evel Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Pozwolę sobie zauważyć, że jednak goldeny się różnią trochę od flatów. Golden to pies-dusza, kocha wszystko i wszystkich, flaty są chyba jednak bardziej nieufne w stosunku do obcych. U flatów trzeba się dobrze przyłożyć do socjalizacji, żeby później nie było problemów. Różnią się trochę budową ciała. Jesli szuka ktoś flacika do adopcji, naprawdę polecam zarejestrować się na flacim forum, dział flatów w potrzebie jest otwarty dla gości, można sobie przeglądać nawet bez rejestracji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adamant Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 polecam beagle - pod warunkiem że: cała rodzina lubi dużo ruchu i wyzwań cala rodzina będzie zajmować się psem że dorośli w rodzinie mieli już psa i przejmą obowiązek ułożenia psa że wszyscy wiedza o historii powstania rasy oraz przeznaczeniu tej rasy ;) polecam cocker spaniele amerykańskie dla tychco: nie lubią długich spacerów co lubią w niepogodę ubierać psiaki lubią czesać i kąpać regularnie czyli min 7-10 dni lubią rzucać piłeczkę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
***kas Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 [quote name='Adamant']polecam beagle - pod warunkiem że: cała rodzina lubi dużo ruchu i wyzwań cala rodzina będzie zajmować się psem że dorośli w rodzinie mieli już psa i przejmą obowiązek ułożenia psa że wszyscy wiedza o historii powstania rasy oraz przeznaczeniu tej rasy ;) polecam [B]cocker spaniele amerykańskie[/B] dla tychco: [B]nie lubią długich spacerów[/B] co lubią w niepogodę ubierać psiaki lubią czesać i kąpać regularnie czyli min 7-10 dni lubią rzucać piłeczkę ;)[/QUOTE] eeeeee?:-o zaraz zaraz, cocker spaniel nie lubiący spacerów?!:crazyeye: toż to pies z tak zwanym motorkiem pod ogonem. JA wiem, że amerykańce to angliki, ale ludzie, te psy nie różnią się miedzy sobą jak ogień i woda! Potem naczyta się jakiś świeżak głupot, i kolejny spaniel ląduje w schronie bo to takie głupi i nieusłuchane psy. A tym czasem spanielisko sobie wynajduje zajęcia i stara się rozładować nadmiar energii. Owszem są rasy, trudniejsze w wymęczeniu od spaniela, ale z cala pewnością nie jest ot piesek na kanapę, tylko mały diablik, który wymaga wysiłku, biegania, pływania, biegania, aportowania, biegania i jeszcze raz biegania. To nie jest pies dla ludzi prowadzących osiadły tryb zycia :roll: Naprawdę nie można polecać rasy po spotkaniu z jednym dwoma egzemplarzami, szczególnie, jak są to psy w typie rasy. Bądźmy rzetelni w tym co robimy, i nie szerzmy takich głupot na litość boską. :roll: -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- KAŻDY pies pokocha swoją rodzinę, pod warunkiem, że ona odpłaci mu tym samym, zadba o jego zdrowie, zapewni mu odpowiednią dawkę ruchy, określi jasne zasady współżycia, będzie z nim pracować nad wzajemnymi relacjami KAŻDY pies odpowiednio wychowany będzie tolerował inne zwierzęta KAŻDY pies wymaga nadzoru przy styczności z dziećmi, nie ma psów nianiek, to tylko i AŻ zwierze i to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za poprawne kontakty pies dziecko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Vege w sumie racja- teraz nawet psy z rodowodem wydają- takie czasy nastały. może nie za często i z reguły dorosłe, z jakimś ,,problemem,, ale wydają.. co do shar peika - to nie pies dla każdego. właśnie na dogo kolejny jest do adopcji - bo agresywny i boją się o dzieci:diabloti: shar pei źle prowadzony nie jest łatwym psem. rozmawiałam kiedyś ze szkoleniowcem, który był zdziwiony , że nasza śp pamięci sunia jest taka kochana i opowiadał o jednym agresorze, który pogrzył już we własnym domu wszytskich. jako psa kochającego dzieci shar peia też do końca zaliczyć nie można- z tą rasa jest tak, że na dwoje babka wróżyła; sa psy cudowne dla dzieciaków i takie, które nie koniecznie z dziećmi mogą być. lepiej polecić coś pewniejszego, złatwiejszym charakterem niż czytać ogłoszenia ,,oddam bo gryzie,,.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 Wiesz, każdy Shar-pei jest inny kolega mojego wujka też ma ShP ale suczkę i wychowała się z dzieckiem i jest cudna :loveu: a pies mojego wujka to raczej ospały leń i też kocha dzieci, ale powiem szczerze, że rzeczywiście łatwe psy to to nie są. :shake: i na pewno na pierwszego się nie nadają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 moja tez była psim aniołem:loveu: najwspanialszy pies na świecie i jakbym znała tylko moją sunię to polecałabym każdemu:loveu: ale niestety takie mniej grzeczne też się trafiają:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 20, 2009 Share Posted August 20, 2009 w każdej rasie zawsze się trafia jakiś diabełek :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 Hej wam wszystkim :razz: mam do was pytanie, najlepiej do tych co mają małe pieski typu york, maltańczyk, hawańczyk itp. Mojej cioci ok 2 lata temu zdechł ze starości już bokserek, bardzo to przeżyła. Piotruś (jej synek, teraz ma 7 lat) bardzo chciałby mieć pieska, ciocia i wujek również nie są temu przeciwni ;). Ciocia powiedziała, że nie chce już dużego psa tylko małego pieska do przytulania i pieszczenia, co nie wyklucza tego, że pieska by nie szkoliła. Piesek znał by swoje miejsce w domu, wiedział by co mu wolno a co nie. Jeśli byłby to piesek, z którym trzeba jeździć do fryzjera też miałby to zapewnione, ale akurat tu sierść nie gra większej roli, obojętnie czy krótka, czy długa ;) piesek miałby do dyspozycji duży dom + podwórko + spacerki. Niedaleko domu mojej cioci jest duży park gdzie piesek miałby się gdzie wybiegać. Psiak nie zostawałby w domu w ogóle sam, ponieważ ciocia powiedziała, że bez problemu mogłaby go wszędzie zabierać. co wy polecacie, cioci podobają się westy, ale czytałam, że nie nadają się do dzieci i uwielbiają przekopywać ogródek i są to straszne wulkany energii i muszą ciagle coś robić, nie lubią być pieszczone i przytulane, a ciocia chce psiaka takiego, żeby mogła sobie np. wziąć go na kolanka albo do łózeczka i z nim spać ;) macie jakieś doświadczenia z małymi rasami? a zapomiałam napisać, ze ciocia nie chce buldoga, proponowałam jej ale nie przepada za nimi. Proponowałam też Shih-tzu czy to dobry wybór? nie znam się na małych rasach więc proszę kogoś kto ma jakiegoś małego psiaka lub miał z nim styczność. z góry dzięki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aina155 Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 A moze jakis maly kundelek ze schronu? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 Ciocia właśnie boi się wziąć pieska ze schronu, bo taki piesek może mieć różną przeszłość i na np. pies może się bać podniesionej ręki co w zabawie często bywa, że rękę się podnosi, ja już jej to proponowałam, ale boi się o Piotrka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyBell Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 a może z DT?? York to dopiero wulkan energii z wiatraczkiem pod ogonem! Wszędzie go pełno i jego zdaniem to on zawsze MUSI być w centrum uwagi ;) On tylko z pozoru udaje poduszkowca. Uwielbia ruch! York to taki mały despota. i.... tona miłości w kilku kilogramach i zmyślnym spojrzeniu. Potrzebuje konsekwentnego wychowania ale bardzo delikatnego, bo inaczej to on będzie Naszym Panem... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 zapytam cioci czy z DT by nie chciała :) a co myślicie o shih-tzu? mi się wydaje, że z charakteru idealne :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 cc i On-generalnie te rasy to woda i ogien :) z obiema trzema duzo pracowac i generalnie nie poleca sie ich do trzymania w kojcu czy w ogrodzie bez zajecia i pracy z wlascicielem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 piesek absolutnie nie był by w kojcu, ani ogrodzie sam, byłby też szkolony (chodzi mi o podstawowe komendy i odpowiednie zachowanie w domu) no i do tego zabawa, dużo zabawy, przytulania, pieszczenia itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted August 21, 2009 Share Posted August 21, 2009 Wege trzeba wziąć pod uwagę pielęgnację włosa ,bo mogą być kłopoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vege* Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Wiem, wiem, ciocia doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ze o pieska będzie trzeba dbać i do fryzjera również jeździć z nim będzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Wiecie co, a ja wam powiem, że mi jest strasznie przykro, że produkuje się masowo setki i tysiące nowych psów i każdy, kto myśli o wzięciu psa pod swój dach chce tylko szczeniaczka i kaprysi jaką sobie by tu rasę wybrać. W samej Łodzi w schroniskach gnije pewnie i poniewiera się po ulicach ze dwa tysiące psów, którym nie ma kto dać domu a w koło mieszkaja setki i tysiące "miłośników i przyjaciół" zwierząt, którym się dobrze powodzi. W każdym dużym mieście jest ta sama sytuacja. To jest beztroskie okrucieństwo i cynizm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 nie wiem co hodowla zwierząt rodowodowych ma do schroniskowców? Raczej niewiele, w schronisku zwierzaka z metryczką ze świecą szukać... Ja mam dwa rasowe setery irlandzkie, wzięte od szczeniaka, nie czuję się okrutna i cyniczna, a tym bardziej nie napędzam spirali schroniskowców... To można zarzucić tym, co się pokuszają na kupno psa bez papierów, jako niby rasowego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 [quote name='Basia Z.']Wiecie co, a ja wam powiem, że mi jest strasznie przykro, że produkuje się masowo setki i tysiące nowych psów i każdy, kto myśli o wzięciu psa pod swój dach chce tylko szczeniaczka i kaprysi jaką sobie by tu rasę wybrać. W samej Łodzi w schroniskach gnije pewnie i poniewiera się po ulicach ze dwa tysiące psów, którym nie ma kto dać domu a w koło mieszkaja setki i tysiące "miłośników i przyjaciół" zwierząt, którym się dobrze powodzi. W każdym dużym mieście jest ta sama sytuacja. To jest beztroskie okrucieństwo i cynizm.[/quote] Basiu, pozwolę sobie zaprotestować. Czasami trafiają tu ludzie, którzy naprawdę chcą mieć psa, tylko nie bardzo wiedzą jakiego. Piszą, jakie mają warunki, jakie cechy ma mieć ich wymarzony pies. Dogomaniacy wskazują im konkretne rasy, przy którejś taki nowy użytkownik mówi sobie "o matko, to TEN!". Szuka informacji, czasem trafia na forum rasy, przegląda dział "psy w potrzebie". Nie sposób zaprzeczyć, że zapewne jakiś procent ludzi z tego wątku (i z poprzedniej części) zdecydowało się na pieska z DT czy schronu o określonych cechach, podobnych do rasy X. Potrzebowali po prostu drobnej pomocy w szukaniu swojego psa. A jeżeli ktoś ma np. małe dzieci i chciałby psa-pewniaka, o określonych cechach, nawykach, pewnych wyostrzonych czy stłumionych zachowaniach, o określonych wymiarach czy wzroście w przyszłości, ten skieruje się do prawdziwej hodowli. Przynajmniej ja tak rozumiem istnienie tego wątku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 [quote name='Basia Z.']A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym[/QUOTE] proszę się, świat nie jest czarno biały, ma też różne odcienie szarości- ludzie są różni, mają różne potrzeby i oczekiwania:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 nie sądzę, żeby moje psy cierpiały, i nie dowartościowuję się ich papierami. Chciałam psa o określonych cechach, najbardziej mi pasował seter. ta, mogłam kupić bezpapierowe, w końcu też się urodziły i mają prawo do miłości. Ale postanowiłam nie nakręcać interesu pseudohodowcom i kupiłam rasowe. wypraszam sobie osobiste wycieczki w moją stronę co do motywacji kupna psa z papierami. Jesli chcesz potępiać kupowanie psów z prawdziwych hodowli, z papierami, to trafiłaś na niewłaściwe forum... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 [quote name='Basia Z.']A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym[/QUOTE] Była już taka dyskusja tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f97/pilnie-szczeniak-143611/index4.html[/url] więc może nie zaśmiecaj wątku, który jest na temat wyboru rasy psa, a nie zasadności hodowli psów w ogóle. Jak to dobrze, że nie wszyscy ludzie z PWP są tak fanatyczni i krótkowzroczni w swoich poglądach :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 Ok evl, masz rację potraktujcie to co napisałam jako dygresję od tematu i być może temat na nowy wątek. Ale tak mi sie nasunęło, bo wierzcie mi jak sie kupuje szczeniaka to się za niego płaci jak za niewolnika, bierze do domu a on jest głupiutki i nie ma nic do powiedzenia. W schronisku można oczywiście zrobić to samo ale można równie dobrze pobyc z psami, porozmawiac i poczuć z którym nawiązuje się najlepszy kontakt i relacje i to może byc dużo więcej niż zwykłe kupienie psa jak jakiejś rzeczy. Ja też miałam psy kupione jako szczeniaki ale ostatnio miałam suczkę ze schroniska, to było tak, że ona sobie mnie wybrała a ja ją i ja jeszcze żadnego psa w życiu tak jak ją nie kochałam . Dlatego goraco wszystkim polecam, nie pogardzajcie "schroniskowcami" bo nigdy nie wiadomo, który pies okaże się dla was najlepszy. Przecież wszystkie psy sa nasze, czyż nie...? Przepraszam i już znikam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted August 22, 2009 Share Posted August 22, 2009 nikt tu nie pogardza schroniskowcami. Kupno psa z hodowli często poprzedzają wcześniejsze wizyty, rozmowy z hodowcą.. to nie hop siup. Szanujący się hodowca nie sprzeda psa każdemu - ważniejsze jest szczęście szczeniaka a nie pieniądze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.