SZPiLKA23 Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 [quote name='betty_labrador']Szpilciu nie probuj.. poczytaj najpierw zeby znow nie było spalenia. Pierwsza wiadomosc, powinno zacząć sie od podania żwaczy surowych-to zmienia ph żołądka psa, i przystosowuje go do trawienia surowizny.[/QUOTE] Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 [quote name='evel']Ogólnie sucz je mało mięsa - mięsa. Lwia część jej diety to właśnie mięsne kości, niezbyt obrośnięte mięchem zresztą. Ale to nie wygląda na zatrucie typowo pokarmowe właśnie, zresztą co, nagle po 4 miesiącach żołądek stwierdził "no way, bitch"? :cool3: No nic, po wizycie u weta dam znać co i jak. Dziwna sprawa.[/QUOTE] ale jak wyglądają te kupy? są zielone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 [COLOR=red][B]Uwaga, jak ktoś właśnie coś spożywa to proszę nie czytać! ;)[/B][/COLOR] [QUOTE]ale jak wyglądają te kupy? są zielone? [/QUOTE] [COLOR=silver]Nie. Są hm... jasnobrązowe, wodniste. Kolor taki standardowy jak na Zuza, tylko konsystencja paskudna :shake: Po węglu wiadomo - ciemne. Właśnie gotuję breję z makaronu :cool1:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FredziaFredzia Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 Jest ktoś BARFujący ze Szczecina? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted February 28, 2012 Share Posted February 28, 2012 [quote name='evel']Ogólnie sucz je mało mięsa - mięsa. Lwia część jej diety to właśnie mięsne kości, niezbyt obrośnięte mięchem zresztą. Ale to nie wygląda na zatrucie typowo pokarmowe właśnie, zresztą co, nagle po 4 miesiącach żołądek stwierdził "no way, bitch"? :cool3: No nic, po wizycie u weta dam znać co i jak. Dziwna sprawa.[/QUOTE] A jak wygląda zatrucie typowo pokarmowe? Tego się raczej na oko nie odróżni od wirusa? Może jednak czymś się struła? *** Na chłopski rozum mięso powinno być całkiem dobrze trawione przez psa. No bo jak nie mięso, to co? Szczerze mówiąc, jeśli sposobem na utrzymanie "ładnych" kup w barfie miałoby być po prostu zagęszczanie ich kośćmi, to taka idea trochę jest, bo ja wiem? Lekko naciągana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Czy ktoś wie jaka jest różnica w trawieniu gotowanego i surowego? Lenny od wczoraj jest na gotowanym, odpuściłam mu kiedy zaczął zjadać papier toaletowy :/ martwię się o jego żołądek, ale nic nie poradzę, nie chce jeść surowego - gotowane zjada z takim zapałem, że aż miło się robi jak się na niego patrzy, kiedy tak je z chęcią... na razie gotuje mu mięso z aspolu z warzywami (bez kości, tam tylko chrząstki są) gotuje na dużym ogniu max 3-5min, żeby ściąć mięso i z blanszować warzywa, ale jednak obróbka cieplna jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 A czemu pytasz - chcesz łączyć surowe z gotowanym? O stratach wynikających z obróbki termicznej można poczytać tutaj: [url]http://www.e-dietetyka.pl/podstawy-zywienia/156-zmiany-zachodzce-w-produktach-podczas-procesow-kulinarnych-.html[/url] (najpierw omówione jest mleko, potem mięso) Nakarm tego psa i już :) Ja to bym mu tylko normalne mięso ze sklepu kupiła, a nie aspol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 filo, mam zamrażarkę pełną aspolu i zero kasy na koncie na mięso dla psa - kasa jest ale do wypłaty nie ruszę, bo jak mi szczury rypną ze zdrowiem to może być ciężko (miesięcznie muszę mieć przynajmniej 300zł zapasu na koncie na weta, bo szczury z dnia na dzień potrafią się rozłożyć, a leczenie za sztukę wychodzi jak za leczenie Lennego...) więc na razie daje co jest... chciałabym mieszać, tj kiedy zaczyna robić głodówki nakarmić go gotowanym, a później wracać do surowizny na początek podrobami i żwaczami, a później mięcho z kością... ale nie wiem czy nie zrobię mu tym krzywdy. Nakarmić go muszę bo mamy 1kg w dół... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='SZPiLKA23']Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym?[/QUOTE] na początek podaj wagę psa. Od wagi się oblicza ile pies powienien +/- dostawać jeść dziennie. Tylko ja mam problemy z kompem, więc będę niezbyt zcęsto na necie - do momentu naparwy kompa, czyli nie wiem ile - wywalilo mi wszystkie programy!!! a mam tylko oryginalne.... teraz jestem gościnnie na chwilę w miejscu gdzie jest net i dzialający sprzęt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Maly ma okolo pol roku i wazy okolo 16 kg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='SZPiLKA23']Noooo wlasnie tak sobie poczytalam czesc tematu i mialam zapytac jak maja wygladac nasze poczatku, niby wiem a nie wiem a wiec bardzo prosze o pomoc jakie porcje ile razy dzienie i co w jakich ilosciach i proporcjach? Czy mieszac na poczatek z suchym?[/QUOTE] żeby wiedziec ilu psu podać pożywienia dziennie i w jakich proporcjach potrzebne sa obliczenia. Mam tabelke w excelu ktora to wykonuje za nas. Tylko to na maila Ci bym wysłała :) No i jeszcze zapraszam na stronkę barfnyswiat.org tam tez mnóstwo informacji. Z suchym nie mieszaj- te dwa pokarmy inaczej sie trawią, potrzebują innego PH w żołądku ;) jak zaczniesz przestawiać na Barfa to z wiedzą zobaczysz ze z suchego można zrezygnować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 to nie są jakieś trudne obliczenia żeby tabelka była potrzebna ;) szczeniaki do 6 miesiąca 10% masy ciała, od 6 do 12 miesięcy (rasy olbrzymie do 18 miesiąca) 5% masy ciała, psy dorosłe od 2 do 3% masy ciała w zależności od aktywności ;) masa ciała x (10/5/3/2%) / 100 - i mamy ile dziennie pies powinien dostawać. 16x5/100 = 0.8kg - czyli około 800g dziennie powinnaś mu podawać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='betty_labrador']żeby wiedziec ilu psu podać pożywienia dziennie i w jakich proporcjach potrzebne sa obliczenia. Mam tabelke w excelu ktora to wykonuje za nas. Tylko to na maila Ci bym wysłała :) No i jeszcze zapraszam na stronkę barfnyswiat.org tam tez mnóstwo informacji. Z suchym nie mieszaj- te dwa pokarmy inaczej sie trawią, potrzebują innego PH w żołądku ;) jak zaczniesz przestawiać na Barfa to z wiedzą zobaczysz ze z suchego można zrezygnować :)[/QUOTE] Dobrze a wiec na pierwszy posilek zwacz i podroby moga byc? 2-3 razy dziennie ? Mozesz sie wypowiedziec na tayowym watku na temat kosztow? ;) [quote name='sachma']to nie są jakieś trudne obliczenia żeby tabelka była potrzebna ;) szczeniaki do 6 miesiąca 10% masy ciała, od 6 do 12 miesięcy (rasy olbrzymie do 18 miesiąca) 5% masy ciała, psy dorosłe od 2 do 3% masy ciała w zależności od aktywności ;) masa ciała x (10/5/3/2%) / 100 - i mamy ile dziennie pies powinien dostawać. 16x5/100 = 0.8kg - czyli około 800g dziennie powinnaś mu podawać ;)[/QUOTE] Dzieki, na te 800 g ma przypadac kosci, podroby, nabial, wazywa, owoce i mieso plus oleje, mielone siemie itp? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 no tak-racja-szczeniak powinien jesc wiekszy procent swojej wagi ciała ;) prawda ze tabelka nie jest niezbędna :D ale jak kto woli :) dzieki sachma za pomoc. Żwacze i podroby -tak tylko podroby w mniejszej części. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 (edited) [QUOTE]Dzieki, na te 800 g ma przypadac kosci, podroby, nabial, wazywa, owoce i mieso plus oleje, mielone siemie itp? [/QUOTE]tak, tylko jasne, że nie wszystko jednego dnia. ułóż jadłospis np na 10dni, w tych 10dniach musisz psu podać 60% mięsa z kością (niektórzy liczą oddzielnie mięso i kości, ale dla mnie to to samo, bo przy małym psie nie daje mu samych kości) 20% warzywa 10% podroby 10% dodatki ja sobie to dzielę na dni... tj 2 posiłki dziennie (ty szczylowi możesz to rozłożyć na 3 a nawet na 4 posiłki) przez 10dni to 20 posiłków (60% x 20/100) czyli 12 posiłków w których dostaje mięso z kością, 4 posiłki warzywne i 2 posiłki podrobowe i 2 posiłki dodatków. czyli można jeszcze 6dni mięsnych, 2 dni warzywne, 1 dzień podroby i 1 dzień dodatki - i tym o to sposobem mamy dietę na 10dni ;) w dniach "dodatków" podaję nabiał i tuńczyka z puszki :P bo Lenny ryby w innej postaci nie chce jeść :/ oleje leje do nabiału, podrobów, mielonego i leje na talerzyk bezpośrednio w dni kościste na początek zrób mu tydzień na żwaczach i podrobach, żeby mu nie zbrzydło, możesz rano dać żwacz, po południu podroby i wieczorem żwacz. Edited February 29, 2012 by sachma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 fajnie, że coś napisalyście. Ja nadal na "cudzesach" komputerowych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Cos przeczuwam ze was zamecze pytaniami :D Z tego co sie orientuje to dobrze jest mieszac posiłki czyli np rano mieso a pozniej poroby i na drugi dzien rano mieso na wieczor wazywa itd Tay ma byc narazie karmiony 3 razy dziennie lzejszymi rzeczmi zeby przywykl a potem moze przejsc na normalne proporcje miesokostne itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sachma Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 możesz mieszać ale nie musisz, ja przy moim marudzie nie mieszałam dni... ale to też dlatego że ja dawałam ile on chciał, do najedzenia się - więc jak rano dałabym warzywa to nie zjadłby nic, bo wiedziałby że wieczorem dostanie mięso, a tak jak miałam dzień warzyw to stało to w misce aż zjadł... Lenny nie ma skłonności do tycia, jest raczej wybredny, więc nie musiałam się martwić że się przeje czy roztyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Aha no zobaczymy jak to z nim bedzie bo roznie podchodzi do jedzenia. Tak sobie pomyslalm ze barf jest dobry bo jezeli powiedzmy nawet niezlej jakosci karma moze zapewnic psu 70% potrzebnych skladnikow a tez jest na kurczakach, wolowinach itp z normalnych ubojni czyli mamy to samo co w sklepach a moze i gorsze bo przeciez to na karme to jezeli przestrzega sie zastad barfu i zapewni to psu chociazby 10 % wiecej skladnikow niz ta karma to zawsze jestesmy na +, pogmatwalam ale chyba skumacie o co mi chodzilo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='SZPiLKA23']Aha no zobaczymy jak to z nim bedzie bo roznie podchodzi do jedzenia. Tak sobie pomyslalm ze barf jest dobry bo jezeli powiedzmy nawet niezlej jakosci karma moze zapewnic psu 70% potrzebnych skladnikow a tez jest na kurczakach, wolowinach itp z normalnych ubojni czyli mamy to samo co w sklepach a moze i gorsze bo przeciez to na karme to jezeli przestrzega sie zastad barfu i zapewni to psu chociazby 10 % wiecej skladnikow niz ta karma to zawsze jestesmy na +, pogmatwalam ale chyba skumacie o co mi chodzilo :D[/QUOTE] no rpawda :) bardzo dobre logiczne myślenie masz :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='filodendron']A jak wygląda zatrucie typowo pokarmowe? Tego się raczej na oko nie odróżni od wirusa? Może jednak czymś się struła? *** Na chłopski rozum mięso powinno być całkiem dobrze trawione przez psa. No bo jak nie mięso, to co? Szczerze mówiąc, jeśli sposobem na utrzymanie "ładnych" kup w barfie miałoby być po prostu zagęszczanie ich kośćmi, to taka idea trochę jest, bo ja wiem? Lekko naciągana?[/QUOTE] Tak nam wyszło z Martens, patrząc konkretnie na pory kolejnych posiłków i wypróżnień - jeśli byłoby to zatrucie stricte pokarmowe to Marta twierdzi, że odstępy czasowe byłyby inne, niż były w naszym przypadku. Jednak masz rację, na oko się nie da ustalić konkretnie, co to za cholera. U nas przy dużej ilości mięsa są trochę brzydsze kupy, dużo lepiej idą mięsne kości. Może to jakaś kwestia osobnicza, w końcu Zuz jest kosmitą ;) i zwykle to, co sprawdza się u innych psów, u niej totalnie odwrotnie ;) Na chwilę obecną jest spokój, jutro jedziemy do wetki. Myślicie, że po tej papce makaronowej można za czas jakiś wrócić do barfa? Znowu zacząć od żwaczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia&NN Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 Słuchajcie, czy ktoś z Was używał/używa jakiś preparatów ułatwiających/wspomagających/polepszających trawienie i przyswajanie składników odżywczych? Zastanawiam się nad takim czymś, tylko nie wiem co jest dobre i z jakich składników szukać - czosnek? Znalazłam takie na szybko : [url]http://animalia.pl/produkt,20237,Biogen_P_biologiczny_stymulator_dla_ps%C3%B3w.html[/url] [url]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_specjalistyczna_alternatywna/skora_siersc/inne_preparaty/31729[/url] A pewnie jeszcze milion innych bym znalazła, tylko chodzi mi o dobre preparaty i takie, które nie mają dużego dawkowania (mam psy ras olbrzymich). Pomoże ktoś? ;) Prrrrroszę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 tusia ja stosuje mikity preparat zwaczowy w tabl.to co pokazałas chyba moze byc-ale pozytywnej mikroflory nie stosuje się cały czas jak chcesz to moge ci podac ile "siedza"w psie od momentu podania doustnego. evel-jak tam suczyna?dawałaś jej może gastrolit?kurcze jak miała "ostre laxis'to może tydzień na gotowanym?niech sie przewód pok.uspokoi,no i może jakis probioty bo pewnie wyjałowiona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 [quote name='gryf80'] evel-jak tam suczyna?dawałaś jej może gastrolit?kurcze jak miała "ostre laxis'to może tydzień na gotowanym?niech sie przewód pok.uspokoi,no i może jakis probioty bo pewnie wyjałowiona[/QUOTE] A dziękuję, dobrze. Podaję probiotyk z prebiotykiem właśnie (w jednej kapsule to jest) i gotowane żarcie (na razie malutkie porcje rozbabranego makaronu z ociupiną masła, jeszcze - tfu tfu - nie opuścił gwałtownie psiego żołądka, jutro dam też ugotowane mięsko w małej ilości) i zobaczymy co dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 29, 2012 Share Posted February 29, 2012 ee to luz,pókam w niemalowane,żeby szybko wróciła do "stanu wyjściowego";) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.