epe Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Zresztą ta wyjątkowa miłośniczka zwierząt,chyba uważa,że wszystkie psy powinny przebywać na świeżym powietrzu! Oto przykład kolejnego,który-[B]UWAGA[/B]: pilnuje budowy w Warszawie okolice ul.Kasprzaka i Karolkowej. Tosia kazała założyć mu wątek i tyle:angryy: Miejsca dla niego u jej mamy,ani nigdzie-podobno brak:crazyeye: [IMG]http://i35.tinypic.com/2hcqafq.jpg[/IMG] To link do wątku tego biednego pluszaczka,który nie wiadomo,czy nie zamarzł!:placz: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/pilnie-dt-dla-psa-z-budowy-krotki-lancuch-bezduszni-robotnicy-w-wa-125730/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='ZUZANNA11']Rozumiem, ze Tosia i jej mama (naprawdę tworzą niezawodny duet, robią bardzo dużo) chcą, aby Miłek miał dom najlepszy na świecie. Lecz te powody są według mnie absurdalne. Palenie papierosów... nie przypuszczacie, ze Pan może palić na zewnątrz ? Tosiu, z tego co wiem Ty też palisz. :razz: Jestem przekonana, ze Pan nie wychodził codziennie ze swoim Azorkiem bez smyczy i kagańca. Pośród codzniennej rutyny moze się zdarzyć, ze kilka razy wziął psa bez smyczy i kagańca. :p Zdecydowanie jestem za tym, abyt pies był u tego Pana, niż u jakiejś osoby, która nie ma zupełnych warunków na to, aby sie psem zająć.[/quote] Możesz sobie Zuziu pogadać..ja też mogę..w ogole mozemy tu sobie gadac i pisac ile kto chce i co chce...możemy sobie uważać i nie uważać...no i na tym koniec..a świstak siedzi i zawija te sreberka.....a Milek..sobie zamarza przy budce...i dalej patrzy błagalnym wzrokiem za czlowiekiem...:placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZUZANNA11 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Rozumiem, ze Tosia i jej mama (naprawdę tworzą niezawodny duet, robią bardzo dużo) chcą, aby Miłek miał dom najlepszy na świecie. Lecz te powody są według mnie absurdalne. Palenie papierosów... nie przypuszczacie, ze Pan może palić na zewnątrz ? Tosiu, z tego co wiem Ty też palisz. :razz: Jestem przekonana, ze Pan nie wychodził codziennie ze swoim Azorkiem bez smyczy i kagańca. Pośród codzniennej rutyny moze się zdarzyć, ze kilka razy wziął psa bez smyczy i kagańca. :p Zdecydowanie jestem za tym, abyt pies był u tego Pana, niż u jakiejś osoby, która nie ma zupełnych warunków na to, aby sie psem zająć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 wróć wszutsko od poczatku 1. kto ma namiary na ten dom .......czy nie mozna przeprowadzic 2 wizyty przez osoby inne 2. weźmy sprawy w swoje ręce ? 3. dziwi mnie ze Tosia była zawsze wszedzie a teraz nie ma nic na swoja obrone moze nie zawiniła nic ....ale jej nie ma co da sie punkt 1i 2 zrealizowac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Nie, że da się ale to jest konieczne:roll: Musimy..inaczej umrę tu żywcem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [SIZE=6]wiec kto ma namiary na dom[/SIZE] ( gdzie ten dom bo trzeba szukac kogos na wizytę ) [SIZE=6]i kto chetny na wizyte ??? [SIZE=3]nie dyskutujmy juz n a temat TOsi [/SIZE] [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Cholerny absurd:angryy:czytac sie nie chce tych bzdur swiadczacych o tym,ze domek nie nadaje sie dla Miłka,a z tym paleniem to:stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [SIZE=6] [SIZE=2] Namiary na potencjalny domek ma gallegro..i Tosia..namiary na Miłka...No właśnie nie za bardzo wiem jak te namiary uzyskać??Zna je Tosia..ale ona tu nie zagląda...kto jeszcze moze je znać??? Kto jest chętny na wizytę?? [/SIZE] [/SIZE][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [B]nie drążmy ju z tematu stop zaczynamy od nowa tylko ze ja nic nie wiem ani gdzie ten domek ani nic ...niech ktos cos pisze co wie i zaczynamy działać ...... [/B] a jak Tosia się odezwie to moze nam cos wytłumaczy .......narazie stop [B]błagam WAS po co siac zamęt [/B] [B]szkoda nam psa i trzeba mu pomóc na cito [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Anetta! Domek jest w Warszawie,czyli rzut beretem od Tosi i miejsca,gdzie rzekomo Miluś przebywa! Pan nawet chciał jechać po niego!;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='ANETTTA'][B]nie drążmy ju z tematu stop zaczynamy od nowa tylko ze ja nic nie wiem ani gdzie ten domek ani nic ...niech ktos cos pisze co wie i zaczynamy działać ...... [/B] a jak Tosia się odezwie to moze nam cos wytłumaczy .......narazie stop [B]błagam WAS po co siac zamęt [/B] [B]szkoda nam psa i trzeba mu pomóc na cito [/B][/quote] Ale nikt nic nie mąci..napisalam kto ma namiary na domek...moim zdaniem potrzebne sa tez namiary na Miłka...no przeciez od czego trzeba zaczac..napisalam smsa i mmsa do gallegro wlasnie niedawno...poki co- cisza...no to jak mamy zaczynac???My tez kompletnie nie mamy namiarow na domek..no moze je miec jeszcze mama Tosi...moze ktos ma do Niej namiary??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 No Gallegro, jak napisałeś/ a dobrze napisałeś/ tak zrób/cie/!!! Popieram, bardzo rezolutne rozstrzygnięcie.Odezwij się do ciotek! Brak odzewu jest nieludzki wobec ciotek tak długo kibicujących Miłkowi! Zróbcie te rekontrole zanim Pan się rozmyśli i poszuka innego psa.Miłek tak długo już czeka! Sama Tosia2 powątpiewała w lutym i marcu, czy taki stary pies znajdzie na siebie amatora? A jak się znalazł, to... ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='zachary']No Gallegro, jak napisałeś/ a dobrze napisałeś/ tak zrób/cie/!!! Popieram, bardzo rezolutne rozstrzygnięcie.Odezwij się do ciotek! Brak odzewu jest nieludzki wobec ciotek tak długo kibicujących Miłkowi! Zróbcie te rekontrole zanim Pan się rozmyśli i poszuka innego psa.Miłek tak długo już czeka! Sama Tosia2 powątpiewała w lutym i marcu, czy taki stary pies znajdzie na siebie amatora? A jak się znalazł, to... ???[/quote] GAllegro milczy..może jeszcze nie odczytal smska....:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 w warszawie to akurat nie ma problemu z wizytami bo tam cały sztab ludzi ...bedziemy działać .. tylko te namiary ....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 No właśnie, Tosia2 była na dogo i była aktywna! Trzeba nie mieć serca, żeby nie wejść na własny wątek i nie pomóc tylko wirtualnie, jak proszą cioteczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [B]Tosia2 [/B] apel do Ciebie daj nam te namiary na ten dom ..i psa ...........byłas aktywna dzisia o 16 .. a gallego o 11 to akurat da sie sprawdzic ...........pewnie zagladałaś na watek ...... chcemy tylko namiary ................... ja osobe do spr domku znajde ...mysle że z tym nie bedzie problemu .... jak będa namiary Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='gonia66']No to Goniu gratuluję..poczekasz chyba do wiosny o ile nie do :mad:...lata..:razz:Nie sądze, żebys otrzymała jakąs wiadomość, a już na pewno nie dobrą...ja juz nie czekam..ja zaczynam działać...to się musi skończyć...niech ludzie sobie mataczą, kombinują...ale nie kosztem niewinnych istot...Bogu Ducha winnych...Wszystko da sie zalatwić...załatwimy i tą sprawe...już niedługo...To już nie jest śmieszne...ja w każdym razie mam dość...myślę zresztą, że nie tylko ja...:placz::placz: Miluś...pieseczku...a co u Ciebie???Nigdy już sie chyba nie dowiemy:placz::placz::placz::placz:[/quote] Goniu66 gdybym cos wiedziała to przeciż nie trzymałabym Ciebie i innych w niepewności.A skąd niby miałabym wiedzieć. Ja tu wielu znajomych nie mam. Tak czytam po łebkach teraz i mam pytanie co jest gorsze -palenie czy 20 stopni mrozu?:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 JA już nic nie rozumiem...normalnie nic...gllegro odp smskiem ale tylko tyle ze moj mms nie doszedl:placz: Potem napisalam jeszcze raz kilka pytan juz bez odzewu..nie ma zadnej odpwiedzi...:placz:Nie wiem wiec jak my zdobedziemy te namiary???Moge dzwonic do gallegro ale kurcze...nie chce byc namolna...nie wchodzi dzis na dogo- napisal mi ze nie mial dostepu do neta...nie wiem czy juz ma....Tosia jak slysze czyta watek na pewno skoro byla aktywna...no to w takim razie co robic???nikt nie zna numeru do przytuliska mamuski Tosiowej??Ja bardzo bym chciala sobie z ta pania porozmawiac...bezsilnosc jest okropna...normalnie jestem tak zestresowana ze przed chwila zasnelam jak kamien na godzine (nie zdarza mi sie to czesto)...jak mamy ruszyc z kopyta??No jak??Moze macie jakis pomysl???Piszcie- jak nie tu to na PW...musi przeciez byc jakies wyjscie....!!!!:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gallegro Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 ANETTA otrzymała PW, w której wytłumaczyłem swoją absencję Proszę abyście nie zarzucali mi opieszałości...Mam swoje obowiązki i nie mogę non-stop siedzieć przy kompie :roll:. Do zainteresowanego mam nr. tel. Mogę go przekazać osobie, która podejmie się przeprowadzenia re-kontroli. Uważam jednak, że przedtem wskazana jest rozmowa z mamą Tosi (nr. w moim posiadaniu), żeby ustalić jakie są ostateczne decyzje. Nie powiedziano mi, że definitywnie skreślają domek, a jedynie to mi sugerowano. Nie mniej ważne jest to, aby pan nie uznał nas za "zakręconych", tak jak to jego niektórzy ocenili. W tym miejscu trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie można wylkuczyć tego, że to właśnie my się mylimy w osądach. W końcu nikt z nas nie widział człowieka na oczy. Dopóki jednak się nie upewnimy, nie zaznamy spokoju... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 OOOOOOOO...gallegro napisales:lol: DZieki Bogu..to juz cos..prosilam w smsie o numer do mamuski tosiowej...ja nawet nie wiem czy moj drugi ten dlugi sms doszedl do Ciebie bo nie bylo zadnego odzewu...prosze wiec o numer .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 [quote name='gallegro'] W tym miejscu trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie można wylkuczyć tego, że to właśnie my się mylimy w osądach. W końcu nikt z nas nie widział człowieka na oczy. Dopóki jednak się nie upewnimy, nie zaznamy spokoju...[/quote] oczywiscie kazda z nas chyba sie z tym liczy...przeciez zadna do tej pory nie powiedziala ze pies ma tam isc..tylko chcemy aby ten domek naprawde byl sprawdzony "swieżym spojrzeniem"...inaczej nie uwierzę w dobre intencje Tosi...i Jej mamusi...Jeśli okaże się, że Panie mialy racje...pochylę czoła za dobrą intuicję...ale to musimy wiedzieć na pewno.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 i o to nam chodzi ze nikt tu jasno nic nie napisał ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Goniu czy TY jesteś z okolic Warszawy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 Nie..no skąd...jestem z daleka..gdybym miszkala tam niedaleko już bym tu nie siedziala na pewno....(woj dolnośląskie)...:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 7, 2009 Share Posted January 7, 2009 a kto jest z warszawy z okolic TOsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.