Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

Pozwolę sobie zauważyć, że jednak goldeny się różnią trochę od flatów. Golden to pies-dusza, kocha wszystko i wszystkich, flaty są chyba jednak bardziej nieufne w stosunku do obcych. U flatów trzeba się dobrze przyłożyć do socjalizacji, żeby później nie było problemów. Różnią się trochę budową ciała.

Jesli szuka ktoś flacika do adopcji, naprawdę polecam zarejestrować się na flacim forum, dział flatów w potrzebie jest otwarty dla gości, można sobie przeglądać nawet bez rejestracji.

Link to comment
Share on other sites

polecam beagle - pod warunkiem że:
cała rodzina lubi dużo ruchu i wyzwań
cala rodzina będzie zajmować się psem
że dorośli w rodzinie mieli już psa i przejmą obowiązek ułożenia psa
że wszyscy wiedza o historii powstania rasy oraz przeznaczeniu tej rasy ;)


polecam cocker spaniele amerykańskie dla tychco:
nie lubią długich spacerów
co lubią w niepogodę ubierać psiaki
lubią czesać i kąpać regularnie czyli min 7-10 dni
lubią rzucać piłeczkę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Adamant']polecam beagle - pod warunkiem że:
cała rodzina lubi dużo ruchu i wyzwań
cala rodzina będzie zajmować się psem
że dorośli w rodzinie mieli już psa i przejmą obowiązek ułożenia psa
że wszyscy wiedza o historii powstania rasy oraz przeznaczeniu tej rasy ;)


polecam [B]cocker spaniele amerykańskie[/B] dla tychco:
[B]nie lubią długich spacerów[/B]
co lubią w niepogodę ubierać psiaki
lubią czesać i kąpać regularnie czyli min 7-10 dni
lubią rzucać piłeczkę ;)[/QUOTE]



eeeeee?:-o zaraz zaraz, cocker spaniel nie lubiący spacerów?!:crazyeye: toż to pies z tak zwanym motorkiem pod ogonem. JA wiem, że amerykańce to angliki, ale ludzie, te psy nie różnią się miedzy sobą jak ogień i woda!
Potem naczyta się jakiś świeżak głupot, i kolejny spaniel ląduje w schronie bo to takie głupi i nieusłuchane psy. A tym czasem spanielisko sobie wynajduje zajęcia i stara się rozładować nadmiar energii. Owszem są rasy, trudniejsze w wymęczeniu od spaniela, ale z cala pewnością nie jest ot piesek na kanapę, tylko mały diablik, który wymaga wysiłku, biegania, pływania, biegania, aportowania, biegania i jeszcze raz biegania. To nie jest pies dla ludzi prowadzących osiadły tryb zycia :roll:
Naprawdę nie można polecać rasy po spotkaniu z jednym dwoma egzemplarzami, szczególnie, jak są to psy w typie rasy. Bądźmy rzetelni w tym co robimy, i nie szerzmy takich głupot na litość boską. :roll:


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KAŻDY pies pokocha swoją rodzinę, pod warunkiem, że ona odpłaci mu tym samym, zadba o jego zdrowie, zapewni mu odpowiednią dawkę ruchy, określi jasne zasady współżycia, będzie z nim pracować nad wzajemnymi relacjami
KAŻDY pies odpowiednio wychowany będzie tolerował inne zwierzęta
KAŻDY pies wymaga nadzoru przy styczności z dziećmi, nie ma psów nianiek, to tylko i AŻ zwierze i to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za poprawne kontakty pies dziecko

Link to comment
Share on other sites

Vege w sumie racja- teraz nawet psy z rodowodem wydają- takie czasy nastały. może nie za często i z reguły dorosłe, z jakimś ,,problemem,, ale wydają..

co do shar peika - to nie pies dla każdego. właśnie na dogo kolejny jest do adopcji - bo agresywny i boją się o dzieci:diabloti: shar pei źle prowadzony nie jest łatwym psem. rozmawiałam kiedyś ze szkoleniowcem, który był zdziwiony , że nasza śp pamięci sunia jest taka kochana i opowiadał o jednym agresorze, który pogrzył już we własnym domu wszytskich. jako psa kochającego dzieci shar peia też do końca zaliczyć nie można- z tą rasa jest tak, że na dwoje babka wróżyła; sa psy cudowne dla dzieciaków i takie, które nie koniecznie z dziećmi mogą być. lepiej polecić coś pewniejszego, złatwiejszym charakterem niż czytać ogłoszenia ,,oddam bo gryzie,,..

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, każdy Shar-pei jest inny kolega mojego wujka też ma ShP ale suczkę i wychowała się z dzieckiem i jest cudna :loveu: a pies mojego wujka to raczej ospały leń i też kocha dzieci, ale powiem szczerze, że rzeczywiście łatwe psy to to nie są. :shake: i na pewno na pierwszego się nie nadają.

Link to comment
Share on other sites

Hej wam wszystkim :razz:
mam do was pytanie, najlepiej do tych co mają małe pieski typu york, maltańczyk, hawańczyk itp.
Mojej cioci ok 2 lata temu zdechł ze starości już bokserek, bardzo to przeżyła.
Piotruś (jej synek, teraz ma 7 lat) bardzo chciałby mieć pieska, ciocia i wujek również nie są temu przeciwni ;). Ciocia powiedziała, że nie chce już dużego psa tylko małego pieska do przytulania i pieszczenia, co nie wyklucza tego, że pieska by nie szkoliła. Piesek znał by swoje miejsce w domu, wiedział by co mu wolno a co nie. Jeśli byłby to piesek, z którym trzeba jeździć do fryzjera też miałby to zapewnione, ale akurat tu sierść nie gra większej roli, obojętnie czy krótka, czy długa ;) piesek miałby do dyspozycji duży dom + podwórko + spacerki. Niedaleko domu mojej cioci jest duży park gdzie piesek miałby się gdzie wybiegać. Psiak nie zostawałby w domu w ogóle sam, ponieważ ciocia powiedziała, że bez problemu mogłaby go wszędzie zabierać.
co wy polecacie, cioci podobają się westy, ale czytałam, że nie nadają się do dzieci i uwielbiają przekopywać ogródek i są to straszne wulkany energii i muszą ciagle coś robić, nie lubią być pieszczone i przytulane, a ciocia chce psiaka takiego, żeby mogła sobie np. wziąć go na kolanka albo do łózeczka i z nim spać ;)
macie jakieś doświadczenia z małymi rasami?
a zapomiałam napisać, ze ciocia nie chce buldoga, proponowałam jej ale nie przepada za nimi. Proponowałam też Shih-tzu czy to dobry wybór?
nie znam się na małych rasach więc proszę kogoś kto ma jakiegoś małego psiaka lub miał z nim styczność.
z góry dzięki ;)

Link to comment
Share on other sites

Ciocia właśnie boi się wziąć pieska ze schronu, bo taki piesek może mieć różną przeszłość i na np. pies może się bać podniesionej ręki co w zabawie często bywa, że rękę się podnosi, ja już jej to proponowałam, ale boi się o Piotrka.

Link to comment
Share on other sites

a może z DT??


York to dopiero wulkan energii z wiatraczkiem pod ogonem! Wszędzie go pełno i jego zdaniem to on zawsze MUSI być w centrum uwagi ;)
On tylko z pozoru udaje poduszkowca. Uwielbia ruch!
York to taki mały despota. i.... tona miłości w kilku kilogramach i zmyślnym spojrzeniu.
Potrzebuje konsekwentnego wychowania ale bardzo delikatnego, bo inaczej to on będzie Naszym Panem... :)

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co, a ja wam powiem, że mi jest strasznie przykro, że produkuje się masowo setki i tysiące nowych psów i każdy, kto myśli o wzięciu psa pod swój dach chce tylko szczeniaczka i kaprysi jaką sobie by tu rasę wybrać. W samej Łodzi w schroniskach gnije pewnie i poniewiera się po ulicach ze dwa tysiące psów, którym nie ma kto dać domu a w koło mieszkaja setki i tysiące "miłośników i przyjaciół" zwierząt, którym się dobrze powodzi. W każdym dużym mieście jest ta sama sytuacja. To jest beztroskie okrucieństwo i cynizm.

Link to comment
Share on other sites

nie wiem co hodowla zwierząt rodowodowych ma do schroniskowców? Raczej niewiele, w schronisku zwierzaka z metryczką ze świecą szukać... Ja mam dwa rasowe setery irlandzkie, wzięte od szczeniaka, nie czuję się okrutna i cyniczna, a tym bardziej nie napędzam spirali schroniskowców... To można zarzucić tym, co się pokuszają na kupno psa bez papierów, jako niby rasowego...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.']Wiecie co, a ja wam powiem, że mi jest strasznie przykro, że produkuje się masowo setki i tysiące nowych psów i każdy, kto myśli o wzięciu psa pod swój dach chce tylko szczeniaczka i kaprysi jaką sobie by tu rasę wybrać. W samej Łodzi w schroniskach gnije pewnie i poniewiera się po ulicach ze dwa tysiące psów, którym nie ma kto dać domu a w koło mieszkaja setki i tysiące "miłośników i przyjaciół" zwierząt, którym się dobrze powodzi. W każdym dużym mieście jest ta sama sytuacja. To jest beztroskie okrucieństwo i cynizm.[/quote]

Basiu, pozwolę sobie zaprotestować. Czasami trafiają tu ludzie, którzy naprawdę chcą mieć psa, tylko nie bardzo wiedzą jakiego. Piszą, jakie mają warunki, jakie cechy ma mieć ich wymarzony pies. Dogomaniacy wskazują im konkretne rasy, przy którejś taki nowy użytkownik mówi sobie "o matko, to TEN!". Szuka informacji, czasem trafia na forum rasy, przegląda dział "psy w potrzebie". Nie sposób zaprzeczyć, że zapewne jakiś procent ludzi z tego wątku (i z poprzedniej części) zdecydowało się na pieska z DT czy schronu o określonych cechach, podobnych do rasy X. Potrzebowali po prostu drobnej pomocy w szukaniu swojego psa.

A jeżeli ktoś ma np. małe dzieci i chciałby psa-pewniaka, o określonych cechach, nawykach, pewnych wyostrzonych czy stłumionych zachowaniach, o określonych wymiarach czy wzroście w przyszłości, ten skieruje się do prawdziwej hodowli. Przynajmniej ja tak rozumiem istnienie tego wątku ;)

Link to comment
Share on other sites

A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.']A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym[/QUOTE]

proszę się, świat nie jest czarno biały, ma też różne odcienie szarości- ludzie są różni, mają różne potrzeby i oczekiwania:roll:

Link to comment
Share on other sites

nie sądzę, żeby moje psy cierpiały, i nie dowartościowuję się ich papierami. Chciałam psa o określonych cechach, najbardziej mi pasował seter. ta, mogłam kupić bezpapierowe, w końcu też się urodziły i mają prawo do miłości. Ale postanowiłam nie nakręcać interesu pseudohodowcom i kupiłam rasowe. wypraszam sobie osobiste wycieczki w moją stronę co do motywacji kupna psa z papierami.

Jesli chcesz potępiać kupowanie psów z prawdziwych hodowli, z papierami, to trafiłaś na niewłaściwe forum...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.']A to ma wspólnego, że wszystkie psy skoro już przyszły na świat to powinny mieć zapewnione szczęsliwe życie i dopóki jest ich nadmiar i cierpią z powodu braku domu i kochanego opiekuna to nie powinno się rozmnażać ani tych nierasowych ani rasowych. Ciekawe czy ty jesteś taka rasowa,a może musisz sie dowartościowywać metryczkami swoich seterów? Pies każdy cierpi tak samo i nie wie, że jest kundlem albo rasowym[/QUOTE]

Była już taka dyskusja tutaj:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f97/pilnie-szczeniak-143611/index4.html[/url]
więc może nie zaśmiecaj wątku, który jest na temat wyboru rasy psa, a nie zasadności hodowli psów w ogóle.

Jak to dobrze, że nie wszyscy ludzie z PWP są tak fanatyczni i krótkowzroczni w swoich poglądach :razz:

Link to comment
Share on other sites

Ok evl, masz rację potraktujcie to co napisałam jako dygresję od tematu i być może temat na nowy wątek. Ale tak mi sie nasunęło, bo wierzcie mi jak sie kupuje szczeniaka to się za niego płaci jak za niewolnika, bierze do domu a on jest głupiutki i nie ma nic do powiedzenia. W schronisku można oczywiście zrobić to samo ale można równie dobrze pobyc z psami, porozmawiac i poczuć z którym nawiązuje się najlepszy kontakt i relacje i to może byc dużo więcej niż zwykłe kupienie psa jak jakiejś rzeczy. Ja też miałam psy kupione jako szczeniaki ale ostatnio miałam suczkę ze schroniska, to było tak, że ona sobie mnie wybrała a ja ją i ja jeszcze żadnego psa w życiu tak jak ją nie kochałam . Dlatego goraco wszystkim polecam, nie pogardzajcie "schroniskowcami" bo nigdy nie wiadomo, który pies okaże się dla was najlepszy. Przecież wszystkie psy sa nasze, czyż nie...? Przepraszam i już znikam ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...