Jump to content
Dogomania

kosmatypl

Members
  • Posts

    89
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kosmatypl

  1. [quote name='epe']Korabiewice i Biafra - trzeba im pomóc! Przede wszystkim karma!! Sterylki też waźne,ale napełnienie brzuchów to podstawa;) [/QUOTE] IMHO sterylki to podstawa - inaczej nigdy nie zdążysz napełnić brzuchów... zresztą na żarcie może mają, na sterylki napewno będzie im szkoda... [quote name='epe']Może na ten rok,powinny się "podłączyć" do kogoś?:cool3: To też jest wyjście.[/QUOTE] podobno nie wolno sie podłączyć - wiecie jak to wygląda prawnie w tym roku ? Czy były jakieś zmiany w prawie ?
  2. ufff ! też tak uważam - że nie można zostawić tych, którzy nie są na liście. Tylko jak ? Może utworzyć fundusze celowe - na przykład na sterylki Korabiewickich psów (wiem, że nie są sterylizowane - przynajmniej nie wszystkie) i nie dawać im pieniędzy - tylko zapłacić za to (np. 50 sterylek w okreśłonej lecznicy). Oni maja umowy z gminami, ale (tak kiedyś było - nie wiem jak jest teraz, ale pewnie podobnie) to jest jednorazowa wpłata, a potem 'se radźta' i to jest cały problem...bo zwierzęta potrzebują nie jednorazowej akcji tylko kosztują do końca życia...
  3. [quote name='kahoona'][URL]http://www.tvn24.pl/0,1688712,0,1,stracili-prawo-donbsp1-proc-z-naszych-pit_ow,wiadomosc.html[/URL] COŚ OPTYMISTYCZNEGO?[/QUOTE] no to git ! się cieszę bardzo !
  4. [quote name='Pies Wolny']napisanie memorandum do Ministra Finansów i Premiera (może do wiadomości Prezydenta) o zastosowanie nadzwyczajnego moratorium. [/QUOTE] Się zgadzam. Kto czuje się na siłach napisać (ja mam "zmianę VAT" na karku i będę pracowała nawet 01.01.2011). Niech ktoś popełni natchnione pismo !! [quote name='Pies Wolny'] Czy ktoś kontaktował się z 'A kogo' - co oni robią ? [/QUOTE] myśmy się tylko kontaktowały 'branżowo', choć z TOZ też nie... Działania podjęte 'razem' będą skuteczniejsze... Do tych organizacji-molochów trzeba mieć kontakt - inaczej można stracić pół dnia na dzwonienie...
  5. Myślę, że każda Fundacja/Stowarzyszenie itd powinno się odwołać od indywidualnie decyzji (termin jest końca grudnia) - indywidualnie, bo każdy ma inny 'problem' - ten jeden dzień, ten sześć dni, ten do KRS, ten nie zbierał - więc sądził, że nie musi. Nie wiem czy w tak zwanym międzyczasie nie stworzyć petycji do Ministra o cofnięcie tych sankcji za ten rok, dla tych, którzy mają sprawozdania tylko nie trafiły one tam gdzie, wg nowelizacji, powinny... - bo, jeśli po dwóch tygodniech (bo taki chyba jest trermin rozpatrzenia odwołania) nadal decyzja będzie jaka jest, to już będzie trochę późno..
  6. [quote name='Pies Wolny'] W nawiązaniu do dyskusji rozumiejąc emocje niektórych userów nie rozumiem żenujących, bezsensownych ataków i wypowiedzi pod adresem osób, które z rozwagą usiłują powiedzieć prostą rzecz (np. pod adresem Asior). Należało dołożyć wszelkiej możliwej staranności, aby zważając na cel i powód istnienia Waszych organizacji zapewnić sobie możliwość skutecznego działania. Gadki o oddawaniu teraz psów pod opiekę państwa lub inne podobne są tyle chwytliwe w pseudodyskusji co głupie. [/QUOTE] Kocham pasjami takie wypowiedzi :-) Asior powiedziała prostą rzecz, że ona ma pensję z 1% i nie wyobraża sobie co by było, gdyby to IM zabrano 1% oraz drugą prostą, że NAM się nie udało.... Nie dorabiam ideologii - czytam, co napisała... Troski o zwierzęta pod naszą opieką ani śladu... Nic nie mam do Asior, nie znam jej, nie wiem kim jest i co robi - ale jak pytasz to Ci powiem.. A w kwestii oddawania - wiesz ile kosztuje dziennie albo miesięcznie utrzymanie 200 kotów i 40 psów ? I co proponujesz - czym żywić, za co leczyć ? Rozumiem - to nasz problem i mamy go rozwiązac ! A masz jakiś pomysł czy tylko z pozycji bezpiecznej (pensyjka zagwarantowana) opowiadasz innym czego nie wiesz o dzialalności organizacji PP na rzecz zwierząt ? W tej kwestii dla mnie EOT, nie będę się wdawać w takie polemiki. I tak jesteśmy organizacjami żebraczymi - teraz będziemy naprawdę nędzarzami.... Ale to nasza wina (samobiczowanie postulowane przez Ciebie - wykonane)- trzeba było zdążyć z papierową wersją już opublikowanego i zatwierdzonego sprawozdania lub wiedzieć lepiej niż KRS..No to Wesołych Świąt !
  7. [quote name='Asior'] niech nikt nie ma, skoro Wam się nie udało.. żenada moi drodzy, żenada....[/QUOTE] sprostowanie: to nie [B]nam się nie udało[/B] (moja pensja nie zależy od 1%, Twoja tak - więc rozumiem, co piszesz, ale to nie jest prawda) - [B]to zwierzętom, chorym i umierającym się, jak zwykle, nie udało...[/B]
  8. [quote name='waldi481']Ja nie bronię tych co nie dali sprawozdania albo się spóżnili-tylko ciekawa jestem czy w innych dziedzinach tak jest dopilnowane?Ja mam wrażenie,że skwapliwie skorzystano z okazji. Ela[/QUOTE] tak, jak Ci ZUS za późno zapłaci to możesz....no pokląć możesz (sama doświadczyłam w tym roku). Jak zwykle są równi i równiejsi...
  9. ngo, sorki, ale wyjaśnie może coś, co jest ważne a umyka... Duża część tych organizacji, któe zbiera 1% [B]wyręcza kulawe Państwo w jego obowiązkach[/B]. Obowiązkach, [B]z których Państwo się nie wywiązuje. [/B] Ja jestem wolontariuszka, za swoją pracę na rzecz bezdomnych zwierząt nie dość, że nie pobieram pieniędzy, to jeszcze do tego częstoktokroć dopłacam. Jasne, to mój wybór. Tak, to mój wybór, ale ten wybór jest moim przymusem, bo zobligowany do tego (czyli Państwo) tego po prostu nie robi lub robi tak, że szkoda mówić (Krzyczki ? Chrcynne ? podać linki ? to realność opieki nad zwierzętami sprawowanej przez Państwo). [B]A teraz się okazuje, że ten kto powinien to robić[/B] po byle pretekstem (bo nie oszukujmy się na przykład spóźnienie dzień lub kilka dni w wysłaniu zatwierdzonej kopii sprawozdań) będzie skakał po tym (fundacje) [B]który odwala za niego robotę... [/B] [B]Ok, gdzie dostarczyć zwierzęta, którymi się opiekujemy ? Rozumiem, że Państwo przejmie od nas SWOJE obowiązki ?[/B] Żeby było jasne - nie bronię tych, którzy się niz rozliczają lub ich błedy są duże, ale tych, który popełnili przestępstwo nie czytania ustaw do poduszki i spóxnili się na przykład sześć dni ! Zgroza ! Trzeba ich zniszczyć ! [quote name='Pies Wolny'] ..... po autoskopaniu własnej dupalskiej weźcie się do dzieła, a nie kiepskiej propagandy.[/QUOTE] a, nie, nie - skoro tak mówisz, to ja Ci powiem - to Państwo niech się weźmie do roboty - dalej jazda wypełniać konstytucyjne obowiązki wobec zwierząt, chorych itd Zacytować przepisy ?
  10. z 'błąd' księgowego zapłacą dziecia autystyczne, pacjenci hospicjum, ludzie w stanie śpiączki, chorzy na nowotwory i bezdomne zwierzęta... ale co to obchodzi urzędasów - [B]przepis jest ? Jest ! Wykonać ![/B]
  11. [quote name='Asior']eeeno błagam nie piszcie takich bzdur.. Przecież jakoś inne organizacje (m.in. my) ZROBIŁY TO W TERMINIE i ZŁOŻYŁY DO WŁAŚCIWYCH urzędów.. Więc nie piszcie że nikt nie wiedział, że trzeba to złożyć :roll:[/QUOTE] jeśli my ze sobą nie będziemy umieli być solidarni, to nic nie ugramy... Każda pro-zwierzeca fundacja, która 'wypadnie' z 1% to ogroma dziura w pomocy dla zwierząt i nikt tej dziury nie zapcha. A takie gadanie, że myśmy wiedzieli, to...nieczemu nie służy.... Urzędasy postanowiły 'dać nauczkę' tym, którzy własny czas, pieniądze, zdrowie poświęcaja dla innych... IMHO trzeba żeby każda Fundacja (Stowarzyszenie itd), która nie jest na liście odwołoała się sama od decyzji do Departamentu PP, a wspólnie (wszystkie Fundacje pro-zwierzęce) wystąpić z pismem do prezydenta albo Bóg wie kogo - o odwołanie tej decyzji na rok 2010. Bo tak naprawdę, to te fundacje robią to, do czego jest zobowiązane Państwo - tylko Państwo jest kulawe, chrome i nieudolne...niestety... Może ktoś by takie pismo spłodził ?
  12. [quote name='NiJaSe']moze maja chip? :/[/QUOTE] nie mają nawet obroży....więc wątpię...
  13. psy są wyrażnie domowe, grzeczne - może ktoś ich szuka. Haszczak ma jedno oko brązowe, drugie niebieskie. Sunia jest mlodziutka.
  14. rzeczywiście - Miodzi jest wspaniałym psem - psychiki mógłby mu pozazdrościć niejeden. Jest zupełnie nieagresywny, pozytywnie zainteresowany wszystkim, lubi inne psy i koty, nie jest lękliwy. To mało powiedziane ZUPEŁNIE nie jest lękliwy.... Cieszę się, że być może będzie cokolwiek widział :lol:
  15. Hurrrra - myliłam się :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Nic więcej nie napiszę - jak Kasia dojedzie to może coś skrobnie !
  16. dziś jadą do dr.Garncarza ale tak na moje laickie oko, to 'marneeee-szanseeee' Obym się myliła...
  17. pojechał i ...dojechał :lol: na oczach mego TŻ-a nalał w przedpokoju :evil_lol: Odważny chłopak - ryzykował życiem.... A wygląda tak: [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8ed6878e03c30b60"][IMG]http://images31.fotosik.pl/288/8ed6878e03c30b60m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=775c4240a748b431"][IMG]http://images34.fotosik.pl/289/775c4240a748b431m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e87adb10dd382faa"][IMG]http://images28.fotosik.pl/231/e87adb10dd382faam.jpg[/IMG][/URL] jest rozkoszny i wygląda na zadowolonego z życia. I tylko to oczko....
  18. [quote name='BoUnTy'] (to tak w gwoli wyjasnienie) ..[/quote] tak gwoli wyjaśnienia, to ja nie pisałam ani o żadnym szczególnym, znanym mi przypadku, ani do nikogo osobiście - po prostu sobie rozważam, bo temat znam... o met się też nie wypowiadam, bo nie byłam, nie widziałam, nie wiem...
  19. Kasiu, ja nie piszę tego do Ciebie osobiście, wyluzuj :lol:Cytuję Ciebie, bo tłumaczysz/bronisz takiej postawy, ale nigdy nie pisałam, że tak robisz/robiłaś. Czasem warto się zastanowić co ma zrobić na przykład taka Fundacja, gdy o żarcie woła 100 zwierząt, a konto jest puste, kredyt w hurtowni i w lecznicy zamknięty... A konto puste, bo.... w poprzednim miesiącu sponsorzy też mieli wypadki losowe... Jestem DT od wielu lat - biorę zwierzęta tylko, gdy wiem, że mnie na to stać - bo jeszcze żaden z umieszczających u mnie zwierzęta nie pamiętał o tym dłużej niż jeden worek karmy :evil_lol: Porywy serca mają to do siebie, że szybko gasną i zapalają się, ale już na inny temat....
  20. [quote name='Kasia'] Ale wtedy taki DT czy hotel czekając na spłatę długu też musi mieć jakieś fundusze aby przez ten czas utrzymać tego psa, ewentualnie leczyć jak zajdzie taka potrzeba. [/quote] DT czy Fundacja musi, a Ty nie musisz ? A czym się te dwie sytuacje różnią ? Tym, że w takim DT z reguły jest dużo zwierząt (jestem DT, mam swoich 4 koty i 3 psy i konia).... O Fundacji to już nie wspomnę, bo tam jest w dziesiątkach z reguły... Na dogo jest taka maniera, że dużo się krzyczy i płacze, gdy trzeba dać schronienie psu/kotu i szybciutko się zapomina, gdy jakiś(NAIWNY) DT się znajdzie. Dlatego w zyciu się nie zgodzę na takie stawianie sprawy - DT musi, a sponsor ma wypadki losowe i może nie płacić, a Ty DT/Fundacjo musisz mieć !
  21. [quote name='Kasia']Nie kazdy sponsor, który rezygnuje z deklarowanych wpłat musi być niepoważnym. Często są to zrządzenia losowe i tak po prostu sie dzieje. Co nie zmienia faktu, że osoba/FUNDACJA która wzięła psa na DT powinna sie z tym liczyć. [/quote] lubię takie stwierdzenia, naprawdę ! nie bronię met, tylko ogólnie się wypowiadam - i co taka osoba/fundacja ma wtedy zrobić ? za co kupić i opłacić ? za co leczyć, sterylizować itd. ma wyczarować, tak ? IMHO jeśli ktoś się zobowiązuje płacić, to potem [B]to jest jego problem[/B] jak się z tego wywiązać, a nie fundacji... Fundacja to nie jest maszynka do produkcji pieniędzy i żarcia ... Sponsor, który zerygnuje z płacenia a obiecał jest niepoważny !!!! jest gówniarzem... no, chyba, że zabierze zwierze, które zobowiązał się utrzymywać.... akurat o działalności met mam nienajepszą opinie, ale to nie upoważnia nikogo do takiego stawiania sprawy i czucia się świetnie, bo to teraz nie mój problem tylko czyjś - ja mam zrządzenie losowe :diabloti: i biegnę wtykać następne zwierzęta następnej fundacji ! I czuję się świetnie, bo dużo dobrego zrobiłem ! Nie piszę tego do nikogo osobiście, tylko ogólnie...
  22. ło matko... tej zimy przyjechał do naszej stajni koń, który był 'w pensjonacie' u met... Koń był poszerszeniały, chudy, w przyczepie przewracał się, bo nie miał sily stać... Wtedy już wiedziałam, że 'cóś jest nie-halo'... ale że aż tak... Met nakolekcjonowala zwierząt i co teraz ? Przecież nie ma kto i gdzie ich zabrać, a sama met... nawet jakby chciała (jakby) to całego tego towarzystwa nie utrzyma... I szczerze mówiąc zupełnie nie rozumiem jednego - dlaczego przy cesarce Kogi nie uśpiono szczeniąt... Czy zbyt mało jest niechcianych, nikomu niepotrzebnych zwierząt...
×
×
  • Create New...