Miki

W dniu 03.08.2019 Delma odeszła za TM po długiej i ciężkiej chorobie. Biegaj kochana swobodnie, już nic Cię nie boli

Ach, ile tam się dzieje na bazarku!

Rzeczywiście mało zaglądam na wątek, bo Taja ciągle w hoteliku i ...wiadomo. Ale zaglądam do Myszyńca i Kadzidła. W sobotę w Myszyńcu widziałam jednego bezdomniaka a w kadzidle na przystanku pks były już dwa:shake::shake:

Tak, z sunią w porządku. Nie była w ciąży. Miała jednak stan zapalny i pani doktor powiedziała, że zdecydowanie trzeba było zrobić z tym porządek. Sunia po operacji mniej się boi. Jest bardzo fajna. Może uda mi się zrobić jej zdjęcia.

[quote name='Neris']No jak coś cieknie to sterylka to powinna "załatwić".[/QUOTE] No powinna. Chociaż to bieda okropna. Wszędzie coś nie tak.:placz:

[quote name='Lemoniada']Myślę, że wątek zawsze warto założyć. Psiak okazał się suczką, tak?[/QUOTE] Piesek był suczką od początku. Właściwie to zmusiło mnie do działania. Bałam się, że oszczeni się w tych ruinach. Widziałam, że miała tam gości.:roll: i bałam się dłużej czekać. Do tej pory miałam jednego tymczasa, który i tak u mnie został, więc nie wiem czy zakładać wątek. Nie bardzo się do tego nadaję. Założyłam jeden i tak prawie nic się na nim nie dzieje. W sumie ta suczka też jest z szosy........ Ale fakt, nie mam dużego doświadczenia i potrzebuję wsparcia, rady. Jutro jedziemy do lekarza. Ma mieć sterylkę, ale nie jest dobrze. Coś z niej cieknie. Może to ropomacicze?

[quote name='Lemoniada']Bardzo ładny psiak :) Przestraszony widać, ale wierzę, że jeszcze uwierzy w człowieka :)[/QUOTE] Psina jest koszmarnie przestraszona. Sprawę pogarszają jeszcze codzienne burze. Nie wiem, może założę jej wątek? Moje psy są takie duże i szalone. Czy Perełka odnajdzie u nas spokój?

[quote name='Lemoniada']O, to musi być niezły cudak :) Miki, pokaż![/QUOTE] Mam na razie tylko to: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/2093/7adb3ca5f1412ba2med.jpg[/IMG][/URL]

Bezdomnych piesków przybywa. Dotarło do mnie, że te psy są wszędzie i że to żadna nowina, że gdzieś stoi kilka przy szosie. Najgorsze, że Taja ciągle nie ma domu. Już od roku siedzi w hotelu i zajmuje miejsce. A ja znalazłam kolejną psią bidę i teraz rzeczywiście potrzeba szybkiego działania:angryy:

Gaja jest piękna :lol:

[quote name='tanitka']oby następnym razem się udało ![/QUOTE] Żeby tylko on tam jeszcze wrócił. Bardzo się martwię. Jadę jutro, ale muszę jechać zupelnie inną drogą :shake:

Niestety, zrobiliśmy mnóstwo km, żeby piesek był bezpieczy, ale to na nic. Właśnie wtedy go nie było. :shake: Będziemy dalej próbować, mam nadzieję z lepszym skutkiem.

W ten weekend może coś się zmieni. Trzymajcie kciuki!

[quote name='Lemoniada']I jak ten psiak? Oswoił się choć troszeczkę? Wcale nie głupia ta Twoja głowa, Miki, ja też tak uważam. Tylko nieduże porcje lepiej dawać.[/QUOTE] Ja go bardzo rzadko widuję, ale już nas poznaje i cieszy się. Matko! 10 miesięcy przed dworcem. Ale boję się go spłoszyć. Nie wiem, jak się do tego zabrać. Tak bardzo chcę, żeby już byl bezpieczny!

Wszystko fajnie, ale czy mi się zdaje czy potrzebne są nowe deklaracje???

[quote name='Lemoniada']I kolejna mroźna noc za nami... Szkoda tych psów strasznie.[/QUOTE] W nocy z piątku na sobotę ten z ostatniego zdjęcia dostał jeść. W mojej głupiej głowie kołacze się myśl, że lepiej zjeść raz na dwa tygodnie porządny posiłek niż nie zjeść, ale nie jestem tego pewna. Boję się, że tylko brzuch go rozboli. Ale on jest bardzo chudy na tym mrozie. Pocieszające jest to, że dał się pogłaskać po uchu. Bardzo niechętnie, ale jednak. Może nabierze trochę zaufania???

Dziś było -18. Nie wiem jak te biedaki tam sobie radzą.:shake:

[quote name='Bazyliszek']Zapraszam na bazarek ogłoszeniowy na którym są różne pakiety do wyboru oraz gratisy [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240816-Bazarek-ogłoszeniowy-dużo-możliwości-)-do-06-04-2013?p=20555250#post20555250[/URL][/QUOTE] Dzięki, coś muszę napisać. Nie mam jeszcze dobrego zdjęcia i nie wiem jak mam złapać tak nieufnego psa.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1760/bbc00832f69f584emed.jpg[/IMG][/URL] To jest właśnie piesek z dworca. Wiem, że zdjęcie jest bardzo kiepskie, ale on uciekał na widok telefonu. Ten pies ma około roku. W czerwcu 2012 był jeszcze całkiem mały i całkiem bezdomny :shake:

To jest piesek z dworca w Kadzidle latem: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9cb5f57ab82d4bb.html"] http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9cb5f57ab82d4bb.html[/URL] a to zimą[URL="http://images42.fotosik.pl/792/e09e08b2db9173c5med.jpg"] http://images42.fotosik.pl/792/e09e08b2db9173c5med.jpg[/URL]

[quote name='natie']czekamy czekamy :) na zdjęcia of kors:P[/QUOTE] Czekamy, czekamy :-)

Tego biszkopcika nigdy nie widziałam. Potrzebny ktoś z Kadzidła.

[IMG]http://i.wm.pl/00/02/92/28/n/dscf3947-690891.jpg[/IMG] W dzisiejszym Kurierze Ostrołęckim są ponoć zamieszczone dwa zdjęcia bezdomnych psów z Kadzidła. Oto jedno z nich. Taki kudłaty piesek jak ten na pierwszym planie od maja koczuje na dworcu autobusowym w Kadzidle. Jest tam zawsze kiedy przejeżdżam autobusem. Przez całą zimę zostawiałam mu jedzenie. Siedział na śniegu w największe mrozy przytulony do budynku. Latem były dwa te pieski, później już tylko jeden. Być może to jest właśnie ten drugi. Ten na dworcu wydawał mi się odrobinkę wyższy. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie myśl, żeby zabrać go z tego dworca. Tam jest bardzo duży ruch, a pies biega po szosie. Niestety najpierw tylko szczekał i nie dał do siebie podejść. Póżniej kiedy jechałam samochodem pieska nie było. Bałam się, że już go nie zobaczę, ale jeszcze wczoraj był. Sama też robiłam mu zdjęcia. Spróbuję je znaleźć. Wiem, że znalezienie mu tymczasu graniczy z cudem. Wiem, że nie mam go dokąd zabrać. Wiem, że Tajka jest cały czas w hoteliku. Ale czy temu psu nie należy się dom za jego wierność. Że tak tkwi w tym jednym miejscu i cierpliwie czeka na swojego wlaściciela. A może rzeczywiście czeka. Może ktoś wysadził go na tym dworcu i odjechał, by nigdy po niego nie wrócić. Ani po niego ani po jego brata czy siostrę. Bo jak inaczej wytłumaczyć sobie obecność dwóch jednakowych szczeniaków na przystanku autobusowym?

Taja jest piękna i pracowita. A bobry - wiosna idzie, niech się powentylują troszkę.

Małego chudziaka nie widziałam Widziałam za to naszą hotelową Tajkę. To wulkan szczęścia jest. Bardzo za to dziękuję kochanej Neris. Z takiego zalęknionego smutniaka wydobyć takie szczęście! Cudowne! Ale życie jest brutalne, domu trzeba szukać koniecznie!!!!!