Fauka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Nadinterpertuję? Psa tniesz raz, kopa sprzedać też możesz raz :) W obu wypadkach przezyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Fauka']Psa tniesz raz, kopa sprzedać też możesz raz :) W obu wypadkach przezyje.[/QUOTE] Tylko pod warunkiem, że wybudzi się z narkozy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [QUOTE]Odwracasz kota ogonem. Kolejny raz:smile:. Liczy się ROZWÓJ. Nowe spojrzenie, nowa jakość - bez zbędnego cierpienia. Jakoś mój "rzeźnik" skorzystał z opcji jaką daje nowa ustawa i nie tnie psów po kątach, dla Kowalskich. Liczę na to, że doberman naturalny zyska na wartości. Tak jak zyskał dla mnie.[/QUOTE] To ciekawe co piszesz. Teraz nie wiadomo od kogo brać psa na wschodzie, bo skoro wszyscy kopiują to jak odróżnisz tych dobrych od tych złych? :shake: A co z tymi, którzy są miłosierni, a nie mogą sprzedać urodzonych już szczeniąt? Mają zamknąć hodowlę bo nie ma zbytu? No ale jak to, taka to miłość do rasy? Tylko kasa się liczy? Czy adoptować wszystkie szczeniaki za darmo? [QUOTE] Nadinterpertuję? Psa tniesz raz, kopa sprzedać też możesz raz :smile: W obu wypadkach przezyje. [/QUOTE] Bożesztymój my tu o kopiowaniu gadamy, a wychodzą takie okropieństwa... Ci co uznają kopiowanie są wrzucani to tego samego wora co dziadki kopiące psy po pysku... Naślij na mnie TOZ, niech jedzie na sygnale. [QUOTE]Tylko pod warunkiem, że wybudzi się z narkozy. [/QUOTE] A do sterylizacji się narkozy nie daje? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Amber i po co ten sarkazm? Narkoza zawsze jest ryzykowna bez względu na rasę psa lub jej brak czy też rodzaj przeprowadzanego zabiegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Lotty']Amber i po co ten sarkazm? Narkoza zawsze jest ryzykowna bez względu na rasę psa lub jej brak.[/QUOTE] No OK, macie kolejny powód do hejtu na mnie. Wysterylizowałam moją sukę TYLKO dlatego, że mam też w domu jajecznego psa (no miała jeszcze urojki, ale to nie ważne) i tak było mi wygodniej. Specjalnie ją naraziłam na narkozę. Kto pierwszy rzuci kamieniem? Bo zapewne jestem JEDYNA na dogo, która zrobiła sterylkę dla własnego widzi mi się, a nie "profilaktycznie, dla kontroli urodzeń, bo ropomacicze". Gdyby ludzie przestali kłamać było by milej na tym świecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 No właśnie ciężko jest odróżnić dobrego hodowce, mającego na względzie hodowlę psów jako pasję od tego - co kryje co popadnie, czym popadnie,pod przykrywką, że psy są super. U nas przez ustawę - nagle stało się to bardzo łatwe :). Ja ciacham wszystko co nie jest hodowlane - z dumą. Bo nie jestem w stanie upilnować wszystkich psów na świecie..a w samym woj. łódzkim jest ponad 10 000 bezdomnych psów. Po co więcej? Jednak swoją sukę - cykam się dać na stół od 3 lat:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Karilka']No właśnie ciężko jest odróżnić dobrego hodowce, mającego na względzie hodowlę psów jako pasję od tego - co kryje co popadnie, czym popadnie,pod przykrywką, że psy są super. U nas przez ustawę - nagle stało się to bardzo łatwe :)[/QUOTE] No to kurczę nie będę spać po nocach nie wiedząc czy ten akurat hodowca w czasie wolnym oprócz kopiowania nie wali psów przywiązanych do budy z buta. Bo to przecież BARDZO prawdopodobne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Albo przynajmniej nie trzyma ich w klatkach kennel 24/24 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Piszesz teraz o kimś konkretnym czy tak po prostu uważasz, że jak ktoś kopiuje to z gruntu jest bardzo złym człowiekiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Podaję przykład złego hodowcy, lecącego tylko na kase. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Amber']No OK, macie kolejny powód do hejtu na mnie.[/QUOTE] Wcale na mam powodu do " hejtu" jak to określiłaś. Stwierdziłam tylko, że narkoza jest ryzykowna to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 No tak, to to wiadomo, ale z tym kopiowaniem na wschodzie to faktycznie ciężki orzech do zgryzienia, żeby rozpoznać kto jest dobry, a kto zły... Może powinnam jakiś formularz napisać z pytaniami np. czy trzymasz psy przy budzie i na jak długim łańcuchu, to już jest jakaś wskazówka... [quote name='Lotty']Wcale na mam powodu do " hejtu" jak to określiłaś. Stwierdziłam tylko, że narkoza jest ryzykowna to wszystko.[/QUOTE] No jest. Ale takie to już życie jest, że czasem jest dobrze, a czasem źle... A czasem nijak nawet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Hehe, no w przypadku szczeniaka to bez sensu, bo i tak przychodzi "świeży". Co innego w wypadku psa starszego/podlotka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Dziękuję ci za cenne rady "jak wybrać dobermana?". Nie martw się, jak mi się nie spodoba, to go zawsze mogę sprzedać na Allegro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Dobermana pół bidy. Hodowce ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Dlaczego? Dla mnie tylko ważne, żeby miał cięte uszy i ogon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 a ja przypuszczam,że psy które do tej pory cieszyły sie popularnościa ze wzgl.na wyglad-bo nie łudżmy sie,część ludzi kupowała bo np.ładnie wyglada bez uszu czy ogona([B]amber[/B] absolutnie to nie do ciebie),stracą swa "światłość"a w tę luke trafia następne rasy,byc może te które od dłuzszego czasu maja ogony czy tez uszy i ludzie przyzwyczaili się do ich wyglądu ,do głowy przychodzi mi np.amstaff. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Są asy, które ni cholery nie wygladają jak psy, jeżeli sa nieciachnięte. CAO, dobek to chyba czołówka najgorzej wyglądających psów w wersji bio. I ja osobiscie nie mogła bym miec psa, który by mi gwałcił zmysł estetyczny. Sory, taka ze mnie próżna osoba. Nie lubię brzydkich psów :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 racja,brązowo-białego cao niekopiowanego bardzo łatwo,przynajmniej z daleka ,pomylić z bernardynem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='gryf80']racja,brązowo-białego cao niekopiowanego bardzo łatwo,przynajmniej z daleka ,pomylić z bernardynem[/QUOTE] Z benkiem to jeszcze komplemet by był. Toż to wygląda jak kundel. I to w dodatku koszmarnie brzydki. I co tu się dziwić, że ludzie kupią w pseudo? Nie dość, że taniej to jeszcze ładniej. A potem się okazuje, że to jednak mimo wszystko CAO i mamy pieska za pieskiem do adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='Karilka'] I tak doberman sie kojarzy z "sarenką", psem chudym, wysokim,ledwo stojącym na łapach. Kogo to zasługa? Bo na wystawie czegoś takiego to nie widziałam..[/QUOTE] Nawet jak byłam małym kurduplem to NIGDY doberman nie kojarzył mi się z z sarenką, co najwyzej tzw. 'ratlerek' czyli coś bliżej nikomu nieokreślone nazywałam w ten sposób. Dla mnie doberman to pies dostojny i silny i taki też powinien być jego wygląd. I nie, pies z niekopiowanymi uszami i ogonem dla szarego Kowalskiego będzie 'kundelkiem'. Nieraz na wystawie byłam świadkiem jak widzowie stali przy ringu dobermanów i pytali czemu kundelki chodzą po ringu razem z dobermanami, albo 'proszę Pani a czemu dobermany są na ringu razem z jakimiś psami myśliwskimi' i to fakt autentyczny, nie wymyślona sytuacja. Bo ludzie mają utrwalony zgoła inną sylwetkę tego psa. I tak jak nie zmieni się podejścia ludzi do rasowości psów stosując nową ustawę, tak samo nie zmieni się takiego myślenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [QUOTE]Nieraz na wystawie byłam świadkiem jak widzowie stali przy ringu dobermanów i pytali czemu kundelki chodzą po ringu razem z dobermanami, albo 'proszę Pani a czemu dobermany są na ringu razem z jakimiś psami myśliwskimi' i to fakt autentyczny, nie wymyślona sytuacja. [/QUOTE] Potwierdzam. To jest jakby wpisane w każdą wystawę ;) Btw ciężko, żeby fakt nie był autentyczny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Ludzie lubią naginać fakty więc wolę dodawać dopisek 'autentyczny' ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 [quote name='gryf80']racja,brązowo-białego cao niekopiowanego bardzo łatwo,przynajmniej z daleka ,pomylić z bernardynem[/QUOTE] Zwłaszcza kiedy już wzrok będzie nie ten i zęby cudze. [URL]http://www.youtube.com/watch?v=QJrKRRq1CCw[/URL] Swoją drogą, to przywiązanie do kopiowania wynikające z bezrozumnego odwoływanie się do stereotypu, tradycji, słusznie minionych czasów i czego tam jeszcze może przypominać religię, tak jak ją rozumieją Mohery ze swoim wodzem, ojcem Dyrektorem. Kopiowanie, jako istota Moherowej kynologii? To jest jakieś wyjaśnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted February 13, 2013 Share Posted February 13, 2013 Jakiego stereotypu? Mi się bardziej takie podobają i tyle. Podoba mi się niebieski, to nagle ma mi się odwidzieć i zacząć podobać czerwony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.