irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 Normalnie mam wyrzuty sumienia, że wczoraj poszłam spać a nie wskoczyłam na dogo:oops: Muszę piernikiem podładować baterię w aparacie i zobaczyć, czy wyszły jakiekolwiek zdjęcia i wtedy się odezwę. Napiszę Wam tylko jedno, ten nasz mały;) nicpoń był wczoraj super zadowolony!!! On czekał na TAKI dom!!!:Cool!: Uśmiech na pyszczku, radość w oczach, po prostu szczęśliwy pies!!!:multi::multi: Po tym przygnębionym Patosku, którego zabierałam od Sylwii nie ma śladu i oby już tak zostało. Quote
monika083 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 uffff, ale super! Patosek pewnie wyczul ,ze to juz jego dom ,ten ,na ktory tak dlugo czekal.. Patosku szczescia! Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 Pierwsza noc za nami i jest OK:bigcool: Patos wieczorem jeszcze wyciągnął Pana Michałka na spacerek, bo chciało się ku... ( swoją drogą była OK) i zasnął w... garderobie:-o Szczerze Wam napiszę, że wczorajszy dzień stał się dla mnie bardzo wyjątkowy, nie tylko dlatego, że Patosek ma dom, ale przede wszystkim dlatego, że trafił pod opiekę ludzi niezwykłych i czuje się tam tak, jakby nigdy nie zdarzyło mu się być gdzie indziej. Nie widziałam jeszcze u żadnego psa, tak szybkiej akceptacji DS. A miałam stracha, nie ukrywam. To przygnębienie Patosa, te rozwolnienia strasznie mnie dołowały i martwiłam się, jak to będzie. A było tak;): Pół drogi, Patos -34 kg wagi ( może teraz mniej) przesiedział u mnie na kolanach:evil_lol:. Oglądał świat z ogromnym zaciekawieniem a mnie się buzia nie zamykała, tylko opowiadałam mu wszystko co wiem o nowym domku i o tym jak tam jest cudnie i obiecywałam, że będzie szczęśliwy. Druga połowa drogi - już na autostradzie Patos chyba stwierdził, że ma dość mojego ględzenia:p i poszedł spać. Jak dojechaliśmy to nie miał nawet ochoty otwierać oka, ale dał mi szansę i poszliśmy najpierw zbadać teren, czyli ogródek. I tu się żarty skończyły;), bo zgubiłam Patosa w ogródku:evil_lol: Czołgałam się pod jakimś świerkami, bo byłam przekonana, że tam wszedł i boi się wyjść. Ale on zniknął. Cisza wokół, psa nie widać, to pobiegłam pod drzwi i tam też go nie było:placz:. No to ja znowu pod te świerki się czołgam, myśląc, że naszego olbrzyma przeoczyłam;) W końcu zdenerwowana dzwonię do Artura, że zgubiłam psa:lol:. Artur z domu wyskoczył i słyszę tylko rechot, bo Patos stoi pod wejściem. Okazało się, że Patos sobie ze mnie szopki stroi:crazyeye: i jak ja byłam na ogrodzie, to on pod drzwiami, jak ja pod drzwiami, to on na ogrodzie. I tak se;) gonimy:evil_lol: Ze starej ciotki Patos zrobił psa gończego:megagrin: W domku było już spokojnie, w ciągu godzinki Patula przemienił się w psa, który od zawsze tam mieszkał. Gdybym nie widziała, to bym nie uwierzyła:-o Pyszczek radosny, cały dom zwiedził i jeszcze jeść mu dali:) Cały czas był w centrum uwagi, głaskany i przytulany i bardzo mu się to podobało;) Pani Kasia i Pan Michał nie mogli uwierzyć, że taki pies jak Patos, tak długo czekał na dom:shake:. Cóż, czekał długo, to fakt, ale nie wyobrażam dzisiaj sobie, aby Patos mógł trafić gdzie indziej. To jest jego DOM, ten wymarzony!! :multi: Wiecie jaki był największy dylemat;) jak mieliśmy odjeżdżać? Czy Patos zechce spać w łóżku:-o. Bo King tam śpi, na poduszce Pana Michała kołami do góry i dobrze by było, żeby Patos też chciał tam spać, bo może się czuć wyobcowany:p Zobaczymy jak będzie z tym spaniem, pierwszą noc najwyraźniej Patos postanowił spędzić w garderobie, nawet własne legowisko nie było odpowiednie:evil_lol:. A tak teraz poważnie, mam nadzieję, że Patos będzie się tam czuł bardzo bezpiecznie, że będzie miał miłość, bo jak będzie miłość, to również odpowiedzialność. Ja spałam już dzisiaj spokojnie, nawet bardzo. Zdjęcia są może zbyć ciemne, ale zadowoloną minkę widać. Zaczęliśmy od jedzonka, Patula był super grzeczny ( Sylwia, ogromnie dziękuję:Rose:) [IMG]http://img805.imageshack.us/img805/8176/patos479.jpg[/IMG] [IMG]http://img684.imageshack.us/img684/4757/patos480.jpg[/IMG] [IMG]http://img715.imageshack.us/img715/6844/patos481.jpg[/IMG] [IMG]http://img704.imageshack.us/img704/2768/patos484.jpg[/IMG] Quote
agata51 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 [quote name='irenaka'][B]Normalnie mam wyrzuty sumienia[/B], że wczoraj poszłam spać a nie wskoczyłam na dogo:oops: Muszę piernikiem podładować baterię w aparacie i zobaczyć, czy wyszły jakiekolwiek zdjęcia i wtedy się odezwę. Napiszę Wam tylko jedno, ten nasz mały;) nicpoń był wczoraj super zadowolony!!! On czekał na TAKI dom!!!:Cool!: Uśmiech na pyszczku, radość w oczach, po prostu szczęśliwy pies!!!:multi::multi: Po tym przygnębionym Patosku, którego zabierałam od Sylwii nie ma śladu i oby już tak zostało.[/QUOTE] A więc jednak masz sumienie, bo już zaczęłam wątpić. A wyrzuty ci się należą jak psu zupa :eviltong: Mów mi tu zaraz, co i jak. Ze szczegółami! :mad: I jeszcze zdążyła przed mój post wskoczyć! Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/9435/patos483.jpg[/IMG] [IMG]http://img694.imageshack.us/img694/6994/patos488.jpg[/IMG] [IMG]http://img571.imageshack.us/img571/3840/patos489.jpg[/IMG] [IMG]http://img401.imageshack.us/img401/4069/patos490.jpg[/IMG] Quote
ela020 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 [quote name='irenaka']Normalnie mam wyrzuty sumienia, że wczoraj poszłam spać a nie wskoczyłam na dogo:oops: Muszę piernikiem podładować baterię w aparacie i zobaczyć, czy wyszły jakiekolwiek zdjęcia i wtedy się odezwę. Napiszę Wam tylko jedno, ten nasz mały;) nicpoń był wczoraj super zadowolony!!! On czekał na TAKI dom!!!:Cool!: Uśmiech na pyszczku, radość w oczach, po prostu szczęśliwy pies!!!:multi::multi: Po tym przygnębionym Patosku, którego zabierałam od Sylwii nie ma śladu i oby już tak zostało.[/QUOTE].....to najcudniejsza wiadomosc dzis.......:loveu: Quote
agata51 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 W gardle ściska, pod powieką piecze, grypa czy co? Quote
Smyku Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Irenko , jeszcze raz bardzo Tobie dziękuję . Kochana jesteś . Quote
ela020 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 jasne poszedl sobie na pokoje i ma wszystko w nosie......Radzi sobie serdunio..... Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [IMG]http://img46.imageshack.us/img46/6572/patos498.jpg[/IMG] [IMG]http://img692.imageshack.us/img692/9482/patos493.jpg[/IMG] [IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2494/patos495.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9691/patos501[/IMG][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9691/patos501[/IMG][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9691/patos501.jpg[/IMG] Quote
Miki Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Pierwsze relacje wspaniałe. Patos, oby tak dalej! Ta ciocia Irena to jest - co Patosku? Skąd Ci taką fajną chatę wytrzasnęła? Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [IMG]http://img31.imageshack.us/img31/7250/patos499.jpg[/IMG] [IMG]http://img257.imageshack.us/img257/5118/patos500.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/1081/patos496.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/7228/patos497.jpg[/IMG] Quote
gonia66 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Ha!!!A nie mówiłam, ze ja w cuda wierzę...:) Tyle czekania....a tu proszę....jest ..jest!!Patusiowy Domek Najlepszy Pod Słoncem:):)!! Irenko...wielkie, ogromne dzięki!!Jestes kochana za wszystko, co zrobiłas dla Patoska:) Cudowne te wiadomości i juz:):)!! Quote
malawaszka Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 wow wow wow ale wieści cudne :klacz: po cichutku trzymałam :kciuki: ale teraz już musiałam się odezwać :lol: Szczęścia Patosku!!!!!! :loveu: Quote
Miki Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Tak. Wielkie, wielkie dzięki Irenko! Faktycznie Patos zadowolony jak nigdy!!! Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 Chociaż na parę postów odpowiem, bo mi głupio:oops: [quote name='magda222']W Mikołowie?! To zaraz obok Tychów!!! Będziemy z Patoskiem prawie sąsiadami [SIZE=1]Irenko czy Ty się na mnie gniewasz? :([/SIZE][/QUOTE] Madziula:loveu:, nie wiem o co chodzi z tym obrażaniem:evil_lol:, ale mam nadzieję, że żadnych pierdołek;) się nie nasłuchałaś;) A sąsiedztwo zobowiązuje, kiedy mam zapowiedzieć Twoją wizytę?:cool3: [quote name='Freya73']Caly czas czytam watek i denerwuje sie razem z Wami. Szczegolnie czekam na relacje z podrozy i nowego domu.[/QUOTE] Madzia:loveu:, stres niepotrzebny;), gdyby cokolwiek było nie tak w domku, to Patos wróciłby do Sylwii. [quote name='Miki']..........i nie wstałaby i tak bez słowa poszła do pracy.............[/QUOTE] Nigdzie nie szła, bo wczoraj szef;) powiedział, że mam sobie na dzisiaj podanie o urlop wypisać, bo i tak nie będzie ze mnie żadnego pożytku:evil_lol: [quote name='feliksik']gdzie relacje - normalnie cisza. Irenka wstawaj!!!![/QUOTE] Przyznaję, zaspałam, jak to na urlopie:evil_lol: [quote name='agata51']A więc jednak masz sumienie, bo już zaczęłam wątpić. A wyrzuty ci się należą jak psu zupa :eviltong: [/QUOTE] [quote name='agata51']W gardle ściska, pod powieką piecze, grypa czy co?[/QUOTE] Może lepiej było nic nie pisać, chociaż by Cię nic nie ściskało;), a tak, to kurde znowu moja wina;) A wiesz z czego się najbardziej cieszę dzisiaj, oprócz oczywiście adopcji Patoska? Tym, że się już nie wymigasz i do Krakowa przyjedziesz. Mamy Cię!!!:eviltong: [quote name='gonia66']Ha!!!A nie mówiłam, ze ja w cuda wierzę...:) Tyle czekania....a tu proszę....jest ..jest!!Patusiowy Domek Najlepszy Pod Słoncem:)!! Irenko...wielkie, ogromne dzięki!!Jestes kochana za wszystko, co zrobiłas dla Patoska:) Cudowne te wiadomości i juz:)!![/QUOTE] A pamiętasz Goniu, jak beczałam do Ciebie w słuchawkę, bo jakaś zołza:diabloti: chciała wsadzić Patosa do budy ze względu na to, że ma padaczkę? Dziecko gorszego boga:-( [quote name='malawaszka']wow wow wow ale wieści cudne :klacz: po cichutku trzymałam :kciuki: ale teraz już musiałam się odezwać :lol: Szczęścia Patosku!!!!!! :loveu:[/QUOTE] Podczytywaczka:cool3: To ja się przyznam, że Ciebie też podczytuję;). Rewelacyjna organizacja, prowadzenie wątku, rzetelna informacja o psie i co najważniejsze, świetnie przeprowadzone adopcje. Mało jest na dogo takich jak TY. [quote name='Miki']Tak. Wielkie, wielkie dzięki Irenko! Faktycznie Patos zadowolony jak nigdy!!![/QUOTE] Kiedyś Zosiu Ci obiecałam, że Patosa nie zostawię, że ja nie z tych, co podrzucają i zapominają. Jesteś jedną z nielicznych, która od początku tego wątku jest z Patosem, później ze mną , na dobre i na złe. Ogromnie Ci za to dziękuję!!!!:Rose: Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [quote name='ela020']Irenko Twoje serduszko wielkie[/QUOTE] Elu:loveu:, a Ciebie Kochanie bym nie miała okazji spotkać na swojej drodze, gdyby nie Patosek. To jemu zawdzięczam to, że JESTEŚ!!! :Cool!: Quote
magenka1 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Wszystko co tu się działo było jest bardzo wzruszające wszystkiego dobrego Patosku!! Quote
majqa Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Przewspaniałe wieści... A jednak cuda się zdarzają i Patoskowi było z nimi po drodze!!! :-) Quote
wenucja Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 ciesze się razem z wami i Patosińskim :) a teraz takie pytanko :P czy mo(gę/żemy) liczyć na dalesze relacje i fotki z Patoskowego domeczku?? Bo jakoś się zżyłam z psiurkiem :) i smutno byłoby bez wieści ;) Irenko jesteś wielka ;) o całym zespole wsparcia nie zapominając też ;) Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [quote name='wenucja']ciesze się razem z wami i Patosińskim :) a teraz takie pytanko :P [B]czy mo(gę/żemy) liczyć na dalesze relacje i fotki z Patoskowego domeczku[/B]?? Bo jakoś się zżyłam z psiurkiem :) i smutno byłoby bez wieści ;) Irenko jesteś wielka ;) o całym zespole wsparcia nie zapominając też ;)[/QUOTE] I tu mamy drażliwy temat;) Oczywiście, że ani Pani Kasia, ani Pan Michał nie mają nic przeciwko relacjom z domu i opowieściom o dalszych losach Patoska. Przecież sama bym nie odpuściła:evil_lol: Chodzi raczej o pewne skrępowanie ( tak to odczuwam) przed wystąpieniem na forum publicznym. Może zostaniemy w tej chwili przy relacjach na mail do mnie a może z czasem się to zmieni. Zobaczymy!! Z całą pewnością jednak cała rodzinka Patoska jest świadoma tego, jak wiele osób i to w sposób wyjątkowy jest związana na tym wątku z Patosem. Jak dzisiaj Panu Michałowi powiedziałam, że mam zawalankę;) i już w nocy Agatka czekała choć na słówko ode mnie, to nie mógł uwierzyć. Quote
ela020 Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 [quote name='irenaka']Elu:loveu:, a Ciebie Kochanie bym nie miała okazji spotkać na swojej drodze, gdyby nie Patosek. To jemu zawdzięczam to, że JESTEŚ!!! :Cool!:[/QUOTE]....Wiesz co dziewczyno, ja tutaj malo znacze, laze po dogo, czytam, wyje czasem jak bobr bo tyle krzywdy widze jaka ludzie wyrzadzaja zwierzakom,wzruszam sie gdy widze te wielkie serducha:loveu::loveu::loveu:pomocne, waleczne.....nie umiem jakos tutaj jeszcze dzialac, ale zareczam ze dzialam tak po cichu,tutaj gdzie mieszkam, wiekszosc na mnie mowi "psia wariatka"....gdy widze ze zwierzeciu dzieje sie krzywda, gryze, kopie, wyzywam...... Wszystkie wielkie serduszka pozdrawiam.....:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
AMIGA Posted December 17, 2010 Posted December 17, 2010 Ojeeej, a ja od rana nie mialam netu i przebieralam nogami czekając na wejscie tu. No i........................ po to czekalam, żeby się poryczeć ze szczęścia. Zwlaszcza jak zobaczylam ten zadowolony i uśmiechniety pychol :loveu::loveu: Już teraz wiemy dlaczego nasz Patosiński tyle czekal na domek. Bo on czekal na właśnie TEN DOMEK :multi::multi: Quote
irenaka Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 [quote name='ela020']....Wiesz co dziewczyno, ja tutaj malo znacze, laze po dogo, czytam, wyje czasem jak bobr bo tyle krzywdy widze jaka ludzie wyrzadzaja zwierzakom,wzruszam sie gdy widze te wielkie serducha:loveu::loveu::loveu:pomocne, waleczne.....nie umiem jakos tutaj jeszcze dzialac, ale zareczam ze dzialam tak po cichu,tutaj gdzie mieszkam, wiekszosc na mnie mowi "psia wariatka"....gdy widze ze zwierzeciu dzieje sie krzywda, gryze, kopie, wyzywam...... Wszystkie wielkie serduszka pozdrawiam.....:loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Zaczynasz Eluś dokładnie tak jak ja:evil_lol: I zobacz jak skończyłam?:evil_lol::evil_lol: Ale tak poważnie pisząc, to ja nie miałam okazji spotkać się na początku mojego czytania dogo z takim chamstwem w białych rękawiczkach jak Ty. I to mnie martwi Eluniu, żebyś się czasem nie zrażała, tym co czytasz i jak się do Ciebie odnoszą inni. Bo to tylko świadczy o tym innych a nie powinno podcinać Ci skrzydeł. Wiele jeszcze psów jest potrzebie, potrzebna jest dobra energia i zapał. A Ty to masz:loveu::loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.