emilia2280 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 [quote name='erka']Na ul.Kochanowskiego dwie studentki wyjechały z mieszkania i na ulicy zostawiły swojego psa:mad:. Biedak noc spędził płacząc przed blokiem, próbuje się dostać do środka . Piesek jest czarny, nieduży, z dłuższym włosem, troche podobny do spanielka, podobno bardzo miły. Kobieta, która do mnie dzwoniła nie ma cyfrówki, ale będzie szukać kogos , kto zrobi zdjęcie. [B][COLOR=indigo]Czy ta pani przygarnie tego placzácego biedaka choc na paré dni sprzed tego bloku?[/COLOR][/B] Na ul.Okrzei taki menel, który mieszkał w budzie kontenerze i miał dwa psy gdzieś zniknął, nie wiadomo, czy wyjechał, czy cos się stało, bo juz był fioletowy od wódy, a pies i suczka zostały na ulicy:-(. [COLOR=indigo][B]Pojadá do schronu?[/B][/COLOR] [/quote] Heeelpp!!!
erka Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Emilio2280, ta kobieta, która dzwoniła do mnie w sprawie tego pieska wyrzuconego przez studentki , z pewnościa go nie weźmie, bo teraz wyjeżdża, a wogóle , to ma swojego psa . Jej sąsiadka ma skontaktowac się ze mną, jak zrobi mu zdjęcia, ale ona chyba też ma psa i pewnie nie będzie chciała go wziąć. Kto mieszka blisko Kochanowskeigo, żeby zrobic te fotki, bo zanim one sie zbiorą , to z psiakiem może sie coś stać? A o te bidy po menelu znajoma ma sie zapytac sąsiadów, co z nimi. Przed chwilą byłam w hurtowni nakarmić psiaki, udało mi się złapać Fruzię i powyciągać z niej jeszcze z 15 kleszczy. Sunia jest młodziutka/do roku/, malutka, waży moze 6 kg, bardzo ładna, na tych zdjęciach jakoś wyszła nieciekawie, musze zrobić nowe. Na razie jeszcze się boi ludzi, cały czas trzyma się blisko ON-ka. Ale tak juz sie poczuwa do pilnowania terenu,że kiedy wczoraj Lenka /prawie ON-ka/ poleciała za mną do tej hurtowni, to ten maluszek pogonił ja z wielkim krzykiem:evil_lol:.
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Erko jak bedzie taka potrzeba to daj znać;) Ja mogę tylko wieczorkiem i to nie zawsze. Ale w sierpniu bedzie cieżko, bo ja też wyjeżdzam. Ale dopóki bede to mogę pomóc:lol:
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 no to już jestem i jestem w połowie nadrabiania zaległości na wątku ;) także, jeszcze nie doczytałam dalszej części ale co z transportem Puchatki? potrzebna jest jeszcze osoba towarzysząca Krystynie? jeśli tak ubieram się i jedziemy :cool3: jechałam całą noc i jeszcze nad ranem pociągiem to żadna różnica jeszcze jedna przejażdżka :evil_lol:
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Ewelinka nie masz ochoty na wieczorny spacer?;) P.S. Prawdopodobnie młody bedzie jechał do Warszawy w przyszły weekend? Jak coś dajcie znać:-)
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 co z plakatami ? dziewczyny (oczywiście Miśka, Kika, Baghera, Magda) jak stoicie z terminami? :eviltong: aha dopisałyśmy na plakatach z dorric, że szukamy również wolontariuszy, zawsze to ktoś się przyda do pomocy, w razie czego Erko przekierowuj ich może do mnie, Ty już masz sporo na głowie, a my się resztą zajmiemy ;) Andziu głos oddany ;) Erko doczytałam że potrzeba coś obfocić :cool3: daj znaka co i jak i ruszam z aparatem, wreszcie jestem w domu także teraz nie ma problemu. :mad: biedna Romcia jak można do niej strzelać :placz: ogromnie się cieszę że już w nowym domku jest :multi: Kika jasne ;) tylko o której?
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 [quote name='ewelinka_m'] Kika jasne ;) tylko o której?[/quote] Np. 18-00? By Ci pasowała? Byśmy obfocili Ambre i jak się wyrobimy to chciałam jeszcze nakarmić tego psiaka z lasu tylko nie wiem czy masz tyle czasu;)
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 jasne 18 pasuje, tylko aparat naładuje :cool3: podejdę pod Twój blok o 18 będzie już chłodniej itd., a czasu mam mnóstwo :diabloti: muszę w końcu nadrobić zaległości. p.s który to psiak z lasu i gdzie on jest? :hmmmm:
Miśka79 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Ewelinko pies z lasu to pies, który błąka się w lasach za Castoramą w stronę Dymin.Fiona próbowała robić mu zdjęcia ale jest prawie dziki i ucieka od ludzi.Fiona dostarcza mu jedzenie czasem ja i Kika.Biedak zjada wszystko ale nie wyjdzie do człowieka.Jest czarny taki mniej więcej do kolana.
Wet-siostra Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Dostałam link do Waszego wątku... Na razie - podnoszę...:-( Pomyślę,jak mogłabym pomóc...:oops:
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 [quote name='ewelinka_m']jasne 18 pasuje podejdę pod Twój blok o 18 będzie już chłodniej itd., a czasu mam mnóstwo :hmmmm:[/quote] Oki to czekam:loveu: Aparat mogę wziąść swój;)
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Sylwia nie wiem czy sms-a dostałaś :eviltong: ale mogłabyś o 19? wtedy pójdzie z nami Saga, a aparat też weź zawsze to większe prawdopodobieństwo że ładne zdjęcie wyjdzie :evil_lol:
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Oki może być o 19:loveu: Fiona była dziś nakarmić psiaka z lasu, wiec mamy go dziś z głowy:razz:
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 :multi: super, więc będę ok 19 pod klatką, Saga ma czekać pod blokiem p.Ani. Już nie mogę się doczekać ojj brakowało tych psiaków:loveu: a na zmęczenie po długiej podróży najlepszy jest spacer :diabloti:
Fiona.22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Dziewczyny z tym psem z lasu to moze jakoś się dogadamy, kto kiedy idzie do niego. Bo bez sensu, zeby np jednego dnia były 2 osoby a nastepnego dnia nie było nikogo... Ja np wczoraj nie dałam rady bo wróciłam do domu dopiero po 21 więc wczoraj pewnie głodny siedział. Dzisiaj miski były puste, ani kropli wody...:-( zaniosłam mu większy pojemnik na wode więc spokojnie 3 litry mozna zostawić. Karmy tez sporo zostawiłam. Ja mam problem w środę z czasem więc jakby ktoś mógł do niego iśc to byłoby super...
DuDziaczek Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Puchatka juz przekazana Tztowi Izy Szumielewicz :loveu: Wogole jako ze wyjazd troche sie przesunął to razem z KrystynaS i Puchatka spedzilysmy miłe chwile spacerujac po lesie i moczac sie w źrodełku :evil_lol: Puchatka w lesie nie do poznania, a jaka szkoda ze gdzies mi sie aparat zapodzial... No cudo naprawde :loveu: Ogonek do gory i ganiała motylki :cool3::loveu::loveu:
betel Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 No to fajnie , że sie psisko zrelaksowało, lepiej dzięki temu znaiesie dalsza drogę:)
czarna_zaba Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Masakra. Wzdłuż drogi wylotowej z Kielc do Buska, na trasie Dyminy - Morawica (10km!!!!) biega wzdłuż drogi (bez pobocza) zupełnie ogłupiały, wymęczony, średniej wielkości rudy piesek z resztką sznura na szyi. To cud,że od wczoraj nic go nie przejechało. Moja szefowa oddelegowała mnie rano do prób łapania, ale nic z tego - nie dał sie zbliżyć na 15 metrów, uciekał wprost pod koła, dałam spokój...jestem bezradna...
KrystynaS Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Puchatka pojechała do Warszawy, pewnie już dojeżdżają. :multi: Od Skarżyska jedzie w samochodzie z klimatyzacją, świetnie bo futro ma bardzo gęste istny kożuch barani na niej. Wielkie podziękowania dla DuDziaczek :modla: że mogła i chciała towarzyszyć Puchatce. Ponieważ miałyśmy w Skarżysku trochę czasu pojechałyśmy do lasu nad źródełko. A tam według słów DuDziaczek Puchatka to nie ta sama sunia. Biegała sobie w trawie, łapała motylki, moczyła łapki w rzeczce, piła wodę prosto ze źródełka no i oczywiście ogonek do góry i machanie w lewo i prawo. Po prostu radosna, szczęśliwa suczka :loveu: A żebyście widziały w samochodzie, szkoda że nie miałyśmy aparatu. DuDziaczek siedziała z tyłu, Puchatka położyła pyszczek i przednie łapki na jej kolanie a DuDziaczek głaskała ją po głowie. I obie miały takie szczęśliwe miny. Obrazek mówię Wam, obrazek. Aż nam się serce ściskało kiedy trzeba było się żegnać i pakować sunię do transporterka. Puchatka ma mieszkać w domu z ogrodem - tak?? No to będzie tam szczęśliwa. Dziękujemy Domkowi :modla:Puchatki a suni aby zawsze była taka szczęśłiwa jak dziś przez te 2 godziny.
iza_szumielewicz Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Puchatka dojechała (mam foty, ale teraz nie mam czasu walczyć z imageshackiem). W podróży była bardzo grzeczna i cicha. po wyjściu z kontenerka była zalękniona, ale nie trzęsła się tak jak sunia z poprzedniego czwartku. jest prześmieszna - mały łepek i przeogromniasty grzbiet:lol:. Pani naalia była zacghwycona. Pewnie sama coś napisze.
kika22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Poznajecie tego psiaka:loveu: [CENTER][URL="http://img106.imageshack.us/my.php?image=p1070972vc4.jpg"][IMG]http://img106.imageshack.us/img106/2909/p1070972vc4.th.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER][URL="http://img118.imageshack.us/my.php?image=p1070962hv4.jpg"][IMG]http://img118.imageshack.us/img118/7882/p1070962hv4.th.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER][URL="http://img118.imageshack.us/my.php?image=p1070963hm4.jpg"][IMG]http://img118.imageshack.us/img118/2159/p1070963hm4.th.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER] [/CENTER]
Od-Nowa Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 moja cudowna dzielna dziewczynka... :loveu: bardzo duuuża poprawa :multi: jeszcze z miesiąc i będzie przecudowna :lol: oby jeszcze jakiś dobry domek chciał ta jej przemiane oglądać
ewelinka_m Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 a jaka sunia jest fajniutka taka przytulaśna :loveu: i na smyczce kawał drogi z nami pięknie szła, a chociaż jej nie widziałam na początku to wg nas jest ogromna poprawa :loveu:
Fiona.22 Posted July 3, 2008 Posted July 3, 2008 Kolejne biedaki... Onek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10428851#post10428851[/URL] i bernardynka [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10428989#post10428989[/URL]
Recommended Posts