Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Basiu, ta kobieta pewnie zostawiłaby Barego , bo on jest świetnym stróżem i by jej sie przydał. Ale to nie jest za dobre miejsce. Ona ma swoja suke w kojcu. Zupełnie zdziczała, nigdy jej z kojca nie wypuszcza , nawet nie wiedziła, ,że to jest suka, zanim mysmy ja zobaczyły. Sunia , mix collie, podobna do Rudki z sierści, siedzi w błocie w małym kojcu, w dużej , gołej budzie, dopiero myśmy przywiozły słomę .
Ona zostawiła by psa, gdyby zabrac od niej sukę. Ale sunia jest zupełnie dzika, nawet jej nie da się dotknąć.
Po ostatnich doświadczeniach z dzikuskami nie podejmuje się znaleźc jej domu, chociaz bardzo mi jej szkoda, bo jest naprawde piękna.

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

matko moja - co za ludzie żyja na świecie. A ja myślałam, że kobita ma serce tylko nie ma warunków. Dzisiaj jechałam służbowo do Kolbuszowej i oczywiście moim oczom ukazał sie widok - chyba zaczne leżec na siedzeniach w trakcie jazdy - psiak na opuszczonym czymś w rodzaju starego złomowiska?? ogrodzonej działki? czy cholera wie co - tyle dojrzałam, że ma budę bez sensu, jest czarny - nie ma tam żywej duszy. Oczywiście pipidówa !!! dom od domu oddalony o kilkaset metrów. Szlag mnie trafia - albo ja jestem popieprzona i wszędzie widze niedole zwierząt albo nie wiem........miejscowośc Tarnowska Wola.

Posted

Porobilam Lusce allegra na 5 wojewodztw, tak jak Baremu i Rubi. Dlatego pisze zebyscie moze juz tym psiakom nie robily, ja juz bede pilnowac tego.
Wiem, niewiele, ale zawsze to troche mniej pracy dla Was, a tej chyba nie brakuje:-(

Posted

Pisze tu bo cos nie moge znalezc info w necie:oops:

Napiszcie mi prosze jak najszybciej co waszym zdaniem czuje porzucone zwierze?
Macie duzo doswiadczen w psiakami i wlasnie chodzi mi o takie z zycia wziete przyklady. Nie wiem, nie je nie pije, szuka ...

Posted

Ogolnie jest zdezorientowane, nie wie co sie dzieje, gdzie jest, dlaczego tam jest, gdzie jest pan... nowe zapachy, nieznane miejsce. Biega w okolicy miejsca, w ktorym go porzucono, przyglada sie samochodom. Glownie jest przestraszony. Czesto konczy pod kolami auta, bo nie wie, ze nie wolno wychodzic na ulice. Po jakims czasie zaczyna uciekac przed ludzmi, staje sie nieufny... Bardzo czesto koczuje rowniez w miejscu porzucenia, bo pewnie liczy na to, ze pan zaraz wroci....

Posted

[quote name='Linssi']W srode Biszkopt jedzie na tymczas pod Zyrardow!! :D[/QUOTE]
Super, oby DS znalazł równie szybko.
Także jutro Gaja jedzie do swojego domku:)

Posted

I ja sie pchwalę, że wreszcie jest zainteresiowanie Gajaną, moze w czwartek umówimy sie na wizytę. O ile oczywiscie pani nie zmini zdania.

Posted

To dobrze malagos,że chociaż jedna dobra wiadomośc dzisiaj.:lol:

Bo znowu fatalny dzień .:shake:

Dzisiaj znalazłam koło schronu sunię w zaawansowanej ciąży. Taka większa średnia, trochę podobna do tej suni z Kodrąbia, tylko mniej dobciowata.
Grzebała w śmietniku na przystanku, poszła od razu za mną. Zaprowadziłam ja do pracy, dałam jeśc, zamknełam w kojcu, ale tam jest tyklo taka mała budka, nie wiem nawet czy sie zmieści.
Przemiła sunia, młodziutka , ok. 1,5 roczna.
Nie weim, czy stamtąd nie zwieje, bo nie za bardzo chciała siedziec w zamknieciu.

W każdym razie , jak będzie, to będę jej robic sterylke aborcyjną, chcociaż to troche ryzykowne, to jednak nie ma wyjścia.
Nie ma przeciez kompletnie co znią zrobic. A nawet, jak sie znajdzie dt, albo jakis hotel, to kto ja przyjmie ze szczeniakiem, nawet gdyby zostawic tylko jednego.
Kochana pani Ania zgodziła sie ja przechowac kilka dni po sterylce, co potem nie wiem, później bede się martwic.

Jak tylko wróciłam do domu telefon od znajomego pana, który na działkach w Domaszowicach znalazł szczeniaczki. Ich matkę ON-kowata sunie widział z daleka, chyba biegała zdobywac jedzenie.
Szczeniorki przemarzniete pokulone leżały na kompoście na działce.
Prosiłam Eruane, bo to jest blisko jej rodziców,żeby jutro rano poszła tam zobaczyc, co to za sunia, czy da sie złapac.

Mam nadzieje ,że to koniec na dzisiaj.

Chociaz dobrze,że Górka sie znalazła, bo wczoraj miałam cały dzień z głowy, jak dostałam ta wiadomośc.

Posted

Biszkopt już zainstalowany na działce, jutro jedzie do wawy na dt.:)

Tumcia- b.ładnie chodzi na smyczy, strasznie fajna z niej sunia, sympatyczna i ogromna pieszczocha, w domu grzeczniutka, czyściutka. jej krótki ogoneczek ciągle jest w ruchu;) z innymi psiakami się dogaduje super, zwłaszcza z Puszkiem, z którym uwielbiają szaleć i bawić sie wspólnie,

hm tak przeglądałam 1 str i nie ma jej w pierwszych postach jest tylko na szczeniakowym, mag.do dorzuć ją też na ten wątek.

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1455.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1454.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1452.jpg[/IMG]

w czasie nieustających zabaw z Puszkiem:

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1447.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1446.jpg[/IMG]

Posted

Puszek

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1444.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1443.jpg[/IMG]

:evil_lol::evil_lol:
[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1441.jpg[/IMG]

Puszka uchwycić spokojnie siedzącego graniczy z cudem ;) ciągle szaleje z Tumcią albo wpycha się na kolana

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1437.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1436.jpg[/IMG]

Posted

Tumcia dalej

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1435.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1434.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1432.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1431.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1429.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1428.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1427.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1425.jpg[/IMG]

i znowu zabwy z Puszkiem :)
[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1424.jpg[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1422.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1418.jpg[/IMG]

...[IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG]

[IMG]http://i730.photobucket.com/albums/ww310/ewelinka_m/IMG_1421.jpg[/IMG]

koniec

Posted

Wasza p. Ania to prawdziwy anioł. Nie wiem, co byście robiły bez tej dobrej duszyczki w morzu kieleckiej znieczulicy. Jakie te psy szczęśliwe.

Erko, jesli będziesz chciała wątek dla ciężarnej suni, to daj znać. Może uzbiera się wtedy coś na jej tymczas lub komus wpadnie w oko.

Posted

W schronie dalej nikt nie pytał o kolaczkę. Dawałam ogłoszenia w Radio Kielce i Radio "TAK",żadnego odzewu. Ma być jeszcze spóźnione ogłoszenie w Echu, ale juz nie ma co czekać, tylko trzeba ja ogłaszac.

Sunia za nic nie chciała siedzieć samiuteńka na tej działce, w dodatku wczoraj po deszczu zrobiło sie tam tak mokro, błoto, była cała uflogana. Pani Roter , która pomaga pani Ani karmic psiaki na działce zlitowała sie nad nią i wzięłą do mieszkania. Ale to jest wyjście bardzo tymczasowe, bo niestety ojciec się nie zgadza za nic,że by dużej zostałą. Nie wiem, co dalej.
Sterylizować jeszcze nie można , bo dopiero co się cieczka skończyła. Dobrze by bylo wydać tak,żeby ktos ja wysterylizował u siebie.

Nie ma dobrych zdjęć , bo ewelinka_m zrobi dopiero pojutrze, albo w piątek, więc na razie trzeba ogłosić z takimi , jakie na razie są.

[URL="http://img264.imageshack.us/i/p1015726.jpg/"][IMG]http://img264.imageshack.us/img264/4727/p1015726.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img412.imageshack.us/i/p1015737.jpg/"][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/5447/p1015737.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img245.imageshack.us/i/p1015734n.jpg/"][IMG]http://img245.imageshack.us/img245/8650/p1015734n.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img704.imageshack.us/i/p1015736.jpg/"][IMG]http://img704.imageshack.us/img704/1024/p1015736.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img4.imageshack.us/i/p1015739.jpg/"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/8971/p1015739.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img412.imageshack.us/i/p1015700.jpg/"][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/4107/p1015700.jpg[/IMG][/URL]

Bardzo proszę ,może ktoś wrzuci na forum kolakowe, ogłoście też , bardzo proszę , bo sytuacja wymyka nam sie spod kontroli ze wszystkim.

Posted

Rudzia-Bianca, to kładź się dziewczyno do łóżka, to trzeba koniecznie wyleżeć,. Życzymy zdrówka:).

Eruane przywiozła szczeniaki z działek do pani Ani na działkę, suki nigdzie nie było, podobno juz od wczoraj.

Biszkopcik na działce strasznie rozpacza i szarpie się , bo jest niestety przywiązany. Mam nadzieję,że do 16 jakos wytrzyma.

Posted

Złapaliśmy na ogródkach działkowych porzucone szczenięta i już dowieźliśmy je do pani Ani na działkę. Mimo szczerych chęci, suni nie udało się złapać. Nie było jej nigdzie. Pan, który mieszka przy działkach, w nocy zaniósł szczeniakom jedzenie i suni nie było. Ja byłam tam rano i też nigdzie jej nie było. Ktoś widział tam wcześniej czarną podpalaną sunię, bardzo wychudzona, średniej wielkości. Ale nie mam pojęcia, czy to matka szczeniorków. Prawda jest taka, że ten pan chodził koło tej działki wiele razy z psami i dopiero wczoraj uszłyszał szczenięta, które były w betonowym kompostowniku na zgniłych roślinach i kupach bez możliwości wyjścia. Możliwe więc, że ktoś szczeniorki tam wrzucił. Pan zabezpieczył szczeniaki podkłądając im matę, szmatki różne i osłaniając folią. W każdym razie będę jeszcze tam chodzić i szukać suni. A to zdjęcia maluszków:

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/2266/dsc00259h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img16.imageshack.us/img16/5831/dsc00260tv.jpg[/IMG]

[IMG]http://img39.imageshack.us/img39/500/dsc00261vj.jpg[/IMG]

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/2003/dsc00262m.jpg[/IMG]

Ta jasna sunia ma piękne, skośne oczy i jest bardzo odważna, wychdozi pierwsza do człowieka, próbuje się bawić. Reszta jest wycofana i przydałaby im się socjalizacja, ale nie jest najgorzej. Bały się, gdy je łapałam, ale wcześniej były zaciekawione. Szczególnie nieśmiała jest najmniejsza sunia (będzie miała stojące uszka, tak jak ta jasna) i piesek. Ogólnie 3 dziewczyny, jeden chłopak. Szczeniorków było ponoć 5, ale jeden został już zabrany przez pracownika pana, który karmił maluszki.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...