Martens Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='grrrond']Jasne, tylko ubolewam, że oglądają to jakieś małolaty i myślą, że to fajne. W każdej chwili mogą sobie polecieć do Nowego Jorku czy Los Angeles, gdzie jakaś przemiła pani zmieni psu kolor w pięć minut...[/QUOTE] Pół biedy jak zrobi to miła pani nietoksyczną farbą. Gorzej jak dzieci postanowią pobawić się w domu w "farbujemy Misia"... :p Quote
kasiah72 Posted February 14, 2008 Author Posted February 14, 2008 znasz chociaz jednego malolata, ktory moze sobie w kazdej chwili poleciec do NY lub LA? A nawet gdzyby chcial, kazdy moze sobie pofarbowac wlasnego psa. Na to nie ma paragrafu. A,ze to idiotyczny pomysl, to swoja droga. Quote
Kala&Majka Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Kolejna amerykańska paranoja. O psa trzeba dbać, ale bez przesady. Quote
grrrond Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='kasiah72']znasz chociaz jednego malolata, ktory moze sobie w kazdej chwili poleciec do NY lub LA? [/quote] Mówię o bachorach prezentowanych w tv na MTV. Poza tym ze swoich znajomych znam 2 osoby o takich zdolnościach Quote
Bzikowa Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Fatalne są te różowe pudle. Ja rozumiem, że psu jest wszystko jedno ale nie rozumiem dlaczego ludzie żeby zwrócić na siebie uwagę muszą robić z psa jakiegoś clowna :roll: Mój pies był "farbowany" tylko alu-sprayem jak wycinali mu guzki :cool3: Miał srebrną połowę grzbiertu, wyglądał jak kosmita ;) Quote
baffi2 Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='Bzikowa']Fatalne są te różowe pudle. Ja rozumiem, że psu jest wszystko jedno ale nie rozumiem dlaczego ludzie żeby zwrócić na siebie uwagę muszą robić z psa jakiegoś clowna :roll: [/quote] dunia77 pisała z jakiej okazji farbuje się psy w USA - podczas festynów, imprez i zbiórek kasy na bezdomne zwierzęta i takie postępowanie rozumiem, jest wg mnie ok. jednak farbowanie po to aby "zwracal na siebie uwagę i byl 'ladniejszy' " nie wydaje mi się odpowiednie. Quote
Hey Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Większość z tych psów wygląda fatalnie. Gorzej niż zieloni kosmici w fioletowe ciapki z czerwonymi różkami. Szkoda, że jeszcze nie było tu psa farbowane na krówke milkę :evil_lol: Ale podoba mi sie motyw małego, czerwonego serduszka na białym psie:evil_lol: Quote
dunia77 Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='Martens'] Gorzej jak dzieci postanowią pobawić się w domu w "farbujemy Misia"... :p[/quote] Plakatówkami :p A propos festynów, ostatnio na jedym widziałam jamniorka przebranego za hot-doga :evil_lol: Quote
infers Posted February 24, 2008 Posted February 24, 2008 Moim zdaniem nie powinno się farbować psów! Bardzo nie podobają mi się farbowane psy. A ludzie którzy tak robią niech sami np.: przebiorą się za hotdog-a i pokażą się w miejscu publicznym:evil_lol::diabloti: Quote
Michiko Posted February 24, 2008 Posted February 24, 2008 Nigdy nie zrobiłabym tego swojemu psu. Ani toto ładnie wygląda, a i raczej osłabia sierść (raczej może wypadać itd.). Nie jestem [u]jeszcze[/u] żadnym specjalistą, dlatego wolę w błąd nie wprowadzać, ale efektów farbowania można się domyślić. Quote
Martunia Posted February 24, 2008 Posted February 24, 2008 Mnie też się w ogóle nie podobają farbowane psy. #shake Może niektórym osobom takie się podobają, ale mi w ogóle. Dziwnie tak trochę wyglądają. Pierwszy raz o tym słyszę. Quote
dog_master Posted February 24, 2008 Posted February 24, 2008 Moze oddzielmy farbowanie na rozowo i inne "wybryki" od poprawiania psiego wygladu. Co do pierwszego, to ja sie nie spotkalam nigdy, widzialam wlasnie duzo fotek z festynow, sylwestrow etc, nawet na naszych polskich zawodach agility byly pomalowane psy. Nie sadze, zeby im sie cos stalo, ucierpial ich wizerunek od jednego eventu... Co innego robic to zawsze, ale raz, just for fun? Jezeli uzywana jest odpowiednia farba, nie widze w tym nic zlego. Ot, zabawa, nieszkodliwa [oby - bo nie wiem, a psom szkodzic takim czyms bym nie chciala ;]], i tyle. Natomiast poprawianie psa na wystawy mi sie bardzo nie podoba... Nie o to w tym szystkim chodzi, ktory wystawca ma lepsze kosmetyki... Na WDS2006 w Poznaniu dostalam przy jakims zakupie troche pudru dla psa - wyprobowalam... Nigdy wiecej... Psa dotknac nie szlo, wygladal nienaturalnie, mimo, ze ten sam kolor... Nie wiem, moim idealem jest pies ladny z natury, a nie podkoloryzowany. [co do pudli, to tez nie lubie pomponow i chyba nigdy nie bede przez to miala wystawowego pudla... :/] Quote
Karilka Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 Mój pies położył się kiedyś na pędzelku, którym moja mama farbowała włosy... Była plama na ogonie więc pojechałam mu pręge.. na rhodesiana:diabloti:. Nic mu nie było, włos nie ucierpiał a pies niewystawowy. Tyle ze ludzie odwracali głowy jak widzieli sznaucerka z ruda pręgą i rudym ogonkiem:eviltong:. Ale tak całkowicie na różowo psa strzelic...? Quote
baffi2 Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 Naturalne jest piękne!:loveu: i tego należy się trzymać Quote
WŁADCZYNI Posted February 27, 2008 Posted February 27, 2008 [quote name='baffi2']Naturalne jest piękne!:loveu: i tego należy się trzymać[/QUOTE] rozumiem że nie usuwasz zbędnego owłosienia, nie malujesz się, a myjesz samą wodą?:evil_lol: Nie przesadzajmy w żadną stronę i będzie ok, zarówno z nami jak i psami. Jeżeli miało by to pomóc w zebraniu kasy na schronisko czy promowaniu fajnej akcji ja bym psa ufarbowała. Quote
baffi2 Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']rozumiem że nie usuwasz zbędnego owłosienia, nie malujesz się, a myjesz samą wodą?:evil_lol: Nie przesadzajmy w żadną stronę i będzie ok, zarówno z nami jak i psami. Jeżeli miało by to pomóc w zebraniu kasy na schronisko czy promowaniu fajnej akcji ja bym psa ufarbowała.[/quote] Zupełnie nie o to mi chodziło. W moim pojęciu nienaturalne to np. implanty, złote zęby itp... Strzyżenie psów jest naturalne więc czemu usuwanie zbędnego owłosienia u ludzi ma być nie naturalne Quote
WŁADCZYNI Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 widziałaś strzyżacego się wilka? Albo inne dzikie zwierze? Nie, więc nienaturalne:diabloti: Osobiście wolałaby implant czy złoty ząb niż przerwę jak automat na monety:evil_lol: Quote
dunia77 Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 No cóż, biorąc pod uwagę jak żyje większość ludzi i ich psy w tzw. cywilizowanym świecie... to pojęcie tego co "naturalne" ma tu bardzo małe zastosowanie :evil_lol: Quote
elsol Posted February 28, 2008 Posted February 28, 2008 Dzisiaj malowanie psów a jutro co? Jestem przeciw. To że, pies nie czuje się śmieszny w pink, nie oznacza, że możemy go dla zabawy ośmieszać. Oczywiście jest to tylko moje prywatne zdanie (którego nie zmienię). Quote
Martens Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']widziałaś strzyżacego się wilka? Albo inne dzikie zwierze? Nie, więc nienaturalne:diabloti: [/QUOTE] A widziałaś wilka z sierścią jak pudel? :cool3: W zasadzie to prawie wszystkie rasy psów są wybitnie nienaturalne ;) Quote
Zofia.Sasza Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Moze dorzuce swoje trzy grosze, bo mamy z moim Sasza na koncie taki wlasnie farbowany event. Po prostu zaproponowano mi taka sesje dla jednego z dziennikow. Propozycja padla, bo mialam wowczas wlosy utlenione na bialo z szafirowym krzyzem. Groszem wowczas nie smierdzialam, wiec sie zgodzilam. Saszenka zostal pracowicie wymalowany farbkami (nietoksycznymi! sprawdzilam sklad i spytalam dodatkowo weta). Efekt byl piorunujacy. Wyobrazcie sobie sniadego collie, ktorego rude partie sa ufarbowane na odblaskowa czerwien, a biale - odblaskowy zolty! Oczywiscie farby byly zmywalne i zaraz po sesji siersciuch trafil do wanny (pierwszy i -jak dotad ostatni raz w zyciu). Szampon - najlepszy jaki byl - fundowala redakcja. Nie zauwazylam, by "kolorowosc" robila mu jakakolwiek roznice. On zreszta jest przyzwyczajony, ze przykuwa uwage ("Patrzcie - Lassie"). Dodam, ze nie zgodzilam sie na ufarbowanie pyszczka. A kasa za zdjecia poszla na Royala i smakolyki! PS sorki za brak polskich znakow, ale moja makowka nie lubi polskiego internetu :( Quote
vpassione Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 Tylko po co farbować psu tę sierść? :roll: Ja kocham moje potwory takie, jakie są, a dla mnie to wystarczy, żeby ich nie farbować /etc. Stooo lat temu, jak byłam mała - opiekowałam się pieskiem jako, że mama nie zgodziła się go wziąc do domu. Pewnego dnia malowali na biało sklep i piesek miał umalowany pasek jak skunks wzdłuż grzbietu. - no cóż, tylko brawa bić za inwencję twórczą malarza :shake: Quote
Martens Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [quote name='yuli_'] Stooo lat temu, jak byłam mała - opiekowałam się pieskiem jako, że mama nie zgodziła się go wziąc do domu. Pewnego dnia malowali na biało sklep i piesek miał umalowany pasek jak skunks wzdłuż grzbietu. - no cóż, tylko brawa bić za inwencję twórczą malarza :shake:[/QUOTE] To z tego samego gatunku bydła, co dają psu alkohol, żeby popatrzeć jak się fajnie zatacza... Quote
baffi2 Posted February 29, 2008 Posted February 29, 2008 [quote name='Martens']To z tego samego gatunku bydła, co dają psu alkohol, żeby popatrzeć jak się fajnie zatacza...[/quote] i jak później wpada pod samochód...:angryy: :placz: Quote
dog_master Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Raczej nie dla ludzi o slabych nerwach... Pudel Ninja... [url]http://www.metro.co.uk/news/article.html?in_article_id=69717&in_page_id=34[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.