Kopiowanie uszu i ogonów jest zgodne z prawem

[Kyu]

[quote name='Rinuś'][I][B]Suka Kasia jest kopiowana - od wewnątrz :diabloti:,

fakt, może Weimary tak źle nie wyglądają z ogonami, ale też zdarza się im zawinać :eviltong:[/B][/I]

[/QUOTE]

Nie, jeszcze nie widziałam zawijasa u weimara, ten akurat się czymś zainteresował i tak wyszło, w rozluźnieniu byłby prosty ;)

[sleepingbyday]

[quote name='asiak_kasia']a kto niby gardzi kundlami? Ja sama mam 2 kundle w domu. Z reszta zawsze miałam. Co nie zmienia faktu, że CAO z uszami i ogonem nijak nie wygląda jak pies rasowy. I tyle. Kundel dla mnie nie jest pogardliwym pojęciem. Natomiast zarówno rasowy czempionik jak i zwykły wiejski burek, może byc brzydkim kundlem. Ot semantyka. :)
Odrobinka dystansu, serio, ja ten wątek traktuje z dużym przymrużeniem oka. ;)



O to, dokłądnie to. JA tam nie gardzę zadnym psiakiem, jak trzeba to się schylę nad kazda bidą, z resztą nie kryję faktu, że sama w domu mam brzydkie psy. I one serio są brzydkie :diabloti: Co wcale nie przeszkadza mi w tym, żeby je kochac, szanować i o nie dbać.
Natomiast sama nie wybrała bym sobie psa, który mi się nie podoba. Ot próżność moja wychodzi. Po prostu mam swoje preferencje. Pojęcie piękna i brzydoty to dość indywidualna sprawa.[/QUOTE]


hej, napisałaś, że wygląda jak kundel i do tego brzydki, zabrzmiało niefajnie.
dlatego wypuściłam zdanie o tobie jako kundlu, żeby zobaczyć, czy faktycznie niefajnie tego użyłaś.

i juz wiem :-).

jasssne, że są brzydkie psy.

mi porównania do psów nie przeszkadzają, ba, na moją część kiedyś nazwano jednego chomika i w dumie gatunkowej mnie to jakoś nie ubodło, wydało mi się zabawne i urocze ;-). nie tu leżą moje kompleksy, hehe.

wątek traktuję różnie. najczęściej z niedowierzaniem w to, co czytam.

oczywiście rozrónić trzeba, czy się komuś podoba kopiowany ten czy inny pies, ALE NIE POPIERA KOPIOWANIA JAKO TAKIEGO, WIĘC NAJWYŻEJ ZREZYGNUJE Z DANEJ RASY, czy będzie kopiował/kupował za granicą. czasem to jest na wątku niejasne.

natomiast prawo do przekonania, ze kopiowanie jest ok i "wielka krzywda się nie dzieje" - moim zdaniem nie występuje. nie ma tak, ze wszyscy mamy prawo do każdego przekonania, jakie się nam zamarzy, zwłaszcza w przypadku takich przekonań, za którymi idą jakieś działania. granica leży tam, gdzie ktokolwiek jest krzywdzony. stopień krzywdy nie ma znaczenia w ocenie jako takiej, czyli opinia/przekonanie nie jest moralnie neutralne.
oczywiście kopiowanie jest lepsze od powiedzmy regularnego głodzenia, ale dalej jest zadawaniem cierpienia dla zmiennego przecież "poczucia estetyki".


wyżły bez ogonów są jakieś niedokończone.

[dog193]

No właśnie, kopiowanie ze względów użytkowych to też nieco inna sprawa, niż ze względów estetycznych. Wyżły i teriery kopiowało się od lat, bo tego wymagała specyfika ich pracy. Ale chyba też już pomału się od tego odchodzi, widzę po miotach foksów. Jeszcze przed wejściem nowej ustawy już mało które były cięte, a to przecież dalej rasa pracująca. Więc chyba da się to jakoś obejść.


Co do samej estetyki, to mnie żaden pies nie podoba się z kikutem ;) Ani ciętym, ani szczątkowym ogonem.

[Vectra]

a czemu ma mi się podobać kundelek ? bo co ? bo nie kumam teraz początku tej dyskusji ... szczególnie , że dyskusja tej ogromnej rzeszy psów nie dotyczy ... gdyż się ich nie kopiuje. Tu mam na myśli kundel - pies nie podobny do nikogo i niczego.
Nie muszą mi się podobać , prawo zezwala mieć własne upodobania jeśli idzie o podobać/nie podobać.

No i jak wspomniałam kopiowanie nie dotyczy kundelków , ino psów rasowych i w typie ras. Kundelki mają zestaw innych TORTUR.
Schroniska , chlewiki , łańcuchy , siekiery , buty i wiele innych.

[gryf80]

mnie sie podobaja z krotkimi ogonami szczególnie w domu....kiedy nie zmiataja swoja szabla wszystkiego na wysokosc stołu..

[Rinuś]

[quote name='gryf80']mnie sie podobaja z krotkimi ogonami szczególnie w domu....kiedy nie zmiataja swoja szabla wszystkiego na wysokosc stołu..[/QUOTE]
[I][B]o to to, wczoraj poleciał kubek z kawą na dywan :diabloti:[/B][/I]

[gryf80]

a widzisz,mnie ostatnio kieliszek z czerwonym winem-nie było i kieliszka i wina,z tymi "ogonami":same porażki...

[motyleqq]

[quote name='Rinuś'][I][B]o to to, wczoraj poleciał kubek z kawą na dywan :diabloti:[/B][/I][/QUOTE]

ja wczoraj z 10 razy przestawiałam kubek, a ten ogon jakby ciągle dłuższy cały czas dosięgał :evil_lol:

[asiak_kasia]

[quote name='Vectra']

No i jak wspomniałam kopiowanie nie dotyczy kundelków , ino psów rasowych i w typie ras. Kundelki mają zestaw innych TORTUR.
Schroniska , chlewiki , łańcuchy , siekiery , buty i wiele innych.[/QUOTE]

ja bym do tych tortur dorzuciła jeszcze "dogocioteczki" kochające za bardzo, chcące każdego kundelka uratować, nawet te agresywne, nieuleczalnie chore, totalnie nieadopcyjne. :diabloti:

[Vectra]

[quote name='asiak_kasia']ja bym do tych tortur dorzuciła jeszcze "dogocioteczki" kochające za bardzo, chcące każdego kundelka uratować, nawet te agresywne, nieuleczalnie chore, totalnie nieadopcyjne. :diabloti:[/QUOTE]
normalnie kopiesz sobie grób :diabloti:

[Amber]

[quote name='asiak_kasia']ja bym do tych tortur dorzuciła jeszcze "dogocioteczki" kochające za bardzo, chcące każdego kundelka uratować, nawet te agresywne, nieuleczalnie chore, totalnie nieadopcyjne. :diabloti:[/QUOTE]
Och, nie wiesz, że miłość ci wszystko wybaczy? :diabloti:

[FredziaFredzia]

[quote name='asiak_kasia']ja bym do tych tortur dorzuciła jeszcze "dogocioteczki" kochające za bardzo, chcące każdego kundelka uratować, nawet te agresywne, nieuleczalnie chore, totalnie nieadopcyjne. :diabloti:[/QUOTE]

"Uwaga, pies pogryzł x osób, rzuca się na wszystkich ale on tak bardzo potrzebuje DT albo DS, oczywiście na CITO!" :loveu:

[Vectra]

piesek robi postępy , rzuca się na opiekuna w hoteliku tylko co drugi już dzień :loveu: niebawem będziemy szukać mu domku :loveu:

:diabloti:

[Flea_mbb]

Ale postępy były!:eviltong:

[Rinuś]

[quote name='Vectra']piesek robi postępy , rzuca się na opiekuna w hoteliku tylko co drugi już dzień :loveu: niebawem będziemy szukać mu domku :loveu:

:diabloti:[/QUOTE]
[I][B]taka osoba powinna zabrać tego pieska robiącego postępy do siebie do domu na DT :diabloti:[/B][/I]

[asiak_kasia]

[quote name='Vectra']normalnie kopiesz sobie grób :diabloti:[/QUOTE]

Jeaah! :evil_lol: Może nawet zostaę zaszczycona banem, za wyrażanie opinii niegodnych miłośnika psów :diabloti:

[quote name='Amber']Och, nie wiesz, że miłość ci wszystko wybaczy? :diabloti:[/QUOTE]

Teeej, a ja głupia swoje wychowywałam, zamiast zalać falami miłości i żarcia :shake: Borze, wybacz mi moje zaniedbania! :placz:

[quote name='FredziaFredzia']"Uwaga, pies pogryzł x osób, rzuca się na wszystkich ale on tak bardzo potrzebuje DT albo DS, oczywiście na CITO!" :loveu:[/QUOTE]

i deklaracje na hotelik i szkoleniowca, pozwólmy mu pogryźć jeszcze kilka osób, on wtedy taki szczęśliwy! :loveu:

[quote name='Rinuś'][I][B]taka osoba powinna zabrać tego pieska robiącego postępy do siebie do domu na DT :diabloti:[/B][/I][/QUOTE]

Najsmutniejsze jest to, że wątpie zeby cokolwiek w myśleniu takiej osoby to zmieniło...chociaż może jakby porządnie uchlastał....:diabloti:

[Alicja]

Podczytuję ale czasem sił brak by pisać ...bo i w sumie po co ale

[quote name='gryf80']pój pit ma obecnie 5 lat i ma uszy,z perspektywy czasu myślę że zle zrobiłam zostawiając mu te uszy-zawsze coś z nimi nie tak ,jak nie krwiaki to pogryzienie,więc krew wszędzie bo nimi tzrepie na okragło itd.cóz,z powodu mojego lenistwa-bo inaczej tego nazwac nie mozna:bo psa na zabieg zawież,potem pilnuj szwów żeby nie rozdrapał,no i ten kołnierz koszmarny.mniejsza o ból-przeciez zabieg jest w znieczuleniu,potem srodki p/bólowe-przeciez po to sa.tylko to moje lenistwo...no i mam teraz,to co mam...[/QUOTE]

to mamy podobne zdanie , gdyby nie ucho niekopiowane ( ładne , wzorcowe , klapciaste pozostawione)u mojego rodowodowego jakby się ktoś miał zamiar czepic , jak to na dogo bywa , to uniknęłabym 2 zabiegów u psa i najprawdopodobniej porażenia nerwu trójdzielnego , bo wychodzi na to ze i to schorzenie to skutek zapalenia uch i krwiaków ; więc jak ast / pit to tylko ciachnięte salcesony

, gdyby boksero ciachano nadal ogony miałabym po wizycie znajomych kompletną zastawę stołową ..mój bokser miał ciachnięty ogon ( uszy nie) , spanielka miała ciachnięty ogon i takie mi się podobały

[Fauka]

Gdyby ciachać dla wygody, to labradorom i nie tylko też opłacałoby się ciachać ogony. Bo my mamy bardzo podobne problemy z uszami i ogonami, tyle że nikt o cieciu laba nie pomyśli bo źle by wyglądał :(

[omry]

[quote name='Fauka']Gdyby ciachać dla wygody, to labradorom i nie tylko też opłacałoby się ciachać ogony. Bo my mamy bardzo podobne problemy z uszami i ogonami, tyle że nikt o cieciu laba nie pomyśli bo źle by wyglądał :([/QUOTE]

Oj tam, ludzie by się przyzwyczaili przecież ;) Tak jak do niekopiowanych dobków, nie?

[Fauka]

Biorąc pod uwagę problemy z uszami, powinno kopiować się wszystko co kłapouche. Klapnięte uszy to wylęgarnia bakterii, ciągłe problemy,a ogon? u małych może nie przeszkadza, ale co większe to tym ogonem potrafi narozrabiać. Ale przecież nikt nie utnie uszu basetom, ani spanielom, ani setrom.

[gryf80]

nie czytaliscie,że basety maja tak długie uszy coby im w weszeniu pomagały? ;)

[Fauka]

Ale z punktu widzenia zdrowia to porażka, podobnie jak u całej reszty klapouchych.

[Alicja]

[quote name='Fauka']Ale z punktu widzenia zdrowia to porażka, podobnie jak u całej reszty klapouchych.[/QUOTE]

bo baset teraz to nie taki baset jaki był dziesiąt lat temu ....i to jest największa tragedia dla tego psa

[omry]

[quote name='Alicja']bo baset teraz to nie taki baset jaki był dziesiąt lat temu ....i to jest największa tragedia dla tego psa[/QUOTE]

Dokładnie. A długie uszy wcale nie są najgorsze.

[Alicja]

[quote name='omry']Dokładnie. A długie uszy wcale nie są najgorsze.[/QUOTE]

dokładnie :( ...ale to już inny temat