach. a taka jestem chudzieńka... w oczekiwaniu na operację, po zastrzyku: [url=http://postimage.org/][/url] [url=http://postimage.org/][/url] [url=http://postimage.org/][/url] [url=http://postimage.org/][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2015 Author Share Posted December 11, 2015 Bardzo dobrze jeździ samochodem, po prostu położyła mi łepek na kolanach i tak sobie leżała. Bez nerwów, stresu itp. Teraz leży na posłanku pod kaloryferem, przed chwila zwymiotowała. Napiła się wody. Na kota tylko spojrzała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 To teraz podtuczyć trochę trzeba i dopieścić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Zdrowiej szybko, sunieczko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Pewnie z podtuczeniem Bianki i dopieszczeniem nie będzie u malagos problemu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Jestem u slicznej, teraz musi byc lepiej 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2015 Author Share Posted December 11, 2015 Musieliśmy wyjść na 3 godzinki, na Wigilię do koła gospodyń. Sunia została w kuchni. No, zawsze to trochę niepokoju w sercu, czy nie nabroi, czy nie pogryzie np. książek - stoją moje kucharskie dzieła na dolnej półce... ale nie, jak przyjechaliśmy, podniosła się z posłania, wyszłyśmy zaraz na dwór, zrobiła duuuuże siusiu i zaraz kupala. I już do drzwi do domu sama idzie, już sama wchodzi - ona tu przecież mieszka! Kaftanik trochę za duży, ale na razie nie ma wtrącania się nochala w nieswoje (swoje!) sprawy. Teraz drepcze po pokoju, położyła się na posłaniu w holu. [url=http://postimage.org/][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2015 Author Share Posted December 11, 2015 Gdy tak jechałyśmy na tylnym siedzeniu do Ostrołęki, gdy głaskałam ten chudy łepek ze strupkami na czole, gdy sama Bianka podbijała dłoń, by jej dotykać, to aż się serce krajało... Ta chuda dupina, że kości stercza, żebra, cienkie łapeczki... Ona jest taka delikatna.. Nie jak Amiśka grubej kości, nie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Kochana Niunia! No zobacz, jaki idealny pies.Książki całe a ona czekała grzecznie na Was. Nie nabrudziła nawet! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 11, 2015 Author Share Posted December 11, 2015 Jakby się umiała zachować w domu?... Penie w dzieciństwie ta kobieta ją miała w domu, dzieci ją lubiły... Zobaczymy, noc przed nami. Zaraz jeszcze raz wszystkie sześć wyjdziemy na spacer dookoła domu :) Sunia dużo pije, pewnie i siusiać będzie dużo. Wstajemy o 6.00 , moze wytrzyma do rana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted December 11, 2015 Share Posted December 11, 2015 Spokojnej nocy, malagos!. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2015 Author Share Posted December 12, 2015 Noc minęła bardzo spokojnie, cichutko. Dobrze, ze sunia była w kuchni zamknięta, bo jak rano wstałam (godz. 5.30!! ) na podłodze był potop. Łatwiej wytrzeć kafelki, niż panele w pokoju. O 7.00 znów wyszłyśmy - duuuże siku, przed chwilą wróciłyśmy z kolejnego spaceru, ale pojawiła się kałuża w salonie... Wiec albo się mała przeziębiła, albo mamy poważniejszy problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Moja Ika z Zamościa też na początku sikała po nocy na podłogę. Trwało to kilka dni, a potem samo przeszło. Stres ? Potrzeba dużej ilości płynów, a więc dużo sików ? A Bianka to chyba młodsza siostra Blanki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Też wierzę, że wszystko za kilka dni się wyrówna. Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Dzień doberek :) Bianka też wysłana tak, gdzie wiesz ;) A co! Trzeba dać szansę panu B. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2015 Author Share Posted December 12, 2015 Dziękuję, bardzo dziękuję :) Niunia ma apetyt, ładnie zjadła już o ten nieszczęsnej piątej z minutami porcję ryżu z mięsem, com go wczoraj gotowała. W obiad - powtórka. Na razie siedzi w kuchni, a ja staram się zabrać za porządki. Już bym wolała pole orać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia R. Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Dotarłam i ja do ślicznej małej labradoreczki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 To powodzenia w tych porządkach, Gosiaczku :). Ja właśnie "umyłam od środka" :P dwa małe okna, powiesiłam firanki, zasłony i lambrekin i tak sie zmęczyłam...... Okno balkonowe, pewnie "umyję" jutro, w podobny sposób ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2015 Author Share Posted December 12, 2015 Położyłam się na chwilę po obiedzie, z lekami na przeziębienie. Nusia przytuliła się do mnie pod kocykiem, i nawet usnęłam na kilka minut. Obudziłam się, a tu... Obok leżała niunia w koszulince.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 A naukowcy właśnie udowodnili, że spanie ze zwierzakiem bardzo dobrze owemu snu robi ;) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2015 Author Share Posted December 12, 2015 Widać, że i zwierzakom na zdrowie wychodzi, tfu, ftu, bo ja już dawno wstałam po tej poobiedniej drzemce, a łóżko nadal zajęte, z krótką przerwą na stadne wyjście na dwór :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2015 Author Share Posted December 12, 2015 O, taka jest przylepka: [url=http://postimage.org/][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted December 12, 2015 Share Posted December 12, 2015 Słodziutka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.