Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a ja tak trochę z innej strony jako żem mocno niezdecydowana. Psy kopiowane bardzoooo mi sie podobają wiec rozumiem zwolenników z drugiej jednak strony nie wiem czy bym się zdecydowała mojemu psu choć wygląd... no ale w sumie wybawiono mnie od problemu bo ja raczej psa sprowadzać nie będę.

Jednak....wybierając psa ja mam 3 podstawowe punkty jak zdrowie ,charakter no i wygląd i tak:
niektóre psy bio mimo że gorzej to wyglądają jeszcze znośnie taki sznaucer np. wiec jeszcze mogę się nad ta rasa zastanowić no bo wygląd nie najważniejszy a jeszcze ujdzie, charakter spoko zdrowie tez spoko

i mamy nieszczęsnego dobka
kopiowany ma jedną wadę zdrowie....
bio obrzydliwy wygląd i zdrowie....
W tym momencie skreślam z listy potencjalnych psów...Raptem jedno z trzech założeń się zgadza. I moim zdaniem ludzie będą rezygnować ras jest tyle że znajdą inną rasę...i co wtedy się stanie z hodowlą niby zostaną miłośnicy tylko ale co z rasa ogólnie i jej rozwojem? Pomijając fakt że tu się powinno zdrowiem tych psów zając a nie uszami i ogonem.

Że kopiowanie boli jest fe i be wiemy od dawna dlaczego wcześniej ci wielcy miłośnicy nie brali ino bio psów a dopiero teraz krzyczą tylko charakter i charakter? to taka hipokryzja

Posted

[quote name='asiak_kasia']pies bez łapy miałby utrudnione życie, z ciachniętymi uszami raczej nie bardzo ;)[/QUOTE]

Hmm, przecież trójłapki doskonale sobie radzą ;) Wszędzie można o tym poczytać, że żyją zupełnie normalnie. Tak jak i kopiowane psy.

Posted

[quote name='PaulinaBemol']
Że kopiowanie boli jest fe i be wiemy od dawna dlaczego wcześniej ci wielcy miłośnicy nie brali ino bio psów a dopiero teraz krzyczą tylko charakter i charakter? to taka hipokryzja[/QUOTE]
Bo ci co chcieli psa całego, nie mogli go kupić. Było o tym wyżej, ale powtórzę - od znajomej, która chciała niekopiowanego azjatę hodowca zażądał wpłaty całej sumy i gwarancji że dokona zakupu jeszcze przed narodzinami miotu.

Posted

[quote name='PaulinaBemol']Filodendron czyli koleżanka mogła...tylko musiała spełnić warunek więcej jak dla miłośnika to nie jest chyba nadmiar?[/QUOTE]
Mogła ryzykując, że pies będzie miał uszy i ogon, ale także, że będzie najgorszym szczeniakiem z miotu - kasa wpłacona.

Posted

z jednej strony to się hodowcy nie dziwie ze chciał cała kwote za niekopiowanego,zobaczcie co sie dzieje z niekopiowanymi corsiakami....mówiąc brzydko "zalegaja"po hodowlach,pewnie inczaj by się działo gdyby prawo było inne

Posted

Dla mnie ważniejszą rzeczą i bardziej potrzebną jest jeżdżenie na targi i kontrolowanie handlarzy którzy biją i znęcają się nad końmi, konie są tam w opłakanym stanie, pozbawione godności i dumy. I to jest dopiero cierpienie i ból niewyobrażalny!!!!!!! A kopiowanie wykonane pod narkozą w sterylnych warunkach, ahhhh nie ma co porównywać!!!!!

Posted

no trudno żeby zostawił wszystkie i ona by sobie potem wybierała jak już byłby odrośnięty...ale wydaje mi się że dała by radę mieć jakiś wpływ na to który ma być jej. przecież były Azjaty niekopiowane tylko pewnie mniej no i więcej czasu na szukanie trzeba było poświęcić. Ale nam przecież nie chodzi o to by pieski były dostępne "od ręki"
Mi akurat CAO niekopiowane sie podobają bo rasę poznałam przez jednego z nich.

Posted

[quote name='Diana21']Dla mnie ważniejszą rzeczą i bardziej potrzebną jest jeżdżenie na targi i kontrolowanie handlarzy którzy biją i znęcają się nad końmi, konie są tam w opłakanym stanie, pozbawione godności i dumy. I to jest dopiero cierpienie i ból niewyobrażalny!!!!!!! A kopiowanie wykonane pod narkozą w sterylnych warunkach, ahhhh nie ma co porównywać!!!!![/QUOTE]
Matko, to się chyba nigdy nie skończy...
Dziadek mi umarł, wiesz? Dość dawno wprawdzie, ale w obliczu takiej straty nie mogę zrozumieć, dlaczego sąsiadka narzeka na przeziębienie. Przecież nie ma co porównywać!

Posted

[quote name='PaulinaBemol']no trudno żeby zostawił wszystkie i ona by sobie potem wybierała jak już byłby odrośnięty...ale wydaje mi się że dała by radę mieć jakiś wpływ na to który ma być jej. przecież były Azjaty niekopiowane tylko pewnie mniej no i więcej czasu na szukanie trzeba było poświęcić. Ale nam przecież nie chodzi o to by pieski były dostępne "od ręki"
Mi akurat CAO niekopiowane sie podobają bo rasę poznałam przez jednego z nich.[/QUOTE]
Nie będę tutaj publicznie pisać o swojej znajomej, która podjęła taką a nie inną decyzję.
Chodzi o to, że zdobycie niekopiowanego psa rasy tradycyjnie kopiowanej parę lat temu było zwyczajnie utrudnione, więc nie można zarzucać ludziom hipokryzji tak ogólnie.

Posted (edited)

moim zdaniem można bo nie było to aż tak niedostępne żeby miłośnik miał z tym problem (nie taki który uważa że kopiowanie to taki ból i krzywda co innego ja wahająca się) tak jak teraz miłośnicy kopiowanych psów dalej je bedą mieć tylko dostęp jest utrudniony

Edited by PaulinaBemol
Posted

[quote name='PaulinaBemol']moim zdaniem można bo nie było to aż tak niedostępne żeby miłośnik miał z tym problem tak jak teraz miłośnicy kopiowanych psów dalej je bedą mieć tylko dostęp jest utrudniony[/QUOTE]
Wiesz, jest takie powiedzenie - jeśli wejdziesz miedzy wrony, musisz krakać, jak i one.
Ludzie, którzy chcą kupić psa, szczególnie pierwszego, nie robią licencjatu z kynologii i magisterium z hodowli amatorskich, tylko idą do hodowcy - jednego, drugiego, trzeciego - i każdy mówi dokładnie to samo: mam psy kopiowane.
Wybór jest dopiero teraz - możesz wejść w net, obejrzeć psy i z uszami, i bez. Kiedyś mogłaś sobie je tylko wyobrazić.

Posted

[quote name='filodendron']No i znowu ta sama argumentacja - bo innym jest gorzej, jeszcze gorzej...
To siedźmy na doopie i nie róbmy nic jak nam ukradną samochód, bo przecież mogli zamordować.[/QUOTE]

Nie mierz ludzi swoją miarą , ok ?

mi tak w życiu jest cudownie :grins:

Posted

nie no to rozumiem ale ja tu mówię o tych miłośnikach którzy teraz tak krzyczą jakie to jest złe. A no te kilka lat temu net juz był i jak to czesto mówimy warto poczytac i poszukać przed wyborem psa. Bo mi nie chodzi o 30 lat temu tylko jakieś 5 kiedy już głośno o tym było...

Posted

[quote name='PaulinaBemol']nie no to rozumiem ale ja tu mówię o tych miłośnikach którzy teraz tak krzyczą jakie to jest złe. A no te kilka lat temu net juz był i jak to czesto mówimy warto poczytac i poszukać przed wyborem psa[/QUOTE]
I kilka lat temu byli już ludzie, którzy też mówili, że to jest złe powołując się na ustawę z 97 roku. A że przepisy były niespójne no to cóż - od tego zaczął się ten wątek. Jak Vectra słusznie zauważyła - w 2007 roku - dyskusja już trwa szósty rok, więc nie można twierdzić, że krzyczą dopiero "teraz".

Posted

a to czemu dopiero w 2007 roku , przestało się podobać kopiowanie ?
bo ja odkąd żyje , to psy są kopiowane i teraz nagle boom na miłosierdzie.

Ten wątek będzie jeszcze kolejnych 10 lat leciał ;) tylko czemu ma służyć ?
obecnie jest traktowany jako rozrywka. A nie jako bicie piany ... aczkolwiek zaraz idę pianę bić , będę robić beziki :cool3:

Posted

może ja mam takie doświadczenie że wcześniej cos tam mówili ale dalej sprzedawali/kupowali kopiowane a jak im już prawnie zabroniono to krzyczą wygląd nie ważny tylko charakter

Vectra ale z ciebie kuchareczka:p a całe dogo to niezła rozrywka :evil_lol:

Posted

[quote name='Vectra']a to czemu dopiero w 2007 roku , przestało się podobać kopiowanie ?
[/QUOTE]
Przecież wiesz - zadyma z interpretacją ustawy przez Ministerstwo Rolnictwa.
Tak to już jest, że póki temat nie zaistnieje medialnie, to ludzie niekoniecznie wiedzą o problemie i potrzebie zajęcia stanowiska.
Dokładnie to samo obserwowaliśmy teraz, przy okazji akcji z ubojem rytualnym, tylko zdaje się koniec będzie smutniejszy niż w sprawie zapisu o kopiowaniu, który został poprawiony.
A że został poprawiony, no to dyskusja odżyła, bo na radość tych, którzy na to czekali odpowiedział zdwojony lament miłośników chlastania i groźby, jak to będą omijać ustawę. Albo może najpierw był lament, a potem radość - już nie pamiętam :)

Posted (edited)

[quote name='Diana21']Bawi mnie już ta dyskusja :) [/QUOTE]

Muszę przyznać Ci rację - robi się żenuaaa... :lol:
Podczytuję cały czas ten wątek (brakuje tylko popcornu;)) i mam podobne wątpliwości, co PaulinaBemol - dobki mi się podobają kopiowane, całe szczęście siedzę w wyżłach, więc dylematu nie mam... Ale już określanie niekopiowanego dobermana mianem "świni z chlewu" to lekka przesada:lol:

Edited by Czekunia
Posted

[quote name='Vectra']i jak ktoś będzie szedł z gończuchem na spacer , dostanie tysiące pytań
a czemu ten dobermanek nie ma obciętego ogonka i uszów - wygląda jak kundelek :multi:[/QUOTE]

[quote name='Amber']Tak, a skończę na bezludnej wyspie jedząc kokosy. Bo tak trzeba postąpić, jeżeli chce się oczyścić ze wszystkiego co "złe" na tym parszywym świecie.

I nawet komara nie będzie można zabić :([/QUOTE]

skoro wszystkiego się nie da, najlepiej nie robić nic.

[quote name='Amber']To ciekawe co piszesz. Teraz nie wiadomo od kogo brać psa na wschodzie, bo skoro wszyscy kopiują to jak odróżnisz tych dobrych od tych złych? :shake:

A co z tymi, którzy są miłosierni, a nie mogą sprzedać urodzonych już szczeniąt? Mają zamknąć hodowlę bo nie ma zbytu? No ale jak to, taka to miłość do rasy? Tylko kasa się liczy? Czy adoptować wszystkie szczeniaki za darmo?


Bożesztymój my tu o kopiowaniu gadamy, a wychodzą takie okropieństwa... Ci co uznają kopiowanie są wrzucani to tego samego wora co dziadki kopiące psy po pysku... Naślij na mnie TOZ, niech jedzie na sygnale.


A do sterylizacji się narkozy nie daje? :evil_lol:[/QUOTE]

nic nikomu z głowy nie spadnie, jak przerzuci się z handelku psami na handelek sznurówkami.

[quote name='Amber']No OK, macie kolejny powód do hejtu na mnie. Wysterylizowałam moją sukę TYLKO dlatego, że mam też w domu jajecznego psa (no miała jeszcze urojki, ale to nie ważne) i tak było mi wygodniej. Specjalnie ją naraziłam na narkozę.

Kto pierwszy rzuci kamieniem? Bo zapewne jestem JEDYNA na dogo, która zrobiła sterylkę dla własnego widzi mi się, a nie "profilaktycznie, dla kontroli urodzeń, bo ropomacicze". Gdyby ludzie przestali kłamać było by milej na tym świecie.[/QUOTE]

[quote name='asiak_kasia']Są asy, które ni cholery nie wygladają jak psy, jeżeli sa nieciachnięte. CAO, dobek to chyba czołówka najgorzej wyglądających psów w wersji bio.

I ja osobiscie nie mogła bym miec psa, który by mi gwałcił zmysł estetyczny. Sory, taka ze mnie próżna osoba. Nie lubię brzydkich psów :roll:[/QUOTE]

kwestia przywczajenia, niczego wiecej. sama to podnosiłas, pokazując rubensowskie kobiety. spaczony gust mieli? nie, inny był kanon.

[quote name='asiak_kasia']Z benkiem to jeszcze komplemet by był. Toż to wygląda jak kundel. I to w dodatku koszmarnie brzydki. I co tu się dziwić, że ludzie kupią w pseudo? Nie dość, że taniej to jeszcze ładniej. A potem się okazuje, że to jednak mimo wszystko CAO i mamy pieska za pieskiem do adopcji.[/QUOTE]

a ty jakiej jesteś rasy, bo moze nie daj boże kundel? ale może chociaż ładny?

[quote name='Aysel']Za jakieś 5-10 lat ludzie wprowadzą powszechny zakaz jedzenia mięsa gwoli jeszcze większej ekologii.
To się nazywa NARZUCANIE komuś swoich osobistych poglądów i przekonań.
A tego nie lubię.
Świnie i kury można dręczyć przed zabiciem a nioski trzymać w klatkach w których jedna jest upchnięta przez drugą i wszystko jest ok.
Prosiakom można uciąć kły czy odciąć ogonek i wynika to z technologii produkcji (i nie robi się tego tak humanitarnie jak pieskom, zapewniam). Ale psu - no gdzie!
Haha a dodatkowe pazury - pozostałość po wilku która psu po prostu przeszkadza - a beee! Okrucieństwo!

Ale największym problemem w tym kraju było kopiowanie psów rasowych przez weterynarzy.
Nie to, że każdy 'normalny' (celowy jest tu cudzysłów) rolnik szczeniaki topił w jakimś bajorze, bo wredna suczka znów zlazła z łańcucha i wróciła brzuchata. To się nadal dzieje. Na to nie zwracamy uwagi.
Tak jak teraz problemem nie jest to, że ludzie którzy walczyli o nasz kraj podczas wojny nie mają za co kupić leków, a sprawą numer jeden są małżeństwa homo i równouprawnienie osób trans.

Uciekam z tego wątku bo nie lubię zwyczajnie narzucania komuś kodeksu takiego czy innego postępowania w takich właśnie kwestiach.
Tak jak nienawidzę terroryzmu wege.
Nie musicie mnie usilnie uświadamiać, że jem padlinę - nie mam z tym problemu. Ważne, żeby ta padlina była humanitarnie uśmiercona.[/QUOTE]

nie ma to jak humanitarnie uśmiercona ludzina :-).

[quote name='Aysel']Zdaję sobie sprawę z tego co mówisz i Cię popieram.
Ale pokazuję w tym momencie to z trochę innej strony.
Bo mam z tym trochę styczności.
I trochę dziwi mnie to, że zwierzętami gospodarskimi tak na prawdę pomiatamy i bagatelizujemy ich cierpienie, a taką rzecz jak kopiowanie u psów uważamy za barbarzyństwo.
Każdy postrzega to trochę inaczej, ja nie uważam, żeby kopiowanie u psów było takim barbarzyństwem, za to długotrwałe cierpienie niosek które poupychane są w klatkach wedle przepisów unijnych już tak.

I nie lubię narzucania komuś swoich własnych poglądów.
Szanuję to, że np. nie lubisz kopiowanych psów, uważasz to za zbędne cierpienie i oczekuję tego samego jeśli moje zdanie się różni.

Jeszcze raz podkreślam, że wyżej wymienione rzeczy podałam dla czystych przykładów. Nie twierdzę, że to jest mniej warte 'ścigania' czy coś z tych rzeczy. Poddaję tylko pod wątpliwość sens tego zakazu. Dla mnie jest to po prostu hipokryzja, bo pieski są super to nie ucinajmy im ogonków a świnie i tak zeżremy więc ucinajmy ogonki i przekłuwajmy ryjki ile wlezie.[/QUOTE]

[quote name='motyleqq']naprawdę sądzisz, że osoby które przeciwko kopiowaniu jednocześnie pomiatają kwestią cierpienia zwierząt gospodarskich? jeśli tak, to z pewnością się mylisz. wiesz, jakie boje toczy się teraz o to, żeby nie zalegalizowano uboju rytualnego?

inna sprawa, że nasi ustawodawcy mają na to wywalone i zaczęli to wszystko zmieniać z d... strony. ale jeśli to ma być krok do tego, by w przyszłości unormowali też sprawy związane z ubojem, to trudno, że narazie ustawa kuleje. może się to z czasem zmieni, z kolejną nowelizacją, albo za 100 kolejnych nowelizacji ;)[/QUOTE]

kto pomaita, ten pomiata, jacyś wy (ty i rodzina, ty i znajomi?) pomiatają, ale nie wszyscy. niektórzy próbują pewne sprawy stawiać wyżej, niż własne ja.

[quote name='FredziaFredzia']Mi zrób trochę też, widzę że dłużej zostanę i poczytam.


Ty się otwarcie przyznajesz, że wolisz psy kopiowane i nie boisz się swojego zdania bronić. Hodowcy maja wymówkę w postaci "bo KUPUJĄCY tak chcą" i są niby usprawiedliwieni.


Szczerze? Wyciągnęłaś historyjkę i ją porównujesz do kopiowania, poważnie - gratuluję taktu i wyczucia. :lol:


Dokładnie takie mam odczucia. Każdemu może podobać się coś innego, a że kogoś to bardzo boli że ktoś ma inne zdanie to przecież TRZEBA mu narzucić własne, że robi źle.


Geniusz. :diabloti:[/QUOTE]


nie rozumiem, skąd nagle w ludzie to przekonanie, ze wystarczy mieć jakąś opinię, żeby mieć prawo nazywać ją faktem, prawda, albo opinia uprawnioną.

breivik też ma jakieś tam opinie ( radykalne porównanie, ale chodzi mi o czytelność).

[quote name='Vectra']a to czemu dopiero w 2007 roku , przestało się podobać kopiowanie ?
bo ja odkąd żyje , to psy są kopiowane i teraz nagle boom na miłosierdzie.

Ten wątek będzie jeszcze kolejnych 10 lat leciał ;) tylko czemu ma służyć ?
obecnie jest traktowany jako rozrywka. A nie jako bicie piany ... aczkolwiek zaraz idę pianę bić , będę robić beziki :cool3:[/QUOTE]


nie ma nic wspólnego z hipokryzją to, ze społeczenstwa się rozwijają. jeszcze kilka lat temu nie było tematu wykorzystywania seksualnego dzieci,a teraz jest, bo został problem nagłośniony. hipokryci? wracamy do wygodnego dla pedofilów nie zauważania problemu?

Posted

ulubiony temat medialny od zawsze , to i tak aborcja :diabloti: a reszta to w ramach przerwy na reklamę ;)

Pedofilia , ale z którego punktu widzenia ? może kleryków ;) przecież to nic złego :evilbat:
Zoofilia też kwitnie i jakoś BOOM nie ma

Posted

[quote name='filodendron']Porównujesz ucięcie kawałka kręgosłupa na żywca, bez znieczulenia, z prawidłowym podkuciem konia?[/QUOTE]

Od kiedy ucinając ogon ucina się kawałek kręgosłupa? Pierwsze słyszę.
Byłam przy takim zabiegu osobiście. Pyk pyk pyk ogonek po ogonku i po krzyku. Nawet krew się nie lała, a co tu dopiero mówić o cięciu kręgosłupa ;)

Posted

[quote name='sleepingbyday']
[B]
a ty jakiej jesteś rasy, bo moze nie daj boże kundel? ale może chociaż ładny?[/B]
[/QUOTE]

A żebyś wiedziała, że piękny ze mnie kundel :loveu: Jakoś nie odczuwam kompleksów na tym tle. Natomiast CAO z uszami jest koszmarnie brzydki. Sory bardzo, że nie każdy piesek wywołuje u mnie ślinotok i zachwyt.

Mało tego - sporo psów mi się nie podoba. Mam jeszcze bardziej radykalne poglądy. Psy agresywne/chore/ stare w schronach powinni usypiać. I wiele, wiele innych nie lubianych opinii wygłaszam. Natomiast ludzi od kundli nie wyzywam, żeby nie wiem, jak odmienne zdanie od mojego mieli. ;)

Vectra-mam zajebisty przepis na placuszek z bezami i wódeczką, albo koniaczkiem, rumem, likierkiem, ewentualnie wszystkim na raz :diabloti:

Posted

[quote name='asiak_kasia']

Vectra-mam zajebisty przepis na placuszek z bezami i wódeczką, albo koniaczkiem, rumem, likierkiem, ewentualnie wszystkim na raz :diabloti:[/QUOTE]
To dawaj , zaraz sobie skopiuje :evil_lol:

Uczłowieczanie piesków , to jest to co lubię najbardziej :loveu:

ale jak coś jestem rasowa , płynie we mnie błękitna krew :eviltong:

Posted

W Polsce (choć może nie na całym świecie) chyba wszyscy jesteśmy rasowi, bo przecież dostajemy metryki przy urodzeniu, a też nie jest to jakiś wielki problem wygrzebać rodowód do 3 pokolenia :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...