Saphira Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 Co do pomocy Pani Romie i Panu Franiowi to myślę, że paczek z ciuchami, pościelą i ręcznikami to jest juz zdecydowanie dość. Ja na żywność też wolę posłać pieniądze Weronice bo jak policzyłam ile mnie kosztuje przesyłka / za paczke 20-30 zł/ to już za te kwote Weronika zrobi niezłe zakupy. Szkoda pieniędzy na dorabianie poczty i kuriera. Musimy też pamiętać o grudniowych Mikołajkach i Wigilii. Wtedy to akurat jakieś paczki by się przydały. Myślę, że trzeba raczej pomyśleć na wiosnę o jakiejś farbie itp. żeby doprowadzic dom do jako takiego stanu. Nowych okien nikt nie jest w stanie zafundowac to za droga inwestycja. Szkoda tylko, że kredyt w providencie musiał iść na karme dla psów a nie na remont domu. No cóż widać nie do końca ten intratny interes został przemyślany..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 [quote name='Saphira'] Ja na żywność też wolę posłać pieniądze Weronice bo jak policzyłam ile mnie kosztuje przesyłka / za paczke 20-30 zł/ to już za te kwote Weronika zrobi niezłe zakupy. Szkoda pieniędzy na dorabianie poczty i kuriera. Musimy też pamiętać aby o grudniowych Mikołajkach i Wigilii. Wtedy to akurat jakieś paczki by się przydały. [/quote] Od początku mówiłam, że najsensowniejsza jest kasa. :eviltong: Ale paczki na Mikołaja i Wigilię to świetny pomysł. I może wyślijmy im świąteczne kartki, co? Te 3-4 zł na kartkę to każdy znajdzie, a im będzie przyjemnie, jak dostaną dużo kartek z życzeniami z całej Polski. Superpomysł jest też z pianką do okien. Fajnie, że kilka osób się zaangażowało, każdy coś mądrego podpowie. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 Pani Roma i jej mąż to naprawdę godne podziwu osoby,ja jak słyszę takie opinie,jak ta,którą opisałam,zawsze mówię,że człowieka mierzy się miłością do zwierząt...Że pomoc tym,które same sobie nie poradzą to najlepsze,co można robic na ziemi...Że po to jesteśmy na tym świecie...I żeby zamiast osądzać-pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 A wg mnie pianka to zły pomysł. Dobrze uszczelnia i izoluje. Ale co z tym potem zrobić na cieplejsze dni? Żeby otworzyć okno trzeba będzie drapać każdy centymetr futryny i ramy okna. Taka pianka trzyma mocno. Myślę że można spróbować z jakimiś grubszymi uszczelkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted October 6, 2008 Share Posted October 6, 2008 [quote name='żaba88']A wg mnie pianka to zły pomysł. Dobrze uszczelnia i izoluje. Ale co z tym potem zrobić na cieplejsze dni? Żeby otworzyć okno trzeba będzie drapać każdy centymetr futryny i ramy okna. Taka pianka trzyma mocno. Myślę że można spróbować z jakimiś grubszymi uszczelkami.[/quote] Też się nad tym zastanawiałam, jak tę piankę potem usunąć. Myślałam, że może są jakieś rozpuszczalniki. Myślę, że to Ty powinieneś podjąć decyzję, jak te okna uszczelnić, my możemy tylko rzucać pomysły - jak widać, nie zawsze najlepsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 No cóż moim zdaniem na wiosnę i tak trzeba gruboziarnistym papierem ściernym przeczyścić wszystkie ramy okienne i zakonserwować. Inaczej się w końcu rozlecą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Poradziłam się mojego TZ i stwierdzil, że okna trzeba wyszpachlować, wymalowac i uszczelnic gąbka. Wg niego mozna to zrobic nawet teraz. Tylko ile to by kosztowalo ? Czy ktos móglby sie zorientować ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basiapron Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 może własnie któryś z waszych tżów by mógl to zrobić to zapłacimy tylko za materiały na to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted October 7, 2008 Author Share Posted October 7, 2008 No,najlepiej to by się sprawdził TZ Zaby...:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Basiapron,z Przemyśla na tym wątku jest tylko Weronika 1 i właśnie Zaba,który jest facetem, robi co może,a ostatnio przecież zaczął studia.... Od samego początku u Romy brak jest osób,które fizycznie byłyby w stanie pomóc.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 [quote name='gagata']Basiapron,z Przemyśla na tym wątku jest tylko Weronika 1 i właśnie Zaba[/quote] Czasami zagląda też niejaka wet-siostra z Przemyśla...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo05 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Ale się tu dzieje :crazyeye: Ad. pianki, to trzeba się dowiedzieć, jak ją potem usunąć. Raczej chyba nie może być z tym problemu, bo nikt by tego nie stosował :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka84 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Moja babcia uszczelniała tą pianką okna na ganku, później to oddzierała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted October 7, 2008 Author Share Posted October 7, 2008 Pianka czy nie, to jest jednak dalszy etap...Najpierw te okna trzeba by zaszpachlować, bo jak pianka się powżera w te dziury i zadry, to na wiosnę żaden papier ścierny nie pomoże.....A jak zaszpachlować to i pomalować a uszczelnić wtedy można zwykła gąbkową uszczelką najwyżej dwukrotnie składaną... Tyle tylko,że trzeba wiedzieć, ile tych okien da się zrobić jeszcze przed zimą,tzn. w ilu pomieszczeniach oni palą....No i jaki byłby koszt materiałow, a jaki robocizny,gdyby nie znalazł się żaden wolontariusz....Zabo,dałbyś radę się zorientować ? Wet, wiem,że Ty też stamtąd,ale ja mówię o osobach fizycznie bywających u Romy...chyba że podejmiesz się remontu tego okna;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Ja też myślę, ze zaszpachlować i pomalować tylko tam gdzie muszą przebywać, resztę okien zostawić do wiosny. W zasadzie tam gdzie nie przebywają można okna zasłonić taflami styropianu. Wyciąć go w kształt otworu okiennego i dosunąć do okna na styk, tak żeby nie wypadł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Żabek, to facet nie zastąpiony, :lol:wiem ,że teraz ma mniej czasu ,ale jak bym tam pod sklep przyjechała w sobotę z rańca . Co Ty Żabko na to?:hmmmm: Ja to do męskiej pracy nie za bardzo ,ale mogłabym skoczyć po Żabka , kupić farbę , pędzle dwa i coś pomaziać jak już będzie przygotowane do malowania, mogę ewentualnie troche umyć jak P. Romy nie będzie ,bo tak to zaraz mówi że jestem chora i nie da mi nic zrobić.:lol:Chciałam załatwić taki kontener ,bo juz się sporo śmieci nagromadziło i trzeba zabrać. Spróbuję zadzwonić do Pana Piotra , to też super gość, ostatnio dużo p. Romie pomagał.:iloveyou: Jeszcze jedna sprawa ,to szczepienie psów, juz nie długo, jeśli dobrze pamietam ,termin do szczepienia przeciw wsciekliźnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Weroniko ! Ty się lepiej dowiedz ile takie malowanie okna kosztuje u "fachowca ". Może mieć czerwony nos byle szpachlował i malował .Ty biedulko nie dasz rady to trzeba mieć : " wiedzę fachową i przygotowanie specjalistyczne". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wet-siostra Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 [quote name='gagata']Wet, wiem,że Ty też stamtąd,ale ja mówię o osobach fizycznie bywających u Romy...chyba że podejmiesz się remontu tego okna;)[/quote] Gdybym tylko się na tym znała...:roll: Niestety,mam monotematyczną wiedzę i doświadczenie...Fizycznie też zbytnio nie popracuję(kręgosłup)...:oops: Ale może się przydam przy szczepieniach???Mogłabym wypisywać zaświadczenia(szczepić też potrafię)...;) Tyle,że poniedziałki,środy i piątki odpadają...(szkoła)...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Moje drogie Panie... Na weekend mnie nie ma, wesele. Popołudniami jak wracam z pracy już zaczyna się ściemniać, a to nie byłaby robota na godzinkę. Najszybciej to coś w następnym tygodniu można kombinować. Ja myślę że najlepiej trzyma ciepło zwykła uszczelka. A jeśli okaże się że okno będzie się nie domykać, zrobimy to gąbką. Nie wiem czy na malowanie nie jest za późno. Okna musiałyby być otwarte dłużej na czas schnięcia. A wietrzyć mieszkanie w taką pogodę to chyba nie bardzo. A co do szpachlowania, to trzeba dokładnie zobaczyć w jakim stanie są ściany przy oknach. Chyba dopiero teraz zrozumiałem gdzie ta pianka uszczelniająca miała iść. Postaram się tam wpaść do czwartku (później mnie nie ma) i mniej więcej zobaczyć co trzeba kupić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Widzicie Dziewczyny ! Jest fachowiec :multi: Tylko czy ma czerwony / ewentualnie fioletowy/ nochal :shake: . Bez tego ciężko będzie się zorientować w jego doświadczeniu zawodowym :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żaba88 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Kto widział ten wie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 NOs w porządku ,to trzeba całe lata łykać ,by był czerwony lub fioletowy:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weronika1 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Żabek wobec tego dobrej zabawy w sobotę.:lol: Jak dasz radę w czwartek to rzuc okiem co można z tymi oknami zrobić:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 [quote name='halcia']NOs w porządku ,to trzeba całe lata łykać ,by był czerwony lub fioletowy:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] No i właśnie od tego zależy praktyka i doświadczenie zawodowe. Prowadzę firmę budowlaną to wiem po czy poznać " fachowca ":evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Żaba musi jeszcze popraktykować :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 słuchajcie, czy kojarzycie wątek: [URL]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=121947[/URL] tekst pierwszego postu: "Witam Wszystkich,mam Taka Nietypowa Prosbe,moze Ktos Z Was Zna Osobe Ktora Ma Klopoty Mieszkaniowe A Jednoczesnie Kocha Zwierzeta? Poszukuje Takiej Osoby Do Opieki Nad Kilkoma Nieduzymi Kundelkami,staruszkami.niedawno Zmarl Mi Dziadek I Zostalo Kilka Pieskow Oraz Gospodarstwo.co Prawda Nie Ma Tam Innych Zwierzatek Tylko Te Pieski I Dwa Kociaki.zapewnie Takiej Osobie Dach Nad Glowa,wyzywienie,oczywiscie Dla Pieskow Tez,codziennie Tam Bedziemy Z Mezem Dojezdzac,ale Chodzi O To Aby Ktos Mieszkal Na Gospodarstwie I Dotrzymywal Towarzystwa Pieskom,ktore Uwielbiaja Byc Przytulane I Spac W Lozku.zapewniam Oprocz Tego Opal Na Zime,oplaty Rachunkow.warunek -to Musi Byc Osoba Uczciwa I Ninaduzywajaca Alkoholu,obojetnie Czy Kobieta Czy Mezczyzna.nie Wiem Gdzie Indziej Mozna Sie Zwrocic Z Taka Prosba Wiec Napisalismy Tutaj,mysle Ze Znajdzie Sie Ktos Chetny,pozdrawiam!" to jest w dolnośląskim. a może to dobre wyjście? wiekszość psów pani Romy się wyadoptuje, bedzie miała regularna opieke tego małżeństwa, więcej kasy na zwierzaki jej zostanie..... taki pomysł tylko, ale skoro ona jest samotna, to może to niegłupia mysl?? a tak na marginesie- ma ona jakies samce malutkie i bardzo stare do wyadoptowania? bo się przymierzam do takiego dżentelmena powoli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted October 8, 2008 Author Share Posted October 8, 2008 Zaba ma wesele, to akurat zacznie praktykowanie.....Zielone z fioletowym nosem....... fuj! Zabooo, może jednak sama teoria na początek wystarczy...:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.