Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

Ja bym była bardzo zainteresowana tym kubraczkiem z kapturkiem na zimę , tylko czy nie będzie za duzy dla Puśki. Nie wiem czy możesz o tym spokojnie napisać ale chciałabym wiedzić co poprzedza śmierć psa. czy to może ten Vetoryl jakoś niszczy zwierzątko czy jakie objawy są niepokojące. Czy po prostu Vetoryl nie daje rady Cushingowi jak to wygląda bo ja sie boję ze nie zauważę ze cos sie złego dzieje z psem, Na co zwracać uwagę. Będę ci wdzięczna za opisanie  jak to przebiega. Co jest takiego ze sie przegrywa czy nerki czy co . Bardzo sie boję o Puśkę. Jeszcze zyje ale każda jej niedyspozycja sprawia że niejdnokrotnie płaczę. Nie wiem czy coś [poważnego zy chwilowo. A jak sie okazuje ze to chwilowe to wpadam w euforie i czasem myśle ze wariuję, Tak ją strasznie kocham jak bym miała niemowlaka , moze juz zwariowalam.

NApiszę wieczorem jak wrócę z pracy

Link to comment
Share on other sites

Animanna jak twoja miała cos jak katar i tą niewydolność oddechowa to tak jak i Puśka ale Pusce przeszło może to nie takie groźne , jak już będziesz po teście i dasz vetoryl to moze to jej przejśc. ja widzę ze nawet takie maleńkie dawki Vetorylu pomagają i nie wiem czy nie lepsze niz duze bo duze niszczą inne narządy , juz sama nie wiem, na razie Puśka zyje , ma apetyt , dziamie paszczeką na kazdego co przechodzi po klatce schodowej i ledwie łazi ale łazi i pewnie ją nie boli bo łażac wacha wszystko czyli zainteresowana światem zewnetrznym, skorupa co ją miała na grzbiecie sie łuszczy i odpada nos miękki i mokry. Tylko na jak długo. Nawet w nocy nasłuchuję jak ona śpi czy cioś sie złego nie dzieje, tak sie ze 3 razy w nocy budzę. Na razie uważam ze nie jest źle chociaż przed tym dexametazonem to ona szła o własnych łapach duzy kawał po parku i po ulicy bez siadania  ,juz do tego stanu nie wróciła. Jeśli twojej przejdzie to oddychanie tak jak Puśce to by było super, mam nadzieje ze to to samo co miała moja sucz.

Bell_a będę czekać nawet w nocy jak napiszesz to ja nie śpię aż do 1 w nocy, dzięki że to napiszesz ja rozumiem że to trudne ale ważne i ze mnie rozumiesz.

Link to comment
Share on other sites

My po 4 latach odstawiliśmy vetoryl 2 miesiące temu. Wątroba, nerki, trzustka i serce... wszystko się zaczęło sypać i było coraz gorzej. Prawdę mówiąc to wyniki były coraz gorsze, bo po psie wcale nie było widać, że jest chory. Najgorszy był kaszel i zmęczenie. Po kolejnych dołączonych lekach i pogarszających się wynikach, stwierdziliśmy, że odstawimy vetoryl i będziemy psa obserwować. Minęły dwa miesiące i mocznik i kreatynina spadają, parametry wątrobowe też, trzustka podjęła pracę. Tylko z sercem już lepiej nie będzie, ale na chwile obecną jest w miarę uregulowane lekami, boję się tylko co będzie jak zaczną się upały. A po ZC ani śladu. Stwierdziłam, że nie będę starowinki (15 lat) męczyć hamowaniem deksametazonem, może jak się uda złapać trochę moczu do badania to zrobię badanie na poziom kortyzolu i tyle. Ale nie żebym się specjalnie starała. Wrócę do vetorylu jak pojawią się jakieś objawy, a jeśli się nie pojawią to bardzo dobrze. Vetoryl to dziadostwo straszne, ale dzięki niemu dostałam 4 lata życia psa w prezencie, bez bólu i cierpień.

Wszystkim życzę wytrwałości i optymizmu. I pamiętajcie "póki życia, póty nadziei" jak mawiała moja Babcia. A wiadomo, że babcie najmądrzejsze na świecie są :)

Link to comment
Share on other sites

Mazda 73 dałaś mi nadzieje ze moze moja Puśka jeszcze trochę pożyje, 4 lata to dużo. Ja daja bardzo malutkie dawki vetorylu i one działają widać to po tym ze nos ma już normalny a nie twardą sucha skorupę, ze skorupa na plecach sie łuszczy i złazi , że nie pije jak szalona i nie sika w domu co chwilę tylko żarłoczna jest w dalszym ciagu ale ona tak sie lubiła objadac i sępić jak ktoś je nawet w młodości wiec to niekoniecznie jej przejdzie, myśle że pomału trochę sie jej ciałko zaokrągli bo było same kosci i wielki brzuszek. Nie wiem tylko czy jej chodzenie wróci do normy bo tylne łapy sa po pierwsze wykrzywione i bardzo marnie chodzi. Czy twoja też miała coś z tylnymi łapami???. Myslę że Vetoryl to cieżki lek i niszczy dużo ale i hormony tez niszczą wiec myśle zeby dawzć minimum co działa i dużo osłonowych leków . Moja nie ma problemu z wątrobą ani z sercem za to z nerkami miała lub jeszcze ma . Nie zrobiłam jej badania na nerki bo sie spłukałam z pieniędzy juz u tych wetów czekam na koniec czerwca jak dostanę pieniądze to od razu zrobię.

Link to comment
Share on other sites

Owszem, bez leku zc jest śmiertelny i postępuje bardzo szybko. Jednak vetoryl może, ale nie musi, zatrzymać postęp choroby. Niestety jak każdy lek, a w szczególności te silnie działające nie są obojętne dla organizmu i maja swoje skutki uboczne. Organizm osłabiony chorobą musi sobie poradzić z trucizną jaka jest vetoryl. Przy mało wydolnej wątrobie i nerkach może to być trudne i niektóre psy niestety przegrywają. Nam się udalo. Może dlatego, że choroba była wykryta dość wcześnie i nie spowodowała tak wielkich spustoszeń w organizmie, może dlatego, że Gruba ma silny organizm i wielką wolę życia. Nie wiem... Może tak po prostu miało być i ja się z tego cieszę.

Link to comment
Share on other sites

 Nie wiem tylko czy jej chodzenie wróci do normy bo tylne łapy sa po pierwsze wykrzywione i bardzo marnie chodzi. Czy twoja też miała coś z tylnymi łapami???.

Z łapami i chodzeniem nie był problemu. W najbardziej krytycznym momencie choroby dochodziło do ataków prawie padaczkowych. Niewydolna wątroba nie dawała rady oczyszczać organizmu z toksyn i dochodziło do zaburzeń neurologicznych, które objawiały się własnie w sposób podobny do ataku padaczki. Wielki wytrzeszcz oczu, język na wierzchu i drgawki podobne do dreszczy. Na szczęście bez utraty świadomości. Niestety taki stan potrafił utrzymywać się nawet przez kilka godzin. Może u Ciebie jest podobnie, źle działająca wątroba, bo problemy z chodzeniem mogą mieć też podłoże neurologiczne. A może to dyskopatia, co powoduje ucisk na nerwy i problemy z chodzeniem. Czy robiłaś jej rtg kręgosłupa. Nie wiem, nie jestem wetem... niestety :(

Link to comment
Share on other sites

Witajcie i ja sie przyłączam do Waszego grona z moja 16 letnią Kiarą - beagle.

Jestem załamana dzis odebrałam wynik ACTH weterynarz twierdzi ze to ZC choc wynik dla mnie jest graniczny - zerknijcie pls co o tym myślicie wynik ponizej

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6379e37b2a69735.html

 

Jesli chodzi o objawy jako takich Kiara nie ma zachowuje sie jak zdrowy piesek i ogolnie ludzie ktorzy nas spotykaja nie wirza ze ona ma 16 lat - wyglada naprawde super mimo iz jest siwek juz :)

Co mnie zaniepokoiło - sikanie - sika pod siebie nie kontrolujac tego z tym problemem trafilam do weta porobili badania i wyszla niedoczynnosc tarczycy podwyzszone próby wątrobowe, teraz doszedł wysoki mocznik.

Leczenie Letroxem na tarczyce nie przynosi skutku FT4 wysokie co caly czas oznacza niedoczynnosc, stad lekarz zasugerował próbe ACTH

Czytam o objawach i w sumie tylko sikanie i wyniki biochemi pasuja reszta nie - siersc piekna bez wyłysien, jest szczupła, nie ma brzucha jakiegos wydetego jak czytam co u niektórych....

 

Weterynarz sugeruje leczenie Vetorylem 30mg, bardzo sie tego boje z uwagi na jej wiek.... czy jest ktos kto zaczynal "leczenie" w takim wieku pieska....

 

pozdrawiam was

Link to comment
Share on other sites

Witajcie i ja sie przyłączam do Waszego grona z moja 16 letnią Kiarą - beagle.

Jestem załamana dzis odebrałam wynik ACTH weterynarz twierdzi ze to ZC choc wynik dla mnie jest graniczny - zerknijcie pls co o tym myślicie wynik ponizej

 

Jesli chodzi o objawy jako takich Kiara nie ma zachowuje sie jak zdrowy piesek i ogolnie ludzie ktorzy nas spotykaja nie wirza ze ona ma 16 lat - wyglada naprawde super mimo iz jest siwek juz :)

Co mnie zaniepokoiło - sikanie - sika pod siebie nie kontrolujac tego z tym problemem trafilam do weta porobili badania i wyszla niedoczynnosc tarczycy podwyzszone próby wątrobowe, teraz doszedł wysoki mocznik.

Leczenie Letroxem na tarczyce nie przynosi skutku FT4 wysokie co caly czas oznacza niedoczynnosc, stad lekarz zasugerował próbe ACTH

Czytam o objawach i w sumie tylko sikanie i wyniki biochemi pasuja reszta nie - siersc piekna bez wyłysien, jest szczupła, nie ma brzucha jakiegos wydetego jak czytam co u niektórych....

 

Weterynarz sugeruje leczenie Vetorylem 30mg, bardzo sie tego boje z uwagi na jej wiek.... czy jest ktos kto zaczynal "leczenie" w takim wieku pieska....

 

pozdrawiam was

Link to comment
Share on other sites

mazda73 moja Puśka nie ma nic neurologicznego z tymi łapami tylko zanik mięśni w tylnych łapach, ma gruby cieżki brzuszek i jak sie naje to nie chce chodzić a jak ja zmuszę to ledwo lezie i siada co chwilę , rano po zrobieniu potężnej kupy to nieźle chodzi,potem niestety sie  objada. Puśka ma wątrobe w dobrym stanie ale po tescie z dexametazonem miała ataki padaczki 2 razy wiem jak to wyglę=ąda , przechodziły po kroplówce od razu.

Kiarsonik Moja Puśka ma 15 lat i zaczęłam ją leczyć vetorylem ala ona jest maleńka 2,4 kg w ogóle nie powinna brać vetorylu a bierze ale tylko 3 mg i nawet to juz widać ze zmiany uste pują  ja długo nie wiedziaam co jej jest wiec ma wszystkie objawy niestety. Ile wazy twoja sunia?, bo weci z regóły chcą dawać za duze dawki Vetorylu i Pies najpierw bierze  potem wpada z niedoczynność i dopiero jak z nim źle to zmniejszaja dawki. Ja tu przeczytałam cały wątek i na innych forach tez więc zauważyłam że tak sie dzieje i sama to od razu powiedziałam do weta że boje się i żeby dał mniejsze dawki i sie zgodził. a chciał w nia walnąc na początek 10- mg i zejsć do 5. Dobrze że sie nie zgodziłam na to

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Themagda, ale w tych testach to ja się nie orientuję. Jeśli jest jednak wynik wątpliwy czy graniczny, to zalecane jest zrobić inny potwierdzający test. Tu też jest jak widzę sugerowana stymulacja niskimi dawkami dexametazonem,aby potwierdzić. Z drugiej jednak strony jak na to patrzeć, przy Cushing wychodzi często w badaniu niedoczynność tarczycy i podawanie l-tyroksyny w takim przypadku nic nie daje... to początki choroby i dlatego pewnie graniczny wynik.
Moja 12.5 roczna sunia trafiła do lecznicy z wysokimi próbami wątrobowymi. Za dwa tygodnie zaczęła bezwiednie oddawać mocz i okazało się , że to mocznica. Kroplówki i jeszcze raz kroplówki. Nie można dawać psu Vetorylu, zanim piesek na prostą trochę z tymi nerkami i mocznikiem nie wyjdzie.

Link to comment
Share on other sites

Te wyniki to poczekaj animanna się zna ja to nie wiem sama jej pytałam. Albo malawaszka . ale akurat dziś nie piszą.

Nie jestem w stanie na razie o tym pisać.

Co wchodzę na forum to mi się płakać chce.

Spróbuję za jakiś w miarę krótki czas napisać. :-(

Link to comment
Share on other sites

dziękuję za podpowiedzi - teraz bede musiala zwrocic uwage wetowi co z mocznikiem , miala podwyzszony podal jej 2x dzien po dniu kroplowki (sodek chloru, potasu, wapnia) i na tym zakonczyl...

Weterynarz powiedzial mi ze mocznik i proby watrobowe moga zaczac spadac w momencie podania wlasnie vetyrolu.teraz wiem ze musze z nia jechac by jeszcze raz pobrali krew i to sprawdzili... kurcze czlowiek ciagle musi lekarzom na rece patrzec i mowic co maja robic. ciagle w necie siedze i czytam....

 

dziewczyny podpowiedzcie mi coz jeszcze.... macie w tym doswiadczenie prosze

 

pozdrawiam

 

Animanna - dzielny piesek <3

Bella - trzymaj sie :(

Link to comment
Share on other sites

Jak Wasze psiaki mają słabe łapki to róbcie masaże.Ja wziąłem psią masażystkę kilka razy i nauczyła mnie jak masować.Bo masuje się nie tylko łapki ale też mięśnie przy kręgosłupie wzdłuż całego ciała.Naszej Figuni było lepiej już po około półtora tygodnia i do końca życia ją masowaliśmy.Myślę ,że w internecie też coś będzie na ten temat.

 

Nasza Figunia też już miała zanik mięśni w tylnych łapkach ale dzięki masażom chodziła i to dość dobrze.

Link to comment
Share on other sites

No to walcz o swój skarb z tymi kroplówkami , ja swojej dawałam mimo ze patrzyła na mnie taka nieszcz eśliwa że jej to robię ale pomogły bardzo twojej też pomogą bo takie płukanie dużo daje , ja też kupiłam od razu ten lek na nadkwasotę co podałaś, i ipekitine i ta ipekitine bardzo fajnie też oczyszcza  daj e jej też wit B17 z tej końskiej strony co podałaś i wit c i D a do tego wapno bo wet stwierdził ze jak jej łapy sie wykrzywiły to traci wapno wiec dostaje wapno i tą wit D no kupę leków bierze ale dziś już wlazła na wysoki krawęznik sama i w ogóle dużo latała. No i niemiłosiernie dziamie pysiem bo sąsiad ma ciągle otwarte dżwi bo cos z nimi robi , chyba zmienia zamki bo zonę wyrzócił i jego pies lata po klatce schodowej wiec uszy mi pękają jak ona ciągle tak szczeka ale niech szczeka byle zyła.

Link to comment
Share on other sites

Bell_a przepraszam ze jestem taką chamicą ze cię o to poprosiłam ale ja już wariuję, przebacz i trzymaj sie i może pomyśl o innym piesku takim bardzo biednym który by ciebie potrzebował, moja kolezanka straciła 17 letnią sunię i od razu wzięła ze schroniska najwieksza bidę jaka tam znalazła i powiem ci pomogło jej a psina taka wdzięczna tak ładnie juz wygląda , no nie zastąpi zmarłego psa ale pomoże i to bardzo. Przemyśl to , tam siedza takie samotne biedne zwierzaki, moze bedziecie wsparciem wzajemnym.

Link to comment
Share on other sites

Kiarsonik, a jaki wynik kreatyniny ma Twój piesek? Jeśli kreatynina wysoka i mocznik, to wątpię aby od Vetorylu spadło.
Lecz ja weterynarzem nie jestem. Mojej suni po Vetorylu wzrósł unormowany już mocznik i skoczyła w górę niska do tej pory kreatynina. Wątrobowe wysokie już i jeszcze skoczyły w górę. Przestraszyłam się i odstawiłam ten Vetoryl. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Każdy piesek jest indywidualistą. Może jak zacznie przyjmować Vetoryl, zróbcie badanie krwi po kilku dniach i okaże się czy mocznik spada czy rośnie. Pamiętaj jednak, że mocznik uszkadza nerki nieodwracalnie, gdy wysoki poziom jego utrzymuje się zbyt długo. Wtedy już Vetoryl na nic się tu nie zda, gdy nerki padną.Ja swojej suni robię codziennie kroplówki, ponieważ dłuższa przerwa podnosi mocznik, ponieważ przy niewydolności nerek tak jest.

Link to comment
Share on other sites

juz podaje wyniki przed kroplówkami, jutro bede robila nowe badania :

stosunek kortyzol/kreatynina - 77,9 (0,010 - 26,5 )

kortyzol 13,8

kreatynina 488,7 (88,40 - 9370 )

ALT 89,4 (30 - 60)

ALP 309 (20-155)

mOCZNIK 110 (20 - 50)

 

co myslicie ?

 

Animanna czyli ty juz teraz nie podajesz swojemu pieskowi Vetyrolu ?

Link to comment
Share on other sites

Ja się staram bardzo Puśkę obstawiać wszystkim co wyłapuje mocznik no ale musze isć zrobić to badanie na nerki, karmię ją też w większosci warzywami więc skoro tak mało tego mięsa je to moze będzie lepiej a nie gorzej, bo tez dieta jest wazna , już żadnych kupnych karm nie daję. Papka warzywna gotowana do tego połowa surowych na szczęście lubi surowe, i mieska tylko tyle coby był smak mięsny no np 2 kurze serduszka lub tyle samo piersi czy woowego , dieta jest ważna , niby ptzy Vetorylu to trzeba wiecej białka ale ja dopiero jak ją zbadam to moze wprowadzę wiecej ona miała mocznik 160  więc sie nie śpiesze z mięsem. szkoda ze tak zupełnie jie mam forsy bo bym już zrobiła to badnie chociaż wet mówił że po miesiącu używania Vetorylu to jest jakieś miarodajne a nie w czasie kiedy jeszcze organizm si nie przyzwyczaił i jest zszokowany nową substancją, no tak czy tak poczekam. Dzis Puśka przeszła cały długi spacer nie sapiąc i nie siadając, jestem starasznie z tego szczęsliwa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...