Jump to content
Dogomania

Dlaczego nie oddawac zwierzat do met!!!


iwop

Recommended Posts

  • Replies 199
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Macie absolutna rację, piszac, że ktos oddając zwierzę pod opiekę fundacji/DT itp MUSI sie wywiazywac z obietnic finansowych...
Tylko- tylko, ze ktos kto kocha zwierzeta, nie straszy sponsora schroniskiem, albo uspieniem przy najmniejszym opóxnieniu.
W przypadku Kongi faktycznie były opóźnienia w płatnościach, przyznaję sie do winy. A to dlatego, że... z opóźnieniem wpływały wpłaty na psa, który był z kolei u mnie na płatnym DT (skomplikowana sytuacja, bo Konga znienacka spadła mi na głowę, kiedy Rudzia juz była u mnie). Nie wiem, mi osobiscie nie przeszło przez myśl pozbycie sie skądinąd dość kłopotliwego psa, jakim była Ru, nawet gdyby wogóle przestały wpływac pieniądze. O agresywnym upominaniu sie też jakoś nie pomyślałam... :roll:
Po drugie, met wybitnie mnie zraziła również swoim zachowaniem, jeśli chodzi o kontakt. Z jednej strony kompletny brak opowiedzi, informacji, mimo próśb, z drugiej, nagle świetna łączność, kiedy szło o upominanie o kasę....
Mówicie "porywy serca"- zdarzaja mi się, jak chyba wielu i NIGDY nie było tak, żebym przerzuciła problem na kogoś i "zapomniała". Jeszcze raz przypomne, że Konga nie była "porywem", tylko zwrotem z adopcji po ponad roku- zostałam znienacka z psem w ręce o 23 godzinie!!!!
To tak gwoli wyjaśnienia sprawy Konguli.

Koni nie widziałam, ni umiem powiedzieć w jakim sa stanie.
Wiem, że Kulfon zaginął? Nie żyje? A met nie zamierza udzielić jasnej odpowiedzi nikomu.
Wiem, że zaginęły łódzkie koty.
Wiem, że Konga wróciła od met zaniedbana, chuda, zaciążona.....

Mam nauczkę, żeby na przyszłoś podpisywać jasne umowy i bardziej sprawdzać także fundacje. I żeby wobec każdego stosowac zasade ograniczonego zaufania, niestety.

Link to comment
Share on other sites

Przykro mi to stwierdzic ale z tego co zdazylam zauwazyc i poczuc na wlasnej skorze met pisze tylko gdy musi sie ,,bronic\"lub gdy potrzebuje kasy...a nie o to chodzi;/a o psach wiadomo ile wiadomosci jest dostarczanych........aa no i jeszcze z tych niewielu ile jest prawdziwych..?...

Link to comment
Share on other sites

Met, a za co mam Cię przepraszać? Czyżbym się minęła z prawdą? Może pochwal się wszystkim tekstami o tym jak kolejny króliczek pokicał sobie w nieznane, albo jak za długo był w klateczce na słoneczku i niestety słoneczko mu zaszkodziło i się przegrzał. Albo te kotki, które wychodziły i masz nadzieję, że sobie żyją i bardzo za nimi tęsknisz. Skoro wszystko było ok, to czemu ten wątek jest dla zwykłych czytaczy forum niedostepny? Bo zbulwersował tych, którzy go czytali? Czemu wątek Coli został usuniety w całości, na Twoją prośbę?

I waż słowa, ja Cię krytykuję, ale nie obrażam, mówię - nie szczekam, więc nie będę nic "odszczekiwać".
Żądanie czegokolwiek jest bezczelnością z Twojej strony, czemu ja mam Ci cokolwiek pokazywać, skoro Ty nie udzielasz informacji na temat powierzonych Ci zwierząt? Skoro ktoś nie zachowuje się fair, i nie szanuje innych, nie ma prawa wymagać szacunku dla siebie. Popatrz sobie na różne watki, popatrz ile jest zastrzeżeń do Twojej działalności, wszyscy kłamią? Nie masz żadnych refleksi? Nie wyciągasz żadnych wniosków?
W każdym razie nie mam zamiaru Cię przepraszać, bo nie widzę takiego powodu. To co mówię jest prawdą, o czym doskonale wiesz, a jak będzie trzeba, jestem w stanie to udowodnić.
A przy okazji, skoro już raczyłas się tutaj odezwać, to może wyjasnisz kwestię ciąży Kongi, zaginięcia Kulfona oraz losu łódzkich kotów. Oczywiście, jesli chodzi o dwa ostatnie przypadki liczę na rzetelne udokumentowanie ewentualnej wypowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kosmatypl']Kasiu, ja nie piszę tego do Ciebie osobiście, wyluzuj :lol:Cytuję Ciebie, bo tłumaczysz/bronisz takiej postawy, ale nigdy nie pisałam, że tak robisz/robiłaś.

Czasem warto się zastanowić co ma zrobić na przykład taka Fundacja, gdy o żarcie woła 100 zwierząt, a konto jest puste, kredyt w hurtowni i w lecznicy zamknięty... A konto puste, bo.... w poprzednim miesiącu sponsorzy też mieli wypadki losowe...

[B]Jestem DT od wielu lat - biorę zwierzęta tylko, gdy wiem, że mnie na to stać - bo jeszcze żaden z umieszczających u mnie zwierzęta nie pamiętał o tym dłużej niż jeden worek karmy :evil_lol: Porywy serca mają to do siebie, że szybko gasną i zapalają się, ale już na inny temat....[/B][/QUOTE]


Co do Kasi i porywach serca, to Kasia na początku listopada 2007 roku deklarowała pomoc finanswoą mojemu Dżekusiowi (który był u mnie, następnie u met i spowrotem u mnie) i jest to [U]jedyna osoba,[/U] która nigdy, ale to nigdy nie zapomniała o żadnej wpłacie, czyli widać, ze traktuje to jako obowiązek, niestety nie o wszystkich moge to powiedziec...

(to tak w gwoli wyjasnienie)


C do Boksi i żekomego oddawania do schroniska, to proszę niech powiedza osoby, które dały DT i były od ludzi deklaracje wpłat, co się na watkach najczęsciej robi, gdy długi rosną, powiem: ' daj jakiś dramatyczny tutuł, zeby przyciągnął' - to jest najprostsza i zarazem najskuteczniejsza zasada DGM, żeby ludzie wreszcie watek zauwazyli i pomogli, w wypadku Boksi poskutkowało, az strach myślec, co by było gdyby nie poskutkowało i dłygi ciągle rosły - met by boksi nie oddała...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoUnTy']
(to tak w gwoli wyjasnienie)
..[/quote]


tak gwoli wyjaśnienia, to ja nie pisałam ani o żadnym szczególnym, znanym mi przypadku, ani do nikogo osobiście - po prostu sobie rozważam, bo temat znam...

o met się też nie wypowiadam, bo nie byłam, nie widziałam, nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BoUnTy']
C do Boksi i żekomego oddawania do schroniska, to proszę niech powiedza osoby, które dały DT i były od ludzi deklaracje wpłat, co się na watkach najczęsciej robi, gdy długi rosną, powiem: ' daj jakiś dramatyczny tutuł, zeby przyciągnął' - to jest najprostsza i zarazem najskuteczniejsza zasada DGM, żeby ludzie wreszcie watek zauwazyli i pomogli, w wypadku Boksi poskutkowało, az strach myślec, co by było gdyby nie poskutkowało i dłygi ciągle rosły - met by boksi nie oddała...[/quote]

Jak dla mnie taka wypowiedź met brzmiała całkiem poważnie:
[quote][COLOR=red] odstawic Konge do schroniska czy uspic?[/COLOR] [/quote] i raczej nie dotyczyła zmiany tytułu.
Przy czym met wściekle domagała sie natychmiastowej wpłaty, ale nie raczyła odpowiadać na telefony. Wypowiedź padła, choc met wiedziała że są załatwiane formalności z AFNem, dotyczace przelewu na Kongę. Wiedziała, że szukamy transportu dla Kongi, żeby ja zabrać. Prosiłam o jakiekolwiek faktury za leczenie i karmę- nie było, były za to pretensje, że nie może leczyć psa, bo nie ma kasy... :cool1:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A tu jeszcze jeden kwiatek z [B]met[/B] w finale.
Dotyczy Pieknej, kotki po Księdzu Twardowskim.Zresztą była już wspomniana na tym wątku. Oto link:
[URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54418&postdays=0&postorder=asc&start=180[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Wątek o Pięknej został zamknięty, a ostatni post Amici wykasowany.
O kotce nie wiadomo nic, zapewne juz jej nie ma. Ale cały czas ma sponsora, a met twierdzi, że kotka jest, tylko jej nie widać... i generalnie to co zwykle. A kotka chora na watrobę, wymagajaca specjalistycznej karmy, no bzdury, stek bzdur

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caal']Wątek o Pięknej został zamknięty, a ostatni post Amici wykasowany.
O kotce nie wiadomo nic, zapewne juz jej nie ma. Ale cały czas ma sponsora, a met twierdzi, że kotka jest, tylko jej nie widać... i generalnie to co zwykle. A kotka chora na watrobę, wymagajaca specjalistycznej karmy, no bzdury, stek bzdur[/quote]


pewnei załozyła czapkę neiwidkę ta kotka :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='justynavege'][B]no cudownie !!!!!!!!!!!!!!![/B]
[B][URL]http://nasza-szkapa.idl.pl/newsletter.htm[/URL][/B]

ciekawe czy fundacja Sfora wie o dzialaniach met?

biedne psy z Krzyczek i jeszcze maja trafić do tak nieodpowiedzialnej osoby :angryy:

ciekawe czy beda nowe mioty jak np u Kongi??[/quote]

no to pięknie...rozumiem, że to ostateczność:shake:

Link to comment
Share on other sites

To ja wam jeszcze cos pokaze...byłam u met jeszcze zanim wiedzialam jak paskudnym jest czlowiekiem...niestety malo fot zrobilam ale sa...:)
Presto(psiak,ktory na szczescie ma juz dom)w schronisku(nie ma wystajacych zeber)
[IMG]http://images20.fotosik.pl/343/d29763ed9447d142.jpg[/IMG]
A tu Presto po krotkotrwalym wtedy pobycie u met;]
[IMG]http://images24.fotosik.pl/238/5198002234c83ff5.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/301/8471abe7c65f90bb.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Mały z dużym...;/
[IMG]http://images27.fotosik.pl/236/00cf55f4c8824d6e.jpg[/IMG]

glowne wejscie do domu
[IMG]http://images25.fotosik.pl/236/a6461d988cbbae56.jpg[/IMG]

schody...glowne...a to obok?gnoj?błoto?Tak..
[IMG]http://images27.fotosik.pl/236/8040f6575e1f9135.jpg[/IMG]

[IMG]http://images25.fotosik.pl/236/0b8ad97a9fcc73d6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tu jeszcze Presto(z dysplazja stawow biodrowych ktory mial problem wchodzic po schodach ale musiał,bo w kuchni w domu stało wielkie wiadro zzarciem dla wszystkich.....)
[IMG]http://images27.fotosik.pl/236/2f1d8747831f0364.jpg[/IMG]

No i kwarantanna...tzn kuchnia;]
[IMG]http://images32.fotosik.pl/300/b87057f7e5e48e21.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/301/acac4ae562d0cea7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...