Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='betty_labrador']Szpilciu nie probuj.. poczytaj najpierw zeby znow nie było spalenia. Pierwsza wiadomosc, powinno zacząć sie od podania żwaczy surowych-to zmienia ph żołądka psa, i przystosowuje go do trawienia surowizny.[/QUOTE]

Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Ogólnie sucz je mało mięsa - mięsa. Lwia część jej diety to właśnie mięsne kości, niezbyt obrośnięte mięchem zresztą. Ale to nie wygląda na zatrucie typowo pokarmowe właśnie, zresztą co, nagle po 4 miesiącach żołądek stwierdził "no way, bitch"? :cool3: No nic, po wizycie u weta dam znać co i jak. Dziwna sprawa.[/QUOTE]
ale jak wyglądają te kupy? są zielone?

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red][B]Uwaga, jak ktoś właśnie coś spożywa to proszę nie czytać! ;)[/B][/COLOR]



[QUOTE]ale jak wyglądają te kupy? są zielone? [/QUOTE]

[COLOR=silver]Nie. Są hm... jasnobrązowe, wodniste. Kolor taki standardowy jak na Zuza, tylko konsystencja paskudna :shake: Po węglu wiadomo - ciemne.

Właśnie gotuję breję z makaronu :cool1:[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Ogólnie sucz je mało mięsa - mięsa. Lwia część jej diety to właśnie mięsne kości, niezbyt obrośnięte mięchem zresztą. Ale to nie wygląda na zatrucie typowo pokarmowe właśnie, zresztą co, nagle po 4 miesiącach żołądek stwierdził "no way, bitch"? :cool3: No nic, po wizycie u weta dam znać co i jak. Dziwna sprawa.[/QUOTE]
A jak wygląda zatrucie typowo pokarmowe? Tego się raczej na oko nie odróżni od wirusa? Może jednak czymś się struła?
***
Na chłopski rozum mięso powinno być całkiem dobrze trawione przez psa. No bo jak nie mięso, to co? Szczerze mówiąc, jeśli sposobem na utrzymanie "ładnych" kup w barfie miałoby być po prostu zagęszczanie ich kośćmi, to taka idea trochę jest, bo ja wiem? Lekko naciągana?

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś wie jaka jest różnica w trawieniu gotowanego i surowego?
Lenny od wczoraj jest na gotowanym, odpuściłam mu kiedy zaczął zjadać papier toaletowy :/ martwię się o jego żołądek, ale nic nie poradzę, nie chce jeść surowego - gotowane zjada z takim zapałem, że aż miło się robi jak się na niego patrzy, kiedy tak je z chęcią... na razie gotuje mu mięso z aspolu z warzywami (bez kości, tam tylko chrząstki są) gotuje na dużym ogniu max 3-5min, żeby ściąć mięso i z blanszować warzywa, ale jednak obróbka cieplna jest.

Link to comment
Share on other sites

A czemu pytasz - chcesz łączyć surowe z gotowanym?
O stratach wynikających z obróbki termicznej można poczytać tutaj:
[url]http://www.e-dietetyka.pl/podstawy-zywienia/156-zmiany-zachodzce-w-produktach-podczas-procesow-kulinarnych-.html[/url]
(najpierw omówione jest mleko, potem mięso)
Nakarm tego psa i już :) Ja to bym mu tylko normalne mięso ze sklepu kupiła, a nie aspol.

Link to comment
Share on other sites

filo, mam zamrażarkę pełną aspolu i zero kasy na koncie na mięso dla psa - kasa jest ale do wypłaty nie ruszę, bo jak mi szczury rypną ze zdrowiem to może być ciężko (miesięcznie muszę mieć przynajmniej 300zł zapasu na koncie na weta, bo szczury z dnia na dzień potrafią się rozłożyć, a leczenie za sztukę wychodzi jak za leczenie Lennego...) więc na razie daje co jest... chciałabym mieszać, tj kiedy zaczyna robić głodówki nakarmić go gotowanym, a później wracać do surowizny na początek podrobami i żwaczami, a później mięcho z kością... ale nie wiem czy nie zrobię mu tym krzywdy.
Nakarmić go muszę bo mamy 1kg w dół...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SZPiLKA23']Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym?[/QUOTE]
na początek podaj wagę psa. Od wagi się oblicza ile pies powienien +/- dostawać jeść dziennie.
Tylko ja mam problemy z kompem, więc będę niezbyt zcęsto na necie - do momentu naparwy kompa, czyli nie wiem ile - wywalilo mi wszystkie programy!!! a mam tylko oryginalne.... teraz jestem gościnnie na chwilę w miejscu gdzie jest net i dzialający sprzęt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SZPiLKA23']Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym?[/QUOTE]


żeby wiedziec ilu psu podać pożywienia dziennie i w jakich proporcjach potrzebne sa obliczenia. Mam tabelke w excelu ktora to wykonuje za nas. Tylko to na maila Ci bym wysłała :) No i jeszcze zapraszam na stronkę barfnyswiat.org tam tez mnóstwo informacji.
Z suchym nie mieszaj- te dwa pokarmy inaczej sie trawią, potrzebują innego PH w żołądku ;) jak zaczniesz przestawiać na Barfa to z wiedzą zobaczysz ze z suchego można zrezygnować :)

Link to comment
Share on other sites

to nie są jakieś trudne obliczenia żeby tabelka była potrzebna ;)

szczeniaki do 6 miesiąca 10% masy ciała, od 6 do 12 miesięcy (rasy olbrzymie do 18 miesiąca) 5% masy ciała, psy dorosłe od 2 do 3% masy ciała w zależności od aktywności ;)
masa ciała x (10/5/3/2%) / 100 - i mamy ile dziennie pies powinien dostawać.

16x5/100 = 0.8kg - czyli około 800g dziennie powinnaś mu podawać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']żeby wiedziec ilu psu podać pożywienia dziennie i w jakich proporcjach potrzebne sa obliczenia. Mam tabelke w excelu ktora to wykonuje za nas. Tylko to na maila Ci bym wysłała :) No i jeszcze zapraszam na stronkę barfnyswiat.org tam tez mnóstwo informacji.
Z suchym nie mieszaj- te dwa pokarmy inaczej sie trawią, potrzebują innego PH w żołądku ;) jak zaczniesz przestawiać na Barfa to z wiedzą zobaczysz ze z suchego można zrezygnować :)[/QUOTE]

Dobrze a wiec na pierwszy posilek zwacz i podroby moga byc? 2-3 razy dziennie ?
Mozesz sie wypowiedziec na tayowym watku na temat kosztow? ;)

[quote name='sachma']to nie są jakieś trudne obliczenia żeby tabelka była potrzebna ;)

szczeniaki do 6 miesiąca 10% masy ciała, od 6 do 12 miesięcy (rasy olbrzymie do 18 miesiąca) 5% masy ciała, psy dorosłe od 2 do 3% masy ciała w zależności od aktywności ;)
masa ciała x (10/5/3/2%) / 100 - i mamy ile dziennie pies powinien dostawać.

16x5/100 = 0.8kg - czyli około 800g dziennie powinnaś mu podawać ;)[/QUOTE]

Dzieki, na te 800 g ma przypadac kosci, podroby, nabial, wazywa, owoce i mieso plus oleje, mielone siemie itp?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dzieki, na te 800 g ma przypadac kosci, podroby, nabial, wazywa, owoce i mieso plus oleje, mielone siemie itp? [/QUOTE]tak, tylko jasne, że nie wszystko jednego dnia. ułóż jadłospis np na 10dni, w tych 10dniach musisz psu podać
60% mięsa z kością (niektórzy liczą oddzielnie mięso i kości, ale dla mnie to to samo, bo przy małym psie nie daje mu samych kości)
20% warzywa
10% podroby
10% dodatki

ja sobie to dzielę na dni... tj 2 posiłki dziennie (ty szczylowi możesz to rozłożyć na 3 a nawet na 4 posiłki) przez 10dni to 20 posiłków (60% x 20/100) czyli 12 posiłków w których dostaje mięso z kością, 4 posiłki warzywne i 2 posiłki podrobowe i 2 posiłki dodatków. czyli można jeszcze 6dni mięsnych, 2 dni warzywne, 1 dzień podroby i 1 dzień dodatki - i tym o to sposobem mamy dietę na 10dni ;)

w dniach "dodatków" podaję nabiał i tuńczyka z puszki :P bo Lenny ryby w innej postaci nie chce jeść :/

oleje leje do nabiału, podrobów, mielonego i leje na talerzyk bezpośrednio w dni kościste

na początek zrób mu tydzień na żwaczach i podrobach, żeby mu nie zbrzydło, możesz rano dać żwacz, po południu podroby i wieczorem żwacz.

Edited by sachma
Link to comment
Share on other sites

Cos przeczuwam ze was zamecze pytaniami :D Z tego co sie orientuje to dobrze jest mieszac posiłki czyli np rano mieso a pozniej poroby i na drugi dzien rano mieso na wieczor wazywa itd
Tay ma byc narazie karmiony 3 razy dziennie lzejszymi rzeczmi zeby przywykl a potem moze przejsc na normalne proporcje miesokostne itp

Link to comment
Share on other sites

możesz mieszać ale nie musisz, ja przy moim marudzie nie mieszałam dni... ale to też dlatego że ja dawałam ile on chciał, do najedzenia się - więc jak rano dałabym warzywa to nie zjadłby nic, bo wiedziałby że wieczorem dostanie mięso, a tak jak miałam dzień warzyw to stało to w misce aż zjadł... Lenny nie ma skłonności do tycia, jest raczej wybredny, więc nie musiałam się martwić że się przeje czy roztyje.

Link to comment
Share on other sites

Aha no zobaczymy jak to z nim bedzie bo roznie podchodzi do jedzenia.

Tak sobie pomyslalm ze barf jest dobry bo jezeli powiedzmy nawet niezlej jakosci karma moze zapewnic psu 70% potrzebnych skladnikow a tez jest na kurczakach, wolowinach itp z normalnych ubojni czyli mamy to samo co w sklepach a moze i gorsze bo przeciez to na karme to jezeli przestrzega sie zastad barfu i zapewni to psu chociazby 10 % wiecej skladnikow niz ta karma to zawsze jestesmy na +, pogmatwalam ale chyba skumacie o co mi chodzilo :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SZPiLKA23']Aha no zobaczymy jak to z nim bedzie bo roznie podchodzi do jedzenia.

Tak sobie pomyslalm ze barf jest dobry bo jezeli powiedzmy nawet niezlej jakosci karma moze zapewnic psu 70% potrzebnych skladnikow a tez jest na kurczakach, wolowinach itp z normalnych ubojni czyli mamy to samo co w sklepach a moze i gorsze bo przeciez to na karme to jezeli przestrzega sie zastad barfu i zapewni to psu chociazby 10 % wiecej skladnikow niz ta karma to zawsze jestesmy na +, pogmatwalam ale chyba skumacie o co mi chodzilo :D[/QUOTE]

no rpawda :) bardzo dobre logiczne myślenie masz :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']A jak wygląda zatrucie typowo pokarmowe? Tego się raczej na oko nie odróżni od wirusa? Może jednak czymś się struła?
***
Na chłopski rozum mięso powinno być całkiem dobrze trawione przez psa. No bo jak nie mięso, to co? Szczerze mówiąc, jeśli sposobem na utrzymanie "ładnych" kup w barfie miałoby być po prostu zagęszczanie ich kośćmi, to taka idea trochę jest, bo ja wiem? Lekko naciągana?[/QUOTE]

Tak nam wyszło z Martens, patrząc konkretnie na pory kolejnych posiłków i wypróżnień - jeśli byłoby to zatrucie stricte pokarmowe to Marta twierdzi, że odstępy czasowe byłyby inne, niż były w naszym przypadku. Jednak masz rację, na oko się nie da ustalić konkretnie, co to za cholera.

U nas przy dużej ilości mięsa są trochę brzydsze kupy, dużo lepiej idą mięsne kości. Może to jakaś kwestia osobnicza, w końcu Zuz jest kosmitą ;) i zwykle to, co sprawdza się u innych psów, u niej totalnie odwrotnie ;)

Na chwilę obecną jest spokój, jutro jedziemy do wetki. Myślicie, że po tej papce makaronowej można za czas jakiś wrócić do barfa? Znowu zacząć od żwaczy?

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, czy ktoś z Was używał/używa jakiś preparatów ułatwiających/wspomagających/polepszających trawienie i przyswajanie składników odżywczych? Zastanawiam się nad takim czymś, tylko nie wiem co jest dobre i z jakich składników szukać - czosnek? Znalazłam takie na szybko :
[url]http://animalia.pl/produkt,20237,Biogen_P_biologiczny_stymulator_dla_ps%C3%B3w.html[/url]
[url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_specjalistyczna_alternatywna/skora_siersc/inne_preparaty/31729[/url]
A pewnie jeszcze milion innych bym znalazła, tylko chodzi mi o dobre preparaty i takie, które nie mają dużego dawkowania (mam psy ras olbrzymich). Pomoże ktoś? ;) Prrrrroszę ;)

Link to comment
Share on other sites

tusia ja stosuje mikity preparat zwaczowy w tabl.to co pokazałas chyba moze byc-ale pozytywnej mikroflory nie stosuje się cały czas jak chcesz to moge ci podac ile "siedza"w psie od momentu podania doustnego.
evel-jak tam suczyna?dawałaś jej może gastrolit?kurcze jak miała "ostre laxis'to może tydzień na gotowanym?niech sie przewód pok.uspokoi,no i może jakis probioty bo pewnie wyjałowiona

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']
evel-jak tam suczyna?dawałaś jej może gastrolit?kurcze jak miała "ostre laxis'to może tydzień na gotowanym?niech sie przewód pok.uspokoi,no i może jakis probioty bo pewnie wyjałowiona[/QUOTE]

A dziękuję, dobrze. Podaję probiotyk z prebiotykiem właśnie (w jednej kapsule to jest) i gotowane żarcie (na razie malutkie porcje rozbabranego makaronu z ociupiną masła, jeszcze - tfu tfu - nie opuścił gwałtownie psiego żołądka, jutro dam też ugotowane mięsko w małej ilości) i zobaczymy co dalej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...